unieważnienie małżeństwa czy stwierdzenie nieważności?
unieważnienie małżeństwa czy stwierdzenie nieważności?
Mam dość osobliwe pytanie. Jestem związana z cudownym facetem, kocham go i nie wyobrażam sobie przyszłości bez niego. Jest tylko jeden problem - już raz wstąpił on w związek małżeński w kościele. Chcę z nim być, ale przeszkadza mi to, że nie mogę być z nim tak w pełni, tak jak mnie tego uczono w domu - zgodnie z naukami Pana (wartością była dla mnie zawsze czystość, ślub kościelny)
Jego żona odeszła od niego, wyjechała za granice i związała się z innym mężczyzną, z tego co wiem później z kolejnym z którym jest obecnie.
Czy jest możliwość unieważnienia poprzedniego związku? Jak się za to zabrać? Na chwilę obecną mają jedynie rozwód cywilny.Mój partner nie ma dzieci z poprzedniego związku.
Dodam tylko, że naprawdę chcemy być ze soba, chcemy wychować dzieci w chrześcijańskim domu, w którym respektuje się nakazy Boga. Czy to poprzednie małżeństwo zaprzepaszcza nam tą szansę? Mój partner nakłania mnie abym zaszła z nim w ciąże. Twierdzi, że jeden z księży z którym rozmawiał powiedział mu, że najprostszym sposobem uzyskania unieważnienia małżeństwa byłoby założenie rodziny z inną kobietą.
Jego żona odeszła od niego, wyjechała za granice i związała się z innym mężczyzną, z tego co wiem później z kolejnym z którym jest obecnie.
Czy jest możliwość unieważnienia poprzedniego związku? Jak się za to zabrać? Na chwilę obecną mają jedynie rozwód cywilny.Mój partner nie ma dzieci z poprzedniego związku.
Dodam tylko, że naprawdę chcemy być ze soba, chcemy wychować dzieci w chrześcijańskim domu, w którym respektuje się nakazy Boga. Czy to poprzednie małżeństwo zaprzepaszcza nam tą szansę? Mój partner nakłania mnie abym zaszła z nim w ciąże. Twierdzi, że jeden z księży z którym rozmawiał powiedział mu, że najprostszym sposobem uzyskania unieważnienia małżeństwa byłoby założenie rodziny z inną kobietą.
Ostatnio zmieniony 2019-10-24, 22:01 przez tina101, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: unieważnienie małżeństwa
Może to pomóc, nie wiem. Jednak wiem jedno, że takie założenie rodziny będzie grzechem. Trochę by to było by dziwne specjalnie zgrzeszyć, by potem nie grzeszyć,,,
Zapytaj się najlepiej odpowiedzialnych za takie unieważnienia osób. Może jakiś mail do kurii?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Wierutna bzdura. To, w świetle prawa kanonicznego, nie ma żadnego wpływu na orzeczenie sądu kościelnego. Przejedź się na ul. św. Barbary i spytaj, jeśli znasz okoliczności. Spytaj partnera, jakie ma argumenty. Jeśli tak powiedział, to znaczy, że nie ma żadnych przesłanek.
Ksiądz nie mógłby tak powiedzieć. Chyba, że nie jest księdzem.
W internetach znajdziesz wiele artykułów na ten temat. Zobacz warunki zawarcia małżeństwa.
Osobiście uważam, że powinnaś być bardziej ostrożna. Jeśli ktoś wmawia Ci takie bzdury, to znaczy, że nie ma dobrych intencji. Porozmawiaj też z jego żoną. Poznaj zdanie drugiej strony.
