Śladami Jezusa

Rozmowy na temat świąt i zwyczajów religijnych Kościoła świętego.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Śladami Jezusa

Post autor: Betka » 2020-04-09, 06:06

Są takie rzeczy,które nie każdy podjąby się zrobić.
Są trudne,np umyć komuś nogi.
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Śladami Jezusa

Post autor: Andej » 2020-04-09, 08:40

Uważam, że znacznie trudniejsze jest wyrażenie zgody na to, by ktoś umył mi nogi.
Komuś, to i owszem. Gdy taka potrzeba. Jak sam nie może z jakiegoś powodu. Mycie to czynność intymna.

Wielkiej pokory wymaga pozwolenie na to, aby ktoś nam usługiwał. To dużo trudniejsze od usługiwania komuś.

Ale jest w tym relacja, która zakłóca to uniżenie. Relacja dawca-biorca. Bo jest to chora relacja. Nie na tym polega uniżenie.

Ale naśladowanie Matki Teresy czy Brata Alberta jest godne podziwu. I trudne do powielenia. Wymaga przełamania się. Teraz, koronoblokada. Ale gdy się skończy? Może już teraz warto podjąć postanowienie na lepszy czas? Oczywiście, jeśli przeżyjemy. Osobiście zmagam się z takim postanowieniem. Chciałbym, ale się boję. Podejrzewam, że uczynię to bez postanawiania. Ot tak, z marszu. Gdy nie będzie wiązało się to z wielkim ryzykiem dla obu stron.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święta i zwyczaje religijne”