Saul i wróżka z Endor

Ważne wydarzenia biblijne dla chrześcijan i żydów. Niewola egipska, narodziny i śmierć Jezusa, zmartwychwstanie, itp
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-12-16, 23:16

Całkiem zgrabnie to ujął o tym "duchu Eliasza" - mi nie daje jednak spokoju, to, że Eliasz został "wzięty do nieba żywcem", później ukazał się na górze wraz z Jezusem - apostołowie widzieli t, ale to tylko takie moje głośne myślenie i gdybanie.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-12-16, 23:34

Eliasz nie zostal "wziety" do niebios Bozych(trzeciega nieba)
Eliasz zostal podniesiony w gore i przeniesiony w bezpieczne
miejsce.. i w koncu umarl jak kazdy czlowiek.


, " I jak w Adamie wszyscy umierają " 1 KORYNTIAN 15:22

, " na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli " RZYMIAN 5:12

, " Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala " HEBRAJCZYKÓW 11:13

" Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie zazna na wieki. (53) Czyś Ty większy od ojca naszego, Abrahama, który umarł? Także prorocy umarli. Za kogo się uważasz? " EWANGELIA JANA 8:53


Wszyscy :)

, " ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone. (51) Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni (52) w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni " OBJAWIENIE JANA 15:50-52

Jest to idiom ktorych oznacza raczej grzeszne cialo..wiecej nizej.
Pan Jezus byl pierwszym czlowiekiem ktory mial przemienione cialo
i mogl wstapic do nieba,Apostolowie mieli wizje/widzenie na gorze Tabor.

" A gdy schodzili z góry, przykazał im Jezus, mówiąc: Nikomu nie mówcie o tym widzeniu(Horama) " EWANGELIA MATEUSZA 17:12

" Wyszedł więc i podążał za nim, lecz nie wiedział, że to, co się za sprawą anioła dzieje, jest rzeczywistością; sądził raczej, że ma widzenie(Horama) " DZ.APOSTOLSKIE 12:9



====

Semicki zwrot 'ciało i krew' oznacza człowieka, cielesną naturę człowieka czy też naturę człowieka lub naturalne zdolności rozumowania człowieka. Przykłady użycia tego specyficznego zwrotu widać w poniższych wersetach:

Syr 17:31 BT "Cóż bardziej świecącego nad słońce? A przecież i ono ulega zaćmieniu; tak też ciało i krew skłania się do złego."

Mt 16:17 Bw ?A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.?

1Kor 15:50 Bw ?A powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone.?

Ga 1:16 Bw ?żeby objawić mi Syna swego, abym go zwiastował między poganami, ani przez chwilę nie radziłem się ciała i krwi,?

Ef 6:12 Bw ?Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.?

Hbr 2:14 Bw ?Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła,?

We wszystkich powyższych fragmentach jest zawsze używane greckie wyrażenie SARX KAI HAIMA. Samo słowo SARX nigdy i w żadnym przypadku nie jest używane w grece do określenia martwego ciała, zwok, ciał nieożywionych (np. gwiazd) czy też ciała żywego człowieka w sensie jego czysto materialnej zewnętrznej powłoki - do takich celów używane jest słowo SOMA. Słowo SARX używane jest zawsze do opisywania ciała żywego, które odczuwa, kieruje się własnymi pragnieniami i zmysłami, posiada swoją specyficzną naturę oraz w połączeniu z duszą tworzy żywą istotę. Jako, że według Biblii dusza ciała jest we krwi zwrot SARX KAI HAIMA opisuje zmysłowego człowieka w całym jego naturalnym rozumowaniu i w całej jego przyziemnej naturze, która niekoniecznie jest zła, ale jest pozbawiona ponadnaturalnego elementu. Zarówno SARX jak i SOMA są tłumaczone na polski jako 'ciało', gdyż nie ma w naszym języku powyższego rozróżnienia. Istnieje ono jednakże w innych współczesnych językach, np. w angielskim, niemieckim czy rosyjskim. Tak więc SOMA, czyli ciało zewnętrzne, traktowane jako oddzielne od duszy, widziane jako zewnętrzna powłoka człowieka tłumaczone jest na angielski jako 'body' a na niemiecki jako 'Leib'. Natomiast SARX, czyli to odczuwające i posiadające pragnienia i zmysły ciało, które w swoisty sposób współdziała z ludzką duszą tłumaczone jest na angielski jako 'flesh', zaś na niemiecki jako 'Fleisch'.


