Co to znaczy "być kobietą"?
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Slowo kobieta kojarzy sie z czyms co lezy i pachnie.
A tak juz serio, to kobiecosc w tym wieku juz nic nie oznacza. Wystarczy pojechac do Tajlandii ;p
A tak juz serio, to kobiecosc w tym wieku juz nic nie oznacza. Wystarczy pojechac do Tajlandii ;p
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Dobrze, skoro już głupoty żeśmy z siebie wyrzucili, co pewnie było nieuniknione Viridiano, ale ja zaczęłam więc postaram się naprawić, czyli nakierować na ten filozoficzno-życiowy tor. Zapewne Panowie też mogą wziąć udział w rozmowie, bo mają przecież wieloletnie obserwacje.
Tak sobie myślałam o tym temacie i wydumałam, że kobieta ma wpisaną w naturę: służbę, troskę i opiekę.
Jako takie naturalne dla niej cechy.
Oczywiście, że słyszę w głowie oburzenie feministek. Ale jako wolnomyśląca tradycjonalistka uważam, że "służyć" leży w naturze kobiety, często pod postawą pomagać, poświęcać się, itd.
Jednocześnie kobiety same przyjmujące z chęcią i wolną wolą postawę służenia rodzinie, innym - są szczęśliwe i pogodzone z sobą. A gdy są same szczęśliwe to i są doceniane w tym względzie przez innych.
A kobiety przymuszone do takiej roli "odgórnie", lub buntujące się przeciw temu - są w gruncie rzeczy nieszczęśliwe.
Takie mam obserwacje, ktoś może mieć inne, a może nie jest tak zero-jedynkowo.
Troska o rodzinę i opieka nad dziećmi - to kobietę w moim odczuciu definiuje. Bo czyż wszelkie wynaturzenia w rodzicielstwie, np zbrodnie, zaniedbania, patologie - nie nazywamy "to nie była matka, to nie była kobieta - to był potwór"?!
No i oczywiście podziwiana przez mężczyzn uroda. Ale czy tylko fizyczną urodą kobieta potrafi zatrzymać mężczyznę na całe życie? Chyba nie. Kobieta jest piękna niezależnie od wyglądu, kiedy dba o swoje wnętrze i z niego bije źródło dobra.
Wielokrotnie to można zaobserwować, gdy wnuczek lub wnuczka mówi o swojej cudownej babci, a na zdjęciu widzimy pomarszczoną staruszkę, a oni świata poza nią nie widzą i w niej widzą piękny świat.
I tak sobie pomyślałam, że warto byłoby przyjrzeć sie kobietom w Biblii, czego one nas uczą o naturze kobiety...
Poczynając od Maryi, ale jest także Rut, Judyta, Estera, Maria Magdalena, Elżbieta..
Tak sobie myślałam o tym temacie i wydumałam, że kobieta ma wpisaną w naturę: służbę, troskę i opiekę.
Jako takie naturalne dla niej cechy.
Oczywiście, że słyszę w głowie oburzenie feministek. Ale jako wolnomyśląca tradycjonalistka uważam, że "służyć" leży w naturze kobiety, często pod postawą pomagać, poświęcać się, itd.
Jednocześnie kobiety same przyjmujące z chęcią i wolną wolą postawę służenia rodzinie, innym - są szczęśliwe i pogodzone z sobą. A gdy są same szczęśliwe to i są doceniane w tym względzie przez innych.
A kobiety przymuszone do takiej roli "odgórnie", lub buntujące się przeciw temu - są w gruncie rzeczy nieszczęśliwe.
Takie mam obserwacje, ktoś może mieć inne, a może nie jest tak zero-jedynkowo.
Troska o rodzinę i opieka nad dziećmi - to kobietę w moim odczuciu definiuje. Bo czyż wszelkie wynaturzenia w rodzicielstwie, np zbrodnie, zaniedbania, patologie - nie nazywamy "to nie była matka, to nie była kobieta - to był potwór"?!
No i oczywiście podziwiana przez mężczyzn uroda. Ale czy tylko fizyczną urodą kobieta potrafi zatrzymać mężczyznę na całe życie? Chyba nie. Kobieta jest piękna niezależnie od wyglądu, kiedy dba o swoje wnętrze i z niego bije źródło dobra.
