Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 683
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Quinque » 2020-06-13, 14:13

Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele

Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
Ostatnio zmieniony 2020-06-13, 14:14 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.

Biserica Dumnezeu

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-13, 17:12

Ja wierze w cuda. Sam doznalem cudu (ow).

Awatar użytkownika
marcin07
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 254
Rejestracja: 26 kwie 2020
Has thanked: 15 times
Been thanked: 23 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: marcin07 » 2020-06-13, 19:59

Quinque pisze: 2020-06-13, 14:13 Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele

Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała
A jakie cuda obecnie przeżyłeś lub Ci są znane ?
A co ma śmierć pastora i jego podejście do zmartwychwstania Jezusa ?
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 683
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Quinque » 2020-06-13, 20:58

Obrazuje przykład, gdzie nauka tak zredukowała chrześcijańskie postulaty że nic z tego chrześcijaństwa nie zostało

Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu? :(
Ostatnio zmieniony 2020-06-13, 21:01 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Dezerter » 2020-06-13, 21:17

Moje podejście do cudów jest nieufne, a było o wiele bardziej nieufne jak nie należałem od Odnowy. Wówczas uważałem, że nie po to Bóg stworzył prawa natury, by je później łamać.
Później zmieniłem zdanie, bo nie mogłem zaprzeczyć widocznemu działaniu Ducha Świętego
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Jozek » 2020-06-13, 21:21

Quinque pisze: 2020-06-13, 20:58 Obrazuje przykład, gdzie nauka tak zredukowała chrześcijańskie postulaty że nic z tego chrześcijaństwa nie zostało

Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu? :(
Niesadze by nauka cokolwiek tu wyjasnila, nauka to jedynie hipotezy i teorie, ktore naukowcom wydaja sie najbardziej prawdopodobne.
Takim naukowcem mozesz byc ty sam, co sobie umyslisz, to potwierdzisz, jak nie tym, to czym innym i zawsze wyjdzie ci tak jak na poczatku sobie umyslisz.
Poza tym to co gosciu pisze w linku to nie sa zadne potwierdzone badania, a zmiany w mozgu, czy jakies inne reakcje wcale nie musza miec pochodzenia o jakim gosciu pisze. Tego po prostu nie da sie zweryfikowac.
Chocby sam fakt ze jesli ktos twierdzil ze np. rozmawial z Bogiem, to jakas czesc jego mozgu musiala na to reagowac, a reakcje mozgu podczas smierci klinicznej moga byc wlasnie skutkami opuszczania ciala. Wszystkie argumenty dzialaja w obie strony, wiec nie ma zadnego naukowego udowodnienia czegokolwiek w tej kwestii. Same teorie i hipotezy.
Inna sprawa to to czy ludzie wierza w te teorie i hipotezy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: sądzony » 2020-06-14, 14:00

Quinque pisze: 2020-06-13, 14:13 (…)- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? (…)
Do cudów można podejść w dwojaki sposób:
1. Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my.

2. Cudem jest w zasadzie wszystko. Dla mnie większym cudem jest istnienie mojej córki niż
chodzenie po wodzie. To, że żona mnie nie zostawia pomimo moich grzechów, niż fakt,
że ciało świętej nie gnije. To, że żyję, ptaki śpiewają tworząc melodię, słońce świeci dając ciepło,
drzewo rośnie dając cień i owoce, rzeka płynie i szumi, wiatr wieje dając chłód.
To wszystko jest tak cudowne, mistyczne i piękne, że nie dziwi mnie, że ktoś zmartwychwstał,
ozdrowiał z umierającej choroby, nawrócił się lub lewitował.

A najpiękniejsze jest to, że oba podejścia są w zasadzie jednym i tym samym.
Należy jedynie założyć, że nie pojmiemy świata stworzonego przez Boga.
Że cały jest cudem, więc nic dziwnego, że pełen jest cudów.
Należy jedynie być pokornym.