http://www.alberto.pl/bledy/cialoikrew.html

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-12-18, 23:08

Co top za niebiblijne apokryfy o Eliaszu wypisujesz? skąd ta wiedza?
od wróżki :-P
a może jakieś objawienie

A na górze Tabor Jezus tez był "wizją", bo według apostołów niczym się od tamtych 2 nie różnił - Piotr chciał stawiać 3 namioty a nie 1
- znów jakaś nowa wiedza, ale
zobaczymy czy Tomaszek potwierdzi znaczenie słowa HORAM
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-12-18, 23:25

Eliasz w koncu umarl a do niebios Bozych nie mogl "trafic" a dlaczego juz wytlumaczylem. (33) A w chwili, kiedy oni się z Nim rozstawali, Piotr, nie wiedząc, co mówi, rzekł do Jezusa: - Nauczycielu, dobrze nam tutaj! Rozbijemy trzy namioty:

oj Dez...

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-12-20, 21:12

Eliasz nie zostal "wziety" do niebios Bozych(trzeciega nieba)
Eliasz zostal podniesiony w gore i przeniesiony w bezpieczne
miejsce.. i w koncu umarl jak kazdy czlowiek.
Parę dni się nie odzywałem. Trochę zajęć, ale też jak widzę dlugie wpisy to nie mam ochoty odpowiadać. Ja lubię takie rozmowy, nie wiem jak to ująć, wyważone? Chodzi o to, że jeśli ja mówię dziesięć słów, to mój współrozmówca mówi osiem do dwunastu czy piętnastu. Ale jak ja podaję argument, który ktoś lekceważy a jednocześnie pisze cały artykuł, to mi się zwyczajnie odechciewa takiej dyskusji. Zwłaszcza, że coś tam już wiem i mam do powiedzenia. W takich sytuacjach dochodzę do wniosku, że jednak każdy musi sam dojść do pewnych spraw.

W tej chwili odniosę się tylko do tego słowa widzenie "horama" greckie ????? - nad literą o jest taki akcent, który powoduje, że czytamy "h" przed "o" i stąd horama a nie orama. Tak, słowo to oznacza wizję, spektakl, widzenie, widzenie duchowe.
Tylko trzeba od razu wyjaśnić, że nie chodzi tutaj o proroctwo czy przepowiednię, czy wizję przyszłości lub przeszłości. Chodzi o to, że pewnych spraw nie możemy dostrzec, świata duchowego, jeśli nam duchowy wzrok nie zostanie udzielony. Na przykład 18 rozdział Rodzaju kiedy aniołowie przyszli do Abrahama zdaniem mędrców też to była wizja, co nie oznacza, że nie przyszli.

Zresztą przeczytaj ten fragment Pisma:

"Kiedy sługa męża Bożego wstał rano i wyszedł, oto wojsko razem z końmi i rydwanami otaczało miasto. Wtedy sługa jego powiedział do niego: ?Ach, panie! Jakże postąpimy?? 16 Odpowiedział: ?Nie lękaj się, bo liczniejsi są ci, co są z nami, aniżeli ci, co są z nimi?. 17 Potem Elizeusz modlił się tymi słowami: ?Panie! Racz otworzyć oczy jego, aby widział?. Pan otworzył oczy sługi, a on zobaczył: oto góra pełna była ognistych rumaków i rydwanów otaczających Elizeusza. " 2Krl 6:15-17 - czy to było widzenie, wizja, czy naprawdę góra była pełna ognistych rumaków? Odpowiedź jest prosta: to było widzenie ale zarazem prawda. Bez duchowego widzenia, nie widzimy duchowego świata, co nie oznacza, że on nie istnieje.

Teraz kwestia Eliasza. Przeczytaj sobie Pinchas do końca ten rozdział o Eliaszu. Uczniowie szukali go trzy dni bo tak rozumieli jak Ty. Tylko prorok Elizeusz rozumiał, że Eliasza już nie ma na tym świecie. Wiedział to, ponieważ otrzymał moc dwukrotnie większą od Eliasza. Trzymając się oryginału (a nie dwie trzecie) i stał się wiodącym prorokiem w miejsce Eliasza.
I kto Ci powiedział Pinchasie, że są tylko trzy nieba.

"Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego. " Malachiasz 3:23 - to się jeszcze nie stało. I tutaj jest napisane, że to będzie Eliasz a nie ktoś inny.

No i te teksty, które podajesz, że każdy człowiek musi umrzeć. Te wszystkie cytaty skonfrontuj z tym, tego samego autora, czyli apostoła Pawła:

Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. 1 Kor 15:51 - czyli jednak nie wszyscy ludzie muszą umrzeć. Są wyjątki i to liczne, jak się okazuje. Ergo - przykład Henocha, którego zabrał Bóg. Nie zabił ale zabrał. Henoch nie umarł i Eliasz nie umarł.

I wreszcie co do aniołów. Nie podałeś żadnego argumentu na to, że aniołowie nie są wieczni. Są istotami duchowymi i nie są śmiertelni. Podałem na to tekst.

Pinchasie, ciało i krew to rabiniczne określenie, znane Jezusowi i apostołom. Ale ukuli to pojęcie żydowscy rabini. Oznacza ono "ciało i krew" zwierzęcą naturę człowieka. Ale rabini podkreślali, że człowiek posiada w sobie także boską naturę, gdyż jest w nim dusza Stwórcy (neszama). Człowiek nie jest więc tylko "ciałem i krwią" albo raczej "mięsem i krwią" jest czymś więcej. Inaczej nie moglibyśmy zrozumieć nauki duchowej a jedynie język ciała i krwi.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-12-21, 14:11

I wreszcie co do aniołów. Nie podałeś żadnego argumentu na to, że aniołowie nie są wieczni. Są istotami duchowymi i nie są śmiertelni. Podałem na to tekst.
ok nie negowalem tego ze aniolowie maja ograniczona zywotnosc
tylko jesli juz ich "niezniszczalnosc" bo nawet upadli aniolowie
beda przez nas sadzenie a szatan ma trafic do gehenny.
Podkreslilem tylko to ze niesmiertelni dopiero
mozemy sie stac a nie jestes juz teraz.

Po smierci nasze tchnienie/zasilanie wraca do Boga
tak samo jak wrocilo tchnienie/"duch" Jezusa
jedank sam Jezus stwierdzil po swym
zmartwychstaniu ze niebie nie byl :)

Kiedy sługa męża Bożego wstał rano i wyszedł, oto wojsko razem z końmi i rydwanami otaczało miasto. Wtedy sługa jego powiedział do niego: ?Ach, panie! Jakże postąpimy?? 16 Odpowiedział: ?Nie lękaj się, bo liczniejsi są ci, co są z nami, aniżeli ci, co są z nimi?. 17 Potem Elizeusz modlił się tymi słowami: ?Panie! Racz otworzyć oczy jego, aby widział?. Pan otworzył oczy sługi, a on zobaczył: oto góra pełna była ognistych rumaków i rydwanów otaczających Elizeusza. " 2Krl 6:15-17 - czy to było widzenie, wizja, czy naprawdę góra była pełna ognistych rumaków? Odpowiedź jest prosta: to było widzenie ale zarazem prawda. Bez duchowego widzenia, nie widzimy duchowego świata, co nie oznacza, że on nie istnieje.

Teraz kwestia Eliasza. Przeczytaj sobie Pinchas do końca ten rozdział o Eliaszu. Uczniowie szukali go trzy dni bo tak rozumieli jak Ty. Tylko prorok Elizeusz rozumiał, że Eliasza już nie ma na tym świecie. Wiedział to, ponieważ otrzymał moc dwukrotnie większą od Eliasza. Trzymając się oryginału (a nie dwie trzecie) i stał się wiodącym prorokiem w miejsce Eliasza.
I kto Ci powiedział Pinchasie, że są tylko trzy nieba.
Mozesz mi zacytowal gdzie wyczytales ze nie bylo go juz na swiecie ? :-D
Czy uczniowie byli wstanie przeszukac caly swiat ? oj watpie ;-)

2krl
3 Wtedy uczniowie proroków1, którzy byli w Betel, wyszli do Elizeusza i powiedzieli do niego: ?Czy wiesz, że Pan dzisiaj zabierze pana twego wzwyż, ponad twą głowę?? On zaś odrzekł: ?Również i ja to wiem. Milczcie!?
....
16 i powiedzieli do niego: ?Oto wśród twoich sług jest pięćdziesięciu dzielnych ludzi. Niechaj pójdą i poszukają pana twojego, czy go nie uniósł Duch Pański i nie spuścił na jakąś górę lub na jakąś dolin


dzieje8
A kiedy wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i dworzanin już nigdy go nie widział.

