Irmina widziała Boga - film

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-02, 19:10

To poplyniecie w internety jest wlasnie tym zagrozeniem.

A ksieza od tych spraw sa w kazdej parafii, bo to wlasnie ksieza prowadzacy grupy charyzmatyczne.
Inna sprawa ze wielu z nich nie ma pojecia co i jak robic, a inni po prostu olewaja swoj podstawowy obowiazek.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Dezerter » 2020-05-02, 19:16

Józku nie masz racji - opiekun Odnowy jest od członków wspólnot a Irmina nie jest, ale zgoda, że są oni najbardziej przygotowani do takich rzeczy.
To co Józku ci nie pasuje w opowieści Irminy?
A może wszystko jest zgodne z twoim rozeznaniem, oceną, doświadczeniem.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-02, 19:20

Wszystko wyglada na poprawne, natomiast brakuje mi tam tylko jednego elementu ktory potwierdzal by autentycznosc tego co mowi.
Bez tego elementu moze to byc cokolwiek co tak jak opisuje zinterpretowala, albo jej tak to wyjasniono.
Jesli mialbym to ocenic, to musial bym z nia osobiscie rozmawiac, zanim ktokolwiek jej cokolwiek wyjasnial czy interpretowal.
Jej samej nie dal bym czasu na zatanawianie sie co to bylo, by to co powie, bylo jak najbardziej tym co widziala, a nie jej interpretacja.
Mysle ze tu czas tez odgrywa duza role, by nic nie zostalo znieksztalcone.
Kaplan szpitalny chcial jej pomoc w nawroceniu i pewnie niektore szczegoly jej zinterpretowal, ale jak widac dla niej mialo to odwrotne skutki i poszla w internety.

Zreszta dzis mamy sporo naukowych metod sprawdzania autentycznosci tego co ktos widzial, lub nie widzial, a opowiada.
Jedna z tych metod jest obrazowanie pracy mozgu i wtedy wyraznie widac z jakiego rejonu mozgu pochodza opowiadane tresci.
Jesli podczas rozmowy obrazowanie pokazuje ze aktywny jest niewlasciwy rejon mozgu, to nie da sie ukryc ze dana osoba klamie, albo miala jakies halucynacje czy tez cos sobie sama wyobrazila, lub wymyslila.
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 19:38 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
bei
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 251
Rejestracja: 11 lis 2019
Has thanked: 10 times
Been thanked: 48 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: bei » 2020-05-02, 20:04

Obrazowanie pracy mózgu pokazuje czy to o czym ktoś mówi miało faktycznie miejsce czy ktoś mial halucynacje? Jak mózg to rozróżni? Nie jest tak, że jak ktoś ma halucynacje to mózg dostaje sygnal, że ktoś coś naprawdę widzi?
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 20:05 przez bei, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-02, 20:13

Po prostu roznego pochodzenia informacje sa zapisywane w roznych wlasciwych dla nich czesciach mozgu.
Roznice stanowi swiadomosc, ktora interpretuje te informacje i dlatego ktos moze sadzic ze cos widzi, czego faktycznie nie widzial, bo powstalo w mozgu.
To gdzie te informacje sa stanowi o tym z czego, lub skad pochodza.
Obrazowanie to wykaze.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Dezerter » 2020-05-02, 22:45

A ja wam powiem, że Irmina trafi do kogoś kompletnie innego niż np ja na ewangelizacji, czy Marek w swoich apologetycznych publikacjach, czy Magnolia, że swoim kobiecym ciepłem teologiczno-psychologicznym, czy wstaw siebie i swój dar przyprowadzania ludzi do kościoła/Kościoła. Tam już czekają specjaliści w sutanna i niech dalej katechizują, spowiadają i prowadzą jak pasterze
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 22:45 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-02, 23:08

no, tak, ale coz oni zrobia, jak ich niem ma tam gdzie powinni byc.
Myslisz ze Duch sw. za nich zalatwi sprawe?
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 23:09 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: david491 » 2020-05-02, 23:57

Dezerter pisze:
Dawidzie - nie mi oceniać czy zmyśla ta pani
ale z tego co ja wiem to :
- w czyśćcu nie przychodzą do ludzi demony i nie chcą zabrać duszy, ... zbawionym!
Dezerterze: Czytając Ewangelie można zauważyć jak złe duchy potrafiły dręczyć ludzi, a nawet kusić samego Syna Bożego, gdy pościł na pustyni – chciały skłonić Go do sprzeniewierzenia się woli Ojca . Stąd trudno się dziwić, że w stosunku do dusz czyśćcowych również wykazują się niemałą aktywnością.

