Całun Turyński

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
ODPOWIEDZ
Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 669
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Całun Turyński

Post autor: Quinque » 2018-01-13, 23:16

W jaki sposób? Ja sprawą Calunu się prawie w ogóle nie interesowałem więc nie prozmawaiam na ten temat. Ale zdania typu "dał dowód na autentyczność całunu" bez żadnego wyjaśnienia. Są po prostu słabe

Andej, czemu ma ją ośmieszać jak jest katolikiem?

Jakub2

Re: Całun Turyński

Post autor: Jakub2 » 2018-01-13, 23:30

Quinque pisze: 2018-01-13, 23:16 W jaki sposób? Ja sprawą Calunu się prawie w ogóle nie interesowałem więc nie prozmawaiam na ten temat. Ale zdania typu "dał dowód na autentyczność całunu" bez żadnego wyjaśnienia. Są po prostu słabe
Przeczytaj moj wczesniejszy post, bo jak widac go nie przeczytalas a wydajesz opinie.
viewtopic.php?f=24&t=807&start=30#p19228

Abraham45

Re: Całun Turyński

Post autor: Abraham45 » 2018-01-25, 15:18

Ten materiał może być bardzo ciekawy i ważny dla nas aby zrozumieć Całun Turyński.


Awatar użytkownika
Gor
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 6 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 36 times
Been thanked: 21 times

Re: Całun Turyński

Post autor: Gor » 2018-01-25, 19:37

Abraham45 - zacytuję za poetką - "Ale to już było..."
- na pierwszej stronie wątku
w zasadzie to się od tego zaczął ten wątek

Abraham45

Re: Całun Turyński

Post autor: Abraham45 » 2018-01-25, 21:07

Sorki, nie zauważyłem tego. Chyba, że było w linku, nie przeglądałem wszystkich linków.

Abraham45

Re: Całun Turyński

Post autor: Abraham45 » 2018-01-25, 21:30

Jest też coś takiego, ale bardziej od strony naukowej:


Magnolia

Re: Całun Turyński

Post autor: Magnolia » 2018-01-26, 14:23

Poprzedni film do mnie niestety nie przemawia... czasem produkcje tv Trwam mnie odrzucają...
Ale trafiłam na ten film i zdumiały mnie rzeczy tu pokazywane i omawiane, (choć nudny ton lektora włoskiego także wymaga przeskoczenia (lub wyciszenia bo są napisy).
Po raz pierwszy usłyszałam o rzeczach o których nie słyszałam wcześniej, naprawdę udowodniono przenikanie energii i ruch ciała przy zmartwychwstaniu !!! Niesamowite. A przy okazji jeszcze pojawiają się na Całunie przedmioty, oprócz gwoździ to jeszcze jakieś żydowskie pudełeczko...fascynujące...

Abraham45

Re: Całun Turyński

Post autor: Abraham45 » 2018-01-26, 14:37

Ten film który przedstawiłem Magnolio jest dosyć trudny do zrozumienia i chwilami mnie dobijało to przeciąganie o tych różnych prawach fizyki, ale są też takie rzeczy o których do tej pory się nie mówiło, np te różne przedmioty jakie odczytywano z całunu albo te wzory kwiatów które pochodzą z Jerozolimy. Tak więc film trochę trudny w zrozumieniu, ale jest trochę ważnych szczegółów.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Całun Turyński

Post autor: Dezerter » 2018-04-01, 13:04

Mężczyzna z Całunu zrekonstruowany w 3D. Ewangelia mówi prawdę
Tekst Ewangelii wydaje się zgodny z odkryciami profesora Giulio Fantiego z Uniwersytetu Padewskiego. Zobaczcie zrekonstruowane ciało!