Wielokrotnie to można zaobserwować, gdy wnuczek lub wnuczka mówi o swojej cudownej babci, a na zdjęciu widzimy pomarszczoną staruszkę, a oni świata poza nią nie widzą i w niej widzą piękny świat.
I tak sobie pomyślałam, że warto byłoby przyjrzeć sie kobietom w Biblii, czego one nas uczą o naturze kobiety...
Poczynając od Maryi, ale jest także Rut, Judyta, Estera, Maria Magdalena, Elżbieta..
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1705
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 419 times
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Co do służby, uważam, że każdy człowiek jest stworzony do służby, więc ciężko mi stwierdzić, czy to domena kobieca.
Troska i opieka - w rodzinie najmocniej, ale myślę, że nie tylko tam. Ale to pewnie oczywiste.
Co do urody, osobiście bardziej bym poszła w inną stronę - dostrzeganie piękna. Taka wrażliwość na to, co piękne (duchowo i dookoła).
Troska i opieka - w rodzinie najmocniej, ale myślę, że nie tylko tam. Ale to pewnie oczywiste.
Co do urody, osobiście bardziej bym poszła w inną stronę - dostrzeganie piękna. Taka wrażliwość na to, co piękne (duchowo i dookoła).
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Podoba mi się definicja papieża Franciszka, że kobieta jest po to by wprowadzać harmonię. Pięknie ta siostra opowiada o kobiecości, warto posłuchać o sobie, drogie Panie. A Panów zachęcam do podesłania tych filmików żonom.
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Gdybysmy wszystkie byly takie same to byloby nudno na tym swiecie Ale prawda jest taka, ze wszystkie mamy takie wspolne cechy jak na przyklad: to ze zazwyczaj jestesmy slabsze od mezczyzn, ze jestesmy czule, ze mamy instynkt maciezynski, ze kochamy piekno i lubimy otaczac sie takimi roznymi ladnymi fatalaszkami, ze lubimy cieplo domowego ogniska, kubek cieplej herbaty, kocyk i czyjes silne ramiona...
Kiedys ogladalam jeden z tych niezbyt inteligentnych, polskich filmow, z serii "komedia romantyczna", jeden z bohaterow byl juz zmeczony swoja partnerka, tym, ze kiedys byla piekna, pachnaca, wymalowana, a teraz rozciagniete dresy i bycie soba. Poznal inna pania i zapragnal zmian. Po jakims czasie tamta tez wskoczyla w rozciagniety dresik... niby nic nadzwyczajnego, ale uswiadomilam sobie, ze ja tez mam taki rozciagniety dresik
Mysle, ze bycie kobieta to po prostu pozwolic tym kobiecym w nas cechom zaistniec, nie bronic sie przed nimi, nie zagluszac, nie udawac, ze jestem totalnie inna, a kobiecosc to stereotyp.
I tak jak Magnolia wczesniej wspomniala: dla mnie takim idealem kobiecosci jest Maria, matka Jezusa.
Kiedys ogladalam jeden z tych niezbyt inteligentnych, polskich filmow, z serii "komedia romantyczna", jeden z bohaterow byl juz zmeczony swoja partnerka, tym, ze kiedys byla piekna, pachnaca, wymalowana, a teraz rozciagniete dresy i bycie soba. Poznal inna pania i zapragnal zmian. Po jakims czasie tamta tez wskoczyla w rozciagniety dresik... niby nic nadzwyczajnego, ale uswiadomilam sobie, ze ja tez mam taki rozciagniety dresik
Mysle, ze bycie kobieta to po prostu pozwolic tym kobiecym w nas cechom zaistniec, nie bronic sie przed nimi, nie zagluszac, nie udawac, ze jestem totalnie inna, a kobiecosc to stereotyp.
I tak jak Magnolia wczesniej wspomniala: dla mnie takim idealem kobiecosci jest Maria, matka Jezusa.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Przepraszam, że wrzucę kamyczek do Twoich (zresztą znakomitych) wywodów (serio).
Kamyczek związany z tym zdaniem:
Ale... tak naprawdę nie mamy żadnych informacji o tych aspektach życia Maryi. Ani jako Matki, ani jako żony, ani jako Pani Domu czy po prostu Kobiety.
