Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
ale gdybys zostawil corce mleko garnek zapałki i kasze manna liczac ze zrobi sobie sniadanie a ona by podpalila firanke, robilbys wszystko aby nie zginela
a Bóg pozostawia nas z konsekwencjami naszych wyborow
Posłużyłem się postem Abi(bez pytania!-pora późna ) bo jest napisany sugestywnie bardzo. A zawiera pytanie lub stwierdzenie na tyle ważne by sie odnieść do niego.
Ziemski ojciec mimo ze córka nie zastosowała się do jego próśb, naraziła sie na śmierć, na pewno by pobiegł ją ratować.
A Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru.
Czasem ten wybór, to wcale nie jest wybór miedzy nieposłuszeństwem, grzechem, lecz zupełnie etycznie dobry, właściwy, a konsekwencje dotkliwe nawet.
a Bóg pozostawia nas z konsekwencjami naszych wyborow
Posłużyłem się postem Abi(bez pytania!-pora późna ) bo jest napisany sugestywnie bardzo. A zawiera pytanie lub stwierdzenie na tyle ważne by sie odnieść do niego.
Ziemski ojciec mimo ze córka nie zastosowała się do jego próśb, naraziła sie na śmierć, na pewno by pobiegł ją ratować.
A Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru.
Czasem ten wybór, to wcale nie jest wybór miedzy nieposłuszeństwem, grzechem, lecz zupełnie etycznie dobry, właściwy, a konsekwencje dotkliwe nawet.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Czlowiek ma tendencje do porownywania i czesto, jak widac na forum w tematach i wypowiedziach, czlowiek porownuje rzeczy materialne z duchowymi, ktorych nie da sie porownywac, bo sa nieporownywalne.
Z tego wychodza przerozne sprzecznosci i dziwne wnioski.
Zycie materialne podlega materialnym prawom i czasowi, a duchowe nie podlegaja zadnemu z tych czynnikow.
Czlowiek jest polaczeniem tych dwu rzeczywistosci, wiec rozpatrujac je nalezy je rozpatrywac osobno, albo rozpatrywac obie, z uwzglednieniem roznic i wplywow jednej na druga, bo jesli jakis czynnik, ma jakis wplyw na cos w jednej, niekoniecznie bedzie mial taki sam wplyw w drugiej.
Tu chyba wlasnie powstaje najwiecej bledow, ktore wydaja sie nierozwiazywalne, lub daja sprzecznosci.
Z tego wychodza przerozne sprzecznosci i dziwne wnioski.
Zycie materialne podlega materialnym prawom i czasowi, a duchowe nie podlegaja zadnemu z tych czynnikow.
Czlowiek jest polaczeniem tych dwu rzeczywistosci, wiec rozpatrujac je nalezy je rozpatrywac osobno, albo rozpatrywac obie, z uwzglednieniem roznic i wplywow jednej na druga, bo jesli jakis czynnik, ma jakis wplyw na cos w jednej, niekoniecznie bedzie mial taki sam wplyw w drugiej.
Tu chyba wlasnie powstaje najwiecej bledow, ktore wydaja sie nierozwiazywalne, lub daja sprzecznosci.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Uważam, że to błędne przedstawienie sprawy. Z dwóch powodów.
1. Nieprawda jest, że Bóg nie udziela nam pomocy i zastawia nas samych z problemami.
2. Nieprawda, że "ziemski ojciec" jest w stanie cofnąć konsekwencje zdarzeń.
Przywołana córka jest ratowana. I leczona. A konsekwencjami są: ból, oparzenia, blizny, uraz psychiczny, a może i znacznie więcej. Ojciec opiekuje się nią ze świadomością ponoszonych konsekwencji. Niektóre może złagodzić. Ale czy jest w stanie cofnąć doznanie bólu?
Bóg taż, jak "ziemski ojciec" udziela pomocy. Czeka z otwartymi ramionami. A czyściec jest odpowiednikiem szpitala, dla poparzonej dziewczynki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Trafione w sedno problemu. Wytrawny forumowicz.
Dał ojca ziemskiego, matkę, rodzinę, dach nad głową, niektórym bogactwo, zdrowie, beztroskę, pomijając już rolę aniołów i interwencji sił dobra.
Spalony dom, szpital, czasem śmierć, choroba. Jako chrześcijanin wierzę, że wszystko Bóg może przekuć w dobro, może w innej formie ale jednak.
Spalony dom w nowy dom.
Ranę w bliznę.
Chorobę w zdrowie (A może choroba wykuwa mnie jako człowieka na 'obraz' Boży).
Śmierć w życie wieczne z Jezusem w chwale.
