Nasze nawrócenia
- Jordan
- Aktywny komentator
- Posty: 615
- Rejestracja: 25 wrz 2016
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Magdaleno, przykro mi i głupio, że wokół Twej osoby i Twego problemu, wywiązała się sprzeczka, którą nakręciłem...
PRZEPRASZAM
PRZEPRASZAM
DIALOG Z BIBLIĄ — ciekawe rozmowy na biblijne tematy:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 27EHUPq1MN
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 27EHUPq1MN
- Magdalena
- Bywalec
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 12 times
Re: Nasze nawrócenia
Do spowiedzi udam się jak tylko będę miała taką możliwość. Często brakuje mi na wiele rzeczy czasu. Chcę wyspowiadać się najpóźniej w poniedziałek, bo później wyjeżdżam. Trzymajcie kciukiAndej pisze:Budująca rozmowa z M z M. Rzeczywiście, nie warto czekać. Ale też przejmować się tym, że wcześniej staniesz osobiście przed Obliczem Pana. Jeśli teraz masz gorące pragnienie spowiedzi, oraz postanowienie tegoż, to zanim odejdziesz stąd, zdążysz pojednać się z Bogiem. Bóg widzi Twe postanowienia i pragnienia. Widzi też pokrętne wytłumaczenia, odkładanie, wyszukiwanie wydumanych przeszkód.
A co do Jordana, to z przykrością stwierdzam próbę manipulacji. Jak wąż z Edenu. Małe kroczki, pytanka, osłabianie przekonań. A potem indoktrynacja. To mi się nie podoba. Markowi dziękuję za szybką i zdecydowaną reakcję.
Jordanie, nic się nie stało.
- Jordan
- Aktywny komentator
- Posty: 615
- Rejestracja: 25 wrz 2016
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Dzięki za wyrozumiałośćMagdalena pisze:Jordanie, nic się nie stało.
Też chcę, żebyś już nie dźwigała na sobie tego wyrzutu sumienia (pomijam już jego słuszność). Niech Cię pocieszą i ośmielą do jednania się z Bogiem, te słowa:
1Jn 2:1-2 bw
(1) Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy.
(2) On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata.
Inny przekład:
1Jn 2:1-2 pau
(1) Dzieci moje, piszę wam o tym, abyście nie grzeszyli. Gdyby jednak ktoś zgrzeszył, mamy Orędownika u Ojca, sprawiedliwego Jezusa Chrystusa.
(2) On jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, ale także całego świata.
Chwała Bogu: Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu (który nas o grzechach przekonuje)!
DIALOG Z BIBLIĄ — ciekawe rozmowy na biblijne tematy:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 27EHUPq1MN
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 27EHUPq1MN
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
- Magdalena
- Bywalec
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 12 times
Re: Nasze nawrócenia
Myślę, że Jezus raduje się, że siła jaką mi dał nie idzie na marne.
Pomodlę się przed spowiedzią o odwagę dla mnie, wyrozumiałość dla kapłana i wszelkie łaski dla Was, którzy dodajecie mi otuchy.
Jutro lub w poniedziałek będę miała odpowiednio dużo czasu a i w dogodnych dla mnie godzinach spowiadają Jezuici, do których się wybieram z moim problemem.
Pomodlę się przed spowiedzią o odwagę dla mnie, wyrozumiałość dla kapłana i wszelkie łaski dla Was, którzy dodajecie mi otuchy.
Jutro lub w poniedziałek będę miała odpowiednio dużo czasu a i w dogodnych dla mnie godzinach spowiadają Jezuici, do których się wybieram z moim problemem.
- Efezjan
- Super gaduła
- Posty: 1161
- Rejestracja: 15 kwie 2017
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: Chorzów
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 243 times
Re: Nasze nawrócenia
Witajcie. Ja się nawróciłem po dwudziestoletnim okresie ateizmu. Znamienne były tu słowa Biblii: 'Zbudź się o śpiący i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus - jakby ktoś mi obuchem przez głowę walnął. Bóg przez te dwadzieścia lat pukał do mojego serca i kruszył diamentową zbroję ateizmu, którą na siebie włożyłem. Wiem, że nawracanie jest procesem ciągłym, bo każdy ciężki grzech oddziela nas od Chrystusa - a tak niestety jest w moim przypadku - dwadzieścia lat grzeszenia da się zniwelować dzięki łasce. Jam otworzył drzwi Chrystusowi - jednak wydaje się mi, że tylko na parę centymetrów i łaska nie może się rozlać /Rz 5, 1-19; wersy 20-21: "Natomiast Prawo weszło, niestety, po to, by przestępstwo jeszcze bardziej się wzmogło. Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, 21 aby jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego."
A u mnie jakby ta łaska się nie rozlewała, tylko sączyła się kroplami. Co zrobić, by otworzyć drzwi Chrystusowi, ale nie na parę centymetrów, ale na oścież, by łaska mogła się rozlać?
A u mnie jakby ta łaska się nie rozlewała, tylko sączyła się kroplami. Co zrobić, by otworzyć drzwi Chrystusowi, ale nie na parę centymetrów, ale na oścież, by łaska mogła się rozlać?
