Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
A chcesz, zeby bylo zawarte niewaznie?
Bo jesli zalezy Tobie , zeby bylo zawarte waznie - to w obecnej chwili takie ono jest.
A jesli pragniesz, aby bylo zawarte niewaznie, to musi dojsc do procesu koscielnego. I wowczas okaze sie, czy spelnicie warunki na waznosc albo niewatnosc.
Przed Bogiem stan i oddaj Mu to w jego rece: Panie , uczyn nasz zwiazek swietym i pelnym Twej milosci. To wystarczy ( o ile pragniesz , zeby malzenstwo trwalo).
Bo jesli zalezy Tobie , zeby bylo zawarte waznie - to w obecnej chwili takie ono jest.
A jesli pragniesz, aby bylo zawarte niewaznie, to musi dojsc do procesu koscielnego. I wowczas okaze sie, czy spelnicie warunki na waznosc albo niewatnosc.
Przed Bogiem stan i oddaj Mu to w jego rece: Panie , uczyn nasz zwiazek swietym i pelnym Twej milosci. To wystarczy ( o ile pragniesz , zeby malzenstwo trwalo).
-
- Aktywny komentator
- Posty: 669
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 49 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
No właśnie PO ślubie. Zdrada i utajnienie przed ślubem to całkowicie inna kwestiaDezerter pisze: Zdrada nawet po ślubie nie jest podstawa do czegokolwiek
W Kościele Katolickim nie masz czegoś takiego jak rozwód czy unieważnienie małżeństwa. Jeżeli małżeństwo zostało zawarte prawidłowo to nic, nawet wielokrotna zdrada tego nie zmieni. I małżeństwo będzie ważne. W KK, jedynie można sprawdzić czy małżeństwo zostało zawarte
Ostatnio zmieniony 2019-01-06, 23:49 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Oczywiscie ,ze chce zeby bylo wazne I mam nadzieje ,ze takie jest ale wciaz mam watpliwosci czy ten czyn przed slubem nie sprawil ze bylo zawarte niewaznie:( I jak mam sie dowiedziec jak jest
Dodano po 4 minutach 20 sekundach:
Dodano po 4 minutach 20 sekundach:
Quinque pisze: ↑2019-01-06, 23:47No właśnie PO ślubie. Zdrada i utajnienie przed ślubem to całkowicie inna kwestiaDezerter pisze: Zdrada nawet po ślubie nie jest podstawa do czegokolwiek
W Kościele Katolickim nie masz czegoś takiego jak rozwód czy unieważnienie małżeństwa. Jeżeli małżeństwo zostało zawarte prawidłowo to nic, nawet wielokrotna zdrada tego nie zmieni. I małżeństwo będzie ważne. W KK, jedynie można sprawdzić czy małżeństwo zostało zawarte.
To jestem zalamana,nie wiem co mam robic
-
- Gawędziarz
- Posty: 425
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 98 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Julcia, czy ta spowiedź generalna to była przed ślubem? Jeżeli tak, to nie należy się martwić o ważność ślubu. Jeżeli ślub brałaś w stanie grzechu ciężkiego, a spowiedź generalna była po ślubie - to chyba powiedziałaś spowiednikowi co i jak było. Zatajenie przed mężem ślubu nie unieważnia,spowiedź odpuszcza grzechy, tylko z wrażliwym sumieniem są problemy. Musisz ocenić, czy kiedyś mężowi o tym powiedzieć, by było lżej. Ale o swoich romansach przed ślubem, raczej nie powinno się opowiadać. Żony nigdy nie zdradziłem, ale mówiłem jej, że gdyby tak się stało, to jak najszybciej i pierwsza wiedziała by ona, bo nie mógłbym szczerze popatrzeć w jej kochające oczy.Julka20 pisze: ↑2019-01-06, 20:49 Nie udawalam,ze jestem dziewicą,bo to akurat z moim mezem je straciłam niestety przed ślubem:( nie powiedziałam mu ze przespalam się z innym,gdy bylismy razem,boje się ze zatajenie tego przed ślubem moze byc powodem ze moje małżeństwo jest niewazne i zyje tak jakby w konkubinacie,to mnie załamuje.A z grzechow oczywiście się wyspowiadalam przeszlam spowiedz generalna,wczesniej w ogole sie nie spowiadalam dobrze a co najgorsze nie widzialam moich grzechow i kompletnie nie mialam wyrzutow sumienia.Jak mam sie dowiedziec czy w oczach Boga moje małżeństwo jest wazne i moge zyc spokojnie ...
