konik pisze:No tak, moje panie i pany - tyle tylko, ze ten vox populis musial ktos jeden, ostatecznie swoim autorytetem "popapiezowac" :-D przbijajac ostatecznie ta wlasciwa swoja pieczec , a nie kazda, ktora pod reke wpadla ...
Na tym wlasnie polega "papiezowanie" :-D
Nie na wymadrzaniu sie i wynoszeniu ponad innych - ale na tej wlasnie ostatecznej roli, tego nieraz najciezszego brzemienia - czy Duch Swiety prowadzi, aby w dane sytuacji wiary "papiezowac" czyli decydowac na tak, czy na nie.
ale o czym ty piszesz?, jakie pieczęć?
Fakty historyczne są takie, że to:
- lud Rzymu laikat, diakoni, prezbiterzy, osoby zakonne, pustelnicy wielokrotnie wybierał sobie biskupa spośród siebie, a on mógł przyjąć lub odrzucić
- Sobory Powszechne i Synody prowincjonalne decydowały o Prawdach wiary i np Credo, albo kanonie NT ... i nikt się na "pieczątkę" biskupa Rzym za bardzo nie oglądał przynajmniej na początku
To jest wielki ciezar, brzemie ... nic wesolego.
tu pełna zgoda, podziwiam i nie zazdroszczę
Protestanci maja tyle odlamow, bo u nich nikt nie ma ani prawnego autorytetu, ani odwagi - aby przejac dowodzenie. I tak kazdy czyta Pismo i kreci nim na wszystkie strony.
Ale czy Duch Swiety moze byc autorytetem dla kazdej opcji, ktore sa sprzeczne z soba?
też to widzę i uważam, że powinien być taki, jak to pięknie napisała Migdałek
"pierwszy wśród równych", papież powinien być tak jak prezydent w Niemczech:
autorytetem moralnym, pełnić honorowe przewodnictwo w Kościele, funkcję reprezentacyjną, administracyjną, ekumeniczną, scalającą, mediującą, wiodącą, rozstrzygać nawet spory, przewodniczyć, być strażnikiem ortodoksji, Tradycji, czystości wiary Apostolskiej itp itd
ale
nie Feudalnym władcą, któremu wszyscy biskupi są winni bezwzględne posłuszeństwo, który ma głos decydujący wbrew postanowieniu Soboru, który forsuje dogmaty z kapelusza wbrew stanowisku większości soborowej czy synodalnej ...
Dlatego On prowadzi papieza - a papiez "papiezuje" tam i wowczas, gdy juz tylko niebo i Bog nad nim.
Tak samo jak i mnie i ciebie i mojego Biskupa Polaka - każdego z nas Duch prowadzi i każdy ma inną funkcję/służbę w Kościele, taką do jakiej go Kościół powołał... a jeśli błądzi, lub się nie sprawdza powinien Kościół czyli Lud Boży (tu na Ziemi) mieć możliwość go odwołać.
Kazdy general to zolnierz - nie kazdy zolnierz to general.
ale generałów zawsze jest wielu a dawanie jednemu z nich uprawnień generalissimusa zazwyczaj źle się kończyło
Znasz mam nadzieję historię więc wiesz, że nieco ostrożniej powinieneś stawiać tezy o pełnym i całkowicie bezbłędnym prowadzeniu każdego papieża przez Ducha Św.
Z takiego stawiania sprawy rodzą się wnioski protestantów o zwiedzeniu , czy braku kierowania przez Ducha Św w KRK w niektórych okresach- za niektórych nieświętych :roll: papieży.
Sami się narażamy na takie nie bezpodstawne zarzuty, gdy stawiamy takie jednoznaczne tezy jak ty - przemyśl to, bo ja takie wnioski wysuwam czytając poczet papieży pożyczony od mojego proboszcza, któremu i Wam wszystkim niech Ojciec błogosławi w tym Roku Miłosierdzia
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.