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Witamy nawróconego brata z efezjan - dobrze, że trafiłeś do nas, bo u nas się umacnia wiarę a nie traci, co niestety obserwowałem na innych forach.
Napisz coś bardziej szczegółowo o twoim nawróceniu, to być może ktoś dojrzy gdzie tkwi problem, że Łaska nie popłynęła szerokim strumieniem.
Napisz coś bardziej szczegółowo o twoim nawróceniu, to być może ktoś dojrzy gdzie tkwi problem, że Łaska nie popłynęła szerokim strumieniem.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Nasze nawrócenia
"co niestety obserwowałem na innych forach". Dezerter masz na myśli choćby "forum.biblia"? Szkoda że ta strona wygląda jak wygląda. Lubiłem kiedyś poczytać niektóre tematy tam. Było też kilka osób które pisało naprawdę merytoryczne posty. Szkoda że teraz nie da się tego czytać, banda troli tj. A nie będę wymieniać z nazwy. co najśmieszniejsze prawie cała administracja to deiści/ateiści... no beka
Smutne to jest. Chociaż sam tam konta nigdy nie miałem. Trochę mi przykro
Smutne to jest. Chociaż sam tam konta nigdy nie miałem. Trochę mi przykro
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Może kiedyś i tamto forum się nawróci - Henryk już do nas przyszedł, Pinchas też był - ale to 2 zatwardziałe przypadki.
A jak to było z twoim nawróceniem - podzielisz się?
A jak to było z twoim nawróceniem - podzielisz się?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Nasze nawrócenia
Ja nigdy ateistą(Tzn. Byłem bliski ateizmu) nie byłem. Jednak jestem dość specyficzną osobą. Ja od najmłodszych lat mam wątpliwości. Wiele rozmawiałem z mamą już za czasów podstawówki. Dziś mam 19lat i dużo myślę. Istnieją dwa typy ludzi, jeden to taki który ma wysoką tolerancję na niepewność i taki który jej nie ma. Ja jestem tym drugim. Przeszedłem przez taki okres gdy "gardziłem" KRK(choć w moim przypadku pogarda to za duże słowo). Jednak nie poddaje się gdy jakaś kwestia mnie nurtuje. Gdy przejdzie się przez taki okres, później twojej wiary nie sposób będzie złamać
Kiedyś też interesowałem się demonologią, okultyzmem ale tylko w celach naukowych. Nigdy nie bawiłem się w takie bzdury i nie mam zamiaru
Kiedyś też interesowałem się demonologią, okultyzmem ale tylko w celach naukowych. Nigdy nie bawiłem się w takie bzdury i nie mam zamiaru
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nasze nawrócenia
A czy można nie mieć wątpliwości będąc istotą rozumną?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Czyli ty jesteś na tym etapie?
"Gdy przejdzie się przez taki okres, później twojej wiary nie sposób będzie złamać."
Co tak bardzo utwierdziło twoja wiarę, że nie masz niepewności?
Andeju - można przynajmniej w kwestii, czy Bóg istnieje, jeśli się w sposób bardzo mocny/pewny doświadczy działania Boga w swoim życiu. Ale nie chroni to nas na przyszłość, że wątpliwości mogą powrócić, dlatego KRK poucza nas o konieczności ciągłego nawracania.
"Gdy przejdzie się przez taki okres, później twojej wiary nie sposób będzie złamać."
Co tak bardzo utwierdziło twoja wiarę, że nie masz niepewności?
Andeju - można przynajmniej w kwestii, czy Bóg istnieje, jeśli się w sposób bardzo mocny/pewny doświadczy działania Boga w swoim życiu. Ale nie chroni to nas na przyszłość, że wątpliwości mogą powrócić, dlatego KRK poucza nas o konieczności ciągłego nawracania.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Nasze nawrócenia
Caly czas mam wątpliwości. Widzisz. Jedni całe życie jedzą na pustynie szukają śladów Boga, inni po prostu wierzą. Dla jednych coś co przychodzi tak łatwo dla innych jest najtrudniejsze na świecie
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Nasze nawrócenia
Tak myślisz?
http://www.ekumenizm.pl/koscioly/katoli ... z-kalkuty/W 40 listach z przeciągu 66 lat zakonnica pisała o życiu w ?ciemności?, ?samotności? i ?torturze?. W jednym z listów stwierdziła wręcz: ?Gdzie jest moja wiara, nawet tutaj, w największej głębi, nie ma niczego, mój Boże, jakże bolesna jest ta nieznana kara. Nie mam wiary. Jeśli Bóg istnieje, przebacz mi, proszę. Kiedy usiłuję wznieść ku Niebu moje prośby, istnieje tak wielka potępiająca pustka.. Proszę, chwytam się, pragnę i nie ma Nikogo, aby odpowiedzieć ? Nikogo, kogo mogłabym się uchwycić, nie, Nikogo. Samotna?.
Prawdziwa wiara polega na trwaniu pomimo wątpliwości - to jest dopiero wierność Chrystusowi.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.