Wiara
Wiara
Wiara jest człowiekowi dana za sprawą Ducha Świętego.
(A nie przez gwałt wywierany przez rodziców na dziecko, jak chcą niektórzy).
Warto zauważyć, że wiara indywidualna jest weryfikowana za sprawą suwerennej decyzji osoby wierzącej.
Jeśli chce, będzie ją weryfikować według wiary, rodziców, wiary Kościoła, potwierdzonej naukami Papieży, wiary innych religii, lub w ogóle nie będzie weryfikować swoich naturalnych objawień i wizji (niekoniecznie danych przez Ducha Świętego).
I każde z tych zachowań ma być uszanowane bo człowiek jest wolny, o czym nieustannie przypomina wiara katolicka.
W szczególności mamy szanować wyznawcę wiary, jakakolwiek by nie była.
Nie wolno nikogo potępiać za wiarę!
Za brak wiary też nie.
Wiara to efekt intymnej relacji człowieka z Bogiem i tak ma pozostać, jeśli wiara ma być prawdziwa.
Jako członkowie Kościoła dyskutujemy z osobami, które mają wiarę inną niż ta, jaką podaje Kościół jako wiarę zweryfikowaną na podstawie Pisma Świętego i Tradycji.
Jaki jest cel takich dyskusji?
- naprowadzanie na święta, prawdziwą zweryfikowaną przez Kościół naszą wspólną wiarę,
- zainspirowanie niewierzących lub, naszym zdaniem, wierzących z błędami, do przeglądnięcia i zweryfikowania ich wiary,
- ewangelizacja polegająca na głoszeniu Chrystusa, tym którzy Go nie znają, głoszenie słowem i czynem.
Czasem trzeba oddać swe dobre imię, majątek, a nawet życie za wiarę.
Każdego dnia wiele chrześcijan oddaje dziś życie za wiarę katolicką.
Warto sobie to uświadamiać każdego dnia, zanim rozpoczniemy kłótnię wewnątrz naszego, katolickiego Kościoła.
Kłótnię nie o dogmaty wiary, tylko o swoje własne ego i własny brak pokory i szacunku wobec bliźniego.
(A nie przez gwałt wywierany przez rodziców na dziecko, jak chcą niektórzy).
Warto zauważyć, że wiara indywidualna jest weryfikowana za sprawą suwerennej decyzji osoby wierzącej.
Jeśli chce, będzie ją weryfikować według wiary, rodziców, wiary Kościoła, potwierdzonej naukami Papieży, wiary innych religii, lub w ogóle nie będzie weryfikować swoich naturalnych objawień i wizji (niekoniecznie danych przez Ducha Świętego).
I każde z tych zachowań ma być uszanowane bo człowiek jest wolny, o czym nieustannie przypomina wiara katolicka.
W szczególności mamy szanować wyznawcę wiary, jakakolwiek by nie była.
Nie wolno nikogo potępiać za wiarę!
Za brak wiary też nie.
Wiara to efekt intymnej relacji człowieka z Bogiem i tak ma pozostać, jeśli wiara ma być prawdziwa.
Jako członkowie Kościoła dyskutujemy z osobami, które mają wiarę inną niż ta, jaką podaje Kościół jako wiarę zweryfikowaną na podstawie Pisma Świętego i Tradycji.
Jaki jest cel takich dyskusji?
- naprowadzanie na święta, prawdziwą zweryfikowaną przez Kościół naszą wspólną wiarę,
- zainspirowanie niewierzących lub, naszym zdaniem, wierzących z błędami, do przeglądnięcia i zweryfikowania ich wiary,
- ewangelizacja polegająca na głoszeniu Chrystusa, tym którzy Go nie znają, głoszenie słowem i czynem.
Czasem trzeba oddać swe dobre imię, majątek, a nawet życie za wiarę.
Każdego dnia wiele chrześcijan oddaje dziś życie za wiarę katolicką.
Warto sobie to uświadamiać każdego dnia, zanim rozpoczniemy kłótnię wewnątrz naszego, katolickiego Kościoła.
Kłótnię nie o dogmaty wiary, tylko o swoje własne ego i własny brak pokory i szacunku wobec bliźniego.
Re: Wiara
Jak proponujesz pogodzić
to
Oczywiście, nie możemy nikogo potępiać za to że wierzy np. w latającego boga spaghetti, ale nie możemy być też obojętni pod pretekstem tolerancji.
to
z tym
Czyli w jaki sposób mamy rozmawiać z osobami błądzącymi?
