Egzorcyzmy - Co? Czemu?

[Pompieri]

A jakie sa i jak sie nazywaja te udokumentowane dokumenty z naszych czasow?
Chodzi o te stronniczo zbadane przez sekularne instytucje?

[abigail]

Najwyżej był lokalnym przywódcą religijnym, którego sekta judaizmu odniosła sukces.

nic nie szkodzi nawet gdyby to prawda
intuicyjnie pokochalam Go od razu

[apostata]

A tak z innej beczki zapytam:
1. Skąd demony mają moc opętywania ludzi? Czy Bóg dał im taką moc czy ją posiadły wbrew woli Boga?
2. Czy człowiek opętany może siłą woli więzić demona sam z siebie?
3. Czy człowiek opętany odpowiada za swoje czyny?

[Andej]

Dodam kolejne.
Czy człowiek opętany nienawiścią do Kościoła, może zrozumieć jego posłanie?
Czy człowiek opętany niewiarą w Boga może pojąć wiarę w Boga?
Czy człowiek opętany wiarą w doświadczenie, jest w stanie uwierzyć w istnienie czegoś metafizycznego?
Czy człowiek opętany negowanie zjawisk metafizycznych może uznawać istnienie rozumu?

[Tek de Cart]

@apostata jak rozumiem odpowiada na pytana @Andej 'a
to ja postaram się odpowiedzieć na pytania apostaty, żeby miał motywację do odwdzięczenia się tym samym

1. Są stworzeniami duchowymi - aniołami, stąd ich podstawowym 'środowiskiem' działania jest sfera duchowa.
Człowiek ma swoją 'część duchową' - więc może wchodzić w interakcje ze światem duchów. I tak jak w świecie materialnym jedni są silniejsi niż inni - i mogą tą siłę wykorzystać do szkodzenia czy wręcz zniewolenia innych, tak w świecie duchowym aniołowie są 'silniejsi' niż ludzie. Czyli rozpatrując Twoje pytanie raczej można powiedzieć że aniołowie dostali swoją moc od Boga - i jako wolne istoty mogą ją wykorzystać zgodnie ze swoją wolną wolą (w którą jak rozumiem nie wierzysz...). Aniołowie wykorzystują swoją moc do ochrony i pomocy ludziom (o tym przynajmniej wiemy z Objawienia), a szatani (upadli aniołowie) wykorzystują swoją moc do szkodzenia ludziom.

2. Raczej nie. Różnica 'siły' jest zbyt duża aby człowiek był w stanie zmusić ducha jakim jest anioł/diabeł do czegokolwiek. To tak jakby mrówka próbowała przewrócić słonia.

3. Nie. Człowiek odpowiada tylko za swoje WOLNE wybory. Jeśli jego wybór i działanie jest zniewolone - nie odpowiada za nie. Może natomiast odpowiadać za fakt poddania się zniewoleniu. Trochę podobnie jak człowiek mający zaburzenia psychiczne określany może być w sądzie jako 'nie w pełni poczytalny' wynikiem czego inne jest podejście sędziego. Natomiast jeśli jego stan jest np. skutkiem dobrowolnego zażywania substancji trujących - to już za to że zniszczył swoje zdrowie ja najbardziej odpowiada on.

Dodano po 4 minutach 20 sekundach:
i wracając do 'poprzedniej beczki' - zarówno @apostata jak i @ImperatorLudzkości podajecie jakieś pojedyncze wymagania co do weryfikacji cudu / nadzwyczajnego zdarzenia. A nie moglibyście podać WSZYSTKICH warunków jakie wg Was muszą być spełnione? to ja muszę Was ciągnąć za język kolejnymi pytaniami? Albo tego nie przemyśleliście (co mam nadzieję) albo po prostu jesteście na tyle uprzedzeni, że cokolwiek bym znalazł to znajdziecie zawsze jakiś nowy powód dla którego uznacie, ze te konkretne badania są 'nieważne' (a bo to w Brazylii było, a bo to jeden z komisji był świeżo po pielgrzymce do Ziemi Świętej itd.... )

[ImperatorLudzkości]

Najwyżej był lokalnym przywódcą religijnym, którego sekta judaizmu odniosła sukces.

nic nie szkodzi nawet gdyby to prawda
intuicyjnie pokochalam Go od razu

Mi też to nie przeszkadza, ale jak ludzie chcą wykorzystać jego pozytywne nauki do celów własnych i mieszają je z opowieściami z czasów epoki brązu to zaczyna pojawiać się problem.