Dla Boga nic się nie kończy, pod koniec zniszczona będzie śmierć.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
ja pozostaje przy moim pierwotnym zdaniu
ziemski ojciec gasi pożar, leci z dzieckiem do szpitala, pielęgnuje
Bóg pozostawia nasze doczesne wybory swojemu biegowi spraw.
ktoś mi przedstawił kiedyś miłosierdzie Boga ze biblijny hiob otrzymał z powrotem swoje dzieci
znaczy....otrzymał następne dzieci
staram sie jeszcze ufać w to ze Jego udziałem jest kierowanie nas ku życiu wiecznemu, ze choc w tej materii nie pozostawia nas przypadkowi
ziemski ojciec gasi pożar, leci z dzieckiem do szpitala, pielęgnuje
Bóg pozostawia nasze doczesne wybory swojemu biegowi spraw.
ktoś mi przedstawił kiedyś miłosierdzie Boga ze biblijny hiob otrzymał z powrotem swoje dzieci
znaczy....otrzymał następne dzieci
staram sie jeszcze ufać w to ze Jego udziałem jest kierowanie nas ku życiu wiecznemu, ze choc w tej materii nie pozostawia nas przypadkowi
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
A ja przedstawiam sobie miłosierdzie Boga na podstawie wskrzeszenia Łazarza, wskrzeszenia córki Jaira, leczenia chorych, ułomnych. Rozmnożenie chleba, umywanie nóg apostołom, śmierć na krzyżu, dla mnie!
Taki jest mój Bóg! Jezus Chrystus, Syn Boży.
Wyobrażam sobie że jestem taką małą owieczką, co gdzieś polezie, a później beczy, że źle, że boli. A Jezus pasterz, zawsze szuka, martwi się, przebaczy, uleczy.
Polecam książkę autorki Sarah Young.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Nie wiem czy Abigail to miała na myśli ale analogia do Jahwe zostawiajacego Adama i Ewę z wężem i drzewem poznania dobra i zła jest prawie idealna.
Jahwe zostawia nieświadomych i nieznających pojęcia dobra i zła w sytuacji gdzie mogą postąpić wbrew jego woli. Na czym polega nietrafność analogii? Otóż to nie czyn ludzi sprowadził na nich konsekwencje. Dzieci nie ucierpiały w pożarze . Ojciec ich czynnie i trwałe ukarał.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Kłamstwo. Nie byli nieświadomi. Przeciwnie, mieli zakaz. Mieli prawo. Świadomie złamali.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 00:40 Jahwe zostawia nieświadomych i nieznających pojęcia dobra i zła w sytuacji gdzie mogą postąpić wbrew jego woli.
Konsekwencją posiadania wolnej woli jest możliwość postepowania wbrew woli Boga. Świadomego postepowanie wbrew Jego woli.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Mieli zakaz ale skąd mieli wiedzieć że złamanie zakazu jest złe skoro nie znali pojęcia zła?
Czy dziecko czyni zło podpalając firanki?
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
A ty znajac teraz co jest dobre a co zle jak bys zrobil?
Bo z tego co piszesz to mozna sie domyslec ze podpalil bys Niebo, tylko po to by zobaczyc co sie stanie.
Bo z tego co piszesz to mozna sie domyslec ze podpalil bys Niebo, tylko po to by zobaczyc co sie stanie.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Wybacz, ale jeszcze raz powtórzę.
Jeżeli nasza wola jest Wolą Bożą
nasz wybór jest Bożym wyborem, a "swój bieg spraw"
staje się Powołaniem.
Oczywiście to przypadek skrajny, ukazujący bieg wszystkości w świętości.
Skoro jednak nawrócenie jest procesem, występują stany dalsze i bliższe przedstawionej
Takości Wszechrzeczy.
Dodano po 11 minutach 9 sekundach:
Moim zdaniem byli świadomi, ale nie byli samoświadomi.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 11:50Mieli zakaz ale skąd mieli wiedzieć że złamanie zakazu jest złe skoro nie znali pojęcia zła?
Czy dziecko czyni zło podpalając firanki?
Coś jak zwierze, a człowiek.
Coś jak małe dziecko, a dorosły.
Dziecko do pewnego czasu (~8 miesiąca życia) postrzega rzeczywistość jako siebie i matkę. Wg dziecka stanowią nierozdzielną Jedność.
Trwa to do około 3 roku życia, do wykształcenia się podstawowych struktur ego.
Tak było i w raju moim zdaniem.
