Małżeństwo bez dziecka
Małżeństwo bez dziecka
Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo bez dziecka
Jeśli nie ma poważnych przeciwwskazań do posiadania potomstwa to TAKDominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
, bo popełniają krzywoprzysięstwo wobec Boga i ludzi:
"Czy chcesz przyjąć potomstwo..." - Tak - odpowiedzieli na ślubie!
Bóg powiedział człowiekowi jasno czego od niego oczekuje
"Czyńcie sobie ziemię podaną i rozmnażajcie się"
W całej Biblii posiadanie potomstwa, było oznaką Bożego błogosławieństwa - stąd jeszcze w naszym języku używają niektórzy na określenie ciąży - "jest w stanie błogosławionym"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Czernin
- Gawędziarz
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 sie 2015
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Europa przeżywa pod tym względem kryzys, za 50 czy 100 lat w Europie rdzeni mieszkańcy będą mogli stanowić nawet mniejszość. Jeśli chcielibyśmy coś w tym zmienić, to wystarczyłoby, że każda rodzina miałaby przynajmniej dwójkę dzieci.
Rodzina wierząca, której głównym zadaniem jest wychowywanie dzieci, by były one wierzące powinna starać się mieć tyle dzieci, ile jest to możliwe, powinna być na to otwarta. Nie mówię nawet tutaj o czwórce, czy piątce dzieciaków, ale o tej dwójce, trójce, ale jeśli jest to możliwe, to dobrze by było, żeby tych dzieci było jak najwięcej.
Dzisiaj społeczeństwo jest konsumpcyjne. Rodziny pragną posiadać piękny dom, dobrze płatną pracę, gdzie mąż i żona zarabiają po 3-4 tysiące, co razem daje całkiem fajną sumę, jednak nie chcą mieć dzieci, a jeśli już to jedno, dlatego, że ważniejsza dla współczesnej kobiety jest kariera zawodowa, nie wiem, czy to przez ten brak pełnej wolności przez stulecia, być może.
Jeśli chce się posiadać dzieci, to trzeba im poświęcić czas, co za tym idzie, musi ktoś się nimi opiekować, podczas gdy druga osoba pracuje, oznacza to, że praca musi być taka, by była możność wychowywania określonej liczby dzieci. Ważna jest więc tutaj rola państwa, które moim zdaniem powinno stać się jeszcze bardziej socjalne. Warto więc inwestować w rodzinę, w prawidłowe jej funkcjonowanie, by kultura i naród nie wygasł.
Kiedyś papież powiedział, że młodzież jest przyszłością świata i Kościoła, ponieważ to oni przejmą stery państwa w przyszłości. Jeśli więc nie będziemy mieć dzieci, to nie będzie także i młodzieży.
Warto więc się zastanowić co jest istotne i ważne, czy najważniejsza jest praca i czy można żyć trochę skromniej, gdy jedna osoba pracuje, pozostawiając po sobie na świecie dzieci, nie tylko piękny samochód, dom w spadku np. które szczęścia takiego jakie rodzina nie da.
Rodzina wierząca, której głównym zadaniem jest wychowywanie dzieci, by były one wierzące powinna starać się mieć tyle dzieci, ile jest to możliwe, powinna być na to otwarta. Nie mówię nawet tutaj o czwórce, czy piątce dzieciaków, ale o tej dwójce, trójce, ale jeśli jest to możliwe, to dobrze by było, żeby tych dzieci było jak najwięcej.
Dzisiaj społeczeństwo jest konsumpcyjne. Rodziny pragną posiadać piękny dom, dobrze płatną pracę, gdzie mąż i żona zarabiają po 3-4 tysiące, co razem daje całkiem fajną sumę, jednak nie chcą mieć dzieci, a jeśli już to jedno, dlatego, że ważniejsza dla współczesnej kobiety jest kariera zawodowa, nie wiem, czy to przez ten brak pełnej wolności przez stulecia, być może.
Jeśli chce się posiadać dzieci, to trzeba im poświęcić czas, co za tym idzie, musi ktoś się nimi opiekować, podczas gdy druga osoba pracuje, oznacza to, że praca musi być taka, by była możność wychowywania określonej liczby dzieci. Ważna jest więc tutaj rola państwa, które moim zdaniem powinno stać się jeszcze bardziej socjalne. Warto więc inwestować w rodzinę, w prawidłowe jej funkcjonowanie, by kultura i naród nie wygasł.
Kiedyś papież powiedział, że młodzież jest przyszłością świata i Kościoła, ponieważ to oni przejmą stery państwa w przyszłości. Jeśli więc nie będziemy mieć dzieci, to nie będzie także i młodzieży.
Warto więc się zastanowić co jest istotne i ważne, czy najważniejsza jest praca i czy można żyć trochę skromniej, gdy jedna osoba pracuje, pozostawiając po sobie na świecie dzieci, nie tylko piękny samochód, dom w spadku np. które szczęścia takiego jakie rodzina nie da.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)
Zgadzam się z Tobą! Trudno zdecydować się na chociażby jedno dziecko, gdy się człowiek boi czy uda mu się zapewnić podstawowe warunki. A przecież Pismo mówi:Migdałek pisze:Piękny dom to za dużo powiedziane. Raczej w ogóle dom. Ciężko wychowywać dzieci jak się mieszka w jednym pokoiku albo, np nie ma łazienki.