Oczywiście, nie możemy nikogo potępiać za to że wierzy np. w latającego boga spaghetti, ale nie możemy być też obojętni pod pretekstem tolerancji.
Re: Wiara
Nie rozumiem problemów tego pogodzenia.
Normalnie, skoro błądzący przychodzą i chcą rozmawiać, szanujemy ich i ich poglądy i przedstawiamy swoje, a staramy się pokazać jaka jest wiara naszego Katolickiego Kościoła, a nie tylko nasze w nim poglądy.
Potępianie kogokolwiek, za cokolwiek zostało "potępione" ponad 50 lat temu na Soborze Watykańskim II i tego się trzymajmy.
Ludzi mamy kochać a nie potępiać, dlatego przypominam o osobistym świadectwie zachowania, które zawsze pośrednio jest świadectwem naszej wiary.
Normalnie, skoro błądzący przychodzą i chcą rozmawiać, szanujemy ich i ich poglądy i przedstawiamy swoje, a staramy się pokazać jaka jest wiara naszego Katolickiego Kościoła, a nie tylko nasze w nim poglądy.
Potępianie kogokolwiek, za cokolwiek zostało "potępione" ponad 50 lat temu na Soborze Watykańskim II i tego się trzymajmy.
Ludzi mamy kochać a nie potępiać, dlatego przypominam o osobistym świadectwie zachowania, które zawsze pośrednio jest świadectwem naszej wiary.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara
... aby błądzili,
... aby doznali porażki,
... aby byli nieszczęśliwi.
Człowiek jest istotą społeczną. Nie może patrzyć obojętnie, jak jego bliźni pogrąża się. W bagnie, niewiedzy, czy czymkolwiek negatywnym.
Uważam, że każdemu nalezy podać rękę. Każdemu pomagać.
========================================================================
Wydawało mi się, że kreujesz się na niewierzącgo. Jesli tak, to sugestia, aby nie rozmawiać, jest sprzeczna w pobytem na dyskusyjnym forum.
A jeśli się pomyliłem i jesteś wierzącym, to serdecznie przepraszam, za przybyłe z zakamarków wspomnie jakiegoś, czyjegos postu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Wiara
Cnota wiary. Treść wiary podawana jest przez Kosciół (w tym także należących do Niego rodziców).
Dlatego błędem jest wierzyć w-co-kto-chce i twierdzić, że to rzekomo zostało dane przez Ducha Świętego.
Nie. Decyzja nalezy do teh osoby i jej wolnego wyboru, ale nie to "weryfikuje" wiarę.Warto zauważyć, że wiara indywidualna jest weryfikowana za sprawą suwerennej decyzji osoby wierzącej.
Powiedzmy: będzie ją tak kształtować. Niestety.Jeśli chce, będzie ją weryfikować według wiary, rodziców, wiary Kościoła, potwierdzonej naukami Papieży, wiary innych religii, lub w ogóle nie będzie weryfikować swoich naturalnych objawień i wizji (niekoniecznie danych przez Ducha Świętego).
Nic podobnego.I każde z tych zachowań ma być uszanowane bo człowiek jest wolny, o czym nieustannie przypomina wiara katolicka.
A jeśli ów otrzymuje wizje satanistyczne? Błędne? Wynikające z choroby? Zabójcze? Też mają być "szanowane"?
W żadnym wypadku.
Owszem, mamy go szanować. Ale dlatego, że istnieje obowiązek szanowania każdego człowieka, a nie za jego wiarę!W szczególności mamy szanować wyznawcę wiary, jakakolwiek by nie była.
Ale jego wiarę (np. kultywującą zjadanie dzieci) możne. I czasem nalezy.Nie wolno nikogo potępiać za wiarę!
Za brak wiary też nie.
Kolejny raz mieszasz pojęcie wiary jako takiej i treści tej wiary. Jeśli treść wiary jest nieprawdziwa, to i o intymnej relacji z przedmiotem wiary niema (chyba że chodziłoby o relację z demonami).Wiara to efekt intymnej relacji człowieka z Bogiem i tak ma pozostać, jeśli wiara ma być prawdziwa.
Owszem.Jako członkowie Kościoła dyskutujemy z osobami, które mają wiarę inną niż ta, jaką podaje Kościół jako wiarę zweryfikowaną na podstawie Pisma Świętego i Tradycji.
Jaki jest cel takich dyskusji?
