Mętlik w głowie.

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
pierwiastekzdwoch

Mętlik w głowie.

Post autor: pierwiastekzdwoch » 2019-04-10, 05:11

. Czasami plakac mi sie chce kiedy mysle o kruchości tego zycia, o jego sensie lub braku Ogladam filmiki wierzących ludzi i ateistów którzy obalają wszystkie mity i cuda związane z religią i mam ciagle jedno pytanie w głowie „czy życie ma sens?”, „czy istnieje życie pozagrobowe?” - to sa pytania na które odpowiedzi nie zna nikt jeśli ich nie doświadczy. Analizuje wszystkich myślicieli, którzy mieli na celu zyc, albo przeżyć według określonych zasad lub ich braku, jest to niesamowite jak bardzo ponadczasowe są te rady, czuję w sobie połączenie epikureizmu i stoicyzmu, czasem kocham życie, a czasami mam go dosyć, ze względu na to jak wiele zagadek ze sobą niesie i to, czy jestem jest przypadkiem w tym wszechświecie, który swietnie by sobie poradził beze mnie, miliona, czy miliarda osob. Chciałbym być po prostu szczęśliwa osobą, ale jak jeśli takie myśli przychodzą do mnie co dzień. Proszę o pomoc z wystosowaniem mi odpowiedniej ścieżki, a o modlitwę o wiarę dawno juz zadbałem, mimo, ze czuję się ciagle tak samo...

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Viridiana » 2019-04-10, 14:18

pierwiastekzdwoch pisze: 2019-04-10, 05:11 a o modlitwę o wiarę dawno juz zadbałem, mimo, ze czuję się ciagle tak samo...
Może to wskazówka? Być może jesteś jeszcze w trakcie drogi.
Rozwój duchowy nie jest łatwy. Wierzyć to jedno - żyć wiarą to drugie. Zastanów się, jaka jest twoja wiara?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14724
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4083 times
Been thanked: 2893 times
Kontakt:

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Dezerter » 2019-04-17, 21:26

pierwiastekzdwoch pisze: 2019-04-10, 05:11 . Czasami plakac mi sie chce kiedy mysle o kruchości tego zycia, o jego sensie lub braku Ogladam filmiki wierzących ludzi i ateistów którzy obalają wszystkie mity i cuda związane z religią i mam ciagle jedno pytanie w głowie „czy życie ma sens?”, „czy istnieje życie pozagrobowe?” - to sa pytania na które odpowiedzi nie zna nikt jeśli ich nie doświadczy. Analizuje wszystkich myślicieli, którzy mieli na celu zyc, albo przeżyć według określonych zasad lub ich braku, jest to niesamowite jak bardzo ponadczasowe są te rady, czuję w sobie połączenie epikureizmu i stoicyzmu, czasem kocham życie, a czasami mam go dosyć, ze względu na to jak wiele zagadek ze sobą niesie i to, czy jestem jest przypadkiem w tym wszechświecie, który swietnie by sobie poradził beze mnie, miliona, czy miliarda osob. Chciałbym być po prostu szczęśliwa osobą, ale jak jeśli takie myśli przychodzą do mnie co dzień. Proszę o pomoc z wystosowaniem mi odpowiedniej ścieżki, a o modlitwę o wiarę dawno juz zadbałem, mimo, ze czuję się ciagle tak samo...
@pierwiastekzdwoch Jesli szukasz odpowiedniej ścieżki do Domu Ojca, to dobrze trafiłeś wystarczy zostać z nami i zacząć czynnie uczestniczyć w życiu forum, w dyskusjach, zadawać pytania, dzielić się wątpliwościami i pisać o swoich doświadczeniach. Na takiej ścieżce wzrastanie w wierze i wiedzy o Bogu masz pewne.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

catch_meme
Przybysz
Przybysz
Posty: 6
Rejestracja: 14 kwie 2019
Has thanked: 7 times
Been thanked: 6 times

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: catch_meme » 2019-04-22, 15:22

pierwiastekzdwoch pisze: 2019-04-10, 05:11 Proszę o pomoc z wystosowaniem mi odpowiedniej ścieżki, a o modlitwę o wiarę dawno juz zadbałem, mimo, ze czuję się ciagle tak samo...
Hej :) również jestem tutaj od niedawna i nie wiem czy jestem odpowiednia osoba do odpowiadania, bo sama waham się z moją wiara i ciągle walczę.
Ale
Opowiem Ci co ja sobie myślę o tym czy to wszystko ma sens i czy warto wierzyć gdy nie mamy NIBY żadnych dowód by potwierdzić, że jest życie poza tym ziemskim.
Samo pojęcia wiary to coś czego ludzie nie do końca potrafią ogarnąć.
Gdybyśmy mieli mnóstwo potwierdzeń, mógłbyś zobaczyć Boga i dotknąć to byś uwierzył. Tak sobie myślisz. Wtedy to dla mnie już nie jest wiara co fakt i wiedza.
Chociaż czy Żydzi uwierzyli? Mieli Jezusa na wyciągnięcie ręki a to nic nie dało. Myślisz, że w tych czasach byłoby inaczej?
Więc co by miało się stać żeby ludzie uwierzyli?
Wiara to właśnie nie posiadanie tylu informacji a wciąż trwanie w tym :) posiadanie nadziei, że czytanie Pisma świętego, działania z nim i według niego to nasza droga do zbawienia.