Przypis z tysiaclatki
2 Krl 2, 11 - Opis (do w. 18) pozwala na wniosek, że Eliasza nie ma na tym świecie. Stąd przypuszczenie, że nie poniósł śmierci, lecz z ciałem i duszą wzięty został do nieba, lub - jak sądzą niektórzy Ojcowie Kościoła - na jakieś nieznane miejsce, skąd Bóg ma go powtórnie okazać światu w czasach ostatecznych. Zapewne jednak zmarł w okolicznościach tajemniczych. Por. Syr 48,10; Ml 3,23; Mk 9,12.

i jest jeszze "sprawa" listu :)


(1) BIBLIA JEROZOLIMSKA [edycja Pallottinum Poznań 2006, wyd. I]
brzmienie wersetu w tejże BJ: "Przyszło potem do niego pismo {Jorama, w. 3 i 4] od proroka Eliasza tej treści: <<Tak mówi Pan, Bóg twego praojca, Dawida: Ponieważ nie postępowałeś drogami swego ojca, Jozafata, ani drogami Asy, króla judzkiego".
Komentarz BJ -- "21,12 To jedyna wzmianka o Eliaszu w tej księdze - jego interwencja w sprawy Judy jest nieznana Krl [Księgom Królów/ ew. Królewskim/; przypis mój, E.]. Według chronologii 2 Krl [2 Księgi Królów /ew. Królewskiej/; przypis mój, E.] Eliasz zszedł ze sceny przed panowaniem Jorama izraelskiego (2 Krl 2 i 3,1), a więc także przed Joramem judzkim (2 Krl 8,16; por. jednak 2 Krl 1,17). Kronikarz musi tu korzystać z jakiejś tradycji apokryficznej." - strona 490, dz. cyt.

(2) 'Biblia Poznańska' [ed. 1982, trzytomowa, Tom 1]
brzmienie wersetu w tejże BP: "I przyszło do niego [Jorama, w. 3 i 4] pismo od proroka Eliasza tej treści:
-- Tak mówi Jahwe, Bóg Dawida, ojca twego: Ponieważ nie postępowałeś drogami ojca swego Jozafata i drogami króla judzkiego Asy,"
Komentarz BP -- "12. pismo od proroka Eliasza - wielkiego obrońcy jahwizmu oraz nieugiętego przeciwnika Achaba i Jezabel (por. 1 Krl 17,1n). Wprawdzie na podstawie Ksiąg Królewskich można twierdzić, że wielki Prorok nie żył już w tym czasie, ale Autorzy Ksiąg biblijnych nie dbają nigdy o ścisłą chronologię i na tej podstawie nie można odrzucać faktu interwencji pisemnej u króla." - strona 780, dz. cyt.

(3) 'Biblia Lubelska' [ed. 2001, ks. Hugolin Langkammer OFM]
brzmienie wersetu w tejże BL: "Przyszło potem do niego [Jorama, w. 3 i 4] od proroka Eliasza tej treści: "Tak mówi Jahwe, Bóg twego praojca Dawida: Ponieważ nie postępowałeś drogami ojca twego Jozafata ani drogami Asy, króla Judy,"
Komentarz BL -- "Wszelką wątpliwość, iż króla i naród spotkała kara Boża i spotka jeszcze większa za wiarołomstwa, świadczy o tym pismo proroka Eliasza z 1 Krl 17, 1-5. Wiemy, że był on nieugiętym przeciwnikiem Achaba i Jezabel. Eliasz mógł już nie żyć w czasach Jorama, stąd ta przepowiednia doszła do króla "na piśmie". Proroctwa nie ma w źródle, świadczy ono o tendencjach teologizujących Kronikarza. Pismo prorocze może mieć także inne przyczyny. Wielki prorok nie tylko w Izraelu." - strona 293, dz. cyt.



"Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego. " Malachiasz 3:23 - to się jeszcze nie stało. I tutaj jest napisane, że to będzie Eliasz a nie ktoś inny.

Jan byl "Eliaszem" o ktorym prorokowal Malachiasz i to potwierdzil sam Jezus.

