św. Faustyna Kowalska

Rozmowa na temat świętych, także błogosławionych, postaci biblijnych, ich życia, czego możemy się nauczyć z ich życia.
ODPOWIEDZ
biedronka

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: biedronka » 2016-05-09, 20:14

Biblia naucza że po śmierci człowiek zostaje osądzony. Gdyby tak nie było to Jezus nie zapewnił by dobrego łotra że jeszcze dziś będzie z nim w raju ;) Tak więc myśl sobie co chcesz. Nie zabraniam :)
Mam zabronione oddawanie czci bożkom a nie BOGU. A ja czczę Boga ;)

Pinchas

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Pinchas » 2016-05-09, 20:24

Nic takiego nie naucza.Sąd ostateczny będzie dopiero po krolestwie tysiącletnim.
Łotr nie był w raju tylko Jezus go wtedy zapewnił,że będzie kiedyś.
Sam Jezus nie był w niebie DZIŚ.Masz zabronione czczenie
wszystkich wizerunków.A nie tylko pogańskich.
JAK NAPISANO WSZYSTKIEGO.Więc bałwanisz.

biedronka

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: biedronka » 2016-05-09, 20:37

:roll: Kurcze bo zaraz pomyślę że przenosisz się w czasie. Wiesz nawet lepiej niż sam Pan Jezus co sam miał na myśli mówiąc coś

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-05-09, 22:24

biedronka pisze:[
Dlaczego tak uważasz? Ja uważam że mówiła prawdę o Miłosiernym Bogu.
Ja i ty wiemy jaki był najważniejszy przekaz jaki nam od Jezusa przekazała Faustyna
odnowienie wśród wiernych Kościoła zatraconego obrazu Boga jako Ojca Miłosiernego, przebaczającego, kochającego, czekającego na nas zawsze z otwartymi rekami, wyglądającego nas, czy już porzuciliśmy grzeszne życie i chcemy do niego wrócić - a on na nas zawsze i bezwarunkowo, nieodwołalnie kocha i czeka, stoi u drzwi i kołacze ....
a Pinchasz tego nie widzi...
Pinchas takiego Boga odrzuca, on wierzy w boga mściwego i okrutnego, każącego i groźnego :-( - współczuję ci brachu i coraz bardziej mi cię żal :-(
komu zależy Pinchasie na zdyskredytowaniu siostry miłosierdzia ?
zastanów się czy owoce jej działalności przyniosły dobre czy złe owoce?
czy obraz Boga najwyższego stał się dzięki jej działalności bliższy prawdzie czy dalszy?
Mnie jak już pisałem nie wszystkie teksty Faustyny się podobają, ale byłbym ślepy i niemądry gdybym nie widział dobrych owoców jake jej działalność przyniosła.


Ps
A dla twojej wiedzy Pinchasie - Siostra Faustyna na poczatku swej działalności prorockiej została skierowana przez swych przełożonych na badania psychiatryczne do świeckiego lekarza - orzekł jednoznaczni, że jest zdrowa - więc szanuj FAKTY i nie kłam bo to grzech i wstyd :oops:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Pinchas » 2016-05-09, 22:46

Dezerterze spokojnie...S.F zajmę się potem jak troszkę ochłoniesz..
Teraz sobie z Biedroneczką potańczę bo mi się
fajnie z nią gada :-D

biedronka pisze::roll: Kurcze bo zaraz pomyślę że przenosisz się w czasie. Wiesz nawet lepiej niż sam Pan Jezus co sam miał na myśli mówiąc coś
Biedroneczko Jezus po zmartwychwstaniu powiedział
że w niebie nie był więc inaczej tego nie można
interpretować.Pan Jezus nauczał,ze zmarli
zostaną ożywieni w dniu ostatecznym.
Paweł też tak nauczał i to jest zgodne
z tym co napisano w Tanachu.

