Chłopak ateista

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: agust » 2018-10-31, 21:02

behemoth pisze: 2018-10-30, 21:34 To co mam zrobić jeśli naprawdę się kochamy.
Tak sobie myślę, że złym człowiekiem nie jesteś, bo jeżeli piszesz na tym forum, prosisz o poradę - to właśnie tak powinno się postępować. Więc spróbuję odpowiedzieć Ci tak: mimo stosunkowo długiego już życia, nie spotkałem się z długoletnimi szczęśliwymi związkami homoseksualistów. To są raczej przygody nieodpowiedzialnych ludzi, nie potrafiących stworzyć związku małżeńskiego w którym powinny pojawić się dzieci.Tacy ludzie najczęściej zmieniają partnerów dlatego, że nie jest to związek naturalny, czyli osób płci przeciwnej. To, co nie jest naturalne, nie posiada sił pochodzących od natury, które potrafią ciągle ożywiać. Tak więc, jakkolwiek nazwiesz tę miłość, jest to chore i nie rokujące nadziei. Jeżeli chodzi o Twój dylemat, czy ten "twój chłopak" jest wierzący, to według mnie, Ty też nie jesteś wierzący. Ty tylko stworzyłeś sobie bożka, który będzie akceptował Twoje modne obecnie dziwactwo. Choćby ci wszyscy forumowicze napisali, że wprawdzie tolerują Twoją inność, to Ty sam stworzysz sobie wokół siebie getto. Nie rób tego, bo szkoda życia.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: Viridiana » 2018-11-01, 11:06

Ja, szczerze mówiąc, jestem przeciwna związkom homoseksualnym. Psychika kobiety i psychika mężczyzny różnią się od siebie, ale też nawzajem siebie uzupełniają, jeśli nauczymy się tych różnic. Psychika dwóch kobiet albo dwóch mężczyzn takiej wzajemnej zależności nie mają.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Wolfi

Re: Chłopak ateista

Post autor: Wolfi » 2018-11-01, 18:17

behemoth pisze: 2018-10-30, 21:34 To co mam zrobić jeśli naprawdę się kochamy.
Róbcie swoje ziomek i tyle.

behemoth

Re: Chłopak ateista

Post autor: behemoth » 2018-11-08, 21:23

Wolfi pisze: 2018-11-01, 18:17
behemoth pisze: 2018-10-30, 21:34 To co mam zrobić jeśli naprawdę się kochamy.
Róbcie swoje ziomek i tyle.
Dziena, widzimy sie jutro!!!!

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: Viridiana » 2018-11-09, 16:16

Ja tam znów podkreślę: jestem przeciwna związkom homoseksualnym. Mamy już o tym tematy na forum:
viewtopic.php?f=15&t=8541
viewtopic.php?f=11&t=790
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Chłopak ateista

Post autor: dromax » 2019-01-20, 23:00

behemoth pisze: 2018-10-30, 21:34 To co mam zrobić jeśli naprawdę się kochamy.
:?: :?: A na czym taki rodzaj niby miłości ma polegać? Bo np. definicja miłości małżeńskiej jest ściśle określona a tu co to jest?
Daj sobie człowieku spokój z taką miłością! To się źle skończy!

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-21, 07:40

@dromax

miłość
1. «głębokie uczucie do drugiej osoby, któremu zwykle towarzyszy pożądanie»
2. «silna więź, jaka łączy ludzi sobie bliskich»
3. «poczucie silnej więzi z czymś, co jest dla kogoś wielką wartością»
4. «głębokie zainteresowanie czymś, znajdowanie w czymś przyjemności»
5. «obiekt czyichś uczuć i pragnień»

5 definicji będzie wystarczająco? Z SJP PWN.