Sam też doświadczyłem cudów. Może nie jakichś spektakularnych, ale wymykających się
powszechnej nauce
(no może da się to jakoś wyjaśnić filozofią kwantową, logiką paradoksu, ale po co).
Quinque pisze: 2020-06-13, 14:13 (…) Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele (…)
Wiesz, znam chrześcijańskich pisarzy w tym także duchownych,
którzy potrafią wyrazić pogląd, że „można by stwierdzić, że Jezus Chrystus w rzeczywistości nigdy nie umarł”.
Taka teza poprzedzona jest jednak 200 stronicowym wyjaśnienie przygotowującym do poprawnego
zrozumienia powyższego stwierdzenia. Samo zdanie wydaje się jednak herezją.
Ostatnio zmieniony 2020-06-14, 15:02 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 683
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Quinque » 2020-06-14, 21:12

sądzony pisze: Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my
Czyli uważasz że cuda to bajeczki dla dzieci?
pisze:2. Cudem jest w zasadzie wszystko. Dla mnie większym cudem jest istnienie mojej córki niż
chodzenie po wodzie. To, że żona mnie nie zostawia
Rozumiem że dla Ciebie cuda to subiektywne uczucia a nie faktyczne wydarzenia? W takim razie ja mogę uznać że kamień co spada z dachu jest cudem. Tyle że nikogo to nie doprowadzi do wiary w Boga, bo wiemy że spada dzięki grawitacji
pisze: którzy potrafią wyrazić pogląd, że „można by stwierdzić, że Jezus Chrystus w rzeczywistości nigdy nie umarł”.
Taka teza poprzedzona jest jednak 200 stronicowym wyjaśnienie przygotowującym do poprawnego
zrozumienia powyższego stwierdzenia.
No ja tylko chciałem zobrazować pewną kwestie

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: sądzony » 2020-06-14, 21:57

Quinque pisze: 2020-06-14, 21:12
sądzony pisze: Wszystko co nazywamy cudem jest jedynie niezrozumieniem na obecnym etapie rozwoju nauki czy oświecenia człowieka.
Wydaje mi się oczywistym, że oświeceni, mnisi, święci, przebóstwieni, jogini (jak zwał tak zwał) również potrafią
dokonywać „cudów” podobnych do tych Jezusowych. Nie widzę więc niczego niewłaściwego w stwierdzeniu,
że siedzimy jedynie w jaskini platońskiej i obserwujemy cienie, natomiast ludzie „oświeceni”
widzą istotę rzeczy i potrafią nieco więcej niż my
Czyli uważasz że cuda to bajeczki dla dzieci?
Wręcz przeciwnie. Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)
przestaje on stanowić dla nas o swej cudowności.
Z drugiej strony jeżeli wiesz, że nie jesteśmy w pełni Synami Bożymi, dla których dzień bez grzechu już zakrawa na cud,
to nic dziwnego, że zmartwychwstanie jawi się nam cudem.
Z punktu widzenia Boga nie jest to niczym wybitnym.
Quinque pisze: 2020-06-14, 21:12
sądzony pisze: 2. Cudem jest w zasadzie wszystko. Dla mnie większym cudem jest istnienie mojej córki niż
chodzenie po wodzie. To, że żona mnie nie zostawia
Rozumiem że dla Ciebie cuda to subiektywne uczucia a nie faktyczne wydarzenia?
Subiektywne/obiektywne – nie lubię tych określeń. Wynikają one z założenia, że
można oddzielić podmiot doświadczający od przedmiotu doświadczanego.
Mi bliższa jest nieco inna koncepcja
(mechanika kwantowa, teoria strun, filozofia kwantowa, relatywizm, logika paradoksu).
Obiektywny jest Bóg jako absolut. Pozostałe zdarzenia zależą od obserwatora.
Coś może być obiektywne dla Ciebie i subiektywne dla mnie i co najciekawsze
oboje możemy być w prawdzie.
Quinque pisze: 2020-06-14, 21:12 W takim razie ja mogę uznać że kamień co spada z dachu jest cudem. Tyle że nikogo to nie doprowadzi do wiary w Boga, bo wiemy że spada dzięki grawitacji
Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu … hmmm…
Prawdziwy cud przychodzi po cichu i wcale nie musi być spektakularny.
Quinque pisze: 2020-06-14, 21:12 No ja tylko chciałem zobrazować pewną kwestie
Rozumiem.
Ostatnio zmieniony 2020-06-14, 22:29 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 683
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Quinque » 2020-06-23, 21:29

