Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-06-03, 11:27

Niepotrzebnie łączysz sprawę niemocy z niepłodnością. Problem z niemocą jest w tym, że sam akt małżeński należy do istoty małżeństwa. Ktoś, kto nie może go odbyć, nie jest do małżeństwa zdolny (i to nie dlatego, że implikuje to niepłodność).

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 82 times
Been thanked: 49 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-06-04, 01:53

Maciej pisze: 2021-06-03, 10:27 Czytając temat zrodziła się we mnie wątpliwość i pytania.
Jeżeli facet stracił penisa, ale ma jądra i jego organizm jest w stanie produkować spermę, to czy jest to niemoc płciowa, czy niepłodność?
Oczywistym wydaje się, że to niemoc płciowa, ale jaki problem by dzięki technologii i technice umożliwić zapłodnienie? Bo z tego co rozumiem (tak na szybko), to jeżeli odcięto siusiaka, to samo to powoduje, że jest niemożliwym dostąpienie Sakramentu Małżeństwa.
Na jednej ze stron internetowych jest napisane:

"Nie ma możliwości uzyskania dyspensy od przeszkody niemocy płciowej, ponieważ w ocenie Kościoła jej podstawą jest prawo naturalne.

Z niemocą płciową nie można łączyć niepłodności. Kodeks Prawa Kanonicznego nie zabrania bowiem małżeństwa z osobą niepłodną, chyba że okoliczność ta zostałaby utajniona, aby skłonić drugą stronę do zawarcia małżeństwa."
Czy prawo naturalne odnosi się do tego, że poczynać można tylko w naturalny sposób?
Czasami kwestię można podpiąć pod symulację, gdy Ktoś wyklucza poczęcie tzw. naturalną drogą.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Maciej
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 264
Rejestracja: 14 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 128 times
Been thanked: 46 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Maciej » 2021-06-04, 19:25

Marek_Piotrowski pisze: 2021-06-03, 11:27 Niepotrzebnie łączysz sprawę niemocy z niepłodnością. Problem z niemocą jest w tym, że sam akt małżeński należy do istoty małżeństwa. Ktoś, kto nie może go odbyć, nie jest do małżeństwa zdolny (i to nie dlatego, że implikuje to niepłodność).
Nie chodzi mi o łączenie, a o granicę.
Oczywiście istotą małżeństwa jest akt małżeński( ale i akt małżeński jest przecież przede wszystkim ze względu na Miłość), ale chciałbym się dowiedzieć, czy aktem małżeńskim można też jednak uznać zapłodnienie przy pomocy technologii. Dlaczego akt małżeński (rozumiem że to chodzi o akt płciowy/kopulację/seks w celu płodzenia dzieci, a nie dla samego seksu/kopulacji/orgazmu) miałby być tylko  w  sposób naturalny, bez niczyjej i niczego pomocy, jeżeli technologia mogłaby pomóc w niemocy? 
Wiadomo, że na małżeństwo  składa się cała relacja między mężczyzną a kobietą (nie tylko fizyczna). No i jak tak sobie myślę, to jeżeli Pan Bóg dopuszcza tę całą technikę i technologię, którą przecież też można wykorzystać w tego typu czynnościach jak zapłodnienie, to czy nie jest to trochę smutne, że facet, który traci penisa (a przyjmijmy, że ma jądra i  jest dojrzały do związku małżeńskiego i jest chętna niewiasta, która również jest dojrzała i do tego kocha tego faceta) miałby być skreślony tylko z powodu hm technicznego aspektu zapłodnienia...tylko z powodu członka? Toż to niemiłosierne się wydaje.
Tracisz zęby masz niemoc gryzienia, ale dzięki protetyce, można przywrócić moc gryzienia. Tracisz nogę, ale dzięki drugiemu człowiekowi, który weźmie na barana, albo dzięki  protezie masz możliwość chodzenia. Sporo przykładów można by przywołać. Czy  nie można też w przypadku przyrodzenia, zapłodnienia? 
Arletta Bolesta pisze: 2021-06-04, 01:53 Czasami kwestię można podpiąć pod symulację, gdy Ktoś wyklucza poczęcie tzw. naturalną drogą.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
Arletto, przyznaję, że nie rozumiem dlaczego utrata utrata przyrodzenia (narzeczona wiedziałaby o tym, oboje pragną być jednym ciałem i chcą żyć z miłości i dla miłości i jak najbardziej są otwarci na potomstwo, są dojrzali(ciało utrudnia, ale dzięki technologii jest możliwość zapłodnienia) podpięta miałaby być pod symulację. :(

