To Bogu słabo poszło.
Widzisz i ewolucja wyposażyła dzieci w takie cechy charakteru że słuchają rodziców. A Bóg tworząc Ewę stworzył ja taką że posłuchała węża.Skąd dziecko może wiedzieć, że włożenie łapki do garnka z wrzątkiem wywołuje zło, czyli ból? Dopóki nie doświadczy, nie dowie się. Ale ojciec przestrzega, nie dotykaj. Nie tłumaczy czym jest ból po zetknięciu z wrzątkiem. Ani nie polewa łapki łyżką wrzątku, aby w mikrozakresie przekazać wiedzę na temat, na czym polega zło wywołane oparzeniem.
Poza tym dziecko może się przekonać że gorąca wodą parzy. Jeśli widzi że herbata 60 stopni jest gorąca to nietrudno nieco większemu dziecku zrozumieć że wrzątek parzy bardziej.
Dopiero w trakcie dojrzewania hormony u dziecka powodują bunt, kwestionowanie autorytetów i to też ma uzasadnienie z czysto biologicznego punktu widzenia.