Msza Trydencka

Rozmowy na temat świąt i zwyczajów religijnych Kościoła świętego.
ODPOWIEDZ
konik

od konika

Post autor: konik » 2016-02-09, 09:29

Benjaminie - czuje podobnie nieraz. Nie chce jedynie zejsc na pozycje kontestacji papieza ... ale popieram w pewnym stopnik i zgadzam sie ze stanowiskiem tradycjonalistow w Kosciele Katolickim, min.Bractwa sw.Piusa X (FSSPX).
Wspomnies o "dniach islamu2 w Kosciele _ wedlug mnie to tak, jakby na policji oglosic "swieto zlodzieja" alnbo "dzien mordercy".
Nie wiem, ale chwilami odnosze wrazenie, ze cos jest nie tak.
Pozdrawiam serdecznie i dzieki za uwagi.

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-09, 10:06

Benjamin pisze:Uwazam, ze Msza Trydencka jest ratunkiem (albo ozywczym Duchem) dla Kosciola. W tej nowej brakuje mi hartowania wyznawcow ... odczuwam to jako sentymentalizm i tchorzostwo w gloszeniu Dobrej Nowiny.
W zamian mamy dni islamu ... ble, ble , ble --- czy papiez zacznie czczcic Mahometa?
To mnie wstrzymuje instytucjonalnie ...
Szukam, czekam i teskinie ... za kims pokroju Piusa X, Leona XIII,
sw.proboszcza z Ars, swietego Franciszka ... ale naprawde sw.Franciszka, a nie udawacza Franciszka ( przepraszam ... to dobry, lecz naiwny czlowiek im kapitulant).
Przepraszam za te wypowiedz ... ale taka jest moim zdaniem prawda. Jesli myle sie , to prosze o wybaczenie ... i kolejna nagane :->
mi tam się podoba ta obecna Msza Święta.


Chociaż.... Tak sobie teraz myślę, że wiele osób we własnych językach nie rozumie Mszy Świętej, jej znaczenia a co dopiero w łacinie

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2016-02-10, 11:23

Nie zawezalbym tej kwestii do zrozumienia jedynie. Zrozumienie to nie wszystko. Liczy sie rowniez atmosfera, sacrum.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-10, 20:17

Tomaszek pisze:Nie zawezalbym tej kwestii do zrozumienia jedynie. Zrozumienie to nie wszystko. Liczy sie rowniez atmosfera, sacrum.
A myślisz, że jeśli ludzie nie będą wiedzieć i co chodzi to atmosfera będzie dobra, będzie sacrum? To my na zwykłej Mszy Świętej odprawianej po polsku nie umiemy się skupić a czy na łacińskiej będziemy umieli? A co mają powiedzieć mieszkańcy Afryki, gdzie są świeżo nawróceni ludzie?

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2016-02-11, 13:53

Z mojego doswiadczenia wynika, ze czlowieka naprawde wierzacego nic nie zniecheci a kogos kto nie traktuje sprawy serio nic nie zacheci. Nalezy zastanowic sie czy jesli lud nie chce sie uczyc to czy kaplani maja dorownywac do poziomu ogolu czy raczej wskazywac droge ku wyzszym celom. Nauka laciny nie tylko nie zatrzymalaby wierzacych szczerze ale przyczynila sie do podwyzszenia poziomu edukacji. Mozna zniesc posty ze wzgledu na chorych ktorzy musza jesc regularnie ale mozna tez znalezc rozwiazania, ktore wszystkich pogodza i uwzglednia. Tak sobie mysle.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-11, 15:24

wychowywałam się na tej Mszy Świętej w języku polskim i dostrzegam w niej piękno

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-02-11, 22:54

Tomaszek pisze:Z mojego doswiadczenia wynika, ze czlowieka naprawde wierzacego nic nie zniecheci a kogos kto nie traktuje sprawy serio nic nie zacheci. Nalezy zastanowic sie czy jesli lud nie chce sie uczyc to czy kaplani maja dorownywac do poziomu ogolu czy raczej wskazywac droge ku wyzszym celom.
z tym pełna zgoda, ale pomysł z nauką łaciny ....średni
a
Tomaszek pisze:mozna tez znalezc rozwiazania, ktore wszystkich pogodza i uwzglednia.
to moim zdaniem jest o stanie aktualnym w KRK
dopuszczone są i msze w języku narodowym i msze trydenckie dla chętnych - stan idealny ...ktore wszystkich pogodza i uwzglednia. :-D
ja jestem za Kościołem bogatym swą różnorodnością, gdzie jedni drugich ubogacają swą innością i swoim kolorytem. Ile różnych wzorów do zaczerpnięcia od różnych wspólnot :idea:
Ja do mojej Wspólnoty zaszczepiam różne dobre, ciekawe i budujące ducha i wiarę elementy z różnych wspólnot, możemy się pięknie różnić :idea:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2016-02-12, 22:07