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: lambda » 2021-06-04, 21:42

Maciej pisze: 2021-06-04, 19:25
Marek_Piotrowski pisze: 2021-06-03, 11:27 Niepotrzebnie łączysz sprawę niemocy z niepłodnością. Problem z niemocą jest w tym, że sam akt małżeński należy do istoty małżeństwa. Ktoś, kto nie może go odbyć, nie jest do małżeństwa zdolny (i to nie dlatego, że implikuje to niepłodność).
Nie chodzi mi o łączenie, a o granicę.
Oczywiście istotą małżeństwa jest akt małżeński( ale i akt małżeński jest przecież przede wszystkim ze względu na Miłość), ale chciałbym się dowiedzieć, czy aktem małżeńskim można też jednak uznać zapłodnienie przy pomocy technologii.
Nie, nie można
Dlaczego akt małżeński (rozumiem że to chodzi o akt płciowy/kopulację/seks w celu płodzenia dzieci, a nie dla samego seksu/kopulacji/orgazmu) miałby być tylko  w  sposób naturalny, bez niczyjej i niczego pomocy, jeżeli technologia mogłaby pomóc w niemocy? 
Wiadomo, że na małżeństwo  składa się cała relacja między mężczyzną a kobietą (nie tylko fizyczna). No i jak tak sobie myślę, to jeżeli Pan Bóg dopuszcza tę całą technikę i technologię, którą przecież też można wykorzystać w tego typu czynnościach jak zapłodnienie, to czy nie jest to trochę smutne, że facet, który traci penisa (a przyjmijmy, że ma jądra i  jest dojrzały do związku małżeńskiego i jest chętna niewiasta, która również jest dojrzała i do tego kocha tego faceta) miałby być skreślony tylko z powodu hm technicznego aspektu zapłodnienia...tylko z powodu członka? Toż to niemiłosierne się wydaje.
Przecież nie o zapłodnienie chodzi.
Tracisz zęby masz niemoc gryzienia, ale dzięki protetyce, można przywrócić moc gryzienia. Tracisz nogę, ale dzięki drugiemu człowiekowi, który weźmie na barana, albo dzięki  protezie masz możliwość chodzenia. Sporo przykładów można by przywołać. Czy  nie można też w przypadku przyrodzenia, zapłodnienia? 

Jeszcze nie wynaleziono protezy członka działającego jak orginalny narząd.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zebra » 2021-06-04, 22:03

dzięki technologii jest możliwość zapłodnienia
Jakiej technologii? In vitro nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 82 times
Been thanked: 49 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-06-05, 06:52