Ps. Ja nie jestem zwolennikiem takich filmów , sa mi nie potrzebne. Ja wierze w to co mówią Ewangelie, że Jezus żyje, i jest obecny w swoim Kościele, który założył tu (widzialnie ) na ziemi. Film mi się włączył sam po zakończeniu różańca, który odmawiałem wraz z księdzem na stronie parafialnej o godz, 20,30. Wysłuchałem , i ciekawości puściłem do dyskusji jaka będzie reakcja. Ja nie widzę nic ze by ta dziewczyna mówiła, i robiła coś złego.
Ostatnio zmieniony 2020-05-03, 11:35 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Dezerter » 2020-05-03, 11:33

david491 pisze: 2020-05-02, 23:57
Dezerter pisze:
Dawidzie - nie mi oceniać czy zmyśla ta pani
ale z tego co ja wiem to :
- w czyśćcu nie przychodzą do ludzi demony i nie chcą zabrać duszy, ... zbawionym!
Dezerterze: Czytając Ewangelie można zauważyć jak złe duchy potrafiły dręczyć ludzi, a nawet kusić samego Syna Bożego, gdy pościł na pustyni – chciały skłonić Go do sprzeniewierzenia się woli Ojca . Stąd trudno się dziwić, że w stosunku do dusz czyśćcowych również wykazują się niemałą aktywnością.
Wybacz, ale to mi się nie zgadza z nauką KK, która jest upraszczając taka:
w chwili śmierci jest sąd indywidualny i decyzja zbawienie albo potępienie.
Jeśli zbawienie to są dwie drogi czyściec, albo niebo
Jeśli czyściec to jest to droga jednokierunkowa do nieba tylko o różnej długości/prędkości poruszania się do nieba.
NIE ma tam żadnej możliwości trafienia na drogę do piekła.
Czy się zgadzasz?
czy podtrzymujesz to co napisałeś wcześniej:
Stąd trudno się dziwić, że w stosunku do dusz czyśćcowych również wykazują się niemałą aktywnością.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-03, 12:05

Dezerter pisze: 2020-05-03, 11:33 Wybacz, ale to mi się nie zgadza z nauką KK, która jest upraszczając taka:
w chwili śmierci jest sąd indywidualny i decyzja zbawienie albo potępienie.
Jeśli zbawienie to są dwie drogi czyściec, albo niebo
Jeśli czyściec to jest to droga jednokierunkowa do nieba tylko o różnej długości/prędkości poruszania się do nieba.
NIE ma tam żadnej możliwości trafienia na drogę do piekła.
Czy się zgadzasz?
czy podtrzymujesz to co napisałeś wcześniej:
Stąd trudno się dziwić, że w stosunku do dusz czyśćcowych również wykazują się niemałą aktywnością.
Wydaje mi się, że tu raczej Dezerter ma rację. O ile co do dręczeń można od biedy powiedzieć że nie wiemy (choć osobiście mocno wątpię). o tyle z całą pewnością nie ma możliwości żeby z Czyśćca trafić do piekła.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-03, 12:16

Tu chyba wkrecilo sie nieporozumienie, bo od dreczenia przez zle duchy w czyscu, nagle przeszliscie do niemozliwosci pojscia do piekla z czyscca.
Chyba Dezerter to tak odwrocil, przez co zmieniona zostala tresc wypowiedzi davida jako bledna.
Przeciez cierpienia w czysccu sa podobne do tych w piekle, wiec kto sie tym zajmuje? Aniolowie z Nieba, czy upadle anioly?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-03, 13:04

Jozek pisze: 2020-05-03, 12:16 Tu chyba wkrecilo sie nieporozumienie, bo od dreczenia przez zle duchy w czyscu, nagle przeszliscie do niemozliwosci pojscia do piekla z czyscca.
Ktoś tu napisał o "kuszeniu", i do tego się odniosłem.
Przeciez cierpienia w czysccu sa podobne do tych w piekle, wiec kto sie tym zajmuje? Aniolowie z Nieba, czy upadle anioly?
Wątpię, czy są podobne. I wątpię, by ktoś się musiał tym zajmować. Pokutnik wie, co zrobił i to go dręczy. Pokutnik wie już, czy jest przebywanie z Bogiem, i ten brak, ta straszliwa tęsknota go dręczy.

Magnolia

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Magnolia » 2020-05-03, 13:10

Co Kościół nazywa czyśćcem?

— Czyściec nie jest miejscem

Czyściec nie jest miejscem, które Bóg stworzył po to, by dusze doznawały tam udręk przed wejściem do wiecznego szczęścia. W Piśmie Świętym nie ma mowy o takim miejscu, bo ono nie istnieje.