Jeśli chcecie złożyć pozew do sądu, to musisz podać świadków. Żona też będzie przesłuchiwana. (Piszę żona, gdyż w świetle prawa kanonicznego jest ona nadal jego żoną. Rozwód cywilny w żaden sposób nie rzutuje na orzeczenie sądu kanonicznego.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: unieważnienie małżeństwa
Nie można w Kościele unieważnić małżeństwa, można stwierdzić nieważność jego zawarcia. Różnica jest istotna. Albo związek był ważnie zawarty i trwa, niezależnie od tego czy małżonkowie są ze sobą czy nie. Albo mógł zostać nieważnie zawarty. Więcej o tym piszemy w tym wątku: viewtopic.php?f=15&t=279
Mam pytanie: jeśli z domu rodzinnego wyniosłaś wartości chrześcijańskie i jest dla Ciebie ważna czystość i ślub kościelny, to dlaczego zainteresowałaś się żonatym facetem? Przecież wiadomo że współżycie z Nim to cudzołóstwo, czyli grzech jest wpisany w taki związek...brakuje w tym konsekwencji...
Mam pytanie: jeśli z domu rodzinnego wyniosłaś wartości chrześcijańskie i jest dla Ciebie ważna czystość i ślub kościelny, to dlaczego zainteresowałaś się żonatym facetem? Przecież wiadomo że współżycie z Nim to cudzołóstwo, czyli grzech jest wpisany w taki związek...brakuje w tym konsekwencji...
-
- Bywalec
- Posty: 102
- Rejestracja: 11 cze 2019
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 47 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Witam Panią,
nowo założona Rodzina to nawet nie przyczynek do pozytywnego Wyroku.
Piszę nt. na moim blogu, nawet w ostatnim artykule.
Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
nowo założona Rodzina to nawet nie przyczynek do pozytywnego Wyroku.
Piszę nt. na moim blogu, nawet w ostatnim artykule.
Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18941
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2608 times
- Been thanked: 4610 times
- Kontakt:
Re: unieważnienie małżeństwa
Prosimy o adres bloga, bo znam Panią z bardzo kompetentnych odpowiedzi.
Re: unieważnienie małżeństwa
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Mam obawy czy jeśli pojawiłoby się dziecko, stałoby się na tyle ważnym powodem aby unieważnić poprzednie małżeństwo... Nie chciałabym skrzywdzić ani jego, ani tym bardziej dziecka. Chcielibyśmy założyć normalną rodzinę opartą na wartościach chrześcijańskich. Niejednokrotnie mi powtarzał, że do żony nie wróci, zresztą ona związała się z kolejnym mężczyzną. Mój partner z powodu tej kobiety przeszedł dwa zawały.
Staram się być ostrożna, dlatego m.in. napisałam na tym forum katolickim by zasięgnąć opinii ludzi wierzących. On chciałby mieć już dziecko (ma 34 lata), ja też jestem już przed 30-tką, więc zegar biologiczny tyka. Chcielibyśmy się pobrać (na razie tylko ślub cywilny) Mój partner twierdzi, że jeśli założylibyśmy rodzinę mógłby uzyskać unieważnienie.Podobno Kościół patrzy w pierwszej kolejności na dobro rodziny.
Dominik napisał
"Jednak wiem jedno, że takie założenie rodziny będzie grzechem. Trochę by to było by dziwne specjalnie zgrzeszyć, by potem nie grzeszyć"
Mi z jednej strony też się to wydaje dziwne, bo musiałabym zrobić coś jakby wbrew sobie ale słuchając go wiem, że ma sporo racji. Ślub cywilny i pojawienie się dziecka (założenie pełnej rodziny) ułatwiłoby stwierdzenie nieważności jego poprzedniego małżeństwa.
Staram się być ostrożna, dlatego m.in. napisałam na tym forum katolickim by zasięgnąć opinii ludzi wierzących. On chciałby mieć już dziecko (ma 34 lata), ja też jestem już przed 30-tką, więc zegar biologiczny tyka. Chcielibyśmy się pobrać (na razie tylko ślub cywilny) Mój partner twierdzi, że jeśli założylibyśmy rodzinę mógłby uzyskać unieważnienie.Podobno Kościół patrzy w pierwszej kolejności na dobro rodziny.