„Ten posąg to naturalnej wielkości trójwymiarowa rekonstrukcja Mężczyzny z Całunu Turyńskiego, wykonana z dokładnością do milimetra na podstawie płótna, w które owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu” – tłumaczy Giulio Fanti, wykładowca pomiarów mechaniczno-termicznych na Uniwersytecie Padewskim, a zarazem badacz relikwii. Na podstawie jego pomiarów stworzono trójwymiarowy model, który, zdaniem profesora, pozwala stwierdzić, jak rzeczywiście wyglądał ukrzyżowany Chrystus.
Czytaj także: Całun Turyński i obrus z Ostatniej Wieczerzy. Czy mają ze sobą coś wspólnego?

„Uważamy zatem, że wreszcie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak wyglądał Jezus, kiedy żył na ziemi. Teraz nie będzie już można przedstawiać Go, pomijając to dzieło”. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi Chi profesor stwierdził: „Z naszych badań wynika, że Jezus był niesłychanie piękny: smukły, a zarazem dobrze zbudowany. Miał metr osiemdziesiąt, podczas gdy w tamtych czasach średni wzrost wynosił około 1 m 65 cm. Miał królewski i dostojny wygląd”

https://pl.aleteia.org/2018/03/31/mezcz ... ifications
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Całun Turyński