Czy w tej sytuacji może ona być "ideałem"?
Ideał to dla mnie raczej ktoś, kogo możemy naśladować. A jak naśladować Maryję w kwestii kobiecości, bycia żoną, matka czy gospodynią?
Możemy ją na pewno naśladować w kwestii zaufania Bogu, posłuszeństwa, wiary. Ale czy w tamtych rzeczach?
Co o tym myślicie?
Kamyczek związany z tym zdaniem:
To znaczy: nie wątpię w tezę ani w to, że Maryja była/jest w pełni kobietą, doskonałą Matką itd.
Ale... tak naprawdę nie mamy żadnych informacji o tych aspektach życia Maryi. Ani jako Matki, ani jako żony, ani jako Pani Domu czy po prostu Kobiety.
Czy w tej sytuacji może ona być "ideałem"?
Ideał to dla mnie raczej ktoś, kogo możemy naśladować. A jak naśladować Maryję w kwestii kobiecości, bycia żoną, matka czy gospodynią?
Możemy ją na pewno naśladować w kwestii zaufania Bogu, posłuszeństwa, wiary. Ale czy w tamtych rzeczach?
Co o tym myślicie?
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Ja mysle, ze w Ewangelii jest dosc sporo o Marii, choc niedoslownie. Byla pelna pokory, odwazna, zawsze w cieniu Jezusa, wierna az do konca. Na pewno pogodzona ze swoim losem, nie uciekala przed nim, nie probowala byc kims waznym, choc miala ku temu powody. Kochajaca, oddana matka. Jaka byla zona czy gospodynia tego wlasciwie nie napisano, ale czy to ja czyni mniej kobieca? Czy z tego powodu, ze nie wiemy jaka byla gospodynia nie mozna uwazac ja za wzor kobiecosci?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Wydaje mi się że taki wzór kobiecości bardziej będzie polagał na naszych wyobrażeniach o Maryi,niż na Jej cechach.
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
No właśnie. Marek ma rację. Kiedyś ksiądz zwrócił uwagę podczas kazania, że mocno poruszył go obraz w ekranizacji Pasji Mela Gibsona - ten, w którym Jezus oblewa Maryję wodą. Powiedział, że nie mógł się napatrzeć na tą scenę, bo pokazywała to zwykle, ludzkie oblicze Maryi, którego przecież nie znamy. no i faktycznie nic nie wiemy o Niej.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14812
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4117 times
- Been thanked: 2907 times
- Kontakt:
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Trochę wiemy o Maryi jako matce i kobiecie.
Jak każda typowa kobieta-matka martwiła się o losy najpierw zagubionego w pielgrzymce dziecka, które było w domu Ojca, a nawet już mocno dorosłego syna i martwiła o to, co rodzina i ludzie powiedzą - jak wskazuje Mk 3.
Jak wiele kochających matek nie wierzyła w winę swego dziecka, tylko była z nim, aż do haniebnej śmierci na krzyżu. Od narodzin do śmierci zawsze kochająca , martwiąca się i otaczająca opieką tego, który z niej wziął życie.
Jak każda typowa kobieta-matka martwiła się o losy najpierw zagubionego w pielgrzymce dziecka, które było w domu Ojca, a nawet już mocno dorosłego syna i martwiła o to, co rodzina i ludzie powiedzą - jak wskazuje Mk 3.
Jak wiele kochających matek nie wierzyła w winę swego dziecka, tylko była z nim, aż do haniebnej śmierci na krzyżu. Od narodzin do śmierci zawsze kochająca , martwiąca się i otaczająca opieką tego, który z niej wziął życie.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Patrząc na to gdzie rodziła i że ledwie po porodzie uciekała z Józefem do Egiptu... można wywnioskować że była posłuszna mężowi, pokorna, ufna, pozwalała się sobą zaopiekować. A nawet jeśli nie wszystko rozumiała, to "zachowywała wszystko w sercu", rozważała tam wszystko.
Natknęłam sie dziś na konferencję O. Dominika Chmielewskiego, cały kościół kobiet słuchał... kto ma ochotę niechaj słucha:
Natknęłam sie dziś na konferencję O. Dominika Chmielewskiego, cały kościół kobiet słuchał... kto ma ochotę niechaj słucha:
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Maria byla bardzo madra kobieta- o tym swiadczy jej Magnifikat.