Dominik napisał
"Jednak wiem jedno, że takie założenie rodziny będzie grzechem. Trochę by to było by dziwne specjalnie zgrzeszyć, by potem nie grzeszyć"
Mi z jednej strony też się to wydaje dziwne, bo musiałabym zrobić coś jakby wbrew sobie ale słuchając go wiem, że ma sporo racji. Ślub cywilny i pojawienie się dziecka (założenie pełnej rodziny) ułatwiłoby stwierdzenie nieważności jego poprzedniego małżeństwa.
Re: unieważnienie małżeństwa
Moim zdaniem mamisz sama siebie.
Twoje cudzolostwo ( bo tak to bedzie wygladalo ) nie stanie sieargumentem ulatwiajacym uniewaznienie malzenstwa partnera, ale utrudni jakiekolwiek poczynania na rzecz tego uniewaznienia. Poza tym ... Twoj krok jest planowanym grzechem.
Twoje cudzolostwo ( bo tak to bedzie wygladalo ) nie stanie sieargumentem ulatwiajacym uniewaznienie malzenstwa partnera, ale utrudni jakiekolwiek poczynania na rzecz tego uniewaznienia. Poza tym ... Twoj krok jest planowanym grzechem.
Re: unieważnienie małżeństwa
http://kancelariaporadkoscielnoprawnych.turio.plMarek_Piotrowski pisze: ↑2019-08-30, 13:53 Prosimy o adres bloga, bo znam Panią z bardzo kompetentnych odpowiedzi.
https://rozwody-koscielne.eu
wystarczy wyszukiwarka google.
Dodano po 53 sekundach:
Niestety i moja ocena tej sytuacji jest taka sama, jak Biserico pisze.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2019-08-30, 19:20 Moim zdaniem mamisz sama siebie.
Twoje cudzolostwo ( bo tak to bedzie wygladalo ) nie stanie sieargumentem ulatwiajacym uniewaznienie malzenstwa partnera, ale utrudni jakiekolwiek poczynania na rzecz tego uniewaznienia. Poza tym ... Twoj krok jest planowanym grzechem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Na unieważnienie małżeństwa mają wpływ fakty sprzed ślubu.
Zdarzenia następujące po ślubie nie ma wpływu na ważność małżeństwa.
Jeśli małżeństwo zostało zawarte w
Odnoszę wrażenie, że albo nie czytasz odpowiedzi, albo zaklinasz rzeczywistość. Radzę pozbyć się złudzeń. Masz wątpliwości, to szukaj odpowiedzi u źródła. Udaj się do sądu. Albo skorzystaj z porad Arletty. Umów się z nią.
I napisz prawdę!
Jeśli sama chcesz, to jak radziłem, przeczytaj prawo. Podam link: http://www.swantoni.siemianowice.wiara. ... alzenstwie. Znajdziesz wiele artykułów, które wykluczają możliwość zawarcia ważnego małżeństwa o sobą już żonatą i posiadającą dziecko.
Ale prawo jest trudne dla laika. Najlepiej skorzystać z porady fachowca. Jeśli nei chcesz skorzystać z Aerletty, to wpisz w wyszukiwarkę "ważność małżenstwa" lub "warunki nieważnienie małżeństwa".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 102
- Rejestracja: 11 cze 2019
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 47 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Podziękowanie dla: Magnolia, Marek Piotrowski!
I jeszcze takie krótkie streszczenie artykułu, tak jak nowa Rodzina nie stanowi argumentu za pozytywnym Wyrokiem, w ramach źle pojętej litości, tak i "poprzednia" Rodzina, w tym potomstwo, też nie jest argumentem za Wyrokiem negatywnym (celem utrzymania kościelnego małżeństwa).
Radzę słowem wziąć pod uwagę: czy sprawa nadaje się do procesu.
Pozdrawiam!
