Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
ODPOWIEDZ
morda

Re: Katolickie forum

Post autor: morda » 2016-11-17, 01:06

Istnienie boga przeczy ewolucji Darwina i ja to można wytłumaczyć . Fakty przeciwko mitom

konik

Re: Katolickie forum

Post autor: konik » 2016-11-17, 08:35

Nie morda - mity darwinowskie przeciwko faktom.
Zwyczajnie - zapoznaj sie wpierw z fizyka chocby, a nastepnie na podstawie faktow fizycznych ( chemia np. to rowniez fakty fizyczne zachodzace w substancjach) i na tej podstawie uzasadnij darwinizm, a pozniej obal Boga.
Powodzenia.

Angelika

Re: Katolickie forum

Post autor: Angelika » 2016-11-17, 11:28

konik pisze:Nie morda - mity darwinowskie przeciwko faktom.
Zwyczajnie - zapoznaj sie wpierw z fizyka chocby, a nastepnie na podstawie faktow fizycznych ( chemia np. to rowniez fakty fizyczne zachodzace w substancjach) i na tej podstawie uzasadnij darwinizm, a pozniej obal Boga.
Powodzenia.
Całkowicie zgadzam się z Konikiem.

Morda może przeanaluzuj teorię Darwina bo jej mit już od lat uważany za bajkę.
Poszperaj w internecie bo z tego co widzę nie zetknąłeś nawet na podane linki.
Ty po prostu trzymasz się swojej teorii i mam wrażenie, że boisz się, iż to w co wierzyłeś runie...

morda

Re: Katolickie forum

Post autor: morda » 2016-11-17, 15:35

A jakie są fakty istnienia boga ?? tylko proszę bez cudów typu dziecko przeżyło 2 tygodnie pod gruzami bez jedzenia i picia

konik

Re: Katolickie forum

Post autor: konik » 2016-11-17, 17:22

Kolego - tylko bez cudow typu - udowodnij, ze Bog wazy 100 kilogramow.
A teraz kochany skarbenku podaj mi fakty, ktore potwierdzaja, ze istnieja mysli: ile wazy mysl, z jaka predkoscia sie porusza itp.
Tylko bez cudow, ze jesli Ty myslisz , ze myslisz to istnieja mysli?
Potrafisz to empirycznie udowodnic?

morda

Re: Katolickie forum

Post autor: morda » 2016-11-17, 22:07

Nie potrafię a czy Ty jesteś w stanie udowodnić że bóg istnieje czy możemy uznać istnienie boga z jedną z tez w którą wierzy część świata ?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14806
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Fizyczny dowód na istnienie Boga ??

Post autor: Dezerter » 2016-11-17, 22:12

Temat wydzielony z Forum katolickie - założycielem można uznać Mordę, bo to on zadał tytułowe pytanie

A w temacie
Bóg nie jest fizyczny - więc dotknąć go ani zbadać, wykryć miernikami , urządzeniami itp itd nie można - to mam nadzieję, że rozumiesz i się zgodzisz.
Słowo "fizyczne dowody" może się więc odnosić tylko do świata fizycznego i tutaj powinniśmy szukać dowodów.
Dla mnie dowodem takim jest:
- Biblia i to co tam jest zapisane
- stworzenie całe ale głownie życie, a szczególnie człowiek, a szczególnie jego moralność, wrażliwość na piękno, wbudowana potrzeba wierzenia w Boga/świat nadprzyrodzony
- to że cywilizacja zaczęła się od religii, od postawienia świątyni jak wskazuje Gobekli Tepe
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B6bekli_Tepe
a tak bardziej fizycznie z mojego doświadczenia działania Boga
- uwolnienie mnie z nałogu palenia dzięki modlitwie wstawienniczej - bez jakichkolwiek skutków odstawienia
- dar proroczy/poznania nadzwyczajnego jaki ma moja siostra ze wspólnoty z która posługiwałem wiele razy modlitwą o uzdrowienie i byłem świadkiem, że "miała poznanie o rzeczach , których wiedzieć nie mogła i te słowa kierowane do ludzi nad którymi się modliliśmy wprawiły ich w zdumienie/zaskoczenie/płacz a w efekcie (modlitwa) przynosiła spektakularne uzdrowienia duchowe, relacji z innymi itp .
- sam doświadczyłem wręcz fizycznych skutków/odczuć podczas modlitwy o wylanie Ducha Św - poprosiłem o przerwanie/zakończenie "już wystarczy, bo wybuchnę" ;-) - ledwo wstałem a prawa noga była zdrętwiała, że ledwo się poruszałem
wystarczy?
Wielu ludzi potrzebuje "doświadczyć" Bożego działania, bożej obecności - nie ma w tym nic złego, to jest naturalne - ja tez taki byłem
więc poszedłem do tych u których można doświadczyć na własnej skórze do charyzmatyków:
polecam Odnowę w Duchu Św, Kurs Alfa, Nowe życie, ewangelizację braciszków Antonello i Enrike
idź i doświadcz sam! - nie wierz na słowo ;-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

Re: Katolickie forum

Post autor: konik » 2016-11-17, 22:32

Drogi morda. Zaczales dyskusje od idiotycznej postawy typu -udowodnij , ze nie jestes wielbladem, bo ja twierdze, ze jestes wielbladem :->
Nareszcie twoim ostatnim wpisem zaczales w miare normalnie okreslac wstep do zadanej tezy.