Na pewno bardzo odwazna w swojej wierze, nie zawahala sie powiedziec "tak", potem nie zawahala sie pojsc do swej krewnej Elzbiety i zostac u niej az do momentu rozwiazania. Byla wlasciwie wszedzie gdzie dokonywaly sie rzeczy najwazniejsze dla naszej wiary: narodzenie Jana, cud w Kanie (ona juz wiedziala, ze Jezus potrafi dokonac cudu), droga krzyzowa, smierc jej Syna, zeslanie Ducha Swietego. Moim zdaniem swiadczy to o tym, ze Ona jest bardzo wazna dla naszej wiary. To sa fakty. Reszta to domysly, bo Ona nie pchala sie na piedestaly z tego powodu, ze jest wybrana przez samego Boga. Moim zdaniem to swiadczy o niesamowitej pokorze. Ona byla zawsze w cieniu Jezusa.
Czy byla posluszna zona? Ja bym powiedziala, ze byla przede wszystkim posluszna Bogu i to juz ja w moich oczach czyni warta nasladpowania. Calkowite zaufanie Bogu! Bo musicie przyznac, ze powiedzenie "tak" Aniolowi, w jej czasach to bylo wlasciwie skazanie sie na smierc, a jednak nie zawahala sie, jedyne co ja interesowalo to kwestia "techniczna"
Na pewno bardzo odwazna w swojej wierze, nie zawahala sie powiedziec "tak", potem nie zawahala sie pojsc do swej krewnej Elzbiety i zostac u niej az do momentu rozwiazania. Byla wlasciwie wszedzie gdzie dokonywaly sie rzeczy najwazniejsze dla naszej wiary: narodzenie Jana, cud w Kanie (ona juz wiedziala, ze Jezus potrafi dokonac cudu), droga krzyzowa, smierc jej Syna, zeslanie Ducha Swietego. Moim zdaniem swiadczy to o tym, ze Ona jest bardzo wazna dla naszej wiary. To sa fakty. Reszta to domysly, bo Ona nie pchala sie na piedestaly z tego powodu, ze jest wybrana przez samego Boga. Moim zdaniem to swiadczy o niesamowitej pokorze. Ona byla zawsze w cieniu Jezusa.
Czy byla posluszna zona? Ja bym powiedziala, ze byla przede wszystkim posluszna Bogu i to juz ja w moich oczach czyni warta nasladpowania. Calkowite zaufanie Bogu! Bo musicie przyznac, ze powiedzenie "tak" Aniolowi, w jej czasach to bylo wlasciwie skazanie sie na smierc, a jednak nie zawahala sie, jedyne co ja interesowalo to kwestia "techniczna"
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
A więcej poniżej, króciutkie refleksje, docenienie tego jaka kobieta jest i za co można ją lubić
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... bn8gFpgs-N
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14812
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4117 times
- Been thanked: 2907 times
- Kontakt:
Re: Co to znaczy "być kobietą"?
Tak się składa, że pracuje z samymi kobietami - ostatnio miałem przyjąć na starz 2 osoby, wpływały różne kandydatury, ale zauważyłem, że jakoś wolę pracować z kobietami. Nie potrafię racjonalnie tego wyjaśnić ... ale czy praca z kobietami może być racjonalna
żartuje - oczywiście nie tylko może , ale i jest. To właśnie one trzymają się procedur i przepisów, i przywołują mnie do porządku!
W pracy widzę, że kobiety bardziej wszystko ogarniają, czuwają nad wszystkim, są bardziej odpowiedzialne, solidne i pracowite.
Bez Was i praca, dom i forum byłoby (to znaczyło, że zabrakło mi słów by to pisać)
żartuje - oczywiście nie tylko może , ale i jest. To właśnie one trzymają się procedur i przepisów, i przywołują mnie do porządku!
W pracy widzę, że kobiety bardziej wszystko ogarniają, czuwają nad wszystkim, są bardziej odpowiedzialne, solidne i pracowite.
Bez Was i praca, dom i forum byłoby (to znaczyło, że zabrakło mi słów by to pisać)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.