Ja już na to wcześniej zwróciłem uwagę, że przecież można iść zarówno na polski jak i na łaciński więc nie do końca rozumiem na czym polega problem.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-02-12, 22:22

Tomaszek pisze:na czym polega problem.
...chyba na tym, że go nie ma :-D
A Franciszek odprawia Mszę Trydencką - ktoś słyszał o jego opinii na jej temat?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Zorian

Post autor: Zorian » 2016-04-05, 09:34

Pomysł "trzech świętych języków" liturgicznych jest dość późny i był akurat wymierzony w Słowian i wprowadzenie języka cerkiewnosłowiańskiego. Nie przywiązywałbym się zatem do tej doktryny. Łacina pojawiła się w Kościele jako język narodowy właśnie. Jej używanie utraciło sens gdy przestała być powszechnie rozumiana. U nas zresztą nie była powszechna nigdy. Już bardziej zasadne byłoby pozostać przy aramejskim - tylko po co? ;)
Co do samej liturgii - wydaje mi się dość oczywiste, że tradycyjna lepsza. Z tego tylko powodu, że organicznie rozwijała się i zmieniała od samego początku. Nowa msza została sztucznie zaprojektowana. Choćby pracowali przy tym najlepsi eksperci i wykorzystali wszelkie możliwe wiedzę i umiejętności - to nie będzie już to. W Novus Ordo brakuje mi trochę poczucia sacrum.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-04-05, 21:40

Zorian pisze:Pomysł "trzech świętych języków" liturgicznych jest dość późny i był akurat wymierzony w Słowian i wprowadzenie języka cerkiewnosłowiańskiego. Nie przywiązywałbym się zatem do tej doktryny.
Przyznam, że nie rozumiem dwóch rzeczy
- dlaczego jako miłośnik tego co słowiańskie nie jesteś dumny, że tylko my Słowianie obok Greków i Rzymian mieliśmy swój język liturgiczny - dla mnie to powód to dumy w stosunku do takich Francuzów (Córy Kościoła) czy Niemców, Anglików
- dlaczego uważasz, że "był akurat wymierzony w Słowian i wprowadzenie języka cerkiewnosłowiańskiego"?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Zorian

Post autor: Zorian » 2016-04-05, 22:01

Dezerter pisze: - dlaczego jako miłośnik tego co słowiańskie nie jesteś dumny, że tylko my Słowianie obok Greków i Rzymian mieliśmy swój język liturgiczny - dla mnie to powód to dumy w stosunku do takich Francuzów (Córy Kościoła) czy Niemców, Anglików
Nie tylko my :) Liturgicznymi językami są także aramejski, koptyjski, gy'yz i grabar. Ba, spotkałem się nawet dzisiaj przy jakiejś okazji ze wzmianką o starożytnych klasztorach, gdzie liturgia miała być odprawiana w jednym z języków trackich. Niemniej nie mówię, że nie mamy powodu do dumy. Odnosiłem się raczej do idei wyjątkowego statusu trzech języków: łaciny, greki i aramejskiego, która, o ile mi wiadomo, rozwijała się w jakimś stopniu w reakcji na wprowadzenie CS do liturgii.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2016-04-07, 18:11

Czy chodzi Ci o aramejski czy może o syriacki czy syryjski? Peszitta nie jest napisana po aramejsku - bo może do tego nawiązujesz.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-04-08, 20:21

Również pierwszy raz słyszę o "specjalnym statusie w liturgii aramejskiego" - mógłbyś jakieś przykłady?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Zorian

Post autor: Zorian » 2016-04-08, 23:32

Język syryjski jest dialektem lub też etapem rozwoju języka aramejskiego. Podobnie można rzec o współcześnie używanym języku turoyo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święta i zwyczaje religijne”