Proszę o pomoc.
-
- Przybysz
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2021
Proszę o pomoc.
Szczęść Boże.
Potrzebujemy z żoną pomocy, otóż mamy dwójkę dzieci oboje urodzone poprzez cesarskie cięcie. Jesteśmy młodym małżeństwem i w najbliższych kilku latach nie planujemy powiększać rodziny. Lekarz powiedział, że po CC musimy poczekać co najmniej 2 lata na kolejną ciążę. Żonie po porodzie nie wrócił jeszcze okres i naturalne planowanie jest wykluczone. Oboje bardzo potrzebujemy współżyć bo widujemy się tylko w weekendy a w ciąży współżycie było wykluczone. Czy w takiej sytuacji używanie prezerwatyw jest grzechem?. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Pozdrawiam
Potrzebujemy z żoną pomocy, otóż mamy dwójkę dzieci oboje urodzone poprzez cesarskie cięcie. Jesteśmy młodym małżeństwem i w najbliższych kilku latach nie planujemy powiększać rodziny. Lekarz powiedział, że po CC musimy poczekać co najmniej 2 lata na kolejną ciążę. Żonie po porodzie nie wrócił jeszcze okres i naturalne planowanie jest wykluczone. Oboje bardzo potrzebujemy współżyć bo widujemy się tylko w weekendy a w ciąży współżycie było wykluczone. Czy w takiej sytuacji używanie prezerwatyw jest grzechem?. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Pozdrawiam
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Proszę o pomoc.
Nie jesteśmy w stanie Ci na to odpowiedź. Powinnieneś iść z tym do spowiednika.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Proszę o pomoc.
Tak to grzech. Ponadto wiesz ze prezerwatywa ma niska skitecznosć?Damiankatol pisze: ↑2021-04-25, 20:48 Szczęść Boże.
Potrzebujemy z żoną pomocy, otóż mamy dwójkę dzieci oboje urodzone poprzez cesarskie cięcie. Jesteśmy młodym małżeństwem i w najbliższych kilku latach nie planujemy powiększać rodziny. Lekarz powiedział, że po CC musimy poczekać co najmniej 2 lata na kolejną ciążę. Żonie po porodzie nie wrócił jeszcze okres i naturalne planowanie jest wykluczone. Oboje bardzo potrzebujemy współżyć bo widujemy się tylko w weekendy a w ciąży współżycie było wykluczone. Czy w takiej sytuacji używanie prezerwatyw jest grzechem?. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Pozdrawiam
Jak żona odstawi karmienie piersią to okres wroci i bedzie NPR łatwiejszy.
-
- Przybysz
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2021
Re: Proszę o pomoc.
Przy npr też nie jest łatwo bo współżyć możemy średnio może raz na miesiąc. Przyjadę na weekend są dni płodne później okres i często bywało tak że ciężko było trafić na dni niepłodne. Kościół na takie pytania jak ja mam nie ma żadnych odpowiedzi żadnych rad. Nie i już a ludzie chcą być tylko szczęśliwi i się kochać. Otwartość na życie= katolicy mają się rozmnażać jak króliki?
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Proszę o pomoc.
Według mnie na tym polega trudność w każdej z 3 dróg która wybierasz. Duchowieństwo ma swoje problemy, samotność ma swoje problemy i droga małżeńska również.
Według mnie postaraj się iść do księdza opisz mu cała sytuację i dostosuj się do tego co powie.
Nie żyje w małżeństwie może nie wiem o czym mówię. To znaczy nie wiem jak to jest być na waszym miejscu. Ale życie wieczne jest ważniejsze od naszych ziemskich problemów. Czasem wybór jest bardzo trudny. Ale warto walczyć.
Dodano po 2 minutach 46 sekundach:
Pamiętaj też, że zdecydowaliście się świadomie na życie w małżeńskie (tak myślę). To nie tylko fajny czas bez dzieci ale też takie sytuacje jakie masz teraz.
Mówisz, że npr też nie jest fajny, ale chyba byłeś świadomy od początku, że to jest jedyna i słuszna droga? Mam wrażenie, że słyszę zarzut w twojej wypowiedzi.
Według mnie postaraj się iść do księdza opisz mu cała sytuację i dostosuj się do tego co powie.
