Rozterki

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Krzynia

Rozterki

Post autor: Krzynia » 2019-12-26, 19:09

Witam!
Mam pewien problem przez pewien czas spotykalem sie z pewna dziewczyna ,problem byl w tym ,ze chcialem jednoczesnie wstapic do zakonu o czym ja poinformowalem i sie rozstalusmy po wielu wydarzeniach doszedlem do wniosku ,ze to miejsce nie dla mnie wiec chcialem wrocic spowrotem do owej dziewczyny ,problem jest taki iz ona jest jakby "zazdrosna" o moj kontakt z Bogiem nie cieszy sie z tego ze czesto chidze do kosciola itp. Nie akceptuje tego , na horyzoncie pojawila sie dziewczyna ktora jest oddana Bogu i czesto z nia pisze ,lecz nie wiem co Bogu by bylo bardziej mile czy stworzyc nowy zwiazek z dziewczyna ktora chodzi do kosciola, uczeszcza na spotkania modlitwwne ,czy starac sie przyblizyc Boga tej pierwszej dziewczynie . Wola Boza jest, bysmy byli szczesliwi ale jednoczesnie bysmy zrobili jak najwiecej dobra ,wiec nie man pijecia ,ktora dziewczyne wybrac, pomozcie! :)

Magnolia

Re: Rozterki

Post autor: Magnolia » 2019-12-26, 19:14

Witaj,
naprawdę się nad tym zastanawiasz?!

Bóg pobłogosławi każdy związek, gdzie dwoje w imię Jego będą się rozwijać duchowo i kochać. Z pewnością właśnie to jest w zamyśle Bożym wobec ludzi.
Posłuchaj co mówi świeżo upieczony małżonek i teolog jednocześnie, czym się kierować w poszukiwaniu żony:
https://youtu.be/b_9jqlMdSjI

Krzynia

Re: Rozterki

Post autor: Krzynia » 2019-12-26, 19:35

Dzieki wielkie za odpowiedz :)

Wolfi

Re: Rozterki

Post autor: Wolfi » 2019-12-26, 20:17

Tak jak pisze Magnolia.
To juz zalezy od was, choc ja bym tak po cichu zasugerowal, ze to, iz dziewczyna jest oddana Bogu nie musi oznaczac, ze bedzie dobra partnerka i przyszla zona.
Wiec nie kierowalbym sie tym, ze dziewczyna sie modli, chodzi do kosciola itd. to znaczy, ze jest lepsza i bardziej wartosciowy od tej ktora tego nie robi tylko wazne jaka ona jest.
Mysle, ze ta dziewczyna jak sam ja okreslasz "zazdrosna" o twoj kontakt z Bogiem taka jest, bo moze jej nikt Jego prawdziwego oblicza nie przedstawil, moze jest poraniona z tego wzgledu. W sumie piekna by to byla historia, gdybys jej pomogl zlapac kontakt z Bogiem i zostala by twoja zona.
Oczywiscie finalnie to twoj wybor, jesli czujesz, ze to ta i ona czuje to samo to wiesz co masz robic. Tylko pamietaj, ze kazdy jest wartosciowy i tak jak Magnolia napisala Pan Bog poblogoslawi kazdy zwiazek.
Ostatnio zmieniony 2019-12-26, 20:18 przez Wolfi, łącznie zmieniany 1 raz.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Rozterki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-12-26, 22:41

A może nie chodzi wcale o Twój kontakt z Bogiem, ale sposób w jaki to przedstawiasz?

Mam taką znajomą. Katoliczka, tak porządna, że aż mi niedobrze. Jest generalnie miła, ale strasznie nie lubi, jak przy niej przeklinam. Nie raz idzie usłyszeć tekst w stylu "jejku, musisz tak?", "Czasem się zastanawiam, co mnie kusi, żeby się z wami zadawać".
Jak to słyszę, to mam ochotę kazać jej s... Oddalić się niezwłocznie :)
Ale mam też inną znajomą, która nie lubi, jak się przy niej przeklina. Tylko że od niej słyszę raczej "taka fajna jesteś, a tak pasujesz wrażenie słownictwem" etc.
Moja reakcja to raczej "sorki, postaram się"
Niby przekaz w obydwu sytuacjach ten sam- ogarnij słownictwo. Ale, przez sposób przekazywania, reakcja skrajnie inna.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Rozterki

Post autor: Andej » 2019-12-27, 08:43

Inteligentna osoba, zwykle, potrafi odczytywać treść, nawet, gdy forma niezbyt adekwatna.
Faktem jest, że epatowanie wiarą nie wywołuje pożądanego skutku. Ani nie świadczy o głębokiej wierze. Może być jeno przywiązaniem do formy. Ale to wcale nie usprawiedliwia drażnienia.