Maciej pisze: 2021-06-04, 19:25
Marek_Piotrowski pisze: 2021-06-03, 11:27 Niepotrzebnie łączysz sprawę niemocy z niepłodnością. Problem z niemocą jest w tym, że sam akt małżeński należy do istoty małżeństwa. Ktoś, kto nie może go odbyć, nie jest do małżeństwa zdolny (i to nie dlatego, że implikuje to niepłodność).
Nie chodzi mi o łączenie, a o granicę.
Oczywiście istotą małżeństwa jest akt małżeński( ale i akt małżeński jest przecież przede wszystkim ze względu na Miłość), ale chciałbym się dowiedzieć, czy aktem małżeńskim można też jednak uznać zapłodnienie przy pomocy technologii. Dlaczego akt małżeński (rozumiem że to chodzi o akt płciowy/kopulację/seks w celu płodzenia dzieci, a nie dla samego seksu/kopulacji/orgazmu) miałby być tylko  w  sposób naturalny, bez niczyjej i niczego pomocy, jeżeli technologia mogłaby pomóc w niemocy? 
Wiadomo, że na małżeństwo  składa się cała relacja między mężczyzną a kobietą (nie tylko fizyczna). No i jak tak sobie myślę, to jeżeli Pan Bóg dopuszcza tę całą technikę i technologię, którą przecież też można wykorzystać w tego typu czynnościach jak zapłodnienie, to czy nie jest to trochę smutne, że facet, który traci penisa (a przyjmijmy, że ma jądra i  jest dojrzały do związku małżeńskiego i jest chętna niewiasta, która również jest dojrzała i do tego kocha tego faceta) miałby być skreślony tylko z powodu hm technicznego aspektu zapłodnienia...tylko z powodu członka? Toż to niemiłosierne się wydaje.
Tracisz zęby masz niemoc gryzienia, ale dzięki protetyce, można przywrócić moc gryzienia. Tracisz nogę, ale dzięki drugiemu człowiekowi, który weźmie na barana, albo dzięki  protezie masz możliwość chodzenia. Sporo przykładów można by przywołać. Czy  nie można też w przypadku przyrodzenia, zapłodnienia? 
Arletta Bolesta pisze: 2021-06-04, 01:53 Czasami kwestię można podpiąć pod symulację, gdy Ktoś wyklucza poczęcie tzw. naturalną drogą.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
Arletto, przyznaję, że nie rozumiem dlaczego utrata utrata przyrodzenia (narzeczona wiedziałaby o tym, oboje pragną być jednym ciałem i chcą żyć z miłości i dla miłości i jak najbardziej są otwarci na potomstwo, są dojrzali(ciało utrudnia, ale dzięki technologii jest możliwość zapłodnienia) podpięta miałaby być pod symulację. :(
Chodzi wyłącznie o kwestię wykluczenia "drogą naturalną", czasami też takowe coś ma miejsce.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Maciej
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 264
Rejestracja: 14 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 128 times
Been thanked: 46 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Maciej » 2021-06-05, 19:26

lambda pisze: 2021-06-04, 21:42 Nie, nie można
Lambda, ale poproszę o uzasadnienie.
Przecież nie o zapłodnienie chodzi.
Czy nie chodzi o zdolność poczęcia, ale w sposób naturalny?
Jeszcze nie wynaleziono protezy członka działającego jak orginalny narząd.
Ale raczej nic nie stoi na przeszkodzie, jest to możliwe z technicznego punktu. Wiadomo, że proteza nigdy nie zastąpi idealnie, ale na tyle by spełniała funkcję, myślę że jest to do wykonania (przeszczep chyba jest możliwy?). Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to niemożliwy problem do rozwiązania. Wręcz jak się czyta na temat transhumanizmu, sztucznej inteligencji i w jakim kierunku rozwój techniki i technologii, to raczej w przyszłości będziemy zespoleni z różnego typu protezami, wspomagaczami...więcej androida i cyborga a mniej człowieka...
Zebra pisze: 2021-06-04, 22:03
dzięki technologii jest możliwość zapłodnienia
Jakiej technologii? In vitro nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła.
Zebra, chodziło mi ogólnie o rozwój w sferze techniki, technologii. Powstają coraz  precyzyjniejsze narzędzia i specjalistyczne materiały, dzięki którym jest jeszcze lepsza możliwość pomocy w skrajnych przypadkach.  
A co do in vitro, to na obecną chwilę rozumiem i jak najbardziej zgadzam się, że jest to niedopuszczalne, niegodziwe, ale gdyby nie było selekcji plemników a pobranie całej spermy i zaimplementowanie małżonce (też z jej woli), to w sumie jaki problem? 
Arletta Bolesta pisze: 2021-06-05, 06:52
Chodzi wyłącznie o kwestię wykluczenia "drogą naturalną", czasami też takowe coś ma miejsce.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
Czyli mimo sytuacji takiej jak w przykładzie jest możliwe dostąpienie Sakramentu Małżeństwa. Dziękuję za rozwianie wątpliwości.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: lambda » 2021-06-05, 21:37