(18) oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. (19) Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, (pwt 30:18)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-05-09, 23:09

Pinchas pisze:Dezerterze spokojnie...S.F zajmę się potem jak troszkę ochłoniesz..
Teraz sobie z Biedroneczką potańczę bo mi się
fajnie z nią gada :-D
Cieszę się z tego, ale jak sam nie ochłoniesz i nie przestaniesz obrażać gospodarzy tego forum i nie zaczniesz szanować ich uczuć religijnych, to niestety będziemy musieli się rozstać - wybór jak zawsze należy do ciebie - czy chcesz być z nami czy nie.
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Pinchas » 2016-05-10, 15:48

Dezerter pisze:Ja i ty wiemy jaki był najważniejszy przekaz jaki nam od Jezusa przekazała Faustyna
Nie bredź człowieku :roll: Nie mieszaj Pana Jezusa w te herezje,fantazje,bałwanizmy.
a on na nas zawsze i bezwarunkowo, nieodwołalnie kocha
Biblia naucza że Bóg brzydzi się bezbożnikami.
a Pinchasz tego nie widzi...
Pinchas takiego Boga odrzuca, on wierzy w boga mściwego i okrutnego, każącego i groźnego :-( - współczuję ci brachu i coraz bardziej mi cię żal :-(
A za ten tekst powinieneś sobie dać warna.
Ale ty jesteś Dezerter/wielki admin
który jest ponad regulaminem.
Bezczelnie kłamiesz
i piszesz kalumnie.
zastanów się czy owoce jej działalności przyniosły dobre czy złe owoce?
czy obraz Boga najwyższego stał się dzięki jej działalności bliższy prawdzie czy dalszy?
Mnie jak już pisałem nie wszystkie teksty Faustyny się podobają, ale byłbym ślepy i niemądry gdybym nie widział dobrych owoców jake jej działalność przyniosła.
Jej owoce to zwiedzenie tysiące/miliony ludzi.
Niebiblijne herezje i bałwanizmy.
Ty jesteś tego przykładem.


(DZIENNICZEK św. siostry Faustyny) Płock ?22 lutego 1931 r.
Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej.
Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach.
Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony,
a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie.
(...) Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie


Jehowa powiedział
Wyjścia 20:4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

I co jak ci się podoba?A takich kwiatków jest tam pełno.

A dla twojej wiedzy Pinchasie - Siostra Faustyna na poczatku swej działalności prorockiej została skierowana przez swych przełożonych na badania psychiatryczne do świeckiego lekarza - orzekł jednoznaczni, że jest zdrowa - więc szanuj FAKTY i nie kłam bo to grzech i wstyd :oops:
Ona prorokiem? :) Masz racje fałszywym prorokiem.
Ty myślisz że masz z debilem do czynienia
który pisze coś bez sprawdzenia?
Nie jesteś obiektywny.


Psychiatra Helena Maciejewska w 1933 roku w Wilnie po przebadaniu siostry wydała oświadczenie o jej doskonałym zdrowiu psychicznym[55].
Badania naukowe z perspektywy psychologicznej nad zjawiskami związanymi z osobą św. Faustyny Kowalskiej podjęła Anna Maria Nicola Tokarska, CSSJ (2007)[56].
Naukowiec KUL-u prof. dr hab. Jerzy Strojnowski przeprowadził analizę notatek s. Faustyny i na tej podstawie, a także na podstawie rozmów z osobami, które znały s. Faustynę, próbował ocenić jej zdrowie i postawił tezę na temat diagnozy choroby, na jaką siostra Faustyna zapadła. Miała to być choroba cykliczna, z fazami depresji i hipomanii, powikłana licznymi halucynacjami. Z dużym prawdopodobieństwem postawił diagnozę cyklofrenii. Dzienniczek s. Faustyny został spisany w latach trzydziestych XX wieku, kiedy psychoterapeuci nie dopracowali się jeszcze metod leczenia takich zaburzeń osobowości[57].
[58].

Zdania są podzielone.Ja nie potrzebuje opinii psychologów.
Wystarczy mi Słowo Boże,Te jej teksty są sprzeczne
z Pismem więc to urojenia a nie objawienia.

Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną
Wstyd to powinno być tobie za te kalumnie,teologiczne bzdury które propagujesz,
brak obiektywizmu,ślepą miłość do swojej denominacji.
Cieszę się z tego, ale jak sam nie ochłoniesz i nie przestaniesz obrażać gospodarzy tego forum i nie zaczniesz szanować ich uczuć religijnych, to niestety będziemy musieli się rozstać - wybór jak zawsze należy do ciebie - czy chcesz być z nami czy nie.
szalom
[/quote][/quote]
Pisałeś że jeśli wybronię się biblijnie nie będzie problemów.
Teraz kiedy piętnuje grzech i nazywam rzeczy po imieniu
tak jak to robił i nauczał Jezus z Apostołami piszesz
kalumnie i mnie warnujesz,zasłaniasz się reg
bo twoje biblijne argumenty są ŻADNE.

Możesz mnie zbanować już teraz bo na grzech będę mówił grzech.
Bałwochwalstwo będę nazywał bałwochwalstwem
i przed fałszywymi prorokami będę ostrzegał.

I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. 7 Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz:
8 5 Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
9 Ale czci mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi?.

Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a ty go nie ostrzeżesz i nic nie powiesz, aby bezbożnego ostrzec przed jego bezbożną drogą tak, abyś uratował jego życie, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, ale Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew

1 Krzycz na całe gardło, nie przestawaj!
Podnoś głos twój jak trąba!
Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa

51 Twardego karku17 i opornych17 serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy. 52 Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali.



AMEN i ADIOS

konik

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: konik » 2016-05-10, 23:21

Bredzisz chlopie pinchasie, szkoda czasu na Twoje antykatolickie i antychrystusowe urojenia.
Warto, aqbys dotrzymal slowa i swoje adios wprowadzil w zycie i powrocil do Chrystusa.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-05-18, 09:22

Pinchas pisze:
Dezerter pisze:Ja i ty wiemy jaki był najważniejszy przekaz jaki nam od Jezusa przekazała Faustyna
Nie bredź człowieku :roll: Nie mieszaj Pana Jezusa w te herezje,fantazje,bałwanizmy.
bredzącego bałwana to widzę tu jednego, tego, który nie daje innym prawa do posiadania swoich wierzeń i rozumień, który uważa, że jego poglądy są najwłaściwsze - śmieszny jesteś
a on na nas zawsze i bezwarunkowo, nieodwołalnie kocha
Biblia naucza że Bóg brzydzi się bezbożnikami.
ok jeśli się upierasz, niech ci będzie - nas kocha a tobą się brzydzi ;-)
a Pinchasz tego nie widzi...
Pinchas takiego Boga odrzuca, on wierzy w boga mściwego i okrutnego, każącego i groźnego :-( - współczuję ci brachu i coraz bardziej mi cię żal :-(
A za ten tekst powinieneś sobie dać warna.
Ale ty jesteś Dezerter/wielki admin
który jest ponad regulaminem.
Bezczelnie kłamiesz
i piszesz kalumnie.
wskaz mi punkt regulaminu a dam sobie warna
wskaż mi gdzie "kłamie" (czyli celowo mówię nieprawdę), albo to ty dostaniesz warna za tak mocne słowa
zastanów się czy owoce jej działalności przyniosły dobre czy złe owoce?
czy obraz Boga najwyższego stał się dzięki jej działalności bliższy prawdzie czy dalszy?
Mnie jak już pisałem nie wszystkie teksty Faustyny się podobają, ale byłbym ślepy i niemądry gdybym nie widział dobrych owoców jake jej działalność przyniosła.
Jej owoce to zwiedzenie tysiące/miliony ludzi.
Niebiblijne herezje i bałwanizmy.
Ty jesteś tego przykładem.
dziękuje za uznanie mnie za apostoła Boga miłosiernego - to wielkie wyróżnienie - czasami coś mądrego jednak napiszesz :-)

(DZIENNICZEK św. siostry Faustyny) Płock ?22 lutego 1931 r.
Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej.
Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach.
Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony,
a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie.
(...) Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie


Jehowa powiedział
JHWH nikt nigdy nie widział, dopóki się sam nie objawił w swoim Synu:
'kto mnie widział mówi Jezus widział Ojca"
Ponieważ Jezus sam nam się objawił w widoczny i materialny sposób, to sam "złamał zakaz" , ergo my jako jego naśladowcy możemy iść w jego ślady - ale Pinchas nie chce naśladować Jezusa i udaje, że on nigdy nie żył na ziemi i że nikt go materialnie nie widział i nie narysował
Jestem przeciwnikiem czynienia sobie podobizny JHWH w sensie Boga Ojca i zakaz o którym mówisz do Niego się odnosi

A dla twojej wiedzy Pinchasie - Siostra Faustyna na początku swej działalności prorockiej została skierowana przez swych przełożonych na badania psychiatryczne do świeckiego lekarza - orzekł jednoznaczni, że jest zdrowa - więc szanuj FAKTY i nie kłam bo to grzech i wstyd :oops:
Ona prorokiem? :) Masz racje fałszywym prorokiem.
Ty myślisz że masz z debilem do czynienia
który pisze coś bez sprawdzenia?
Nie jesteś obiektywny.

Psychiatra Helena Maciejewska w 1933 roku w Wilnie po przebadaniu siostry wydała oświadczenie o jej doskonałym zdrowiu psychicznym[55].
Badania naukowe z perspektywy psychologicznej nad zjawiskami związanymi z osobą św. Faustyny Kowalskiej podjęła Anna Maria Nicola Tokarska, CSSJ (2007)[56].
Naukowiec KUL-u prof. dr hab. Jerzy Strojnowski(...)
Zdania są podzielone.Ja nie potrzebuje opinii psychologów.
Wystarczy mi Słowo Boże,Te jej teksty są sprzeczne
z Pismem więc to urojenia a nie objawienia.

całość tekstu z Wiki jest taka:
Zdrowie psychiczne św. Faustyny zostało wielokrotnie poddane ocenie zarówno za życia świętej, jak i po jej śmierci.
? Psychiatra Helena Maciejewska w 1933 roku w Wilnie po przebadaniu siostry wydała oświadczenie o jej doskonałym zdrowiu psychicznym.
? Badania naukowe z perspektywy psychologicznej nad zjawiskami związanymi z osobą św. Faustyny Kowalskiej podjęła Anna Maria Nicola Tokarska, CSSJ (2007). Obszerna monografia, poświęcona wykazaniu, że doświadczenia mistyczne Świętej są świadectwem wysokiego poziomu normy psychicznej, jest napisana z pozycji katolickiej.
? Naukowiec KUL-u prof. dr hab.Jerzy Strojnowski przeprowadził analizę notatek s. Faustyny i na tej podstawie, a także na podstawie rozmów z osobami, które znały s. Faustynę, próbował ocenić jej zdrowie i postawił tezę na temat diagnozy choroby, na jaką siostra Faustyna zapadła. Miała to być choroba cykliczna, z fazami depresji i hipomanii, powikłana licznymi halucynacjami. Z dużym prawdopodobieństwem postawił diagnozę cyklofrenii. Dzienniczek s. Faustyny został spisany w latach trzydziestych XX wieku, kiedy psychoterapeuci nie dopracowali się jeszcze metod leczenia takich zaburzeń osobowości.
? Polemikę z diagnozą prof. Strojnowskiego podjęła Henryka Machej, psycholog kliniczny z dwudziestoletnim stażem pracy z chorymi na cyklofrenię. Lekarka jednoznacznie określa, że nie znajduje podstaw do przypisania św. Faustynie jakiejkolwiek psychopatologii, w szczególności cyklofrenii.

psychologia to nie matematyka niema 2+2=4

Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną
Wstyd to powinno być tobie za te kalumnie,teologiczne bzdury które propagujesz,
brak obiektywizmu,ślepą miłość do swojej denominacji.

popłynąłeś bez sensu, bo na tym forum jest mnóstwo moich odmiennych, lub krytycznych tekstów o mojej denominacji

