Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
-
- Aktywny komentator
- Posty: 694
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 49 times
Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele
Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele
Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
Ostatnio zmieniony 2020-06-13, 14:14 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcin07
- Dyskutant
- Posty: 254
- Rejestracja: 26 kwie 2020
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 23 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
A jakie cuda obecnie przeżyłeś lub Ci są znane ?Quinque pisze: ↑2020-06-13, 14:13 Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele
Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
A co ma śmierć pastora i jego podejście do zmartwychwstania Jezusa ?
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21
-
- Aktywny komentator
- Posty: 694
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 49 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Obrazuje przykład, gdzie nauka tak zredukowała chrześcijańskie postulaty że nic z tego chrześcijaństwa nie zostało
Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu?
Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu?
Ostatnio zmieniony 2020-06-13, 21:01 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Moje podejście do cudów jest nieufne, a było o wiele bardziej nieufne jak nie należałem od Odnowy. Wówczas uważałem, że nie po to Bóg stworzył prawa natury, by je później łamać.
Później zmieniłem zdanie, bo nie mogłem zaprzeczyć widocznemu działaniu Ducha Świętego
Później zmieniłem zdanie, bo nie mogłem zaprzeczyć widocznemu działaniu Ducha Świętego
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Niesadze by nauka cokolwiek tu wyjasnila, nauka to jedynie hipotezy i teorie, ktore naukowcom wydaja sie najbardziej prawdopodobne.Quinque pisze: ↑2020-06-13, 20:58 Obrazuje przykład, gdzie nauka tak zredukowała chrześcijańskie postulaty że nic z tego chrześcijaństwa nie zostało
Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu?
Takim naukowcem mozesz byc ty sam, co sobie umyslisz, to potwierdzisz, jak nie tym, to czym innym i zawsze wyjdzie ci tak jak na poczatku sobie umyslisz.
Poza tym to co gosciu pisze w linku to nie sa zadne potwierdzone badania, a zmiany w mozgu, czy jakies inne reakcje wcale nie musza miec pochodzenia o jakim gosciu pisze. Tego po prostu nie da sie zweryfikowac.
Chocby sam fakt ze jesli ktos twierdzil ze np. rozmawial z Bogiem, to jakas czesc jego mozgu musiala na to reagowac, a reakcje mozgu podczas smierci klinicznej moga byc wlasnie skutkami opuszczania ciala. Wszystkie argumenty dzialaja w obie strony, wiec nie ma zadnego naukowego udowodnienia czegokolwiek w tej kwestii. Same teorie i hipotezy.
Inna sprawa to to czy ludzie wierza w te teorie i hipotezy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Do cudów można podejść w dwojaki sposób:
1. Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my.
2. Cudem jest w zasadzie wszystko. Dla mnie większym cudem jest istnienie mojej córki niż
chodzenie po wodzie. To, że żona mnie nie zostawia pomimo moich grzechów, niż fakt,
że ciało świętej nie gnije. To, że żyję, ptaki śpiewają tworząc melodię, słońce świeci dając ciepło,
drzewo rośnie dając cień i owoce, rzeka płynie i szumi, wiatr wieje dając chłód.
To wszystko jest tak cudowne, mistyczne i piękne, że nie dziwi mnie, że ktoś zmartwychwstał,
ozdrowiał z umierającej choroby, nawrócił się lub lewitował.
A najpiękniejsze jest to, że oba podejścia są w zasadzie jednym i tym samym.
Należy jedynie założyć, że nie pojmiemy świata stworzonego przez Boga.
Że cały jest cudem, więc nic dziwnego, że pełen jest cudów.
Należy jedynie być pokornym.
Sam też doświadczyłem cudów. Może nie jakichś spektakularnych, ale wymykających się
powszechnej nauce
(no może da się to jakoś wyjaśnić filozofią kwantową, logiką paradoksu, ale po co).
Wiesz, znam chrześcijańskich pisarzy w tym także duchownych,
którzy potrafią wyrazić pogląd, że „można by stwierdzić, że Jezus Chrystus w rzeczywistości nigdy nie umarł”.