Z miłością wiąże się też cierpienie. Jeśli macie taki okres w którym nie da się współżyć, powinniście starać się to przyjąć i czekać.Nie i już a ludzie chcą być tylko szczęśliwi i się kochać
Nie żyje w małżeństwie może nie wiem o czym mówię. To znaczy nie wiem jak to jest być na waszym miejscu. Ale życie wieczne jest ważniejsze od naszych ziemskich problemów. Czasem wybór jest bardzo trudny. Ale warto walczyć.
Dodano po 2 minutach 46 sekundach:
Pamiętaj też, że zdecydowaliście się świadomie na życie w małżeńskie (tak myślę). To nie tylko fajny czas bez dzieci ale też takie sytuacje jakie masz teraz.
Mówisz, że npr też nie jest fajny, ale chyba byłeś świadomy od początku, że to jest jedyna i słuszna droga? Mam wrażenie, że słyszę zarzut w twojej wypowiedzi.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Przybysz
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2021
Re: Proszę o pomoc.
Dziękuję za odpowiedź. Zastanawiam się w jaki sposób mieć swojego spowiednika kierownika duchowego.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2956 times
- Kontakt:
Re: Proszę o pomoc.
Porozmawiaj z księdzem - opowiedz swoją sytuację - i proszę nie zapomnij się podzielić jego odpowiedzią z nami.
Teologia moralna coś mówi o sytuacji, gdy brak współżycia może grozić rozpadem związku, lub narażać na zdradę - wówczas są okoliczności łagodzące, ale dla mnie to za bardzo skomplikowane było by zapamiętać.
Teologia moralna coś mówi o sytuacji, gdy brak współżycia może grozić rozpadem związku, lub narażać na zdradę - wówczas są okoliczności łagodzące, ale dla mnie to za bardzo skomplikowane było by zapamiętać.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Proszę o pomoc.
Grzech, to zawsze grzech. Kwestia priorytetów. Ważniejsze zaspokojenie potrzeb czy miłość do Boga?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Proszę o pomoc.
Coś dzwoni tylko nie w tym kościele.Dezerter pisze: ↑2021-04-25, 22:30 Porozmawiaj z księdzem - opowiedz swoją sytuację - i proszę nie zapomnij się podzielić jego odpowiedzią z nami.
Teologia moralna coś mówi o sytuacji, gdy brak współżycia może grozić rozpadem związku, lub narażać na zdradę - wówczas są okoliczności łagodzące, ale dla mnie to za bardzo skomplikowane było by zapamiętać.
"Grzech antykoncepcji z natury swojej popełnia się we dwoje, ale z grzechów spowiada się indywidualnie. Co mają robić małżonkowie, gdy nie ma między nimi zgody w tej sprawie? Jak należy oceniać uczestnictwo w akcie małżeńskim, w którym jedno z małżonków uczyniło je bezpłodnym. Jeżeli jest to przypadek wymuszonego działania ze strony jednego z małżonków, oczywiście wina moralna jest tylko po jednej stronie. Takie postępowanie nie przyczynia się do wzrostu miłości. Gdy żona odrzuca współżycie przy użyciu prezerwatywy. a mąż takich stosunków się domaga, z czasem żona postrzega, że mąż nie ją kocha, ale tylko współżycie z nią. Antykoncepcja wzmacnia wtedy egoizm i przyczynia się do wzajemnej niechęci, a z czasem nawet i do nienawiści. Czy nie mogą jednak zaistnieć sytuacje, w których współudział w akcie małżeńskim (z natury swojej przecież czynny, a nie bierny), który został przez jednego współmałżonka ubezpłodniony, będzie moralnie dopuszczalny? Vademecum zakłada, że muszą wtedy zejść się razem trzy warunki:
1) działanie małżonka współdziałającego nie jest już samo w sobie niegodziwe;
2) istnieją proporcjonalnie poważne motywy dla podjęcia współdziałania w grzechu współmałżonka;
3) próbuje się pomóc współmałżonkowi (cierpliwie, przez modlitwę, z miłością, przez dialog; niekoniecznie w tym momencie ani przy każdej sposobności), aby zaprzestał takiego postępowania (3, 13)."
-
- Przybysz
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 kwie 2021
Re: Proszę o pomoc.