Zazdrość o Boga może być czymś konstruktywnym. To jak wyścig, bieg. Gdy dwoje konkurują o zwycięstwo. Ale wspierając się wzajem. Ale tragicznie, gdy ktoś chce, zamiast biec, stanąć na miejscu Pana. To wypaczenie. Trzeba rozeznania. Trzeba uświadomienie celu.
Czas. Czas pozwala odfiltrować. Dobry filtr działa powolutku. Tylko dziurawy od razu przepuszcza.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Rozterki

Post autor: Viridiana » 2019-12-27, 11:17

Myślę, że to, którą wybrać, musisz rozeznać. Tak, wiem, niezbyt pomocne. :) Jednak ciężko jest osobie postronnej z Internetu wypowiadać się na temat czyjegoś życia. Nie umiem powiedzieć, który związek byłby dla Ciebie lepszy, po prostu trzeba szukać woli Bożej i zastanawiać się też nad tym, którą kochasz. Być może trzeba też zwrócić uwagę na to, jak która relacja wpływa na Ciebie, nie wiem. A być może po prostu wyjdzie w praniu. Nie mam doświadczenia za bardzo w tych sprawach, więc ciężko mi stwierdzić. :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Rozterki

Post autor: Dezerter » 2019-12-27, 12:13

Krzynia pisze: 2019-12-26, 19:09 Witam!
Mam pewien problem przez pewien czas spotykalem sie z pewna dziewczyna ,problem byl w tym ,ze chcialem jednoczesnie wstapic do zakonu o czym ja poinformowalem i sie rozstalusmy po wielu wydarzeniach doszedlem do wniosku ,ze to miejsce nie dla mnie wiec chcialem wrocic spowrotem do owej dziewczyny ,problem jest taki iz ona jest jakby "zazdrosna" o moj kontakt z Bogiem nie cieszy sie z tego ze czesto chidze do kosciola itp. Nie akceptuje tego , na horyzoncie pojawila sie dziewczyna ktora jest oddana Bogu i czesto z nia pisze ,lecz nie wiem co Bogu by bylo bardziej mile czy stworzyc nowy zwiazek z dziewczyna ktora chodzi do kosciola, uczeszcza na spotkania modlitwwne ,czy starac sie przyblizyc Boga tej pierwszej dziewczynie . Wola Boza jest, bysmy byli szczesliwi ale jednoczesnie bysmy zrobili jak najwiecej dobra ,wiec nie man pijecia ,ktora dziewczyne wybrac, pomozcie! :)
Pierwsza dziewczyna została przez ciebie "zdradzona z Bogiem" i porzucona dla Niego, więc nie dziw się jej reakcji, jak wróciłeś - reakcja jest zachowawcza i usprawiedliwiona. Skąd ma wiedzieć, czy za rok znów ci się nie odmieni :-\ , albo przed ołtarzem nie pozazdrościsz jednak księdzu ;) .
Druga dziewczyna - w życiu poznasz 20 pięknych dziewczyn bardzo wierzący w Boga i co ;) ... , to żaden argument
Jeśli tak myślisz o przyszłej towarzyszce swego życia, to znaczy, że jeszcze nie jesteś gotów, ale zostań z nami a będzie z tobą tylko lepiej (wiem po sobie). Mamy sporo wątków o narzeczeństwie i kilkoro specjalistów w tym temacie - na pewno pomogą.
Tu masz cały dział - zapraszam, czytaj, pisz, pytaj
viewforum.php?f=15
A tu masz dobry wątek o narzeczeństwie z mnóstwem informacji
viewtopic.php?f=15&t=869
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”