Maciej pisze: 2021-06-05, 19:26
Lambda, ale poproszę o uzasadnienie.
Serio trzeba Ci uzasadniać że akt małżeński to połączenie narządów rodnych mężczyzny i kobiety w sposób naturalny?
Czy nie chodzi o zdolność poczęcia, ale w sposób naturalny?
Nie. Chodzi o możliwość odbycia stosunku seksualnego.
Ale raczej nic nie stoi na przeszkodzie, jest to możliwe z technicznego punktu. Wiadomo, że proteza nigdy nie zastąpi idealnie, ale na tyle by spełniała funkcję, myślę że jest to do wykonania (przeszczep chyba jest możliwy?). Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to niemożliwy problem do rozwiązania. Wręcz jak się czyta na temat transhumanizmu, sztucznej inteligencji i w jakim kierunku rozwój techniki i technologii, to raczej w przyszłości będziemy zespoleni z różnego typu protezami, wspomagaczami...więcej androida i cyborga a mniej człowieka...
Skoro nie wynaleziono to chyba dużo stoi na przeszkodzie. przeszczep nie jest możliwy inaczej osoby tranplciowe dawno by go wykonywały.

Zebra, chodziło mi ogólnie o rozwój w sferze techniki, technologii. Powstają coraz  precyzyjniejsze narzędzia i specjalistyczne materiały, dzięki którym jest jeszcze lepsza możliwość pomocy w skrajnych przypadkach.  
A co do in vitro, to na obecną chwilę rozumiem i jak najbardziej zgadzam się, że jest to niedopuszczalne, niegodziwe, ale gdyby nie było selekcji plemników a pobranie całej spermy i zaimplementowanie małżonce (też z jej woli), to w sumie jaki problem? 
To nie chodzi o żadna selekcje plemników.


https://pl.aleteia.org/2017/06/08/dlacz ... s-wyjatki/

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 82 times
Been thanked: 49 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-06-06, 03:56

Wklejam przepis z KPK:

Rozdział III. POSZCZEGÓLNE PRZESZKODY ZRYWAJĄCE

Kan. 1084 -

§ 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury.

§ 2. Jeśli przeszkoda niezdolności jest wątpliwa, czy wątpliwość ta jest prawna czy faktyczna, nie należy zabraniać zawarcia małżeństwa ani też, dopóki trwa wątpliwość, orzekać jego nieważności.

Jedna kwestia może być rozpatrywana na wielu płaszczyznach.

Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Maciej
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 264
Rejestracja: 14 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 128 times
Been thanked: 46 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Maciej » 2021-06-06, 08:27