Malachiazsa 3
Mal 3:1
(1) Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. (2)

Mateusza 11
(10) To jest ten, o którym napisano: Oto Ja posyłam posłańca mego przed tobą, który przygotuje drogę twoją przed tobą. (11) Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy z niewiast się rodzą, większy od Jana Chrzciciela, ale najmniejszy w Królestwie Niebios większy jest niż on. (12) A od dni Jana Chrzciciela aż dotąd Królestwo Niebios doznaje gwałtu i gwałtownicy je porywają. (13) Albowiem wszyscy prorocy i zakon prorokowali aż do Jana; (14) jeżeli zaś chcecie to przyjąć, on jest Eliaszem, który miał przyjść. (15) Kto ma uszy, niechaj słucha! (16)

Mateusza17
9 A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: ?Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie?7. 10 Wtedy zapytali Go uczniowie: ?Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?? 11 On odparł: ?Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. 12 Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał?. 13 Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.


Izajasza 40
3 Głos się rozlega: ?Drogę dla Pana
przygotujcie na pustyni
,
wyrównajcie na pustkowiu
gościniec naszemu Bogu!
4 Niech się podniosą wszystkie doliny,
a wszystkie góry i wzgórza obniżą;
równiną niechaj się staną urwiska,
a strome zbocza niziną gładką.
5 Wtedy się chwała Pańska objawi,
razem ją wszelkie ciało zobaczy,
bo usta Pańskie to powiedziały?.

Lukasza 3
2 za najwyższych kapłanów Annasza3 i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. 3 Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów, 4 jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza4:
Głos wołającego na pustyni:

Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Niego!


Wystarczy :-D

No i te teksty, które podajesz, że każdy człowiek musi umrzeć. Te wszystkie cytaty skonfrontuj z tym, tego samego autora, czyli apostoła Pawła:

Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. 1 Kor 15:51 - czyli jednak nie wszyscy ludzie muszą umrzeć. Są wyjątki i to liczne, jak się okazuje. Ergo - przykład Henocha, którego zabrał Bóg. Nie zabił ale zabrał. Henoch nie umarł i Eliasz nie umarł.


Wedlug Pawla wszyscy od Adam umarli i nie tylko wedlug niego :)
a werset ktory podales nie mowi o tym ze byly wyjatki tylko
to ze nie wszyscy umra bo dozyja paruzji i zostana
przemieni bo tylko tak mozna zyc wiecznie.

Nie napisalem ze Bog ich usmiercil tylko
ze w koncu gdzies umarli :-P Eliasz umarl jak i Mozjesz
a na gozre duchow ani ich zmartwystalych apostolowie nie widzieli :)

50 Zapewniam was, bracia, że ciało i krew17 nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. 51 Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni18. 52 W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni19. 53 Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.

Jezus mogl wstapic do niebios Bozych
gdyz mial nowe niesmiertelne przemienione cialo.
Pawel pisal o trzech "poziomach" nieba.Tradycja mowi
o siedmiu "poziomach" ale ja tego w Pismie sie nie doczytalem.

Jak cie nie przekonalem to juz nie przekonam.
EOT 8-)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-12-21, 23:08

Tomaszek pisze:Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. 1 Kor 15:51 - czyli jednak nie wszyscy ludzie muszą umrzeć. Są wyjątki i to liczne, jak się okazuje. Ergo - przykład Henocha, którego zabrał Bóg. Nie zabił ale zabrał. Henoch nie umarł i Eliasz nie umarł.
Badałem na rożne sposoby te dwa przypadki - również pytałem na forum żydowskim o ich rozumienie, - i doszedłem do najbardziej prawdopodobnej , wynikającego z biblii poglądu - dokładnie takiego samego jak i twój Tomaszku :-D
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-12-22, 00:33

slaby zes zbadal :-/ bo po pierwsze ten werset mowi o tym
ze niektorzy dozyja paruzji a nie ze ktos trafil do niebios
Bozych przed paruzja(z wyjatkiem Jezusa)
.Bo podrugie jest mase wersetow ktore
jasno stwierdzaja ze WSZYSCY pomarli.
Powtarzac mi sie niechce a na koniec..

a co do samego henocha napisano w heb ZE UMARL!Tak samo reszta prorokow.