Dodano po 1 minucie 55 sekundach:

A jakie sa i jak sie nazywaja te udokumentowane dokumenty z naszych czasow?
Chodzi o te stronniczo zbadane przez sekularne instytucje?

Jaki interes miałaby sekularna instytucja w mówieniu że cuda nie istnieją?

Dodano po 8 minutach 52 sekundach:

i wracając do 'poprzedniej beczki' - zarówno @apostata jak i @ImperatorLudzkości podajecie jakieś pojedyncze wymagania co do weryfikacji cudu / nadzwyczajnego zdarzenia. A nie moglibyście podać WSZYSTKICH warunków jakie wg Was muszą być spełnione? to ja muszę Was ciągnąć za język kolejnymi pytaniami? Albo tego nie przemyśleliście (co mam nadzieję) albo po prostu jesteście na tyle uprzedzeni, że cokolwiek bym znalazł to znajdziecie zawsze jakiś nowy powód dla którego uznacie, ze te konkretne badania są 'nieważne' (a bo to w Brazylii było, a bo to jeden z komisji był świeżo po pielgrzymce do Ziemi Świętej itd.... )

Moje wymogi na potwierdzenie cudu są takie:
-Zbadanie przez niezależny od Kościoła/sekularny instytut badawczy.
-Absolutna pewność, takowego instytutu, że dany "cud" nie jest fenomenem wyjaśnialnym przez naukę.
-"Cud" nie może być zdarzeniem losowym. Także szczęście to nie "Cud".
I tyle. Tylko tyle, a jakoś nauka żadnej interwencji Boskiej nie potwierdziła.

[Tek de Cart]

Dodano po 8 minutach 52 sekundach:

i wracając do 'poprzedniej beczki' - zarówno @apostata jak i @ImperatorLudzkości podajecie jakieś pojedyncze wymagania co do weryfikacji cudu / nadzwyczajnego zdarzenia. A nie moglibyście podać WSZYSTKICH warunków jakie wg Was muszą być spełnione? to ja muszę Was ciągnąć za język kolejnymi pytaniami? Albo tego nie przemyśleliście (co mam nadzieję) albo po prostu jesteście na tyle uprzedzeni, że cokolwiek bym znalazł to znajdziecie zawsze jakiś nowy powód dla którego uznacie, ze te konkretne badania są 'nieważne' (a bo to w Brazylii było, a bo to jeden z komisji był świeżo po pielgrzymce do Ziemi Świętej itd.... )

Moje wymogi na potwierdzenie cudu są takie:
-Zbadanie przez niezależny od Kościoła/sekularny instytut badawczy.
-Absolutna pewność, takowego instytutu, że dany "cud" nie jest fenomenem wyjaśnialnym przez naukę.
-"Cud" nie może być zdarzeniem losowym. Także szczęście to nie "Cud".
I tyle. Tylko tyle, a jakoś nauka żadnej interwencji Boskiej nie potwierdziła.

1) co znaczy niezależny od Kościoła? Nie może być finansowany przez Kościół, żaden z dyrektorów i przeprowadzających badanie nie może być osobą wierzącą (bo przecież możesz powiedzieć, że katolik zawsze jest zależny od Kościoła) itd?
2) co znaczy instytut badawczy? poprzednio było powiedziane o 3 osobach o wykształceniu kierunkowym medycznym z których wystarczy, że jedna jest niewierząca. Jak rozumiem nie musiały być one członkami żadnego instytutu badawczego, mogli być to trzej nie związani ze sobą lekarze.
3) co znaczy absolutna pewność? zdajesz sobie sprawę że jest to absolutnie nie-naukowe pojęcie?
4) co znaczy nie może być zdarzeniem losowym? Jak ocenić czy ta sytuacja jest zdarzeniem losowym? Miałoby zajść 150 takich zdarzeń o identycznych danych wejściowych i wyjściowych?

