Małżeństwo bez dziecka

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Dominik

Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dominik » 2015-10-13, 21:47

Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2015-10-14, 22:57

Dominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
Jeśli nie ma poważnych przeciwwskazań do posiadania potomstwa to TAK
, bo popełniają krzywoprzysięstwo wobec Boga i ludzi:
"Czy chcesz przyjąć potomstwo..." - Tak - odpowiedzieli na ślubie!
Bóg powiedział człowiekowi jasno czego od niego oczekuje
"Czyńcie sobie ziemię podaną i rozmnażajcie się"
W całej Biblii posiadanie potomstwa, było oznaką Bożego błogosławieństwa - stąd jeszcze w naszym języku używają niektórzy na określenie ciąży - "jest w stanie błogosławionym"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: Czernin » 2015-10-18, 17:50

Europa przeżywa pod tym względem kryzys, za 50 czy 100 lat w Europie rdzeni mieszkańcy będą mogli stanowić nawet mniejszość. Jeśli chcielibyśmy coś w tym zmienić, to wystarczyłoby, że każda rodzina miałaby przynajmniej dwójkę dzieci.

Rodzina wierząca, której głównym zadaniem jest wychowywanie dzieci, by były one wierzące powinna starać się mieć tyle dzieci, ile jest to możliwe, powinna być na to otwarta. Nie mówię nawet tutaj o czwórce, czy piątce dzieciaków, ale o tej dwójce, trójce, ale jeśli jest to możliwe, to dobrze by było, żeby tych dzieci było jak najwięcej.

Dzisiaj społeczeństwo jest konsumpcyjne. Rodziny pragną posiadać piękny dom, dobrze płatną pracę, gdzie mąż i żona zarabiają po 3-4 tysiące, co razem daje całkiem fajną sumę, jednak nie chcą mieć dzieci, a jeśli już to jedno, dlatego, że ważniejsza dla współczesnej kobiety jest kariera zawodowa, nie wiem, czy to przez ten brak pełnej wolności przez stulecia, być może.

Jeśli chce się posiadać dzieci, to trzeba im poświęcić czas, co za tym idzie, musi ktoś się nimi opiekować, podczas gdy druga osoba pracuje, oznacza to, że praca musi być taka, by była możność wychowywania określonej liczby dzieci. Ważna jest więc tutaj rola państwa, które moim zdaniem powinno stać się jeszcze bardziej socjalne. Warto więc inwestować w rodzinę, w prawidłowe jej funkcjonowanie, by kultura i naród nie wygasł.

Kiedyś papież powiedział, że młodzież jest przyszłością świata i Kościoła, ponieważ to oni przejmą stery państwa w przyszłości. Jeśli więc nie będziemy mieć dzieci, to nie będzie także i młodzieży.

Warto więc się zastanowić co jest istotne i ważne, czy najważniejsza jest praca i czy można żyć trochę skromniej, gdy jedna osoba pracuje, pozostawiając po sobie na świecie dzieci, nie tylko piękny samochód, dom w spadku np. które szczęścia takiego jakie rodzina nie da.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Awatar użytkownika
Migdałek
Bywalec
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: 23 sie 2015
Been thanked: 14 times

Post autor: Migdałek » 2015-10-25, 23:35

Piękny dom to za dużo powiedziane. Raczej w ogóle dom. Ciężko wychowywać dzieci jak się mieszka w jednym pokoiku albo, np nie ma łazienki.

Nie dziwię się ludziom, że się boją.

Aron

Post autor: Aron » 2015-11-16, 13:50

Migdałek pisze:Piękny dom to za dużo powiedziane. Raczej w ogóle dom. Ciężko wychowywać dzieci jak się mieszka w jednym pokoiku albo, np nie ma łazienki.

Nie dziwię się ludziom, że się boją.
Zgadzam się z Tobą! Trudno zdecydować się na chociażby jedno dziecko, gdy się człowiek boi czy uda mu się zapewnić podstawowe warunki. A przecież Pismo mówi:

"A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego" (1 Tm. 5:8).