Wiarą Enoch jest przeniesiony, aby nie oglądał śmierci i nie jest znaleziony, przeto że go Bóg przeniósł; albowiem pierwej niż jest przeniesiony, miał świadectwo, że się podobał Bogu. Heb 11:5

Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala; wyznali też, że są gośćmi i pielgrzymami na ziemi. Heb 11:13, BW




,,Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją."

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-12-30, 22:11

ok nie negowalem tego ze aniolowie maja ograniczona zywotnosc
tylko jesli juz ich "niezniszczalnosc" bo nawet upadli aniolowie
beda przez nas sadzenie a szatan ma trafic do gehenny.
Podkreslilem tylko to ze niesmiertelni dopiero
mozemy sie stac a nie jestes juz teraz.

Po smierci nasze tchnienie/zasilanie wraca do Boga
tak samo jak wrocilo tchnienie/"duch" Jezusa
jedank sam Jezus stwierdzil po swym
zmartwychstaniu ze niebie nie byl :)
Fakt, że aniołowie będą sądzeni nie oznacza, że umrą. Sam fakt sądu nie oznacza jeszcze jaki zapadnie werdykt. Może być uniewinniający. A jeśli jest stwierdzona wina, Bóg zawsze wymiarza karę według zasady miara za miarę, czyli kara jest adekwatna do przestępstwa. wystarczy przeanalizować plagi egipskie aby to zrozumieć. Egipcjanie próbowali wytopić chłopców izraelskich więc Faraon i jego armia zginęli w wodzie. To tylko przykład.
Gehenna w koncepcji hebrajskiej, w Starym Testamencie nie oznacza piekła ani unicestwienia. Najlepiej tej idei odpowiada katolicki czyściec.
Nazywanie tchnienia zasilaniem jest moim zdaniem rażąco nieodpowiednie. Czuję się jak w warsztacie. Człowiek to nie jest robot. To żywa istota mająca w sobie tchnienie Najwyższego.
Mozesz mi zacytowal gdzie wyczytales ze nie bylo go juz na swiecie ? :-D
Czy uczniowie byli wstanie przeszukac caly swiat ? oj watpie ;-)
Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto [zjawił się] wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios. 2Krl 2:11

Wyraźnie jest napisane, że wstąpił w burzy i ogniu do nieba (szamajim). Filipa duch porwał i przeniósł, tutaj jest inaczej. Na takiej zasadzie można zanegować nawet wniebowstąpienie Jezusa.

Dalej wspominasz o liście od Eliasza do Jorama. I czego to ma Twoim zdaniem dowodzić? Elijahu był prorokiem więc przewidział co się stanie i napisał ten list wcześniej.

Jan byl "Eliaszem" o ktorym prorokowal Malachiasz i to potwierdzil sam Jezus.
Jestem innego zdania. Jezus wcale tego tak nie powiedział. Jan przyszedł w duchu i mocy Eliasza. Na takiej zasadzie Elizeusz też był Eliaszem, bo otrzymał nawet większą moc od Eliasza.

"Uczniowie proroków, którzy byli w Jerychu, ujrzeli go z przeciwka, i oświadczyli: ?Duch Eliasza spoczął na Elizeuszu?" 2 Krl 2:15 to nie to samo. Jan to nie był Eliasz a Malachiasz mówi o późniejszym czasie.
Wedlug Pawla wszyscy od Adam umarli i nie tylko wedlug niego :)
a werset ktory podales nie mowi o tym ze byly wyjatki tylko
to ze nie wszyscy umra bo dozyja paruzji i zostana
przemieni bo tylko tak mozna zyc wiecznie.

Nie napisalem ze Bog ich usmiercil tylko
ze w koncu gdzies umarli :-P Eliasz umarl jak i Mozjesz
a na gozre duchow ani ich zmartwystalych apostolowie nie widzieli :)

50 Zapewniam was, bracia, że ciało i krew17
Pinchasie, powtarzasz te same argumenty. Jeśli ktoś dożyje paruzji i zostanie przemieniony to nie umrze. Zgadza się? A więc nie wszyscy ludzie umrą. Zgadza się. Eliasz został przemieniony i dlatego jego skażona natura nie weszła do nieba. Ale on pozostał żywy, nie umarł. Podobnie Henocha zabrał Bóg. Bo chodził z Bogiem. A Twoim zdaniem Bóg uśmiercił Henocha i w ten sposób wynagrodził jego sprawiedliwość. Ciekawa logika.
Jak cie nie przekonalem to juz nie przekonam.
EOT 8-)
Czyli nie chodzi Ci wcale o dociekanie tylko aby mnie przekonać. Stawiasz siebie w pozycji osoby znającej prawdę a inni tylko mogą się z Tobą zgodzić lub nie. Przy okazji. Zarzekasz się też, że nie jesteś członkiem Organizacji Świadków, ale podaj chociaż jeden pogląd, którym się od nich różnisz, bo nie zauważyłem.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Piotrek