Cieszę się z tego, ale jak sam nie ochłoniesz i nie przestaniesz obrażać gospodarzy tego forum i nie zaczniesz szanować ich uczuć religijnych, to niestety będziemy musieli się rozstać - wybór jak zawsze należy do ciebie - czy chcesz być z nami czy nie.
szalom
[/quote]
Pisałeś że jeśli wybronię się biblijnie nie będzie problemów.
Teraz kiedy piętnuje grzech i nazywam rzeczy po imieniu
tak jak to robił i nauczał Jezus z Apostołami piszesz
kalumnie i mnie warnujesz,zasłaniasz się reg
bo twoje biblijne argumenty są ŻADNE.[/quote]
poziom argumentów oceniają czytający - ja jestem spokojny o ocenę
biblijnie nie bronisz nawet połowy swoich bałwanizmów więc ....
powiem ci takie mądre kujawskie przysłowie
"jak nie jesteś mądry, to bądź chodziarz przyjemny"

Możesz mnie zbanować już teraz bo na grzech będę mówił grzech.
Bałwochwalstwo będę nazywał bałwochwalstwem
i przed fałszywymi prorokami będę ostrzegał.

Trzymam za słowo - za takie pisanie, ale przede wszystkim za nawrócenie się nazwę cię moim bratem w wierze i mianuję moderatorem, a wszyscy dookoła będą wołać Chwała Panu nasz brat błądzący przejrzał i uwierzył, że Ojciec i Syn Jedno są.
amen i szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

veros

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: veros » 2016-07-21, 09:49

Święta siostra Faustyna jest Mistrzynią Pokory.
Jako taka, została wybrana przez Boga, by głosić światu prawdę o Miłosierdziu Bożym, prawdę, której ludzie Kościoła przed Soborem nie rozumieli zbyt dobrze, a z pewnością nie głosili. Nawet dziś wielu dyskutujących o siostrze Faustynie, skupia się na jej niskim wykształceniu, na krytykowanym przez nich, a postulowanym przez nią kulcie obrazu Jezusa Miłosiernego, na jej rzekomej chorobie psychicznej, zamiast na cudzie obcowania z Bogiem - możliwym - za wolą Boga - tylko dzięki niezwykłej pokorze tej siostry.

Kontestatorzy nie mogą się pogodzić z dwiema sprawami:
Pokora siostry
Miłosierdzie Boga
Miałem na to wiele dowodów, dzięki rozmowom z osobami o różnych poglądach i wyznaniach wiary. A warto sobie uświadomić, dlaczego Bóg wybrał właśnie tę osobę bez wykształcenia, by stała się Apostołką Jego Miłosierdzia. Pokora - stanowiąca najwłaściwsza relację człowieka z Bogiem, pokora nie mająca nic wspólnego z niewolnictwem, pokora płynąca wprost z doświadczenia Maryi - Matki Boga, mówiącej:
Oto ja, Służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.

Taka pokora jest celem i wyzwaniem dla nas współczesnych. Bo Faustyna jest dla nas.
Abyśmy w pokorze mogli prosić Jezusa o Jego Miłosierdzie, w dniu, w którym wyruszymy w drogę do Niego z bagażem grzechów, ciężkich jak ognisty piec...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-07-21, 21:44

Bardzo trafna wypowiedź. W moim środowisku - odnowowo-charyzmatycznym sporo jest różnej maści "proroków". Niektórzy są ponoć z Jezusem lub Maryją on line - niektórzy w niekontrolowany sposób, burzący porządek samowolnie próbują przekazywać przesłania nieznanej treści.
Takie osoby powstrzymuję pokazując, że powinny zachowywać się tak ja Faustyna z jej posłuszeństwem, skromnością, pokorą, poddaniu się kierownictwu duchowemu, daniu czasu na rozeznanie itd itp
Taki argument zazwyczaj skutkuje, bo skoro sama Faustyna mogła czekać i słuchać i być posłuszna ...to i dany "prorok" może
dziękuję Św Faustynie za wzór postępowania :-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

