Właściwe rozumienie Miłości

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-17, 13:53

sam2 pisze: 2018-12-17, 11:59 No i co to zmienia w tym co napisalem?
Nic!
Bo to co napisalem w zaden sposob nie zaprzecza temu co zacytowales.
Przeciwnie.
Wszystkie trzy teksty zaprzeczają Twojej tezie:
Bog na pierwszym miejscu, ale wobec ludzi nie powinno byc roznicowania
BTW: miałeś podać jej źródło/uzasadnienie.
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 14:19 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 15:39

Wiec wykaz w ktorym miejscu i w jaki sposob.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-17, 16:04

sam2 pisze: 2018-12-17, 15:39 Wiec wykaz w ktorym miejscu i w jaki sposob.
A co mam niby "wykazywać" skoro wszystkie trzy teksty mówią explicite że istnieje ordo caritatis (porządek miłosci) który każe najpierw kochać tych, którzy są najbliżej (czyli coś przeciwnego do Twojego twierdzenia, jakoby rzekomo "wobec ludzi nie powinno byc roznicowania")?

Odpowiesz w końcu, skąd tę swoją tezę wziąłeś, czy dalej będziesz się migał?
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 16:05 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Andej » 2018-12-17, 16:17

sam2 pisze: 2018-12-17, 11:22 ... Marek i ty oceniliscie mnie bezposrednio i wam to nie przeszkadza ...
Jeśli prawdą jest to, co napisałeś, to przytocz fragment mojej wypowiedzi, w której cię oceniłem. Albo odwołaj oskarżenie.
sam2 pisze: 2018-12-17, 11:22 ... wypowiedz moja odnosila sie do twojego rozumienia tego co napisalem w poscie a nie twojego rozumienia wiary. ...
Zatem lepiej wiesz co i jak rozumiem, niż ja. W takim razie dyskusja straciła sens.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 16:27

Marek, porzadek milosci tak, ale ja temu nigdzie nie zaprzeczam wiec co niby mam ci innego wyjasniac i dlaczego?

Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
Andej pisze: 2018-12-17, 16:17
sam2 pisze: 2018-12-17, 11:22 ... Marek i ty oceniliscie mnie bezposrednio i wam to nie przeszkadza ...
Jeśli prawdą jest to, co napisałeś, to przytocz fragment mojej wypowiedzi, w której cię oceniłem. Albo odwołaj oskarżenie.
sam2 pisze: 2018-12-17, 11:22 ... wypowiedz moja odnosila sie do twojego rozumienia tego co napisalem w poscie a nie twojego rozumienia wiary. ...
Zatem lepiej wiesz co i jak rozumiem, niż ja. W takim razie dyskusja straciła sens.
Widzisz, ja zapytalem z czego ci wynika taki wniosek, ty i Marek nawet nie zapytaliscie czy dobrze rozumiecie tylko od razu zarzuty.
To jest wlasnie ta roznica ze nie rozumiejac zarzucacie cos czy negujecie wypowiedzi.
To jest po prostu bezsensowne podejscie do dyskusji jesli w ogole mozna wasze tego typu wypowiedzi nazwac dyskusja.

Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
Marek to wiadomo od dawna ze nie dyskutuje na temat watku tylko na moj i koniecznie chce zrobic mbie obiektem dyskusji, a to jest nic innego jak chamskie zachoeanie.

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
Co go moze obchodzic skad pochodzi to co pisze skoro nawet nie rozumie tego co pisze.
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 16:23 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-17, 16:51

Marek, porzadek milosci tak, ale ja temu nigdzie nie zaprzeczam wiec co niby mam ci innego wyjasniac i dlaczego?
Ależ zaprzeczasz. Twoje twierdzenie jest wprost z nim sprzeczne:
wobec ludzi nie powinno byc roznicowania
Zwłaszcza, że dodatkowo opatrzyłeś je retorycznym pytaniem, cytuję:
Dlaczego stopniujemy i ograniczamy okazywanie tej milosci?
Co do oskarżania, wycieczek personalnych itd - jesteś tu niewątpliwie liderem. Podobnie jak w czynieniu siebie samego przedmiotem dyskusji. Nawet gdy nie piszę nic na Twój temat (jak w ostatnim mailu) uważasz za stosowne obrzucić mnie błotem.
Za to jakoś nie kwapisz sie do odpowiedzi, skąd wziąłeś swoją tezę.

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 17:09

Wiec wyjdz z tego watku i nie wracaj, bo tylko zaczynasz cos pisac to tylko po to by znalesc zaczepke i kontynuowac trolowanie z innych for.
Jestes po prostu chory na to szukanie wszedzie herezji i to juz nie jest dbanie o poprawnosc wiary tylko niszczenie jej wokolo. Powinienes albo potadzic sie jakiegos dobrego kaplana albo lekarza specjalisty.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-17, 17:15

Dziękuję za doskonałą ilustrację na temat tego, kto tu pisze ad personam, usiłuje zdeprecjonować adwersarzy, skupia temat wątku na kłótniach itd. ;)

A teraz - po raz bodajże piąty - pytam: skąd wziąłeś swoją tezę i jakie ma ona podstawy?

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 17:50

A co takie rzeczy maja wspolnego z rozumieniem tematu?
Na takie bzdurne pytanie to powinienem odpowiedziec ze babcia z wojska mi napisala. :)
Jest generalem. :)
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 17:52 przez sam2, łącznie zmieniany 2 razy.

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 19:38

Moze moderacja oczysci ten watek z wypowiedzi ktore nie maja nic wspolnego z tematem lub nie wnosza nic do tematu.
Ja dostosowalem sie do nie wypowiadania sie w watkach ktore rzekomo zasmiecalem.
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 19:39 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: agust » 2018-12-17, 20:00

Marek_Piotrowski pisze: 2018-12-17, 11:33 Czy jest możliwe ustalenie jakiejś „kolejności” pomagania?