Post autor: Magnolia » 2018-04-26, 07:44

Garść informacji z badań Instytutu Badań Kosmicznych NASA

• Amerykańscy naukowcy z Instytutu Badań Kosmicznych NASA po serii skomplikowanych badań Całunu wydali oświadczenie, w którym stwierdzają: „Dla nas, uczonych, możliwość sfałszowania odbicia na Całunie byłaby większym cudem aniżeli Zmartwychwstanie Chrystusa, oznaczałaby bowiem, że cała nauka XX wieku nie dorównuje umysłowi fałszerza z XV w., co chyba jest niedorzecznością”.
• Naukowcy dzisiaj oceniają, iż prawdopodobieństwo tego, że Całun nie pochodził od ciała Jezusa Chrystusa, wynosi na 1 do 10 miliardów !
• Całun nie został namalowany! Ilość barwnika odkryta na płótnie nie wystarczyła by nawet do namalowania jednej kropli krwi znajdującej się na Całunie !
• Wizerunek Jezusa Chrystusa na Całunie nie posiada periodyczności, czyli „kierunkowości”, „powtarzalności” jakichkolwiek ruchów narzędzia nakładającego barwnik (barwnik, którego oczywiście nie było..). Oznacza to, że nie mógł namalować go żaden artysta, gdyż nie można namalować obrazu bez użycia pędzla ani barwnika !
• Z odległości do 90 cm wizerunek Jezusa niknie. To również wyklucza namalowanie obrazu. Malarz nie mógłby malować w momencie, gdyby nie widział, a nie jest w stanie malować z odległości większej niż zasięg ręki !
• Wizerunek Chrystusa odbił się jedynie na powierzchownej warstwie płótna, nie wnikając w ogóle w wewnętrzne struktury materiału. Na całej powierzchni obraz jest niewiarygodnie delikatny, ma zaledwie 40 mikronów grubości ! A mimo to – co wykazały badania przeprowadzone przy użyciu aparatury do badań kosmicznych – jest obrazem trójwymiarowym! Jest zaledwie muśnięciem, odpowiadającym grubości ściany komórkowej pojedynczego włókna materiału!
• Kolejny i niemożliwy do wyjaśnienia fakt - brak jest śladów odrywania ciała Chrystusa od płótna - nie ma śladów przesunięcia drobinek krwi, które MUSIAŁYBY wystąpić, gdyby Tego martwego człowieka z Całunu ściągano. Cokolwiek, jeśli odrywa się z zaschniętej rany, nie odpada pod idealnym kątem prostym. To jest niemożliwe. Zawsze pod mikroskopem widać przesunięcia w różnych kierunkach !
• Badania genetyczne potwierdzają, że krew na Całunie ma 2000 lat !
• Ślady krwi, co również jest niewytłumaczalne, są nadal czerwone !
• Odnaleziona na nim krew składa się z hemoglobiny i daje pozytywny test na obecność surowicy i albumin, a więc bez wątpienia należy do człowieka !
• Badania genetyczne krwinek z Całunu, które przeprowadzili specjaliści od badań DNA, w sposób jednoznaczny datują wiek krwinek, a tym samym także wiek Całunu na pierwsze stulecie naszej ery, na czasy życia Jezusa Chrystusa !
• Ujawniono, że w skład substancji wizerunku wchodzi bilirubina. Wątroba rzadko uwalnia tą substancję do krwi. Dzieje się tak np. podczas ogromnego wysiłku jaki mógł być w czasie męki.
• Układ plam krwi na Całunie był identyczny jak na Chuście z Oviedo ! Nie ma dziś wątpliwości, że oba te płótna okrywały tę samą osobę, tylko w innych momentach. Wszystkie ślady pozostawione na obu materiałach zgodne są również z biblijnym opisem męki, śmierci i pogrzebu Jezusa Chrystusa !
• Na całunie występuje grupa krwi AB. Grupę AB ma jedynie u 4-5% populacji ludzkiej, najczęściej natomiast jest spotykana wśród Żydów (18%)
• Ślady na całunie zostały porównane z Tuniką z Argeneuil, gdzie pokrywały się z ranami na Całunie Turyńskim na plecach. Również ślady z Całunu Turyńskiego, Całunu z Manopello i Chusty z Oviedo idealnie się pokrywają !
• Na powiekach Jezusa Chrystusa odkryto dwie monety z brązu o średnicy 15 milimetrów. Pochodzą one z szesnastego roku panowania Tyberiusza, tzn. z roku 29-30 n.e. Po jej powiększeniu mikroskopem elektronowym okazało się, że to jest lepton Piłata. Leptony były bite w czasie, kiedy Piłat był namiestnikiem Palestyny, w latach 26 do 36 n.e. Jest również na niej napisane (w języku łacińskim): Cesarzowi Tyberiuszowi.
• Na Całunie zidentyfikowano 58 różnych gatunków roślin, których pyłki zostały na nim. Spośród nich, tylko 17 stanowiły rośliny rosnące w Europie, pozostałe 41 charakterystycznych było natomiast dla flory Azji i Afryki. Istnieje natomiast tylko jeden obszar geograficzny, w którym spotyka się aż 38 z tych 41 rodzajów pyłków – jest to Judea !