Adam i Ewa byli świadomi jednakże nie jakoby rozdzielności ze sobą, światem i Bogiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Nie do końca prawda znają dobro, nie wiedzą jednak całkowicie co to zło bo go jeszcze nie doświadczyliafilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 00:40 Jahwe zostawia nieświadomych i nieznających pojęcia dobra i zła
Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli" Rdz 3:2-3
Ewa zdaje sobie sprawę z konsekwencji czynu, wyraźnie mówi o śmierci
"Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu" Rdz 3:6
Symbol pewnej manipulacji szatana, indoktrynacji sprawiającej, że pomimo konsekwencji Ewa stwierdza, że to co Jahwe określił jako złe ona określa dobre. "owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy" Rdz 3:6
"Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie!" Rdz 3:4
Kłamstwo! Wąż pośrednio stwierdza, że Bóg skłamał i że nic im nie grozi złego. To absurdalne! szatan mówi, że wręcz przeciwnie stanie się dobro
"otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" Rdz 3:5
Adam i Ewa dopuścili się czynu jaki był zabroniony w raju. Bóg ich o tym poinformował, ale mimo to dopuścili się go.
"A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski" Rdz 3:7
Przykład samostanowienia o sobie. Człowiek dokonuje rzeczy jakich Bóg nie nakazał, ani nie polecił.
"Któż ci powiedział, że jesteś nagi?" Rdz 3:11 Boża pedagogika wychowawcza, Adam i Ewa po stworzeniu są jak dzieci, które uczą się i dorastają.
Adam i Ewa nie byli niewidomi, nie posiadali jednak poczucia grzechu, bo pierwotnie czynili tylko to co Bóg im nakazał.
Człowiek nie był nieśmiertelny, to ogród i 'drzewo życia' sprawiało, że byli 'bogami' i żyli beztrosko.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 00:40 Otóż to nie czyn ludzi sprowadził na nich konsekwencje. Dzieci nie ucierpiały w pożarze . Ojciec ich czynnie i trwałe ukarał.
To o czym mówi Pismo to nie jeden czyn, ani decyzja, ani jeden dzień. Ale szereg decyzji i czynów, które oddalały od Boga w raju i w konsekwencji spowodowało ciężkie wykroczenie.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Tylko że to nie zjedzenie owocu jest przyczyną śmierci tylko (zgodnie z tym co napisano w Biblii) brak dostępu do drzewa życia.Logan pisze: ↑2020-11-29, 13:33 Nie do końca prawda znają dobro, nie wiedzą jednak całkowicie co to zło bo go jeszcze nie doświadczyli
Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli" Rdz 3:2-3
Ewa zdaje sobie sprawę z konsekwencji czynu, wyraźnie mówi o śmierci
Dlaczego Bóg w ogóle postawił takie drzewo w Edenie, a jeśli już to dlaczego owoce były rozkoszą dla oczu? Nie mogły śmierdzieć i wyglądać na zgniłe?"Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu" Rdz 3:6
Symbol pewnej manipulacji szatana, indoktrynacji sprawiającej, że pomimo konsekwencji Ewa stwierdza, że to co Jahwe określił jako złe ona określa dobre. "owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy" Rdz 3:6
Bo Bóg skłamał, a waż powiedział prawdę. Ludzie nie umarli od zjedzenia owocu, natomiast otworzyły im się oczy."Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie!" Rdz 3:4
Kłamstwo! Wąż pośrednio stwierdza, że Bóg skłamał i że nic im nie grozi złego. To absurdalne! szatan mówi, że wręcz przeciwnie stanie się dobro
"otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" Rdz 3:5
Dokładnie - nie posiadali poczucia grzechu więc nie wiedzieli że robią coś złego.Adam i Ewa dopuścili się czynu jaki był zabroniony w raju. Bóg ich o tym poinformował, ale mimo to dopuścili się go.
"A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski" Rdz 3:7
Przykład samostanowienia o sobie. Człowiek dokonuje rzeczy jakich Bóg nie nakazał, ani nie polecił.
"Któż ci powiedział, że jesteś nagi?" Rdz 3:11 Boża pedagogika wychowawcza, Adam i Ewa po stworzeniu są jak dzieci, które uczą się i dorastają.
Adam i Ewa nie byli niewidomi, nie posiadali jednak poczucia grzechu, bo pierwotnie czynili tylko to co Bóg im nakazał.
Jak zabronisz rocznemu dziecku schodzić po schodach to oczekujesz że zrozumie?
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?Człowiek nie był nieśmiertelny, to ogród i 'drzewo życia' sprawiało, że byli 'bogami' i żyli beztrosko.
To o czym mówi Pismo to nie jeden czyn, ani decyzja, ani jeden dzień. Ale szereg decyzji i czynów, które oddalały od Boga w raju i w konsekwencji spowodowało ciężkie wykroczenie.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 15:35 Tylko że to nie zjedzenie owocu jest przyczyną śmierci tylko (zgodnie z tym co napisano w Biblii) brak dostępu do drzewa życia.