Druga sprawa, to cele jakie rodzina obiera. Jeśli jakieś małżeństwo ze względu na Boga i służbę dla Niego rezygnuje z posiadania dzieci, to jest to rzecz chwalebna.

dominikbartlomi
Początkujący
Początkujący
Posty: 68
Rejestracja: 25 paź 2015
Lokalizacja: Polska
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: dominikbartlomi » 2015-12-04, 01:36

Dominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
są powołani do tego by mieć dzieci, z tego będą rozliczani na Sądzie Ostatecznym ;>
Szczęść Boże! Polecam odwiedzić stronę z modlitwami - www.jezuschrystus.com.pl

mała czarna

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: mała czarna » 2015-12-04, 19:11

Dominik pisze:Co o tym myślicie, czy jeśli małżeństwo świadomie nie chce mieć dziecka, czy popełnia grzech?
Jeżeli z czystego wygodnictwa ,a nie ,że nie może mieć dzieci to TAK.

Piotrek

Post autor: Piotrek » 2016-01-01, 04:51

Kiedyś w podstawówce, chodziłem do jednej klasy z taką koleżanką Anią. Kiedy o niej myślę to wiem, że natura kobiety jest cudem. Partnerzy czekają na siebie nieraz latami, czasami biorą ślub będąc już na emeryturze. Z miłości do siebie obojga partnerów, nie zawsze rodzą się dzieci.

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-01-01, 13:09

Dobrze odpowiedział Dezerter

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-18, 20:22

Czyli wychodzi na to, że jak ktoś nie chce mieć dziecka z różnych powodów (zdrowotne, ekonomiczne i całe mnóstwo innych) to niech nie bierze ślubu i zapomni o seksie?

Znam kobiety, które ogólnie są "typowe", znaczy się chciałyby wyjść za mąż, seks też jak najbardziej, ale nie mają instynktu macierzyńskiego i wcale nie jest powiedziane, że on się pojawi, przez co bardzo się boją, nie tylko bólu ciąży i porodu (nie, nie zawsze można podać znieczulenie), ale też tego, że dziecko się rodzi, a instynktu brak, może pojawić się depresja poporodowa, a dziecko skończy na śmietniku. I co teraz?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-18, 20:58

A może po prostu zaufać naturze i Bogu - od tysięcy lat instynkt się pojawiał więc czemu niby teraz miałby się nie pojawić?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-18, 21:08

Bo to może być zaburzone. Zwyczajnie. Od tysięcy lat się pojawiał, a jednak dzieci są oddawane do adopcji albo lądują na śmietniku lub w plastikowej beczce. Depreja poporodowa sprawia, że kobieta trzeźwo nie myśli, nawet, jeśli z początku chciała tego dziecka. Nie może na to dziecko nawet patrzeć, nienawidzi go całym sercem. I nawet, jeśli je odda (a w niektorych środowiskach skończyłoby się to jeszcze bardziej niszczącym ją gadaniem "Co z niej za matka" - a w takim stanie zwyczajnie NIE DA SIĘ tym nie przejmowac), to nikt jej nie zwróci dziewięciu miesięcy bólu, niewygód i cierpienia. Albo nie odda i wyhoduje bez miłości i jakichkolwiek uczuć. Albo z mnóstwem uczuć, tylko że negatywnych...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-18, 21:52

Powiem Ci szczerze - z takim nastawieniem nie wychodź za mąż! , albo wcześniej porozmawiaj szczerze z narzeczonym
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-18, 21:56

To trochę słabo, bo oznacza to, że wiele fajnych rzeczy mnie ominie. A ja bym chciała mieć męża. Ale dzieci - w ogóle. Widzisz, to trochę tortura taka, czyż nie? Siedź sam całe życie, do czego w ogóle cię nie ciągnie, albo idź do zakonu, do którego cię ciągnęło w dzieciństwie (dopóki sobie nie przypomniałeś, że nie chcesz żyć w izolacji - tak, zakon to izolacja, nawet taki zakon wychodzący do ludzi i bezhabitowy). Czyli w zasadzie bądź sam, bo nie chcesz cierpieć w imię niczego tak naprawdę. Nie wiem, czy pociągają mnie rozstępy, ból i mdłości przez dziewięć miechów a potem zajmowanie się niemowlakiem (nie lubię niemowląt). Nie mam nic do dzieci, uczę maluchy, ale nie czuję, że mogłabym jakiekolwiek z nich pokochać jak matka.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-18, 22:11

ciasteczkowy_potfur pisze:To trochę słabo, bo oznacza to, że wiele fajnych rzeczy mnie ominie. A ja bym chciała mieć męża. Ale dzieci - w ogóle. .
Ja Cię rozumiem, ale co odpowiesz księdzu, który udzielając ci ślubu zapyta :
?Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy??
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”