Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
ODPOWIEDZ
Ritadra

Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: Ritadra » 2017-02-21, 23:32

Witam serdecznie w zeszłą sobotę miałam wspanialą okazję uczestniczyć w spotkaniu, które miało miejsce w Przeprośnej górce w kościele Miłości i Miłosierdzia Jezusa, spotkanie nosiło nazwę Cudownego medalika i poświęcone było Matce Bożej.

pojechałam tam lekko sceptyczna, wiedziałam,że dzieją się tam cuda,żeDuch święty obdarza tam ludzi wieloma charyzmatami,że jest wiele uzdrowień i uwolnień. Nie myślałam jednak,że może uderzyć to we mnie..Bo przecież moja wiara nie jest, a raczej nie była na tyle duża.
Uderzyła mnie miłość z jaką ludzie tam się modlili, po raz pierwszy widziałam tak wiele czystej miłości i uwielbienia w jednym miejscu, po raz pierwszy czułam wszechobecne działanie Ducha świętego, Jezusa i Maryi. Czułam to, patrzyłam jak ludzie na moim oczach padają na ziemię w darze spoczynku, otrzymują dar radości czy łez, są uzdrawiani i uwalniani.
Jednak byłam pewna,że Duch mnie pominął, czułam rozpierającą mnie radość z możliwości przebywania z nim, ale...Nie dostrzegałam tego co wydarzyło się podczas modlitwy językami, nie dostrzegłam tego,że otrzymałam ten właśnie Charyzmat,
Modliłam się, tak zwyczajnie, nie rozumiejąc,że robię to językami. Moje oczy były jakby zamknięte, uszy dziwnie głuche, ale serce w pełni otwarte na Ducha i jego działanie, Kiedy uświadomiona mi co otrzymałam, poczułam niewyobrażalne szczęście.
Początkowo jednak nadal nie rozumiałam, pomogła mi w tym moja kuzynka, mówiąc,że Duch Święty wybrał mnie i to prze zemnie chce działać i świadczyć,że otrzymałam piękny dar i mam się starać aby go nie zatracić.
A ja po raz pierwszy od bardzo dawna czuję sę wolna od grzechów, kiedyś nawet pomimo spowiedzi ciążyło we mnie coś złego, coś co mnie powoli niszczyło, po wylaniu Ducha i modlitwie o uwolnienie to wszystko odeszło,a ja czuje się napełniona Jego miością, mam wiarę jakiej nie miałam kiedyś i wreszcie wiem co mam robic, wiem,że mam głosić świadectwo, wiem kim jestem.
Jestem dzieckiem Boga, nie waham się już i nie lękam jak kiedyś.Teraz wszystko jest jasne,a Jezus mnie prowadzi.

Duch dotknął mnie, tą która pojechała tam z małą wiarą i jedyne co zrobiła to otworzyła serce. Czemu ja? Teg nie wiem, czasami śmieję się,że On działa przewrotnie i niezrozumiale dla ludzi, jednak zawsze ma rację i nigdy nas nie skrzywdzi.
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 23:17 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: konik » 2017-02-22, 13:53

Uff ... przydaloby sie dotkniecie Ducha Swietego koniowi, bo kon coraz bardziej wnerwiony ...
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 23:17 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: Dezerter » 2017-02-23, 21:04

konik pisze:Uff ... przydaloby sie dotkniecie Ducha Swietego koniowi, bo kon coraz bardziej wnerwiony ...
potwierdzam - przydało by sie ...
Ritadro - pomódlmy się może o dotknięcie Ducha Świętego dla konika - niech i on poczuje się kochanym i zbawionym.

Dziękuje za twoje świadectwo, nie zrozumiałam, czy ty też miałaś spoczynek po modlitwie o wylanie Ducha?
Moje doświadczenie jest takie, że powinnaś poszukać Wspólnoty, w której mogła byś zrozumieć, rozeznać i pielęgnować otrzymane charyzmaty - potrzebna jest systematyczna praca i pielęgnacja, by nie pojawiły się jakieś chwasty, albo jakaś dziczka nie wyrosła.

Nie bardzo tylko rozumiem co to charyzmatyczne - jak mniemam z opisu spotkanie miało wspólnego z :
"spotkanie nosiło nazwę Cudownego medalika i poświęcone było Matce Bożej"
trochę dziwne nabożeństwo Maryjne - nie widziałem a nawet nie słyszałem o takim - możesz coś bliżej?
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 23:18 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

wędrowiec

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: wędrowiec » 2018-05-09, 08:15

Na Górce Przeprośnej rzeczywiście działa Duch Święty.
Byłem tam 3 razy, poza formalnymi spotkaniami i za każdym razem to czułem.
Przejawiało się to w wielkiej i realizowanej od razu potrzebie modlitwy i znakomitych skutków modlitwy w życiu.
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 23:18 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: Efezjan » 2018-05-09, 19:46

Proszę poprawić tytuł wątku - znienacka. Jeśli napiszemy tak: z nienacka, sugerujemy że istnieje 'nienacek'. Ktoś wie co to 'nienacek'? :P
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 23:18 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-09, 23:34

Efezjan pisze: 2018-05-09, 19:46 Proszę poprawić tytuł wątku - znienacka. Jeśli napiszemy tak: z nienacka, sugerujemy że istnieje 'nienacek'. Ktoś wie co to 'nienacek'? :P
Z czasów wojska:
Skąd zjawia się czołg na polu bitwy?
Znienacka
Co to jest "Nienacek"?
No jak to: miejsce, z którego zjawia się czołg na polu bitwy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: Andej » 2018-05-10, 10:03

Lubię to. Jestem zwolennikiem znienacka i nienacka.
Lubię też odmianę:
ja cmentam,
ty cmentasz, (dlaczego niektórzy piszą cmentarz?)
on cmenta ...
Ubolewam, że jeno fonetycznie.

Ale chyba nieco odeszliśmy od tematu. A inicjatorka milczy. Czyżby Duch przestał działać? A może było to subiektywnym i chwilowym odczuciem niewiele mającym wspólnego z rzeczywistym działaniem? Za mały jestem, aby chcieć rozeznawać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Kiedy Duch Święty dotyka znienacka

Post autor: wędrowiec » 2018-06-16, 14:35

Właśnie dziś trwa co miesięczne spotkanie charyzmatyczne na Górce Przeprośnej. Miałem wielką ochotę tam być, niestety mam zajęcia, które mi na to nie pozwoliły. Jednak Duch Święty nie zna granic.

Modlę się wraz ze zgromadzonymi o odnowę w Duchu Świętym każdego serca, które tego potrzebuje, o oczyszczenie każdego, kto jest zanieczyszczony grzechami, o anielską pomoc dla każdego, który potrzebuje tej pomocy.
Niech Bóg w Duchu Świętym czuwa nad nami wszystkimi,
Amen.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”