Nie sądzę, żeby w raju było drzewo co po zjedzeniu wie się coś więcej albo dające życie nieśmiertelne. Zresztą wiedzy nie nabywa się jedząc owocki. Wydaje mi się że to obraz alegoryczny.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 15:35 Dlaczego Bóg w ogóle postawił takie drzewo w Edenie, a jeśli już to dlaczego owoce były rozkoszą dla oczu? Nie mogły śmierdzieć i wyglądać na zgniłe?
Drzewo poznania dobra i zła - jako Większość teologów chrześcijańskich jest zgodnych, że drzewo poznania dobra i zła reprezentuje (lub symbolizuje) Boży porządek. Grzech Adama i Ewy polegał właśnie na zakwestionowaniu tego ładu (Wikipedia)
Człowiek nie był nieśmiertelny, to ogród i 'drzewo życia' sprawiało, że byli 'bogami' i żyli beztrosko.
To o czym mówi Pismo to nie jeden czyn, ani decyzja, ani jeden dzień. Ale szereg decyzji i czynów, które oddalały od Boga w raju i w konsekwencji spowodowało ciężkie wykroczenie.
Jan Paweł II – teologia ciała a drzewo poznania
Zasadzenie drzewa poznania dobra i zła w raju miało być próbą, sprawdzianem relacji Adama i Ewy do Boga. Ze swej natury mieli oni słuchać słowa Boga w całej jego prawdzie oraz przyjąć miłość w całej pełni wymagań Jego stwórczej woli. Zerwanie owocu z tego drzewa było okazaniem niewierności wobec tych dwóch postaw i, jako takie, miało również znaczenie symbolu: niewiernej postawy stworzenia rozumnego wobec Boga. Jednocześnie nieposłuszeństwo to spowodowało utratę pierwotnej niewinności, czego oznaką w doczesności jest graniczne doświadczenie wstydu.
Według Jana Pawła II zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła jest symbolicznym ukazaniem poznania dobra i zła z pozycji doświadczenia i przeżycia zła, czyli zawinionej utraty dobra. Było to złamanie przymierza z Bogiem, w którym żyli pierwsi małżonkowie. Wydarzenie to zmieniło świat, stworzony przez Boga jako dobry.
Dodano po 21 minutach 17 sekundach:
Po pierwsze zakładamy że Adam i Ewa przekroczyli przykazanie będąc dorosłymi ludźmi znającymi Boga praktycznie, bo widzieli Go, więc nie było to kwestią wiary, ale rzeczywistości dostrzegalnej.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 15:35 Dokładnie - nie posiadali poczucia grzechu więc nie wiedzieli że robią coś złego.
Jak zabronisz rocznemu dziecku schodzić po schodach to oczekujesz że zrozumie?
Po drugie pojęcie dobra i zła jest abstrakcyjne. My tak samo nie wiemy, wszystkiego. Ja na przykład nie wiedziałem, że jak zjem 3 pączki na śniadanie rozboli mnie mocno brzuch, czyli popełnie w pewnym sensie moralnie zły uczynek.
Tutaj odniosę się również do anihilacji przez Boga szatana(gdzieś tam takie coś wspomniałeś). Na przykładzie raju i węża widać, że Bóg nie manifestuje swojej Wszechmocy, i porusza się według pewnych reguł jakie sam ustalił.
Możemy założyć, że Bóg wydał rozkaz opuszczenia Edenu, ale nie na zasadzie teleportacji, czy anihilacji, ale wezwanie cherubów do zorganizowania wyprowadzki 'intruzów'.
To samo dotyczy kwestii walki Michała Archanioła z Diabłem, fragment wspomina wojnę w niebie, ale o Bogu nie mówi nic. Czyli Bóg nie rządzi wszystkim niepodzielnie, nie jest wszędzie obecny fizycznie w postaci klonów, ale dzieli się władzą i obowiązkami ze stworzeniem, dając swobodę działań.
Ostatnio zmieniony 2020-11-29, 16:26 przez Logan, łącznie zmieniany 3 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Bóg pozostawia nas ludzi z konsekwencjami wyboru
Mieli nigdy nie dowiedzieć się, że to jest zło. Nie ma sensu poznawać zła. Lepiej się jest wystrzegać.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-29, 11:50 Mieli zakaz ale skąd mieli wiedzieć że złamanie zakazu jest złe skoro nie znali pojęcia zła?
Czy dziecko czyni zło podpalając firanki?
Skąd dziecko może wiedzieć, że włożenie łapki do garnka z wrzątkiem wywołuje zło, czyli ból? Dopóki nie doświadczy, nie dowie się. Ale ojciec przestrzega, nie dotykaj. Nie tłumaczy czym jest ból po zetknięciu z wrzątkiem. Ani nie polewa łapki łyżką wrzątku, aby w mikrozakresie przekazać wiedzę na temat, na czym polega zło wywołane oparzeniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.