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Spowiedz generalna byla po slubie I to niedawno bo rok temu.Przez wczesniejsze lata zylam w grzechach I nawet nie mialam wyrzutow sumienia,dopiero po nawroceniu powoedzialam mezowi o tym wydarzeniu przed slubem I zaczely pojawiac sie mysli I watpliwosci o malzenstwo czy jes wazne.Mam metlik w glowie I nie wiem jakie kroki mam podjac by miec ta pewnosc.
-
- Gawędziarz
- Posty: 425
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 98 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Julcia, to wiec powiedziałaś na tej spowiedzi generalnej spowiednikowi, że przystępowałaś do sakramentu ślubu w stanie grzechu,nie miałaś wtedy wyrzutów sumienia? Czy tylko : "zdradziłam narzeczonego przed ślubem..." - miało by to inny wydźwięk moim zdaniem. Najlepiej idź jeszcze do konfesjonału, a najlepiej umów się na spowiedź, gdy nie ma za tobą kolejki i ksiądz nie śpieszy się na mszę. Pozbędziesz się dręczących myśli i będzie dużo lżej. Ksiądz wyjaśni najlepiej. A choćby się trafił taki co nakrzyczy, to do dentysty też nie idzie się dla przyjemności. Tylko się nie lękaj, bo nie ważne, ile razy się upadało, tylko ważne, że wstajesz. Przecież Twoje sumienie działa teraz bez zarzutu..
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Jeśli przystępując do sakramentu nie zakładałaś kontynuacji relacji pozamałżeńskich, to przeszkody nie było.Julka20 pisze: ↑2019-01-09, 16:45 Spowiedz generalna byla po slubie I to niedawno bo rok temu.Przez wczesniejsze lata zylam w grzechach I nawet nie mialam wyrzutow sumienia,dopiero po nawroceniu powoedzialam mezowi o tym wydarzeniu przed slubem I zaczely pojawiac sie mysli I watpliwosci o malzenstwo czy jes wazne.Mam metlik w glowie I nie wiem jakie kroki mam podjac by miec ta pewnosc.
Jeśli uczciwie i z przekonaniem wypowiedziałaś słowa przysięgi, to małżeństwo zaistniało.
Jeśli przed ślubem przystąpiłaś uczciwie do spowiedzi, to dostąpiłaś rozgrzeszenia.
A z rady konika (Przed Bogiem stan i oddaj Mu to w jego rece: Panie , uczyn nasz zwiazek swietym i pelnym Twej milosci. To wystarczy ( o ile pragniesz , zeby malzenstwo trwalo).) skorzystaj.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Tak rok temu spowiadalam sie ze sakrament malzenstwa jak I bierzmowania przyjelam swietokradzko,moje spowiedzi przed nawroceniem byly nic nie warte bo zatajalam grzechy ,w ogole traktowalam spowiedz jak cos niepotrzebnego.Dopiero rok temu wyspowiadalam sie ze wszystkich grzechow ,przyznalam sie mezowi co do tamtej sytuacji ,no I ciagle mnie cos nurtuje I meczy,tak zaluje ze przed slubem nie mialam dobrej spowiedzi nawet nie przyszlo mi do glowy zeby spowiadac z wspolzycia przedslubnego,z antykoncepcji,ale glupia bylam ...
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
To diametralnie zmienia postać rzeczy. Obawiam się, że tu może pomóc wyłącznie uprawniony specjalista z zakresu prawa kanonicznego dotyczącego zawierania małżeństwa.
Jesliś z Warszawy, to na św. Barbary jeśli dobrze pamiętam. Jeśli gdzie indziej, to trzeba wyguglować.
Jesliś z Warszawy, to na św. Barbary jeśli dobrze pamiętam. Jeśli gdzie indziej, to trzeba wyguglować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Na początek pogadaj ze spowiednikiem o swoich wątpliwościach. On CIę ewentualnie pokieruje dalej.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14804
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Na pw podam ci dobrego spowiednika i wykształconego dobrze księdza - powołaj się na Dezertera + nazwa forum a cię wysłucha.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Tzn myslisz,ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze moje malzenstwo jest zawarte niewaznie w oczach Boga I zyje w fikcji? Jezeli tak to co bede musiala brac ,,drugi" slub :/Andej pisze: ↑2019-01-09, 19:53 To diametralnie zmienia postać rzeczy. Obawiam się, że tu może pomóc wyłącznie uprawniony specjalista z zakresu prawa kanonicznego dotyczącego zawierania małżeństwa.