— Czyściec uwalnianiem się duszy po śmierci od następstw grzechów

Nie używając nazwy czyściec, niektóre teksty biblijne mówią o tym, co stanowi jego istotę: o możliwości dostąpienia przebaczenia niektórych grzechów po śmierci, dzięki czemu możliwe staje się uwolnienie od wszystkich ich następstw. Czyściec bowiem to trwający po śmierci proces wyzwalania się od konsekwencji grzechów, od których człowiek nie uwolnił się za życia ziemskiego. Głównym następstwem popełniania grzechów jest to, że człowiek – zniewolony przez różne formy egoizmu – nie potrafi w pełni doskonale kochać, nawet jeśli bardzo tego pragnie.

— Czyściec wyzwalaniem się miłości z resztek egoizmu

To, co Kościół nazywa czyśćcem, jest bolesnym dochodzeniem duszy do absolutnie doskonałej miłości, bez której nie można osiągnąć szczęścia nieba. Czyściec to dopuszczona przez Boże miłosierdzie możliwość oczyszczenia miłości z egoistycznych przywiązań, do których doprowadziły popełnione grzechy.

Nie ma wiecznego szczęścia bez miłości doskonałej, która pragnie służyć i bez zastrzeżeń uszczęśliwiać innych. Tylko człowiek w pełni kochający potrafi cieszyć się ze spotkania z Bogiem i zbawionymi istotami.

W wielu wypadkach miłość umierającego człowieka nie jest jeszcze całkiem doskonała, bezinteresowna. Grzechy lekkie są przyczyną tej niedoskonałości. Jeżeli umierający człowiek jest z Bogiem zjednoczony przez łaskę, to jego niedoskonała miłość potrafi się wyzwolić z egoistycznych obciążeń po śmierci, w czyśćcu. Przez oczyszczenie czyśćcowe dusza zyskuje ona "świętość konieczną do wejścia do radości nieba." (KKK 1030)
Źródło:
https://www.teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#1

Nie ma mowy o żadnych dręczeniach i mękach i demonach.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Jozek » 2020-05-03, 14:22

To dreczenie jest wewnetrzne, przez nasze wlasne demony, Mozna by powiedziec "demony przeszlosci".
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: Irmina widziała Boga - film

Post autor: Magnolia » 2020-05-03, 15:55

Jozek pisze: 2020-05-03, 14:22 To dreczenie jest wewnetrzne, przez nasze wlasne demony, Mozna by powiedziec "demony przeszlosci".
Czy masz jakieś dokumenty, pisma Kościoła, na potwierdzenie tej tezy, ze w czyśćcu będą nas dręczyć demony?

To podziel się nimi z nami...

Dodano po 29 minutach 16 sekundach:
Znalazłam chwilę i posłuchałam dłużej Pani Irminy...ja już nabrałam przekonania, że to jedynie jej wyobraźnia.
Jak opowiada to widać konkretne sceny z różnych filmów, które ludzie nakręcili - czyli wychodzą jakies skrawki tego co widziała, co zapadło jej w pamięć, jakieś obrazy, nawet może wyobrażenia dziecięce o niebie i piekle... ale faktycznie to co dla mnie jest dowodem niewiarygodności, jesli mogę to tak ująć, jest fragment: "widziałam Boga twarz w twarz i prosiłam bym mogła wrócić z ziemię do chłopaka, bo On mnie potrzebuje...." - brak logiki, albo inaczej logika ludzka tu wychodzi.
Logika tego co wiemy o Bogu jest taka, że poznawszy Go, zobaczywszy Go po sądzie, stajemy w prawdzie, widzimy w prawdzie (kwestia sadu u Irminy chyba jest zupełnie pominięta , sic!), czyli widzimy jaką miłością Niewyobrażalną Bóg nas kocha a my na to co? Panie Boże chcę wrócić do chłopaka? Przecież mamy i doświadczamy Największa Miłość - samego Boga - On nas wypełnia i jest naszym spełnieniem - naszą odpowiedzią jest wybór Boga, nie chcemy już niczego co by miało nas z Nim rozdzielić, pragniemy pełnej komunii z Bogiem w miłości - nieba...
Ona niebo opisuje jako piękną krainę, cudowne miejsce... a nie relacje z Bogiem.
Dalej, jest fragment, że "idzie z Jezusem za rękę, a demon łapie ją za nogę"... Naprawdę? Demony w ogóle zbliżają się do Jezusa, skoro On je pokonał i sie Go boją?

Z nieba się nie wraca na ziemię... nie ma takiej możliwości, bo gdy poznamy Boga to wszystko inne przestaje się liczyć...

Dlatego stawiam jednak na to że to wytwory jej wyobraźni czy to w czasie śmierci klinicznej... czy po prostu... przeciez nie wykazała się badaniami i kartami lekarskimi, aby udowodnić że faktycznie była w szpitalu i miała te wszystkie choroby i została z nich cudownie uzdrowiona...

Więcej ostrożności w słuchaniu takich wyznań...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”