Dostałam wspaniałą szansę

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Dostałam wspaniałą szansę

Post autor: Młoda959595 » 2021-02-07, 16:18

Sądzony ma rację jak najbardziej. :)

Ja zauważyłam, że kiedy skupiam się na swojej wierze, pragnę totalnie (tak, pragnę!) żyć w czystości bez jakiegokolwiek związku. To oczywiście nie dotyczy przyjaźni. Czuję, że może to moje powołanie? Ogólnie mam 26 lat i mimo, że ten pociąg emocjonalny odczuwam, to nie specjalnie chciałabym być w związku. Zastanawiam się, czy to po prostu nie jest moja życiowa droga. :)

Wer

Re: Dostałam wspaniałą szansę

Post autor: Wer » 2021-02-07, 17:45

Może się tak zdarzyć, że będziesz żyć sama. A może twoje myślenie się zmieni i kogoś sobie znajdziesz.

Nie wiem czy słyszałaś o tej książce, może Cię zainteresuje. (Podsyłam filmik z komentarzem ojca Szustaka)


Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Dostałam wspaniałą szansę

Post autor: Młoda959595 » 2021-02-07, 17:53

Powiem Ci szczerze, że nawet jak byłam młodsza, to deklarowałam, że zawsze chcę być singlem. I prawdę mówiąc odpowiada mi jak najbardziej takie życie. Oczywiście nie samotność ale brak związku. Przyjaźni to oczywiście nie dotyczy. Dzięki za film! Ojca Szustaka lubię. Jest świetnym księdzem. :)

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Dostałam wspaniałą szansę

Post autor: lambda » 2021-02-11, 14:10

Młoda959595 pisze: 2021-02-07, 16:18 Sądzony ma rację jak najbardziej. :)

Ja zauważyłam, że kiedy skupiam się na swojej wierze, pragnę totalnie (tak, pragnę!) żyć w czystości bez jakiegokolwiek związku. To oczywiście nie dotyczy przyjaźni. Czuję, że może to moje powołanie? Ogólnie mam 26 lat i mimo, że ten pociąg emocjonalny odczuwam, to nie specjalnie chciałabym być w związku. Zastanawiam się, czy to po prostu nie jest moja życiowa droga. :)
Rozeznawanie powolania to raczej nie chwilkwe emocje. To dluzszy proces. Warto rozeznawać z kierownikiem duchowym

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Dostałam wspaniałą szansę

Post autor: Logan » 2021-02-11, 20:47

Można być singlem w życiu, niekoniecznie musi być małżeństwo, niekoniecznie zakon. Ale to powołanie musi być autentyczne. Istnieje całkiem spora liczba żeńskich instytutów życia konsekrowanego w świecie dla osób świeckich. Wiele wspólnot. Autentyczne powołanie do bycia singlem w świecie nakierowuje wolny czas od obowiązków rodzinnych ku Bogu, ku większemu dobru jakie mogłoby zaistnieć jeśli byłaby rodzina. To większe dobro to możliwość dłuższych modlitw, pomoc bliźnim, apostolat, czasem i konsekracja w instytucie.
Autentyczne powołanie do samotności nie może wynikać z wygodnictwa, ale z pragnienia większej zażyłości z Panem Bogiem sam na sam.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”