I jeszcze takie krótkie streszczenie artykułu, tak jak nowa Rodzina nie stanowi argumentu za pozytywnym Wyrokiem, w ramach źle pojętej litości, tak i "poprzednia" Rodzina, w tym potomstwo, też nie jest argumentem za Wyrokiem negatywnym (celem utrzymania kościelnego małżeństwa).
Radzę słowem wziąć pod uwagę: czy sprawa nadaje się do procesu.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 2019-08-31, 07:42 przez Arletta Bolesta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Mrzonki. Ludzie traktują sąd kościelny identycznie, jak sąd cywilny. A po troszę, jak fabrykę lub zakład usługowy. Sądowi cywilnemu zleca się przeprowadzenie rozwodu (gdy obie strony zgodne). Tu przeszkodą może być interes dziecka.Arletta Bolesta pisze: ↑2019-08-31, 07:37 ... Radzę słowem wziąć pod uwagę: czy sprawa nadaje się do procesu. ...
Ale w sąd kanoniczny ma zupełnie inne podejście. Interes dziecka o niczym nie przesądza. Ani zmiany w sytuacji pary. Główną rolę odgrywa sprawdzanie i dokumentowanie, czy sakrament jest ważny. Albowiem sakramentu nie da się odsakramentować.
Osoba udajaca się do sądu musi też mieć świadomość, że na każdym kroku będzie zniechęcana. I to przez wszystkich uczestników procesu. Z małym niechlubnym wyjątkiem. Są też firmy cwaniackie, które uczą jak zeznawać, aby oszukać sąd. Wyszukują kruczki, a nic nie znaczące okoliczności rozdmuchują do niebotycznych granic. No i problemem jest przewlekłość procesu. Niby ostatnio przyspieszony i tak ciągnie się w nieskończoność.
Abstrahując od sądu, uważam, że najważniejsza jest uczciwość względem siebie. Naginanie prawdy, myślenie życzeniowe nie są właściwą drogą. Jeśli już zapadła decyzja, to nie ma sensu bić piany. Na forach internetowych nie ma rozwiązania. Gdy oczywistym jest, że nie ma możliwości. Wiem, tonący brzytwy się chwyta. MA to sens, jeśli brzytwa daje szansę. Jeśli jest oszustwem, to już nie.
Wydaje mi się, że tina na siłę chce (jeśli jeszcze nie urodziła) być w wybrankiem. Marzy o białej sukni w kościele i chce to osiągnąć za wszelka cenę. Jednoznacznie została poinformowana (i to przez kilka osób), że posiadanie dziecka (ani szantażowanie sądu zabiciem nienarodzonego) nie ma wpływu na orzeczenie. Jednak, jak brzytwy uczepiła się kłamstwa partnera.
Pytanie: Dlaczego partner ją okłamał? Kilka możliwości: ignorancja, zła wola lub obojętność. Każda z przyczyn świadczy negatywnie o jego planach. Jeśli celowo wprowadza w błąd, to jest to manipulacją. Oznacza, że chce wykorzystać partnerkę. A potem, bez konsekwencji powtórzyć poprzednią historię. Ale niezależnie od motywów, czy z głupoty, obojętności czy złej woli wprowadzanie w błąd jest złym prognostykiem.
Każdy katolik powinien stale zadawać sobie pytanie: Co jest najważniejsze? Kto jest najważniejszy? Świętemu Augustynowi przypisuje się stwierdzenie: „Jeżeli Bóg w życiu jest na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym miejscu”. Dla katolika, jeśli jest wierzący, wybór jest oczywisty.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: unieważnienie małżeństwa
Od jak dawna wiesz, że on wziął ślub w Kościele Katolickim? I dlaczego twój partner znając nakazy Pana wszedł w związek z inną kobietą? Coś mi tu nie gra.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: unieważnienie małżeństwa czy stwierdzenie nieważności?