Jezus upadł 3 razy pod krzyżem. My codziennie upadamy z małymi lub większymi grzechami, ale TRZEBA SIĘ PODNIESC i iść dalej. To upadki nas czynią silniejszymi w wierze.
Ostatnio miałam kryzys wiary i bardzo płakałam, że nie nadaje się do tego, że jestem za słaba i Jezus może mieć lepszych ludzi wokół.
Ale jaki byłby sens życia bez Boga? Do czego mam dążyć?
Do pieniędzy, wielkiego domu z basenem? Już dawno zauważyłam, że to mi nie da szczęścia. Tylko Ty wiesz jak Bóg potrafi Cię uszczęśliwić! Dostrzeż te małe momenty gdy jesteś blisko Boga i jesteś po prostu szczęśliwy. Jednym z takich momentów powinna być Komunia św. Ja czuję się szczęśliwa przyjmując Jezusa do mego serca.

Poza tym nasza wiara nigdy nie jest już na 100% rozwinięta i trzeba się zatrzymac. Wciąż trzeba ją pogłębiać i trwać czujnym, bo zło nie śpi.
Modlitwa, rozmowa z Trójca święta. Maryja, swietymi i aniołem stróżem może wiele pomoc :)
Życzę Ci byś odnalazł swoją ścieżkę do Jezusa i został z nami. Amen :)

Magnolia

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Magnolia » 2019-04-22, 19:57

Dezerter pisze: 2019-04-17, 21:26 @pierwiastekzdwoch Jesli szukasz odpowiedniej ścieżki do Domu Ojca, to dobrze trafiłeś wystarczy zostać z nami i zacząć czynnie uczestniczyć w życiu forum, w dyskusjach, zadawać pytania, dzielić się wątpliwościami i pisać o swoich doświadczeniach. Na takiej ścieżce wzrastanie w wierze i wiedzy o Bogu masz pewne.
Dobrze Dezerter radzi. Zyskasz tym więcej im bardziej się zaangażujesz. Rozwiniesz się jak podejmiesz codziennie jeden krok do przodu. Zapraszamy do wspólnego maratonu na drodze do Nieba. :-bd

Awatar użytkownika
Julita
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 lut 2019
Lokalizacja: Gdynia
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 14 times
Been thanked: 14 times

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Julita » 2019-04-22, 23:04

catch_meme piękna wypowiedź :)
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Ps 91 (90)

Wolfi

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Wolfi » 2019-04-24, 10:46

pierwiastekzdwoch pisze: 2019-04-10, 05:11 „czy życie ma sens?"
pierwiastekzdwoch pisze: 2019-04-10, 05:11 Chciałbym być po prostu szczęśliwa osobą, ale jak jeśli takie myśli przychodzą do mnie co dzień.
Jak chcesz byc po prostu szczesliwy to proste, nie zadawaj sb takich pytan, bo odpowiedz jest negatywna albo jej wcale nie ma.
Jak juz to uczynisz bedziesz mial jakies +5% do szczescia, reszte musisz se sam wymyslec. ;d

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Viridiana » 2019-04-24, 11:51

Wolfi pisze: 2019-04-24, 10:46 Jak chcesz byc po prostu szczesliwy to proste, nie zadawaj sb takich pytan
To nie zawsze takie proste. ;) Jako osoba z refleksyjną naturą coś o tym wiem.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Wolfi

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Wolfi » 2019-04-25, 11:19

Viridiana pisze: 2019-04-24, 11:51
Wolfi pisze: 2019-04-24, 10:46 Jak chcesz byc po prostu szczesliwy to proste, nie zadawaj sb takich pytan
To nie zawsze takie proste. ;) Jako osoba z refleksyjną naturą coś o tym wiem.
No to zmienic te refleksje na mniej przytlaczajace np. ile trzeba grac w CSa, zeby wbic Global Elite (choc to zly przyklad, mnie to pytanie bardzo przytlacza ;( ), ale cos w ten desen.
Czasami warto gasic ogien ogniem jednak ;#

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Mętlik w głowie.

Post autor: Viridiana » 2019-04-25, 13:17

Wolfi pisze: 2019-04-25, 11:19 No to zmienic te refleksje na mniej przytlaczajace np. ile trzeba grac w CSa, zeby wbic Global Elite (choc to zly przyklad, mnie to pytanie bardzo przytlacza ;( ), ale cos w ten desen.
Nie zawsze łatwo odrzucić te bardziej przytłaczające refleksje, bo jak już sobie coś uświadomisz, to se nie oduświadomisz (przepraszam za gwałt na języku polskim), chociaż co prawda jest to możliwe w jakimś stopniu. Ale nie każdy gra w CSa. ;)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