Otoz - po pierwsze. Bledem ( brakiem logiki) jest mieszanie podmiotu substancjalnego z podmiotem spiritualnym.
To tak, jakby temperature mierzyc linijka , i powiedziec, ze poniewaz linijka nie pokazala goraczki, to jej nie ma.

A po drugie - przyczynowosc wszelkiej dziedziny nauki wywodzi sie z podstaw filozofii - na bazie tejze nauki wszelkich nauk funkcjonuje zarowno teologia, jak i nauki przyrodnicze, mierzalne, empiryczne.

A po trzecie - kazdy wywod, ktory pretenduje do miana obiektywnej naukowosci ( a nie jest tylko ideologicznym zalozeniem) zawiera dwie skladowe metodologiczne:czy dana teza jest prawdziwa: wskaz dowody i uzasadnij ... oraz ... czy dana teza jest falszywa: wskaz dowody i uzasadnij.

Na podstawie tak przeprowadzonego procesu dowodowego mozemy wyciagnac trojakie wnioski:
- teza jest falszywa
- teza jest prawdziwa
- nie wiemy, czy teza jest prawdziwa, czy falszywa

Do dalszych badan mozna przyjac ktoras z tych wypowiedzi ... co nie znaczy, ze bedziemy w stanie ustalic ostateczna konkluzje.

No, to tyle szkicowego zarysu do wstepu ;-)

Przyjmijmy teze, ze Bog istnieje; dowod - istnieje wszechswiat, poniewaz istnieje pierwsza przyczyna , ktora istniala przed wszechswiatem i doprowadzila do zaistnienia pierwszego punktu wszechswiata; skladowe tego pierwszego punktu : energia - co dalo pierwszy ruch - co doprowadzilo do zapoczatkowania pierwszego czasu - czego skutkiem ( wypadkowa zlozona z przyczyn poprzedzajacych ) jest substancja.
A wiec z pewnoscia bez pierwszej przyczyny ( czyli Boga) nie powstalby wszechswiat.
Uzasadnienie opisowe - samochod potrzebuje konstruktora, fabryki, materialu. Widzimy samochod ( jest to fakt empirycznie sprawdzalny) : nie znamy konstruktora, fabryki ani nie mamy pojecia o materiale, z jakiego samochod jest wykonany.
Dowodem na istnienie konstruktora, fabryki i materialu jest samochod. Wniosek - samopchod nie istnieje bez konstruktora, fabryki ani materialu, z ktorego wykonany zostal ... nawet jesli nigdy w zyciu nie spotkalismy ani konstruktora, ani nie mamy pojecia jaka fabryka wytworzyla samochopd ani nie wiemy z jakiego materialu zostal on wykonany.

Drogo morda - jesli nie zgadzasz sie z ta teza, to przeprowadz dowod na jej falszywosc.

Zapraszam :-D

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-11-18, 00:00

O ile zgadzam się, że istnienie jest dowodem na istnienie Boga, to nie widzę związku (a tym bardziej sprzeczności) pomiędzy istnieniem Boga a ewolucją.
Polecam głęboko Siemieniewskiego:
http://www.siemieniewski.archidiecezja. ... ?q=node/43
http://digital.fides.org.pl/dlibra/docmetadata?id=1533
http://www.siemieniewski.archidiecezja. ... /?q=node/8

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14806
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: Dezerter » 2016-11-18, 19:16

Polecam wszystkim do zapoznania się ze stanowiskiem KRK
Kościół wobec ewolucji
Stanowisko Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski. 27.11.2006
. Dlatego w "Katechezie" z 16 kwietnia 1986 roku Jan Paweł II, odwołując się do wspomnianej encykliki Piusa XII, stwierdził, że z punktu widzenia nauki wiary nie widać trudności, gdy chodzi o uzgodnienie z ewolucjonizmem problemu pochodzenia człowieka co do ciała [...]. Ta sama nauka wiary niezmiennie utrzymuje, że duchowa dusza ludzka została stworzona bezpośrednio przez Boga. [...]. Ciało ludzkie, pozostające w ustalonym przez Stwórcę porządku sił witalnych, mogło się stopniowo ukształtować z istniejącej uprzednio materii ożywionej. Natomiast materia nie jest sama z siebie zdolna wyłonić duchowej duszy, która stanowi ostatecznie o ?uczłowieczeniu ?" (7).