Jordan pisze: ↑2020-07-19, 13:12 Z tej strony: https://superbiz.se.pl/wiadomosci/ile-k ... -mSXo.html
Uzyskanie orzeczenia o nieważności małżeństwa kościelnego
Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte z powodu jakieś przeszkody zrywającej kanony 1083 – 1094 Kodeksu Kanonicznego:
- wiek młodociany (14 lat dla kobiety i 16 dla mężczyzny),
- niezdolność płciowa (impotencja),
- istniejący węzeł małżeński ( małżeństwo z inną osobą),
- różność religii (ślub z osobą nieochrzczoną),
- święcenia,
- śluby lub profesja zakonna,
- uprowadzenie,
- przeszkoda występku (małżonkobójstwa),
- pokrewieństwo (w linii prostej i do 4 stopnia linii bocznej),
- powinowactwo (w linii prostej),
- przyzwoitości publicznej,
- pokrewieństwa prawnego (powstałego z adopcji).
Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Określone zostały przez prawodawcę w kanony 1095-1107:
- brak minimum małżeńskiego poznania,
- pozbawienie używania rozumu,
- poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich,
- niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej,
- podstęp przy zawieraniu małżeństwa ( umyślne wprowadzenie w błąd),
- symulacja,
- wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa (jedność, nierozerwalność, zrodzenie i wychowanie potomstwa),
- zawieranie małżeństwa pod warunkiem,
- przymus i bojaźń.
Re: unieważnienie małżeństwa czy stwierdzenie nieważności?
Niestety nie ma tutaj dobrych wieści da ciebie,mimo szczerych chęci. Jeśli bowiem twój facet zawarł ważny według przepisów prawa Kościoła sakrament małżeństwa to nie da się go rozwiązać czy unieważnić - w Kościele nie ma unieważnienia ważnego sakramentu. Jest tylko stwierdzenie jego nieważności jeśli są ku temu konkretne powody. Jeśli takich nie było,nie ma to nic nie zrobisz. Jedynym rozwiązaniem sakramentu małżeństwa jest wtedy śmierć jednego ze współmałżonków-tutaj aby była jasność to nie skłaniam do złego czynu. Mówię o naturalnej śmierci, czasami w wyniku wypadku czy innej ale nie zaplanowanej przez jedną ze stron.tina101 pisze: ↑2019-08-29, 20:41 Mam dość osobliwe pytanie. Jestem związana z cudownym facetem, kocham go i nie wyobrażam sobie przyszłości bez niego. Jest tylko jeden problem - już raz wstąpił on w związek małżeński w kościele. Chcę z nim być, ale przeszkadza mi to, że nie mogę być z nim tak w pełni, tak jak mnie tego uczono w domu - zgodnie z naukami Pana (wartością była dla mnie zawsze czystość, ślub kościelny)
Jego żona odeszła od niego, wyjechała za granice i związała się z innym mężczyzną, z tego co wiem później z kolejnym z którym jest obecnie.
Czy jest możliwość unieważnienia poprzedniego związku? Jak się za to zabrać? Na chwilę obecną mają jedynie rozwód cywilny.Mój partner nie ma dzieci z poprzedniego związku.
Dodam tylko, że naprawdę chcemy być ze soba, chcemy wychować dzieci w chrześcijańskim domu, w którym respektuje się nakazy Boga. Czy to poprzednie małżeństwo zaprzepaszcza nam tą szansę? Mój partner nakłania mnie abym zaszła z nim w ciąże. Twierdzi, że jeden z księży z którym rozmawiał powiedział mu, że najprostszym sposobem uzyskania unieważnienia małżeństwa byłoby założenie rodziny z inną kobietą.
Tak więc związek sakramentalny twojego faceta z byłą żoną trwa nadal mimo że wzięli rozwód cywilny. Przed Bogiem są nadal małżeństwem i nie zmienisz tego w żaden sposób.Dążenie do rozwalenia sakramentu jest grzechem ciężkim. Tak samo wejście w relacje intymne z takim człowiekiem. I spodziewam się że żaden sąd biskupi tego nie zmieni -jeśli nie ma żadnej uzasadnionej przyczyny by stwierdzić nieważność sakramentu.