sądzony pisze: Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)
przestaje on stanowić dla nas o swej cudowności
Wschód słońca to naturalne zjawisko. Było takie i dla Apostołów, natomiast zamaetwychwstanie już nie. Gdyby każdy mógł zmartwychwstać, albo gdyby takie zjawisko byłoby naturalne Jezus nie byłby potrzebny
pisze: Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu
Ciężko w dzisiejszych czasach, gdy nauka kompletnie zniszczyła to co nadprzyrodzone wierzyć tylko i wyłącznie na podstawie Ewangelii

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4433
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 1149 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-06-23, 21:45

Quinque pisze: 2020-06-23, 21:29
sądzony pisze: Po prostu jeżeli danego cudu doświadczamy codziennie (np. wschód słońca)
przestaje on stanowić dla nas o swej cudowności
Wschód słońca to naturalne zjawisko. Było takie i dla Apostołów, natomiast zamaetwychwstanie już nie. Gdyby każdy mógł zmartwychwstać, albo gdyby takie zjawisko byłoby naturalne Jezus nie byłby potrzebny
pisze: Jeżeli do wiary w Boga potrzebujesz cudu
Ciężko w dzisiejszych czasach, gdy nauka kompletnie zniszczyła to co nadprzyrodzone wierzyć tylko i wyłącznie na podstawie Ewangelii
Pan Jezus jest potrzebny nie "tylko" dlatego, że zadziwił nas poprzez Swoje zmartwychwstanie, ale przebłagał nasze grzechy, jest naszym Pojednaniem. I naszym życiem, w spowiedzi i w Eucharystii. To są cuda, które dzieją się tu i teraz, nie tylko w Ewangelii, ale w niej są opisane.To cud, że możemy mieć odpuszczenie grzechów w sakramencie spowiedzi, a poza tym też wiele drobnych cudów, jeśli je zauważamy. Warto też prosić Pana Jezusa np. o pomoc w rozeznaniu jakiejś sprawy, pomoc w nauce, czy nawet w sprzątaniu. Albo o pomoc w walce z grzechem. Ja dzisiaj prosiłam Pana Jezusa, żeby ze mną pozmywał naczynia, bo mam z tym trudność. Każda Jego pomoc jest naszą radością.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Dezerter » 2020-06-23, 22:02

miłośniczka Faustyny pisze: 2020-06-23, 21:45 (...) Ja dzisiaj prosiłam Pana Jezusa, żeby ze mną pozmywał naczynia, bo mam z tym trudność. Każda Jego pomoc jest naszą radością.
Zakochałem się duchowo w tobie :x po przeczytaniu tego zdania - jesteś jedyną znaną mi osobą, która zaprosiła Jezusa do zmywania naczyń, ... pewnie się zdziwił na początku, ale i zachwycił twoją postawą.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: sądzony » 2020-06-23, 22:19

Quinque pisze: 2020-06-23, 21:29 Wschód słońca to naturalne zjawisko. Było takie i dla Apostołów, natomiast zamaetwychwstanie już nie. Gdyby każdy mógł zmartwychwstać, albo gdyby takie zjawisko byłoby naturalne Jezus nie byłby potrzebny
Wiesz, jeżeli starasz się Być z Bogiem przez cały czas (oczywiście na ile to możliwe)
staje się On bardziej Naturalny niż wschód słońca.
Dla mnie Bóg jest bardziej „pewny” niż prawdopodobieństwo, że jutro wzejdzie słońce.
Quinque pisze: 2020-06-23, 21:29 Ciężko w dzisiejszych czasach, gdy nauka kompletnie zniszczyła to co nadprzyrodzone wierzyć tylko i wyłącznie na podstawie Ewangelii
Pewnie masz nieco racji, ale
to nic cuda czynią wiarę, a odwrotnie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

TOMVAD 45

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: TOMVAD 45 » 2020-06-28, 02:52

