Kawai - to co piszesz świadczy niezbicie, że ty już dojrzałaśKawai pisze: ↑2018-11-14, 20:47Jeśli ja bądź ty będzie niezdrowe to my tym bardziej. Małżeństwo nie musi oznaczać rezygnacji z siebie a dopełnianie się. Nie wyobrażam sobie abym rezygnowała całkowicie z moich pasji, bo mąż ich nie podziela. I tak samo nie zabronię mężowi jego pasji, lub wyjścia do znajomych beze mnie. Ale też ufamy sobie wzajemnie i nie dajemy najmniejszych powodów do zazdrości, a także wystarczy, że jedno powie: "to jest dla mnie ważne" aby drugie rzuciło wszystko. Wymaga to rozmowy i empatii, ale oznacza, że nie tracimy siebie będąc jednocześnie razem.
A wilk - sam przyznał, że jeszcze do założenia stada nie jest gotów - na razie samotnik taki samotny biały wilk i udaje groźnego