- naprowadzanie na święta, prawdziwą zweryfikowaną przez Kościół naszą wspólną wiarę,
- zainspirowanie niewierzących lub, naszym zdaniem, wierzących z błędami, do przeglądnięcia i zweryfikowania ich wiary,
- ewangelizacja polegająca na głoszeniu Chrystusa, tym którzy Go nie znają, głoszenie słowem i czynem.
Ciągle pouczasz wędrowcze. Nie powinieneś zatem obrazić się, gdy zaproponuję Ci Twe własne lekarstwo: zrób sobie "rekolekcje" polegające na zebraniu swoich własnych górnolotnych pouczeń do innych na tym forum (powiedzmy z ostatniego miesiąca) i skonfrontuj z nimi własne postępowanie.Czasem trzeba oddać swe dobre imię, majątek, a nawet życie za wiarę.
Każdego dnia wiele chrześcijan oddaje dziś życie za wiarę katolicką.
Warto sobie to uświadamiać każdego dnia, zanim rozpoczniemy kłótnię wewnątrz naszego, katolickiego Kościoła.
Kłótnię nie o dogmaty wiary, tylko o swoje własne ego i własny brak pokory i szacunku wobec bliźniego.
Re: Wiara
Marek Piotrowski,
czytaj czasem to co napisałeś.
Na mnie żadne "guru" nie działa i nie zadziała, choćby było nie wiem jak schowane za doktoraty z teologii.
Tylko, że to co Ty piszesz, czytają też osoby słabiej przygotowane, a czasem całkiem nieodporne.
Dla katolika Duch Święty jest Bogiem, a nie przedmiotem do wyśmiewania na forach katolickich.
Chciałbym, byś to uszanował.
Uszanuj też krew męczenników ginących za wiarę, a nie za Twoje mądre książki.
Nie musisz nic mówić, ani przepraszać.
Wystarczy, że zaniechasz szyderstw z ich męczeństwa.
Apeluję o opamiętanie. Ranienie kpina rozmówcy łamie zasady forum i zasady wyznawane w Kościele.
Karygodne jest rzucanie bezpodstawnych oskarżeń. Wzywam: Odowodnij lub przeproś.
Nie wzbudzaj agresji. Andej
czytaj czasem to co napisałeś.
Na mnie żadne "guru" nie działa i nie zadziała, choćby było nie wiem jak schowane za doktoraty z teologii.
Tylko, że to co Ty piszesz, czytają też osoby słabiej przygotowane, a czasem całkiem nieodporne.
Dla katolika Duch Święty jest Bogiem, a nie przedmiotem do wyśmiewania na forach katolickich.
Chciałbym, byś to uszanował.
Uszanuj też krew męczenników ginących za wiarę, a nie za Twoje mądre książki.
Nie musisz nic mówić, ani przepraszać.
Wystarczy, że zaniechasz szyderstw z ich męczeństwa.
Apeluję o opamiętanie. Ranienie kpina rozmówcy łamie zasady forum i zasady wyznawane w Kościele.
Karygodne jest rzucanie bezpodstawnych oskarżeń. Wzywam: Odowodnij lub przeproś.
Nie wzbudzaj agresji. Andej
Ostatnio zmieniony 2018-07-05, 08:34 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Wiara
Przykro mi, wędrowcze, chętnie bym ci odpowiedział, ale nie napisałeś ani słowa, które nawiązywałoby do mojego maila.
Twoje oburzenie świadczy o tym, co dzieje się w Twoim sercu: zaproponowałem Ci przecież tylko rozważenie własnego życia wg własnych Twoich rad i pouczeń.
Zwracam też uwagę, że nigdy nie podpierałem tego co piszę, ani nie domagałem się uznania swojego rzekomego autorytetu czy jakiejś pozycji motywując to faktem napisania książki. Nawiązywanie do tego, jest całkowicie Twoim własnym pomysłem - jak sądzę, wypływającym z jakiegoś kompleksu na tym punkcie. Myślę że i to więcej mówi o Tobie, niż o mnie.
Niezależnie od powyższego, zgłaszam Twoje bezprzykładne, obrzydliwe, w żaden sposób nie mające umocowania w moim tekście oskarżenia na temat rzekomego "wyśmiewania Boga" czy "szyderstw z męczeństwa" itp u do moderacji - są doprawdy granice oszczerstwa, których nawet w internecie nie wolno przekraczać.
Powiem wprost - tym razem domagam się odwołania oszczerstw i przeprosin.