[ImperatorLudzkości]

1) co znaczy niezależny od Kościoła? Nie może być finansowany przez Kościół, żaden z dyrektorów i przeprowadzających badanie nie może być osobą wierzącą (bo przecież możesz powiedzieć, że katolik zawsze jest zależny od Kościoła) itd?
2) co znaczy instytut badawczy? poprzednio było powiedziane o 3 osobach o wykształceniu kierunkowym medycznym z których wystarczy, że jedna jest niewierząca. Jak rozumiem nie musiały być one członkami żadnego instytutu badawczego, mogli być to trzej nie związani ze sobą lekarze.
3) co znaczy absolutna pewność? zdajesz sobie sprawę że jest to absolutnie nie-naukowe pojęcie?
4) co znaczy nie może być zdarzeniem losowym? Jak ocenić czy ta sytuacja jest zdarzeniem losowym? Miałoby zajść 150 takich zdarzeń o identycznych danych wejściowych i wyjściowych?

Podaj przykład, a nie łap mnie za słówka.

[Tek de Cart]

no właśnie o to mi chodzi ze jak podam przykład to Ty będziesz łapał za cokolwiek
dlatego najpierw chcę zdefiniować co dla Ciebie przekonujące, bo po co będę szukał jak każdy znaleziony przykład odrzucisz, bo znajdziesz właśnie jakiś taki czy podobny zarzut co wymieniłem?

[ImperatorLudzkości]

no właśnie o to mi chodzi ze jak podam przykład to Ty będziesz łapał za cokolwiek
dlatego najpierw chcę zdefiniować co dla Ciebie przekonujące, bo po co będę szukał jak każdy znaleziony przykład odrzucisz, bo znajdziesz właśnie jakiś taki czy podobny zarzut co wymieniłem?

Daj przykład to będzie mi łatwiej wyjaśnić.

[Tek de Cart]

albo czepić się... chcesz dostać konkretną odpowiedź, zadaj konkretne pytanie. Czy to takie trudne? Nie potrafisz określić kryteriów?

[ImperatorLudzkości]

albo czepić się... chcesz dostać konkretną odpowiedź, zadaj konkretne pytanie. Czy to takie trudne? Nie potrafisz określić kryteriów?

Daj mi przykład cudu zbadanego i zweryfikowanego przez instytucję naukową/naukowców, nie opłacanych z kieszeni Watykanu.

[Tek de Cart]

czyli jeśli coś takiego znajdę to uznasz że istnieją cuda - czyli że istnieje jakaś nadnaturalna i inteligentna siła która może ingerować w naturę, tak? (nie wymagam wcale, żebyś uznał od razu że to Bóg w którego wierzą chrześcijanie)

[ImperatorLudzkości]

czyli jeśli coś takiego znajdę to uznasz że istnieją cuda - czyli że istnieje jakaś nadnaturalna i inteligentna siła która może ingerować w naturę, tak? (nie wymagam wcale, żebyś uznał od razu że to Bóg w którego wierzą chrześcijanie)

Tak.
(Ale, jak mi wyjedziesz z wielkim wybuchem to kończę konwersację)

[Andej]

W Biblii napisano, że nie ma takiej siły, która skłoniłaby do uwierzenia kogoś, kto tego nie chce.

Nie mają sensu jakiekolwiek dowody. Ani wielkie, ani małe wybuchy. Niezależnie czy wybuch jest mały, bo wybucha coś (jakaś materia), czy też wielki, bo wybucha nic (wybucha brak materii). Nawet, gdyby pojawił się na naszym forum Stephen Hawking, aby zweryfikować swoje poglądy, to i tak nikogo nie przekona.

Ale bicie piany może sprawiać satysfakcję. Każda ze stron uważa, że to ona racjonalnie cos udowodniła. Tymczasem obie biją głowami o betonowe ściany. A beton ani drgnie.