Nie dziwię się ludziom, że się boją.
"A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego" (1 Tm. 5:8).
Druga sprawa, to cele jakie rodzina obiera. Jeśli jakieś małżeństwo ze względu na Boga i służbę dla Niego rezygnuje z posiadania dzieci, to jest to rzecz chwalebna.
-
- Początkujący
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 paź 2015
- Lokalizacja: Polska
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo bez dziecka
są powołani do tego by mieć dzieci, z tego będą rozliczani na Sądzie Ostatecznym ;>Dominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
Szczęść Boże! Polecam odwiedzić stronę z modlitwami - www.jezuschrystus.com.pl
Re: Małżeństwo bez dziecka
Jeżeli z czystego wygodnictwa ,a nie ,że nie może mieć dzieci to TAK.Dominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1039
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Małżeństwo bez dziecka
Czyli wychodzi na to, że jak ktoś nie chce mieć dziecka z różnych powodów (zdrowotne, ekonomiczne i całe mnóstwo innych) to niech nie bierze ślubu i zapomni o seksie?
Znam kobiety, które ogólnie są "typowe", znaczy się chciałyby wyjść za mąż, seks też jak najbardziej, ale nie mają instynktu macierzyńskiego i wcale nie jest powiedziane, że on się pojawi, przez co bardzo się boją, nie tylko bólu ciąży i porodu (nie, nie zawsze można podać znieczulenie), ale też tego, że dziecko się rodzi, a instynktu brak, może pojawić się depresja poporodowa, a dziecko skończy na śmietniku. I co teraz?
Znam kobiety, które ogólnie są "typowe", znaczy się chciałyby wyjść za mąż, seks też jak najbardziej, ale nie mają instynktu macierzyńskiego i wcale nie jest powiedziane, że on się pojawi, przez co bardzo się boją, nie tylko bólu ciąży i porodu (nie, nie zawsze można podać znieczulenie), ale też tego, że dziecko się rodzi, a instynktu brak, może pojawić się depresja poporodowa, a dziecko skończy na śmietniku. I co teraz?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo bez dziecka
A może po prostu zaufać naturze i Bogu - od tysięcy lat instynkt się pojawiał więc czemu niby teraz miałby się nie pojawić?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1039
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Małżeństwo bez dziecka
Bo to może być zaburzone. Zwyczajnie. Od tysięcy lat się pojawiał, a jednak dzieci są oddawane do adopcji albo lądują na śmietniku lub w plastikowej beczce. Depreja poporodowa sprawia, że kobieta trzeźwo nie myśli, nawet, jeśli z początku chciała tego dziecka. Nie może na to dziecko nawet patrzeć, nienawidzi go całym sercem. I nawet, jeśli je odda (a w niektorych środowiskach skończyłoby się to jeszcze bardziej niszczącym ją gadaniem "Co z niej za matka" - a w takim stanie zwyczajnie NIE DA SIĘ tym nie przejmowac), to nikt jej nie zwróci dziewięciu miesięcy bólu, niewygód i cierpienia. Albo nie odda i wyhoduje bez miłości i jakichkolwiek uczuć. Albo z mnóstwem uczuć, tylko że negatywnych...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo bez dziecka
Powiem Ci szczerze - z takim nastawieniem nie wychodź za mąż! , albo wcześniej porozmawiaj szczerze z narzeczonym
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1039
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Małżeństwo bez dziecka
To trochę słabo, bo oznacza to, że wiele fajnych rzeczy mnie ominie. A ja bym chciała mieć męża. Ale dzieci - w ogóle. Widzisz, to trochę tortura taka, czyż nie? Siedź sam całe życie, do czego w ogóle cię nie ciągnie, albo idź do zakonu, do którego cię ciągnęło w dzieciństwie (dopóki sobie nie przypomniałeś, że nie chcesz żyć w izolacji - tak, zakon to izolacja, nawet taki zakon wychodzący do ludzi i bezhabitowy). Czyli w zasadzie bądź sam, bo nie chcesz cierpieć w imię niczego tak naprawdę. Nie wiem, czy pociągają mnie rozstępy, ból i mdłości przez dziewięć miechów a potem zajmowanie się niemowlakiem (nie lubię niemowląt). Nie mam nic do dzieci, uczę maluchy, ale nie czuję, że mogłabym jakiekolwiek z nich pokochać jak matka.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo bez dziecka
Ja Cię rozumiem, ale co odpowiesz księdzu, który udzielając ci ślubu zapyta :ciasteczkowy_potfur pisze:To trochę słabo, bo oznacza to, że wiele fajnych rzeczy mnie ominie. A ja bym chciała mieć męża. Ale dzieci - w ogóle. .
?Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy??
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.