• Splot tkaniny z której wykonany jest Całun jest identyczny ze splotem stosowanym w całunach pogrzebowych odnajdywanych w żydowskich grobach datowanych mniej więcej od 40 roku p.n.e. do 73 roku n.e.
• Na całunie widać sam fakt biczowania oraz koronowania cierniem. Widać przebity bok, potwornie zniszczoną jamę brzuszną. Chrystus był maltretowany przed śmiercią. Miał rozbity łuk brwiowy, zmiażdżony nos, spuchnięte usta od uderzeń i złamaną kość jarzmową. Na Jego twarzy, pomimo ogromnego cierpienia, nie widać złości !!
• Nie ulega wątpliwości, że człowiek z Całunu został przybity do krzyża. Gwoździe wbito w nadgarstki, by nie rozerwać rąk. Organizm był tak wyczerpany wcześniejszym biczowaniem i całą drogą krzyżową, że aż pękały pęcherzyki płucne. Ból podobny do rozrywanego serca i męki topielca ! Bezpośrednią przyczyną śmierci było niedotlenienie płuc, wlanie się płynu do osierdzia i pęknięcie serca !
• Wśród licznych dowodów potwierdzających autentyczność, znajdują się szczegółowe badania ran spod "korony cierniowej". Wypływ krwi zgadza się z rozmieszczeniem żył i tętnic ! Nie mogło to więc być średniowieczne fałszerstwo, gdyż układ krwionośny odkryto dopiero w XVI wieku.
• Całun potwierdza absolutną wierność anatomiczną, niemożliwą do zrealizowania w średniowiecznym obrazie.
• Szczegóły anatomiczne postaci jak i ślady ran na płótnie są z punktu widzenia medycyny zbyt dokładne, by mogły być dziełem malarza ! Całun oddaje całość tej męki w sposób wręcz anatomiczny !
• Na Całunie widać także przebity włócznią bok. Rana ta odpowiada wielkością i kształtem ostrzom ówczesnych włóczni !
• Osoba na Całunie nie ma pępka ! ! !
• Z rany polała się krew (czerwone ciałka) oraz bezbarwne osocze (czyli dla postronnego świadka krew i woda), które wytrąca się u osoby martwej, jeszcze przed stężeniem ciała. Ta sama krew wypłynęła również z nosa i znajduje się zarówno na twarzy Chrystusa z Całunu Turyńskiego, jak i na Chuście z Oviedo !
• Krew spływająca po rękach Jezusa Chrystusa pod różnymi kątami świadczy o pozycji Jego ciała na krzyżu. Widać też chwilowe podciągania się na lewej ręce w celu nabrania powietrza. Kąty spływania krwi byłyby nie do podrobienia przez malarza w tamtych wiekach !
• Stwierdzono brak otarć na szacie Chrystusa od belki na ramionach spowodowanych warstwą płótna. Jest to dziwne, gdyż skazańców krzyżowano zwykle nago. Można to wytłumaczyć prawem rzymskim. Otóż znane były dwie kary chłosty: pierwsza - 40 razów, oraz druga - chłosta do zemdlenia. Ilość razów postaci na Całunie dochodzi do 120. Musiał to więc być ten drugi sposób. Po chłoście drugim sposobem skazańca wypuszczano, o czym świadczą słowa Piłata w Ewangelii św. Łukasza: "Każę więc go wychłostać i uwolnię". Piłat, przymuszony przez Sanhedryna, musiał więc ukryć chłostę. Zrobił to przez nałożenie mu szaty !
• Odkryto również ślady aktu zgonu Jezusa Chrystusa ! W okolicach twarzy Chrystusa z Całunu zostały odkryte greckie i łacińskie litery. Dzięki analizie komputerowej zostały odkryte następujące napisy:
INNECEM (od łac. "in necem ibis" — "na śmierć"),
NNAZAPE(N)NUS (Nazareńczyk),
IHSOY (Jezus)
IC (Iesus Chrestus)
litery IBE(R?) zostały odczytane jako „Tyberiusz”
PEZO – "zaświadczam"
(O)PSE KIA(THO) – "zdjęty wczesnym wieczorem"
• Po wielu próbach i badaniach naukowcy jednoznacznie stwierdzili, że na dzień dzisiejszy, żadna technika naukowa, którą dysponujemy NIE JEST W STANIE UZYSKAĆ TAKIEGO EFEKTU ! NIE JEST MOŻLIWE wykonanie drugiego takiego całunu ! Po sześciu latach! stosowania supernowoczesnych laserów! udało się to tylko w 30%!!). Jedyna wg nich możliwa hipoteza, to "kontrolowany błysk termojądrowy". Jednak te trzy słowa przeczą sobie - jeśli termojądrowy, to nie błysk; jeśli błysk to nie kontrolowany; jeśli reakcja kontrolowana to nie termojądrowa.
• Całun powstał przez krótkotrwałe wydzielenie energii. Niewiarygodnie krótkotrwałe! Muśnięcie energii! Człowiek z Całunu po prostu wyemanował! Wyemanował na wszystkie strony! Innego wyjaśnienia nie ma ! Teoria błysku – czyli ogromnej energii, która uwolniła się w niebywale krótkiej chwili, tak, że nie zniszczyła materiału – jest JEDYNĄ teorią, która jest w stanie wyjaśnić powstanie Całunu Turyńskiego !
• Żadna z krytycznych koncepcji powstania wizerunku Chrystusa na Całunie nie wytrzymała na dłuższą metę krytyki ! !
„Ja żyję i wy żyć będziecie” (J 14,18)