veros

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: veros » 2016-07-22, 08:37

Z zainteresowaniem przyglądałem się ruchom Odnowy w Duchu Świętym, bo tam upatrywałem i upatruję rzeczywistej odnowy Kościoła idącej w kierunku pełnego uświadomienia i wdrożenia owoców Soboru Watykańskiego II. W grupie odnowy - jeśli ma być katolicka - powinien być ksiądz katolicki pełniący funkcję moderatora i najlepiej powołany przez biskupa. Myślę, że jego właśnie trzeba słuchać, jego wskazówek a nawet decyzji. Jeśliby moderator wydawał się grupie niewłaściwy z jakiegoś powodu, to trzeba zwrócić się do biskupa o osądzenie sytuacji i jeśli tak uzna to o decyzję o wyznaczeniu innego moderatora, lub o rozwiązaniu grupy. Mniej więcej tak rozumowała siostra Faustyna, która napotykała często dylematy w związku ze swymi objawieniami. Wszystko weryfikowała u spowiednika, tego zresztą oczekiwał od niej Jezus. W sprawach stanu i sprawach doczesnych była posłuszna Matce Przełożonej. Dla mnie uderzające jest jak Faustyna doskonale wiedziała z czym do kogo ma się zwrócić. I nigdy nie robiła w tym błędu. A przecież miała bodaj tylko 4 klasy szkoły podstawowej. To dokładnie tyle ile ja mam z formalnej nauki religii.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-07-24, 11:49

Już cię lubię :-) bo są ci bliskie hasła :
SW II i Odnowa
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

veros

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: veros » 2016-07-24, 16:04

Mam dużo lat i pamiętam w Kościele czasy przedsoborowe. Powiem wprost i brutalnie: nie byłoby mnie w Kościele, gdyby nie SW II i jego owoce. To dzięki soborowi SW II w Kościele upowszechniono wiarę w Miłość i Miłosierdzie Boże. Wcześniej miałem o tym zaledwie mgliste pojęcie. W ujęciu nauczania przedsoborowego Bóg był przede wszystkim sprawiedliwością odmierzającą na wadze dobre i złe uczynki i przeważnie nieuchronnie pakującą sprawiedliwie grzeszników do Piekła. Do Nieba mogli zajść tylko niektórzy, w dodatku wybrani przez Boga przed wszystkimi wiekami. To z kolei było w sumie niesprawiedliwe i rachunek nijak nie mógł mi się zgodzić. Odszedłem z Kościoła na długich 14 lat. Wróciłem, gdy Kościół posoborowy był w pełnym rozkwicie. Papieżem był Jan Paweł II, a Odnowa w Duchu Świętym przynosiła pierwsze ważne owoce.
Odnowa w Duchu Świętym jest bardzo ważna, bo bez Ducha Świętego pozostawalibyśmy bez świadomości Bożej Miłości, a jedynie wobec przynoszonej przez umysł Sprawiedliwości Bożej. Miałem okazję kilka razy rozmawiać ze Świadkami Jehowy, oni właśnie tak dramatycznie wierzą. I wierzą we własne zasługi przed sprawiedliwością Bożą. Gdy tłumaczyłem im o Bożym Miłosierdziu, wzburzali się i krzyczeli: Bóg nie jest śmieszny!!!
Otóż to.
Duch Święty pomaga zrozumieć i uznać że Bóg na Krzyżu tego świata jest śmieszny, bo z miłością umiera za ludzi. I pozwala nam nie szydzić z Jego śmieszności, tylko kochać Go za Jego Ofiarę.

W ruchu charyzmatycznym trzeba pamiętać, że jest to ruch dla chwały Bożej, nie na chwałę poszczególnych grup czy osób. I wtedy wszystko staje się w tym ruchu takie jak trzeba. Tak mi sie wydaje.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: św. Faustyna Kowalska

Post autor: Dezerter » 2016-07-24, 19:05

HEJ ! To moje zdanie!
nie byłoby mnie w Kościele, gdyby nie SW II i jego owoce.
napisałem je na różnych forach ze 20 razy
ale nie róbmy offtopu naszej świętej Faustynie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święci i postacie biblijne”