Quinque pisze: 2020-06-13, 14:13 Wymiana zdań w wątku na innym forum religijnym, zachęciła mnie do założenia tego tematu. Są ludzie którzy mienią się wierzącymi a negują isteninie cudów. O co chodzi, uważają oni że wiara w to że np. Ciała świętych nie ulegają rozkładowi dzięki wstawiennictwu Boga; To prostactwo. Zapytuję więc
- dlaczego mam negować występowanie cudów dokonujących się dzisiaj a wierzyć w te opisane w Ewangelii?
Bóg kiedyś robił cuda a dziś tego nie czyni? W takim razie bądźmy konsekwentni i uznajmy że cudów nie ma, nie było i nie będzie. Zresztą, niedawno zmarł anglikański pastor co uważał że Jezus nie zmartwychwstał w ciele

Uważam że cuda pomagają wierzyć i pokazują że wiara ma sens. Sam jestem osobą która tylko wiedza w pełni by usatysfakcjonowała

Cuda były, są i będą a gadanie ludzi,zaprzeczenia są przykładem na to jak bardzo ludzie upadają. Były cuda przed narodzeniem Jezusa jak i po Jego narodzeniu aż do obecnych czasów.

Oczywiście mowa o wierzących bo ateiści i tak nie wierzą w cuda, nie wierzą w Boga więc w cuda tym bardziej. Ale cóż się dziwić wierzącym że kwestionują cuda skoro sami duchowni odchodzą od nauki Kościoła i Biblii.To co kiedyś było uważane za grzech,obrzydliwość dziś staje się czymś normalnym i dobrym a sami duchowni nie widzą w tym problemu,jeszcze chcą zatwierdzać różne zgorszenia. Im bardziej odchodzi się od Boga tym bardziej kwestionuje się to czego On dokonuje.

Quinque pisze:Popatrz np. Na to. Dawniej ludzie np. w stanie bliskim śmierci widzieli jasne postacie(rzekomo Jezusa) itp. A teraz nauka wyjaśniła jak te wizje powstają https://www.google.com/amp/s/wiadomosci ... /qrz4j.amp czyli co? Boskie objawienia to tylko wytwór mózgu?
Wszelkie znaki,cuda są podważane przez przeciwników Kościoła, wiary. Chcą podważać to co jest dziełem Boga, ale niektórzy się na tym mocno sparzyli bo nie byli w stanie badaniami zaprzeczyć prawdziwości konkretnych znaków, takich jak np stygmaty. Musieli uznawać je za prawdziwe bo nie byli w stanie udowodnić że stygmaty są fałszywe- nie pochodzą od Boga. Takie kwestionowanie jest od wielu już lat.

Naszym zadaniem jako chrześcijan jest mówienie o Chrystusie, wbrew temu gadaniu, zaprzeczaniu,kwestionowaniu. A za tych błądzących, odchodzących od Boga, od nauki płynącej z Biblii trzeba się modlić, może jeszcze oprzytomnieją i zrozumieją w jakim błędzie żyli,jak duchowo upadali. Za kapłanów tez trzeba się modlić,gdyż są bardzo mocno atakowani przez diabła.

W cuda wierzyłem i wierzę, bo są niezaprzeczalne i nie da się ich naukowo wytłumaczyć. Ale nasza wiara nie ma się opierać na cudach tylko na wierze w naukę Chrystusa.
24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». 26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» 27 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» 28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» 29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli»12.
Już sam fakt że żyjemy jest cudem. Mamy serce które bije,oczy które widzą, uszy które słyszą,mózg dzięki któremu możemy też myśleć.
Jeśli ktoś nie rozumie działania Boga to będzie kwestionował wszystko,gdyż żyje w błędzie,błądzi.

Biserica Dumnezeu

Re: Zauważyłem "ciekawe" zjawisko odnosnie wiary

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-28, 11:39

Tak prawde mowiac ... to nauka niczego na temat wizji nie stwierdzila. Wciaz obraca sie jedynie w kregu przypuszczen i zaprzeczen nie podpartych ani jednym argumentem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”