Taka teza poprzedzona jest jednak 200 stronicowym wyjaśnienie przygotowującym do poprawnego
zrozumienia powyższego stwierdzenia. Samo zdanie wydaje się jednak herezją.
Ostatnio zmieniony 2020-06-14, 15:02 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Aktywny komentator
- Posty: 694
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 49 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Czyli uważasz że cuda to bajeczki dla dzieci?sądzony pisze: Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my
Rozumiem że dla Ciebie cuda to subiektywne uczucia a nie faktyczne wydarzenia? W takim razie ja mogę uznać że kamień co spada z dachu jest cudem. Tyle że nikogo to nie doprowadzi do wiary w Boga, bo wiemy że spada dzięki grawitacjipisze:2. Cudem jest w zasadzie wszystko. Dla mnie większym cudem jest istnienie mojej córki niż
chodzenie po wodzie. To, że żona mnie nie zostawia
No ja tylko chciałem zobrazować pewną kwestiepisze: którzy potrafią wyrazić pogląd, że „można by stwierdzić, że Jezus Chrystus w rzeczywistości nigdy nie umarł”.
Taka teza poprzedzona jest jednak 200 stronicowym wyjaśnienie przygotowującym do poprawnego
zrozumienia powyższego stwierdzenia.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Wręcz przeciwnie. Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)Quinque pisze: ↑2020-06-14, 21:12Czyli uważasz że cuda to bajeczki dla dzieci?sądzony pisze: Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my
przestaje on stanowić dla nas o swej cudowności.
Z drugiej strony jeżeli wiesz, że nie jesteśmy w pełni Synami Bożymi, dla których dzień bez grzechu już zakrawa na cud,
to nic dziwnego, że zmartwychwstanie jawi się nam cudem.
Z punktu widzenia Boga nie jest to niczym wybitnym.
Subiektywne/obiektywne – nie lubię tych określeń. Wynikają one z założenia, że
można oddzielić podmiot doświadczający od przedmiotu doświadczanego.
Mi bliższa jest nieco inna koncepcja
(mechanika kwantowa, teoria strun, filozofia kwantowa, relatywizm, logika paradoksu).
Obiektywny jest Bóg jako absolut. Pozostałe zdarzenia zależą od obserwatora.
Coś może być obiektywne dla Ciebie i subiektywne dla mnie i co najciekawsze
oboje możemy być w prawdzie.
Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu … hmmm…
Prawdziwy cud przychodzi po cichu i wcale nie musi być spektakularny.
Rozumiem.
Ostatnio zmieniony 2020-06-14, 22:29 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Aktywny komentator
- Posty: 694
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 49 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Wschód słońca to naturalne zjawisko. Było takie i dla Apostołów, natomiast zamaetwychwstanie już nie. Gdyby każdy mógł zmartwychwstać, albo gdyby takie zjawisko byłoby naturalne Jezus nie byłby potrzebnysądzony pisze: Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)
przestaje on stanowić dla nas o swej cudowności
Ciężko w dzisiejszych czasach, gdy nauka kompletnie zniszczyła to co nadprzyrodzone wierzyć tylko i wyłącznie na podstawie Ewangeliipisze: Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4436
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1078 times
- Been thanked: 1149 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Pan Jezus jest potrzebny nie "tylko" dlatego, że zadziwił nas poprzez Swoje zmartwychwstanie, ale przebłagał nasze grzechy, jest naszym Pojednaniem. I naszym życiem, w spowiedzi i w Eucharystii. To są cuda, które dzieją się tu i teraz, nie tylko w Ewangelii, ale w niej są opisane.To cud, że możemy mieć odpuszczenie grzechów w sakramencie spowiedzi, a poza tym też wiele drobnych cudów, jeśli je zauważamy. Warto też prosić Pana Jezusa np. o pomoc w rozeznaniu jakiejś sprawy, pomoc w nauce, czy nawet w sprzątaniu. Albo o pomoc w walce z grzechem. Ja dzisiaj prosiłam Pana Jezusa, żeby ze mną pozmywał naczynia, bo mam z tym trudność. Każda Jego pomoc jest naszą radością.Quinque pisze: ↑2020-06-23, 21:29Wschód słońca to naturalne zjawisko. Było takie i dla Apostołów, natomiast zamaetwychwstanie już nie. Gdyby każdy mógł zmartwychwstać, albo gdyby takie zjawisko byłoby naturalne Jezus nie byłby potrzebnysądzony pisze: Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)
przestaje on stanowić dla nas o swej cudownościCiężko w dzisiejszych czasach, gdy nauka kompletnie zniszczyła to co nadprzyrodzone wierzyć tylko i wyłącznie na podstawie Ewangeliipisze: Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Zakochałem się duchowo w tobie po przeczytaniu tego zdania - jesteś jedyną znaną mi osobą, która zaprosiła Jezusa do zmywania naczyń, ... pewnie się zdziwił na początku, ale i zachwycił twoją postawą.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2020-06-23, 21:45 (...) Ja dzisiaj prosiłam Pana Jezusa, żeby ze mną pozmywał naczynia, bo mam z tym trudność. Każda Jego pomoc jest naszą radością.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Wiesz, jeżeli starasz się Być z Bogiem przez cały czas (oczywiście na ile to możliwe)
staje się On bardziej Naturalny niż wschód słońca.