Twoje oburzenie świadczy o tym, co dzieje się w Twoim sercu: zaproponowałem Ci przecież tylko rozważenie własnego życia wg własnych Twoich rad i pouczeń.
Zwracam też uwagę, że nigdy nie podpierałem tego co piszę, ani nie domagałem się uznania swojego rzekomego autorytetu czy jakiejś pozycji motywując to faktem napisania książki. Nawiązywanie do tego, jest całkowicie Twoim własnym pomysłem - jak sądzę, wypływającym z jakiegoś kompleksu na tym punkcie. Myślę że i to więcej mówi o Tobie, niż o mnie.
Niezależnie od powyższego, zgłaszam Twoje bezprzykładne, obrzydliwe, w żaden sposób nie mające umocowania w moim tekście oskarżenia na temat rzekomego "wyśmiewania Boga" czy "szyderstw z męczeństwa" itp u do moderacji - są doprawdy granice oszczerstwa, których nawet w internecie nie wolno przekraczać.
Powiem wprost - tym razem domagam się odwołania oszczerstw i przeprosin.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara
W związku powyższym wymądrzę się mądrościami Syracha.
Człek inteligentny zrozumie, przeanalizuje swoje postępowanie, wyciągnie wnioski i okazę właściwą postawę. Człowiek zarozumiały, zadufany w sobie odrzuci słowa Syracha i jeszcze bardziej pogrąży się w swej manii wielkości.
Mądrości Syracha 18
20 Zanim sąd wydasz, zbadaj siebie samego, a w godzinę obrachunku znajdziesz przebaczenie.
21 Nim wpadniesz w chorobę, upokórz się, a gdy zgrzeszysz, daj dowód nawrócenia!
22 Niech ci nic nie stanie na przeszkodzie, by wykonać ślub w należnym czasie, ani nie czekaj aż do śmierci, by z długów się uiścić.
23 Zanim złożysz ślub, przygotuj siebie, a nie bądź jak człowiek, który Pana wystawia na próbę.
24 Pamiętaj o gniewie Jego w dniach ostatnich, o chwili pomsty, gdy odwróci oblicze.
25 Pamiętaj o chwili głodu, gdy jesteś w obfitości, o biedzie i niedostatku - w dniach pomyślności.
26 Od rana do wieczora okoliczności się zmieniają i wszystko prędko biegnie przed Panem.
27 Człowiek mądry we wszystkim zachowa ostrożność, a w dniach, kiedy grzechy panują3, powstrzyma się od błędu.
28 Każdy rozumny uzna mądrość, a temu, kto ją znalazł, wyrazi uznanie.
29 Rozumni w mowach sami jako mędrcy wystąpią i niby deszcz wyleją przysłowia doskonałe.
Uwaga osobista: W szczególności przeczytaj 20. W odniesieniu do samego siebie. To warunek sine qua non życia w prawdzie.
Człek inteligentny zrozumie, przeanalizuje swoje postępowanie, wyciągnie wnioski i okazę właściwą postawę. Człowiek zarozumiały, zadufany w sobie odrzuci słowa Syracha i jeszcze bardziej pogrąży się w swej manii wielkości.
Mądrości Syracha 18
20 Zanim sąd wydasz, zbadaj siebie samego, a w godzinę obrachunku znajdziesz przebaczenie.
21 Nim wpadniesz w chorobę, upokórz się, a gdy zgrzeszysz, daj dowód nawrócenia!
22 Niech ci nic nie stanie na przeszkodzie, by wykonać ślub w należnym czasie, ani nie czekaj aż do śmierci, by z długów się uiścić.
23 Zanim złożysz ślub, przygotuj siebie, a nie bądź jak człowiek, który Pana wystawia na próbę.
24 Pamiętaj o gniewie Jego w dniach ostatnich, o chwili pomsty, gdy odwróci oblicze.
25 Pamiętaj o chwili głodu, gdy jesteś w obfitości, o biedzie i niedostatku - w dniach pomyślności.
26 Od rana do wieczora okoliczności się zmieniają i wszystko prędko biegnie przed Panem.
27 Człowiek mądry we wszystkim zachowa ostrożność, a w dniach, kiedy grzechy panują3, powstrzyma się od błędu.
28 Każdy rozumny uzna mądrość, a temu, kto ją znalazł, wyrazi uznanie.
29 Rozumni w mowach sami jako mędrcy wystąpią i niby deszcz wyleją przysłowia doskonałe.
Uwaga osobista: W szczególności przeczytaj 20. W odniesieniu do samego siebie. To warunek sine qua non życia w prawdzie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wiara
Proszę Administrację o wykasowanie, oszczerczych i zupełnie nie na temat, postów w temacie wiary i postów odpowiadających na oszczerstwa.wędrowiec pisze: ↑2018-07-04, 23:35 Marek Piotrowski,
czytaj czasem to co napisałeś.