8. Czy jednak głosząc tezę o tak radykalnej, duchowej różnicy człowieka ze światem natury nie negujemy owej ciągłości fizycznej, która wydaje się stanowić nić przewodnią badań nad ewolucją, podejmowanych na płaszczyźnie nauk szczegółowych? - pytał Jan Paweł II przed dziesięciu laty. "Analiza metody stosowanej w różnych dziedzinach wiedzy - odpowiadał - pozwala pogodzić ze sobą te dwie wizje [...]. Nauki doświadczalne z coraz większą dokładnością badają i opisują wielorakie przejawy życia umieszczając je na skali czasowej. Moment przejścia do sfery duchowej nie jest przedmiotem obserwacji tego rodzaju.(...) (6).

9. W tym ujęciu - ujęciu chrześcijańskiej nauki wiary - nasz świat nie znajduje się w szponach ślepych sił, nie jest chaosem ani ofiarą brutalnych determinizmów. Ewolucja wiedzie ku pojawieniu się człowieka jako istoty wolnej, odpowiedzialnej i świadomej. Ale sama z siebie tego progu nie pokonuje. W celu powołania do życia człowieka Bóg mógł posłużyć się jakąś istotą przygotowaną na planie cielesnym przez miliony lat ewolucji i tchnąć w nią duszę - na swój obraz i podobieństwo. Oznacza to, że dla chrześcijan ewolucja pozostaje w harmonii z wielkim planem Boga, którego cel stanowi powołanie człowieka do najwyższej godności obrazu Jego Syna jednorodzonego, umarłego i zmartwychwstałego.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... 12006.html
jest to jedna z prawdopodobniejszych możliwości - jak to z Adamem i Ewą było
Mi ta koncepcja bardzo pasuje, tylko jeszcze żeby genetyka potwierdził, że Adam i Ewa żyli razem i, że od tej prapary pochodzimy wszyscy (problem grzechu pierworodnego)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Benjamin

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: Benjamin » 2016-11-18, 20:58

Bardzo fajnie napisali konik i Dezerter - a wywod konika to naprawde dobra popularno-akademicka wykladnia ( nie wiem czy dobrze to okreslilem, ale dla mnie amatora filozofii i teologii itp ;-) to super)
Marku - chyba wyszedles przed szereg z tym ewolucjonizmem, tak jakby ktos tu negowal niemozliwosc ewolucji w odniesieniu do wiary w Boga.
Ja zgadzam z konikiem sie, poniewaz sam darwinizm nie jest nota bene ewolucjonizmem - jest to pewien zespol pogladow ( na ktorych pewna galaz ewolucjonizmu wypromowala pewne tezy ) ... ale wiekszosc z zalozen darwinistycznych jest odeslana w ostatnich latach do lamusa.
A sama teoria ewolucji nie jest darwinizmem ... co nie znaczy, ze nie ma pewmych konkretnych trendow, ktore przejete z darwinizmu funkcjonuja w ewolucjonizmie.
Mysle , ze udalo mi sie co nieco logicznie to wyjasnic. :mrgreen:

morda

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: morda » 2016-11-26, 16:21

Dziś uwierzyłem w jego istnienie . I postanowiłem że uczynię wszystko co w mojej mocy żeby zniszczyć boga i wszystko co jest z nim związane . Ten wasz bóg nie zasługuje na cześć jaką mu się oddaje , nie pomaga nigdy gdyby zszedł na ziemię to bym go opluł na tyle tylko zasługuje .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-11-26, 16:35

morda pisze:Dziś uwierzyłem w jego istnienie . I postanowiłem że uczynię wszystko co w mojej mocy żeby zniszczyć boga i wszystko co jest z nim związane . Ten wasz bóg nie zasługuje na cześć jaką mu się oddaje , nie pomaga nigdy gdyby zszedł na ziemię to bym go opluł na tyle tylko zasługuje .
Dobrze że nie jesteś obojętny... Jesli się nie zatniesz, Jego miłość do Ciebie dotrze...

morda

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: morda » 2016-11-26, 16:41

Już nie potrzebuję jego miłości jest we mnie tylko nienawiść może być powodowana przez szatana kogokolwiek nieważne , akt apostazji już napisałem , w mojej parafii ksiądz można powiedzieć że trzasnął mi drzwiami przed nosem jak chciałem go złożyć , ale nie wymagam od niego kultury osobistej

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Fizyczny dowód na istnienie Boga??

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-11-26, 17:10

Morda, Jezus umarł za Ciebie - czy naprawdę myślisz, że pokonasz Jego miłość wypisując nienawistne maile na forum albo szokując jakiegoś księdza? :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”