Post autor: Piotrek » 2015-12-31, 15:02

Pamiętam, jak w 1987 roku mama kupiła mi Biblię dla dzieci. Była tam historia króla Samsona, który czerpał swoją siłę z włosów. Zdradziła go kochanka Dalida, której wyjawił ten sekret i wydała Filistynom. Samson, oślepiony przez Filistynów, służył im jako pośmiewisko. U kresu sił poprosił Boga o pomoc i zemścił się na wszystkich, burząc kolumny wspornikowe pałacu w którym się znajdował. Dach się zawalił, kończąc życie Samsona i opluwających go Filistyńczyków.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-12-31, 15:36

Również znam tę historię. Z pewnością miałeś jakiś cel przypominając tę historię. Czy zechciałbyś rozszerzyć swoją wypowiedź?
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Piotrek

Post autor: Piotrek » 2015-12-31, 16:08

Tomaszek pisze:Również znam tę historię. Z pewnością miałeś jakiś cel przypominając tę historię. Czy zechciałbyś rozszerzyć swoją wypowiedź?
Dziękuję za odpowiedź. Celem przypomnienia historii króla Samsona było to, że dla Narodu Wybranego, Izrael znaczy "Bóg zwycięży". Historia króla Samsona to wyraz mojej fascynacji tym narodem. Żydzi mieli przed Chrystusem, własne silne państwo, rządzone przez sprawnych i charyzmatycznych przywódców jak Dawid, Saul czy Salomon. Już w czasach imperium rzymskiego, byli krwiobiegiem finansowym świata. To naród okrutnie potraktowany przez Niemców w czasie ostatniej wojny światowej. Po wojnie powstało niepodległe państwo Izrael. Ściągali do niego ci, którzy przeżyli Zagładę. Moim ulubionym politykiem jest Szewah Weiss, swego czasu ambasador Izraela w Polsce.

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-31, 16:52

Tak mysle nawiazujac do wpisu Tomaszka, ze otaczanie narodu zydowskiego takim swego rodzaju kultem chyba lekko zachacza o balwochwalstwo. Zydzi sa Zydami - narod wybrany, ale zbawiony czlowiek zostaje wybrany do nieba nie za bycie Zydem, ale za bycie dzieckiem Bozym. Niemiec bedacy dzieckiem Bozym jest z Chrystusem. i Zyd bedacy dzieckiem Bozym jest z Chrystusem ( uzywam skrotu myslowego bez jakichs ambicji doktrynalno-teologicznych) ... a Zyd na pasku diabla jest u diabla ( tez taki skrot myslowy).
Jak mi potomek narodu wybranego zechce portfel ukrasc - to przyloze tak, ze az sie nogami nakryje.
A przyjaciela Zyda zaprosze w goscine.
To tyle, co kon tu mial w glowie , to tyle napisal.
Pozdrawiam serdecznie i zycze Bozego Nowego Roku.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-12-31, 17:06

Nie zauważyłem abym otaczał jakimś nimbem czy kultem narodu wybranego. Natomiast fascynuje mnie żydowska myśl, a to nie jest to samo. Bo żydowska myśl jest owocem wielowiekowych medytacji elity intelektualnej i duchowej elity tego narodu. A elita to elita. Nie mówimy o przeciętnych ludziach, ani nawet o przeciętnych Żydach, bo takich nie brakuje.

Ale po co od razu mówić o kopaniu kogoś żeby się nakrył nogami. Po co ta agresja? Aż tak konikowi zaleźli za skórę? Kolcem są w oku?
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-31, 18:16

Przuepraszam - kon myslal o Piotrku, a napisal o Tomaszku.
A te kopanie? No, figura alegoryczna ... ale jakby co ;-)
Ps: kon ma kopyta, to nawet na komende "podaj reke" to i tak kopytem trzaska :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum biblijne, wydarzenia biblijne”