Na mnie żadne "guru" nie działa i nie zadziała, choćby było nie wiem jak schowane za doktoraty z teologii.
Tylko, że to co Ty piszesz, czytają też osoby słabiej przygotowane, a czasem całkiem nieodporne.
Dla katolika Duch Święty jest Bogiem, a nie przedmiotem do wyśmiewania na forach katolickich.
Chciałbym, byś to uszanował.
Uszanuj też krew męczenników ginących za wiarę, a nie za Twoje mądre książki.
Nie musisz nic mówić, ani przepraszać.
Wystarczy, że zaniechasz szyderstw z ich męczeństwa.
Apeluję o opamiętanie. Ranienie kpina rozmówcy łamie zasady forum i zasady wyznawane w Kościele.
Karygodne jest rzucanie bezpodstawnych oskarżeń. Wzywam: Odowodnij lub przeproś.
Nie wzbudzaj agresji. Andej
Prosiłem o to w zgłoszeniu, jednak, jak widać, Administracja zamiast wygaszać takie sytuacje, to usiłuje je wzmacniać czerwonym kolorem.
Proszę o przemyślane działania.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara
Przez apelami do administracji proszę o przeczytanie Mądrości Syracha.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wiara
Wróćmy do wątku.
Wiara jest człowiekowi dana przez Ducha Świętego.
Duch Święty jest Bogiem.
Ponieważ objawienia Ducha Świętego mogą być ułudą, zwiedzeniem, katolik weryfikuje w Kościele swoją naturalną wiarę.
Kto w to nie wierzy - ma wielki problem z katolickością swej wiary.
Wiara nie jest dla teologów, ani innych uczonych w Piśmie.
Wiara jest dla każdego.
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże” (Mk 10,14)
Wiara jest człowiekowi dana przez Ducha Świętego.
Duch Święty jest Bogiem.
Ponieważ objawienia Ducha Świętego mogą być ułudą, zwiedzeniem, katolik weryfikuje w Kościele swoją naturalną wiarę.
Kto w to nie wierzy - ma wielki problem z katolickością swej wiary.
Wiara nie jest dla teologów, ani innych uczonych w Piśmie.
Wiara jest dla każdego.
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże” (Mk 10,14)
Ostatnio zmieniony 2018-07-05, 09:52 przez wędrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara
Truizmy - cóż mają wnieść do dyskusji?
Jeśli prawdą jest, że "Wiara jest dla każdego.", to nie można z daru jej posiadania wykluczać nikogo. Nie mozna też wskazywać Duchowi świętemu, kogo ma jaką wiarą obdarowywać. Człowiek nie powinien uzurpować sobie boskiej władzy.
A jednak jest także dla nich i w szczególności dla nich. Na tych, którzy mogą więcej zrozumieć i poznać ciąży szczególny ciężar. Ich zadaniem jest dalsze poznawanie i rozszerzanie choryzontów innym.
Jeśli prawdą jest, że "Wiara jest dla każdego.", to nie można z daru jej posiadania wykluczać nikogo. Nie mozna też wskazywać Duchowi świętemu, kogo ma jaką wiarą obdarowywać. Człowiek nie powinien uzurpować sobie boskiej władzy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Wiara
Wiara owszem. Natomiast treść wiary jak najbardziej jest "dla uczonych " i to znacznie bardziej uczonych niż my to wszyscy.
2P 3:15-16 bt5 "(...) cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat, Paweł, według danej mu mądrości napisał do was, jak też we wszystkich [innych] listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę."
Mniemanie, iż Jezus oskarżał grupę nazywającą się "uczeni w Piśmie" o... znajomość Pisma, jest z gruntu fałszywe.
2P 3:15-16 bt5 "(...) cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat, Paweł, według danej mu mądrości napisał do was, jak też we wszystkich [innych] listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę."
Mniemanie, iż Jezus oskarżał grupę nazywającą się "uczeni w Piśmie" o... znajomość Pisma, jest z gruntu fałszywe.