lambda pisze: 2021-06-05, 21:37
Serio trzeba Ci uzasadniać że akt małżeński to połączenie narządów rodnych mężczyzny i kobiety w sposób naturalny?
A dziękuję za uzasadnienie, ale śmiem wątpić Lambda. Bo sam seks to tylko kopulacja, a akt małżeński to nie tylko spółkowanie, ale i otworzenie się na dzieci. 
Nie. Chodzi o możliwość odbycia stosunku seksualnego.
Mężczyzna z obciętym prąciem, albo z mikropenisem też jest w stanie odbyć stosunek seksualny, tylko ma utrudniony akt zapłodnienia. 
Skoro nie wynaleziono to chyba dużo stoi na przeszkodzie. przeszczep nie jest możliwy inaczej osoby tranplciowe dawno by go wykonywały.
To zobaczysz (albo Twoi potomkowie zobaczą), że będą hodować penisy do przeszczepów (nie zdziwię się jak będą też hodować humanoidy specjalnie do uciech cielesnych z wymiennymi członkami, regulacją sztucznego wytrysku i dodatkowymi doznaniami  zasilanymi i sterowanymi z wcześniej wszczepionego komunikatora typu smartfon.
Daję sobie...palca za to uciąć Lambda.
To nie chodzi o żadna selekcje plemników.
https://pl.aleteia.org/2017/06/08/dlacz ... s-wyjatki/
O selekcję plemników chyba też chodzi (zabawianie się w Boga), ale i o niegodziwe traktowanie człowieka w początkowej fazie rozwoju i też zabawianie się w Boga (temu pozwolono się rozwijać, a ten do lodówki czekać albo na poświęcenie dla zideologizowanej nauki do testów, które oczywiście dla dobra ludzkości...).

Arletta Bolesta pisze: 2021-06-06, 03:56

Jedna kwestia może być rozpatrywana na wielu płaszczyznach.

Wydaje mi się, że to z istoty Miłości wynika. Miłość( dzięki której góry można przenosić) po prostu tego wymaga. Dzięki Bogu. :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Andej » 2021-06-06, 09:28

Arletta Bolesta pisze: 2021-06-06, 03:56Kan. 1084 -
§ 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała,
O ile "uprzednia" nie budzi wątpliwości, to "trwała" już tak. Czy są jakieś kryteria oceny? Czy brane są pod uwagę farmakologiczne i/lub chirurgiczne metody przywrócenia zdolności. Zdaję sobie sprawę, że wszelkie działania medyczne nie dają 100 % pewności skuteczności i zawsze są obarczone jakimś ryzykiem. Ale tam, gdzie jest cień szansy, nie można orzec trwałości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 82 times
Been thanked: 49 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-06-07, 01:45

Andej pisze: 2021-06-06, 09:28
Arletta Bolesta pisze: 2021-06-06, 03:56Kan. 1084 -
§ 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała,
O ile "uprzednia" nie budzi wątpliwości, to "trwała" już tak. Czy są jakieś kryteria oceny? Czy brane są pod uwagę farmakologiczne i/lub chirurgiczne metody przywrócenia zdolności. Zdaję sobie sprawę, że wszelkie działania medyczne nie dają 100 % pewności skuteczności i zawsze są obarczone jakimś ryzykiem. Ale tam, gdzie jest cień szansy, nie można orzec trwałości.
Bardzo uważam istotne pytanie: trwałości nie należy rozumieć medycznie, a prawnie, stąd brane są pod uwagę i takie kwestie, jak: moralne (etyczne), finansowe (kolokwialnie mówiąc, w jednym kraju przeszkoda będzie trwała, a innym już nie).
Ślicznie pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Jozek » 2021-06-07, 02:07

Czy zatem decyzja Kosciola jest zalezna od kraju, czy jest ponad podzialem narodowosciowym-krajowym?
Chodzi mi o to czy ta sprawiedliwosc Kosciola, jest bezwzgledna, czy jednak ma znamiona wybiorczej sprawiedliwosci.
Ostatnio zmieniony 2021-06-07, 02:13 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Andej » 2021-06-07, 18:39

Jozek pisze: 2021-06-07, 02:07 ma znamiona wybiorczej sprawiedliwosci.
Niezupełnie. Albowiem dotyczy konkretnego czasu i przestrzeni. Dokładnie tak samo jak z leczeniem chorób. W określonym czasie lub w określonej przestrzeni choroba może być terminalna. A w innym czasie lub w innej przestrzeni może by wyleczalna.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Jozek » 2021-06-07, 19:18

Andej nie o to mi chodzilo.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”