Dla mnie Bóg jest bardziej „pewny” niż prawdopodobieństwo, że jutro wzejdzie słońce.
Pewnie masz nieco racji, ale
to nic cuda czynią wiarę, a odwrotnie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Quinque pisze: ↑2020-06-13, 14:13 Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele
Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
Cuda były, są i będą a gadanie ludzi,zaprzeczenia są przykładem na to jak bardzo ludzie upadają. Były cuda przed narodzeniem Jezusa jak i po Jego narodzeniu aż do obecnych czasów.
Oczywiście mowa o wierzących bo ateiści i tak nie wierzą w cuda, nie wierzą w Boga więc w cuda tym bardziej. Ale cóż się dziwić wierzącym że kwestionują cuda skoro sami duchowni odchodzą od nauki Kościoła i Biblii.To co kiedyś było uważane za grzech,obrzydliwość dziś staje się czymś normalnym i dobrym a sami duchowni nie widzą w tym problemu,jeszcze chcą zatwierdzać różne zgorszenia. Im bardziej odchodzi się od Boga tym bardziej kwestionuje się to czego On dokonuje.
Wszelkie znaki,cuda są podważane przez przeciwników Kościoła, wiary. Chcą podważać to co jest dziełem Boga, ale niektórzy się na tym mocno sparzyli bo nie byli w stanie badaniami zaprzeczyć prawdziwości konkretnych znaków, takich jak np stygmaty. Musieli uznawać je za prawdziwe bo nie byli w stanie udowodnić że stygmaty są fałszywe- nie pochodzą od Boga. Takie kwestionowanie jest od wielu już lat.Quinque pisze:Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu?
Naszym zadaniem jako chrześcijan jest mówienie o Chrystusie, wbrew temu gadaniu, zaprzeczaniu,kwestionowaniu. A za tych błądzących, odchodzących od Boga, od nauki płynącej z Biblii trzeba się modlić, może jeszcze oprzytomnieją i zrozumieją w jakim błędzie żyli,jak duchowo upadali. Za kapłanów tez trzeba się modlić,gdyż są bardzo mocno atakowani przez diabła.
W cuda wierzyłem i wierzę, bo są niezaprzeczalne i nie da się ich naukowo wytłumaczyć. Ale nasza wiara nie ma się opierać na cudach tylko na wierze w naukę Chrystusa.
Już sam fakt że żyjemy jest cudem. Mamy serce które bije,oczy które widzą, uszy które słyszą,mózg dzięki któremu możemy też myśleć.24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». 26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» 27 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» 28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» 29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli»12.
Jeśli ktoś nie rozumie działania Boga to będzie kwestionował wszystko,gdyż żyje w błędzie,błądzi.
Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary
Tak prawde mowiac ... to nauka niczego na temat wizji nie stwierdzila. Wciaz obraca sie jedynie w kregu przypuszczen i zaprzeczen nie podpartych ani jednym argumentem.