Tak. Najpierw jest troska o swój dom, potem o rodzinę, sąsiedztwo, miasto, ojczyznę. Taka kolejność narzuca się sama. Najbardziej kochamy tych, którzy są nam najbliżsi, z którymi łączą nas różne więzy. Poświęcamy im najwięcej czasu. Nie jesteś w stanie dać tyle samo czasu innym, ile dajesz własnej rodzinie. Św. Paweł pisze: „A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego” (1 Tm 5,8). Ranga miłości wobec „swoich” jest tu podkreślona.
Dzięki Marku za przytoczenie tych słów, bo one porządkują "właściwe rozumienie miłości". W sytuacji usilnego przekonywania przez "odkrywców", że wszyscy ludzie są jednakowymi naszymi bliźnimi, to tak pojęta enigmatyczna miłość jest bardzo wygodna, bo do niczego praktycznie nie zobowiązuje. Tylko usta są pełne frazesów...

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-17, 21:11

Te frazesy zobaczysz niedlugo w realiach swojej wiary i to nawet szybciej niz sie spodziewasz.
Czy. Milosc blizniego jast mniejsza czy wieksza od Milosci malrzrnskiej?

Tak poza tematem to zadam pytanie czy Eliasz to imie czy tytul-funkcja-zadanie?Jest jakis teolog ktory potrafi udzielic jednoznacznej konkretnej odpowiedzi?
Czy tylko Judasze wykrecajacy pytania jak baca kota? &

Dodano po 46 minutach 27 sekundach:
Moze Marek w koncu choc raz udzieli jednoznacznej i konkretnej odpowiedzi bez zaslaniania sie wypowiedziami i cytatami Ojcow Kosciola.?
Ostatnio zmieniony 2018-12-17, 20:34 przez sam2, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-18, 01:11

sam2 pisze: 2018-12-17, 21:11 Moze Marek w koncu choc raz udzieli jednoznacznej i konkretnej odpowiedzi bez zaslaniania sie wypowiedziami i cytatami Ojcow Kosciola.?
Marek, w przeciwieństwie do CIebie, opiera swoje wypowiedzi na czymś. Dlatego to, co masz za zarzut (wspieranie się Pismem, Ojcami i Magisterium), poczytuje sobie za komplement ;)

Nie ma powodu przechodzić do następnego pytania, i to w dodatku takiego, które jest "od czapy" w stosunku do tematu. Nie wyjaśniłeś jeszcze poprzedniej kwestii: skąd wziąłeś swoje twierdzenie i jakie ma ono podstawy.
Ostatnio zmieniony 2018-12-18, 01:55 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

sam2

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: sam2 » 2018-12-18, 09:08

Co z tego ze cytujesz Ojcow Kosciola i Pisma jesli ich nie rozumiesz.
SJ i Protestanci tez ciagle cytuja ale to nie oznacza ze rozumieja co cytuja.
O jakie znowu twierdzenie ci chodzi, znow cos sobie wymysliles i mam ci twoje wymysly wyjasniac?
Jak jeszcze nie zauwazyles to dopiero 2 osoby zaczynaly rozumiec 3 slowa z moich wyjasnien, ktore sa jedynie naprowadzeniem na tok myslenia ktory dopiero moze im pomoc zrozumiec to o czym jest temat.

Ty w tym swoim chorym ferworze walki o wiare probujesz zrobic herezja instrukcje obslugi pralki.
Wez ty sie opamietaj w koncu bo chlapiesz jak golab na patapet i mieszasz w to Ojcow Kosciola i Pisma.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18878
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: Właściwe rozumienie Miłości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-18, 09:56

sam2 pisze: 2018-12-18, 09:08 Co z tego ze cytujesz Ojcow Kosciola i Pisma jesli ich nie rozumiesz.
Jeśli tak uważasz, to spróbuj wytłumaczyć ;)
O jakie znowu twierdzenie ci chodzi, znow cos sobie wymysliles i mam ci twoje wymysly wyjasniac?
Sorry, ale nie udawaj durnia. Od kilkunastu postów usiłuję się od Ciebie dowiedzieć skąd wziąłeś twierdzenie, jakoby
wobec ludzi nie powinno byc roznicowania
z dodatkowym pytaniem krytykującym "stopniowanie"miłości.
Jak jeszcze nie zauwazyles to dopiero 2 osoby zaczynaly rozumiec 3 slowa z moich wyjasnien, ktore sa jedynie naprowadzeniem na tok myslenia ktory dopiero moze im pomoc zrozumiec to o czym jest temat.
Może zamiast "naprowadzać" napisz o co Ci chodzi. Będzie prosciej i nie będziesz musiał rozdzierać szat i lamentować, że nie jesteś rozumiany.
Ty w tym swoim chorym ferworze walki o wiare probujesz zrobic herezja instrukcje obslugi pralki.
Wez ty sie opamietaj w koncu bo chlapiesz jak golab na patapet i mieszasz w to Ojcow Kosciola i Pisma.
Nie pisałem nic o herezji. Pytałem o źródła Twojego (moim zdaniem fałszywego) twierdzenia i podałem źródła, które mu przeczą.
Ty nie podałeś nic - zadowalając się pomstowaniem na moją (i nie tylko moją) osobę.

Popatrz: wystarczyłoby parę zdań wyjasnienia: skąd masz tę tezę i o co Ci chodzi. Zamiast tego napisałeś kolejny list, w którym zajmujesz się wyłącznie pomstowaniem na adwersarza.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”