Jesliś z Warszawy, to na św. Barbary jeśli dobrze pamiętam. Jeśli gdzie indziej, to trzeba wyguglować.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Tego nie wiem. Być może sam akt woli wystarczy. Niestety, z małżeńskim prawem kanonicznym miałem do czynienie ponad 30 let temu. Niewiele pamiętam. Wydaje mi się, że nawet nieważny ślub można uświęcić swoimi postanowieniami, swoja postawą. Ale to co mi się wydaje nie może być dla Ciebie żadną wykładnią. Uważam za konieczne oficjalne wyjaśnienie sprawy u specjalisty z zakresu takich zagadnień. Nie namawiam też do rozmowy ze zwykłym księdzem. Chyba to przekracza ich kompetencje. Chyba, że masz zaprzyjaźnionego, do którego masz zaufanie. Może pomóc przejść przez proces wyjaśniania. Modlić się będę w Twojej intencji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gawędziarz
- Posty: 425
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 98 times
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Julcia, ja myślę, że żadnego "drugiego ślubu" nie będziesz brała, bo ani Kościół, ani Pan Bóg nie każe nikomu robić jakichś niezrozumiałych sztuczek, a z pewnością działają w interesie człowieka. To niektórzy ludzie robią różne sztuczki i biorą kolejne śluby. Zrób tak jak Ci radzą życzliwi ludzie Marek, Andej, Dezerter. To nie będzie takie straszne, bo uważam, ze Twoje sumienie teraz nie oszukuje. Gdy jesteśmy jeszcze bardzo młodzi, to bywa z tym rożnie.Julka20 pisze: ↑2019-01-09, 22:43Tzn myslisz,ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze moje malzenstwo jest zawarte niewaznie w oczach Boga I zyje w fikcji? Jezeli tak to co bede musiala brac ,,drugi" slub :/Andej pisze: ↑2019-01-09, 19:53 To diametralnie zmienia postać rzeczy. Obawiam się, że tu może pomóc wyłącznie uprawniony specjalista z zakresu prawa kanonicznego dotyczącego zawierania małżeństwa.
Jesliś z Warszawy, to na św. Barbary jeśli dobrze pamiętam. Jeśli gdzie indziej, to trzeba wyguglować.
Re: Niepewnosc dotycząca małżeństwa
Dziekuje.Czyli wychodzi na to ze zdrada swojego chlopaka przed slubem to powod niewaznosci malzenstwa.Obecnie jestem w ciazy I nie mam jak I czasu chodzic po sadach Biskupich itd ,ale nie chce zyc w grzechu :/ jesli jest niewazne a ja o tym nie wiemAndej pisze: ↑2019-01-10, 09:14 Tego nie wiem. Być może sam akt woli wystarczy. Niestety, z małżeńskim prawem kanonicznym miałem do czynienie ponad 30 let temu. Niewiele pamiętam. Wydaje mi się, że nawet nieważny ślub można uświęcić swoimi postanowieniami, swoja postawą. Ale to co mi się wydaje nie może być dla Ciebie żadną wykładnią. Uważam za konieczne oficjalne wyjaśnienie sprawy u specjalisty z zakresu takich zagadnień. Nie namawiam też do rozmowy ze zwykłym księdzem. Chyba to przekracza ich kompetencje. Chyba, że masz zaprzyjaźnionego, do którego masz zaufanie. Może pomóc przejść przez proces wyjaśniania. Modlić się będę w Twojej intencji.
Dodano po 6 minutach 9 sekundach:
Dokladnie. Bylam mloda I nic nie rozumialam.Ani powagi grzechow ani powagi spowiedzi,chlopaka zdradzilam gdy mialam 19lat a gdy mialam 20lat to wzielam slub.a bylam z nim od 16roku zycia. Teraz mam 26lat I dopiero teraz poszlam do waznej spowiedzi.agust pisze: ↑2019-01-10, 09:42Julcia, ja myślę, że żadnego "drugiego ślubu" nie będziesz brała, bo ani Kościół, ani Pan Bóg nie każe nikomu robić jakichś niezrozumiałych sztuczek, a z pewnością działają w interesie człowieka. To niektórzy ludzie robią różne sztuczki i biorą kolejne śluby. Zrób tak jak Ci radzą życzliwi ludzie Marek, Andej, Dezerter. To nie będzie takie straszne, bo uważam, ze Twoje sumienie teraz nie oszukuje. Gdy jesteśmy jeszcze bardzo młodzi, to bywa z tym rożnie.Julka20 pisze: ↑2019-01-09, 22:43Tzn myslisz,ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze moje malzenstwo jest zawarte niewaznie w oczach Boga I zyje w fikcji? Jezeli tak to co bede musiala brac ,,drugi" slub :/Andej pisze: ↑2019-01-09, 19:53 To diametralnie zmienia postać rzeczy. Obawiam się, że tu może pomóc wyłącznie uprawniony specjalista z zakresu prawa kanonicznego dotyczącego zawierania małżeństwa.
Jesliś z Warszawy, to na św. Barbary jeśli dobrze pamiętam. Jeśli gdzie indziej, to trzeba wyguglować.