Dajcie chłopakowi spokój. On kocha, po prostu, po ludzku. Ja im życzę szczęścia.
Jeśli to rzeczywiście jest "ten jedyny" to to jest ta sama miłość, którą wy darzycie swoje żony.
Dajcie człowiekowi być szczęśliwym. On chciał zaczerpnąć pomocy, a teraz, jak dla mnie, będzie obwiniał się za swoją seksualność (właściwie to najbardziej mnie boli w chrześcijaństwie, wyrzekanie się seksualności i robię je z niej czegoś najgorszego).
Jeśli uważacie, że jest chory- spróbujcie namówić go na wizytę u psychologa, nie zasypujcie wersetami biblijnymi, mówiącymi, że jest "obrzydliwy", bo to go nie zachęci, a odrzuci od samego siebie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Chłopak ateista

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-21, 09:10

Jeśli nie chce się usłyszeć odpowiedzi, nie należy pytać.
A jak się pyta, trzeba być gotowym na odpowiedź.
"Miłość" homoseksualna jest niestety chora i żadne ozdobniki temu nie zaradzą.
Nie twierdzę, że sam pociąg jest czyjąkolwiek winą - bo nie jest. Co więcej, taka przypadłość jest powołaniem do wielkiej świętości.
właściwie to najbardziej mnie boli w chrześcijaństwie, wyrzekanie się seksualności i robię je z niej czegoś najgorszego
To w jakim Ty chrześcijaństwie jesteś? Bo ja takiego nie znam.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: Viridiana » 2019-01-21, 11:42

@ToTylkoJa Chrześcijaństwo nieco inaczej patrzy na miłość i Słownik Języka Polskiego tego nie odda.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14810
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Chłopak ateista

Post autor: Dezerter » 2019-01-26, 21:52

Marek_Piotrowski pisze: 2019-01-21, 09:10 właściwie to najbardziej mnie boli w chrześcijaństwie, wyrzekanie się seksualności i robię je z niej czegoś najgorszego

To w jakim Ty chrześcijaństwie jesteś? Bo ja takiego nie znam.
Ja też nie znam, a tego, kto cię uczył religii to bym (....)
poczytaj sobie wątki "seksualne " na naszym forum a zobaczysz jaka jest nauka KK o współżyciu seksualnym.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Chłopak ateista

Post autor: Magnolia » 2019-01-27, 21:29

Viridiana pisze: 2019-01-21, 11:42 @ToTylkoJa Chrześcijaństwo nieco inaczej patrzy na miłość i Słownik Języka Polskiego tego nie odda.
Viridiano, może warto napisać jak chrześcijaństwo rozumie miłość, chyba pomoże to Autorowi wątku. ;)

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Chłopak ateista

Post autor: Viridiana » 2019-01-28, 17:58

Magnolia pisze: 2019-01-27, 21:29
Viridiana pisze: 2019-01-21, 11:42 @ToTylkoJa Chrześcijaństwo nieco inaczej patrzy na miłość i Słownik Języka Polskiego tego nie odda.
Viridiano, może warto napisać jak chrześcijaństwo rozumie miłość, chyba pomoże to Autorowi wątku. ;)
Autor wątku na forum już chyba nie zagląda, ale spróbować mogę. ;)
Miłość w ogóle jest stanem, w którym stawiam drugiego człowieka wyżej, niż siebie. To jest coś zdecydowanie więcej, niż więź, niż zakochanie, niż uczucie. W miłości powinniśmy naśladować Boga jako kochającego miłością idealną. Miłość koncentruje się przede wszystkim na dobru, a nie na przyjemności.
Natomiast koncentrując się na tych miłościach, które wiążą się z zakochaniem, mają one prowadzić do małżeństwa. Żeby zrozumieć, dlaczego małżeństwo jest udzielane tylko parze mężczyzna - kobieta, trzeba zrozumieć, że ono musi być ze swej pierwotnej natury płodne - owszem, są pary bezpłodne, ale ich bezpłodność jest wtórna, a nie pierwotna. Poza tym, małżeństwo ma dążyć do bycia obrazem miłości Boga na ziemi (oczywiście to zadanie każdego generalnie, natomiast małżeństwo ten obraz tworzy w dosyć szczególny sposób), a tylko mężczyzna i kobieta razem ma możliwość oddania tego obrazu w pełnej krasie (brzmi to może niezrozumiale, ale nie bardzo wiem, jakimi słowami oddać tę myśl). Bóg stworzył mężczyznę i kobietę i sam fakt tego, że to rozróżnienie płci istnieje, może coś znaczyć. Poza tym Biblia ma jednoznaczne stanowisko w tej kwestii.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”