ALLELUJA ! ! JEZUS ŻYJE ! !

źródło: Miłujcie się

Kuba02

Re: Całun Turyński

Post autor: Kuba02 » 2018-07-30, 11:26

Nie czytałem całego wątku, więc sorry, jeśli coś powtarzam.
Datowanie radiowęglowe wskazuje na XIV wiek: http://adsabs.harvard.edu/abs/1989Natur.337..611D
Eksperci od restoracji tkanin wykluczają kwestię średniowiecznych łat: http://www.shroud.com/pdfs/n65part5.pdf
Tak więc sytuacja imho jest dość klarowna...
Ostatnio zmieniony 2018-07-30, 11:32 przez Kuba02, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Całun Turyński

Post autor: Andej » 2018-07-30, 11:37

Klarowna byłaby, gdyby nie wątpliwości.
1. Wyniki badań różnymi metodami wskazują na odmienny czas.
2. Wyniki badań są skażone późniejszymi naleciałościami.
3. Brak możliwości sfałszowania. Jak do tej pory nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia. Ani, rzecz jasna powtórki.
4. Kościół do tej pory nie potwierdził autentyczności.
5. Skutki całunu ewidentnie świadczą o tym, że pochodzenie nadprzyrodzone, gdyż jest przyczyną nawróceń, pogłębiania wiary ...

Stwierdzenie, że badanie węglowe wykazało coś, bez podania nawet którą z metod węglowych się posłużono, z pominięciem badań innymi metodami, z zignorowaniem przywołanie nieudanych eksperymentów, oraz pominięciem pułków, włókien itd. którym zanieczyszczana była tkanina przez wiele wieków nie świadczy o ty, że podchodzisz do tematu poważnie. Jednostronne podejście jest zawsze ułomne. I tendencyjne.

Dla mnie mniej ważna jest autentyczność całunu. Ważne jest jego przesłanie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Całun Turyński

Post autor: Magnolia » 2018-07-30, 11:49

Kuba02 pisze: 2018-07-30, 11:26 Nie czytałem całego wątku, więc sorry, jeśli coś powtarzam.
To szkoda. W mojej opinii nie jest to postawa uczciwego badacza prawdy. ;)

Kuba02

Re: Całun Turyński

Post autor: Kuba02 » 2018-07-30, 12:11

W USA kreacjoniści mają takie hasło: "Teach the controversy", czyli uczcie kontrowersji. Według nich jest jakiś rzekomy konflikt pomiędzy biologami jeśli chodzi o prawdziwość ewolucji (oczywiście nie ma).
Przywoluję to dlatego, że widzę tu podobną "kontrowersję" ;)
Ad1 wyniki są różne ale w normie (odchylenie kilkadziesiąt lat)
Ad2 nie rozumiem
Ad3 cóż, stali damasceńskiej też nie potrafimy odtworzyć bo nie znamy przepisu
Ad4 Ano nie potwierdził. Nawet w 1390 biskup stwierdził że złapał fałszerza ;)
Ad5 myślę że to raczej wynika z ludzkiej naiwności
Nie mam zamiaru tu pisać rozprawki - stwierdzam tylko że badania radioweglowe wskazują na średniowiecze i oparły się krytyce (łaty etc).
Ostatnio zmieniony 2018-07-30, 12:11 przez Kuba02, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Całun Turyński

Post autor: Magnolia » 2018-07-30, 12:55

Badania NASA i ich wnioski też obalisz Kubo?
viewtopic.php?f=24&t=807&start=45#p26043


Ja mam wielki szacunek do ludzi, którzy najpierw skończyli studia, potem doktoraty, potem poświecili kilkanaście do kilkudziesięciu lat aby coś zbadać, udowodnić, i ogłosić światu wyniki badań.

Tobie, Kuba nawet nie chce się przeczytać wątku i przemyśleć argumenty które tu padają.
Ciebie interesuje tylko zbijanie ...to nie jest ani postawa badawcza, ani poszukująca...
Bo albo mamy przed sobą geniusza, który juz wszystko wie, mimo swoich 16 lat, albo nie wie zbyt wiele a tylko sprawia takie wrażenie.
nie budzi to mojego szacunku...
Ostatnio zmieniony 2018-07-30, 12:59 przez Magnolia, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”