W naszym przypadku nie ma mowy o żadnym egoizmie ani wymuszonym działaniu itp. Poprostu jesteśmy młodzi bo mamy 26 lat mamy dwójkę dzieci po CC i na razie nie powinniśmy planować kolejnej ciąży bo tak zaleca lekarz. Okres jeszcze nie wrócił. Żeby współżyć potrzebna jest antykoncepcja albo wstrzemięźliwość. Jeżeli oboje no potrzebujemy siebie nawzajem i potrzebujemy raz na jakiś czas współżyć to jeśli to jest grzech to dlaczego. Kogo krzywdzimy?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Proszę o pomoc.
Jeśli należysz do Kościoła, to przyjmujesz jego naukę.
Cóż złego we wstrzemięźliwości? To doskonała próba miłości. Miłość prawdziwa nie ogranicza się do seksu. Seks jest uzupełnieniem.
Cóż złego we wstrzemięźliwości? To doskonała próba miłości. Miłość prawdziwa nie ogranicza się do seksu. Seks jest uzupełnieniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Proszę o pomoc.
Grzech nie zawsze krzywdzi kogoś ale często krzywdzi po prostu nas.
To jest jedna z sytuacji gdzie człowiek nie do końca "czuje grzech" np. w antykoncepcji, ponieważ jak sam piszesz nie robicie krzywdy nikomu, a powiedzmy, że sobie też nie robicie. Choć nauczanie Kościoła jak lambda cytowała widzi, że niby krzywdy też sobie nie robicie a jednak to może doprowadzić do krzywdy. Czemu? Tak jak Andej pisze traci się chęć walki, odrzuca to co trudne.
Dla mnie też to było trudne, a momentami dalej jest. Ale widzisz wszystko to robi właśnie ten świat. Świat, który pokazuje, że w związku musi być seks, bo bez tego nie ma związku. Który wymyślił antykoncepcję zaburzając porządek dobrego współżycia.
To jest jedna z sytuacji gdzie człowiek nie do końca "czuje grzech" np. w antykoncepcji, ponieważ jak sam piszesz nie robicie krzywdy nikomu, a powiedzmy, że sobie też nie robicie. Choć nauczanie Kościoła jak lambda cytowała widzi, że niby krzywdy też sobie nie robicie a jednak to może doprowadzić do krzywdy. Czemu? Tak jak Andej pisze traci się chęć walki, odrzuca to co trudne.
Cała naukę. Wszystko to co nam pasuje i wszystko to co nie wygodne.Jeśli należysz do Kościoła, to przyjmujesz jego naukę
Dla mnie też to było trudne, a momentami dalej jest. Ale widzisz wszystko to robi właśnie ten świat. Świat, który pokazuje, że w związku musi być seks, bo bez tego nie ma związku. Który wymyślił antykoncepcję zaburzając porządek dobrego współżycia.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Re: Proszę o pomoc.
Walczcie o to żeby widywać się nie tylko w weekendy.Damiankatol pisze: ↑2021-04-25, 20:48 Szczęść Boże.
Potrzebujemy z żoną pomocy, otóż mamy dwójkę dzieci oboje urodzone poprzez cesarskie cięcie. Jesteśmy młodym małżeństwem i w najbliższych kilku latach nie planujemy powiększać rodziny. Lekarz powiedział, że po CC musimy poczekać co najmniej 2 lata na kolejną ciążę. Żonie po porodzie nie wrócił jeszcze okres i naturalne planowanie jest wykluczone. Oboje bardzo potrzebujemy współżyć bo widujemy się tylko w weekendy a w ciąży współżycie było wykluczone. Czy w takiej sytuacji używanie prezerwatyw jest grzechem?. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Pozdrawiam
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Proszę o pomoc.
@Damiankatol
Jaką konkretnie metodę NPR stosujecie?
Jaką konkretnie metodę NPR stosujecie?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Proszę o pomoc.
Ile żona jest po porodzie?
Okres wroci po zakonczeniu karmienia piersią. Przy karmieniu NPR jest tez mozliwy choć trudniejszy.
Serio? Przy NPR jest wstrzemięźliwość okresowa. Ja muśle że kluczowe jest przemodelowanie małżenstwa aby nie widywac sie tylko w weekndy. A nie założyć gumke na penisa i uważać że wszystko jest juz ok.Żeby współżyć potrzebna jest antykoncepcja albo wstrzemięźliwość.