Cuda.

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Cuda.

Post autor: Jozek » 2020-03-03, 16:13

piotruniog pisze: 2020-03-03, 13:53 Czyli w Calandzie była wystarczająca wiara ?
Jednak slyszalem o tym przypadku, ale nie jako o Calandzie.

Nie rozumiem okreslenia "wystarczajaca wiara", bo uwazam ze jak ktos wierzy to wierzy calym soba i nie stopniuje tej wiary.
To co jest nam rzeczywiscie potrzebne to to dostaniemy, tylko ze albo nie prosimy, albo nie wierzymy, albo prosimy o cos co nam zaszkodzi.
Zreszta, nie powinnismy prosic dla siebie, bo w proszeniu dla siebie nie ma milosci blizniego, tylko raczej egoizm, a ten prowadzi w odwrotna strone.

Awatar użytkownika
piotruniog
Bywalec
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: 18 lut 2020
Lokalizacja: Lublin
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 62 times
Been thanked: 11 times

Re: Cuda.

Post autor: piotruniog » 2020-03-03, 16:33

Cud z Calandy. A Ty o jakim cudzie czytałeś ?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Cuda.

Post autor: Jozek » 2020-03-03, 16:48

Po prostu nie zapamietuje miejsc tylko zdarzenia.
Miejsce nie jest tu wazne, choc wielu przywiazuje wieksza wage do miejsca niz do zdarzenia i wiary.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Cuda.

Post autor: Andej » 2020-03-03, 17:10

Obawiam się, że oczekiwanie na spektakularny cud jest zaprzeczeniem wiary.
Jestem przekonany, że gdybyś usłyszał, że komuś z sąsiedniej ulicy odrosła ręka, to chodziłbyś i rozpowiadał, że to brat bliźniak przyjechał, a tamten wyjechał po cichu, aby bronić sensację. Nawet, gdyby ukrywano taki fakt, to też być wynajdywał jakieś wytłumaczenia, powody, rozwiązania.
Czekanie na spektakularny cud jest oznaką niewiary. Wierzącemu wystarcza cud eucharystii.

Może to i brzydko z mojej strony, ale sceptycznie podchodzę do cudów. Wolę koncentrować się na odczytywaniu boskich planów i ich realizacji. A nie jest to proste zadanie. Wydaje się nawet, że niemożliwe. Dlatego ino częściowo. Na miarę sił i możliwości.

Nie ma takiego cudu, którego nie da się zanegować. A skoro tak, to znaczy, że nie spełniają one zadania. Nie są potrzebne.
Jednak na cud zbawienia, czekam. Z wiarą, że się doczekam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Cuda.

Post autor: Jozek » 2020-03-03, 17:23

I tak trzymaj.
Trzeba sie modlic i prosic jesli blizni potrzebuje takiej pomocy, ale nie nalezy oczekiwac czegos nadzwyczajnego bo najczesciej pomoc okazuje sie prosta i osiagalna bez nadzwyczajnych zdarzen. Najczesciej jest w zasiegu naszej ludzkiej mozliwosci.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Cuda.

Post autor: Jozek » 2020-03-03, 21:18

Andej, ale przyznaj ze chcialbys by ta dziewczynka o ktorej pisal piotruniog odzyskala noge.
Nie oczekujmy cudow, ale modlmy sie by byla normalna dziewczynka z obiema nogami.
Oddal bym jej swoja, ale za stara dla dziecka i owlosiona.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Cuda.

Post autor: Andej » 2020-03-03, 21:49

Jozek pisze: 2020-03-03, 21:18 Andej, ale przyznaj ze chcialbys by ta dziewczynka o ktorej pisal piotruniog odzyskala noge.
Nie oczekujmy cudow, ale modlmy sie by byla normalna dziewczynka z obiema nogami.
Oddal bym jej swoja, ale za stara dla dziecka i owlosiona.
Chciałbym ... Chciałbym, aby była szczęśliwa, kochająca, kochana ... aby znalazła drogę do nieba ...

Znałem chłopaczka bez nogi, Poniżej kolana krótki kikut. Biegał, jeździł na łyżwach, wesoły, przedsiębiorczy, spełniony.

Najważniejsze jest to, aby zaakceptować i znaleźć swoją drogę życiową.

Modlić się - tak. Ale o opiekę bożą. Bóg lepiej ode mnie wie, czy i ew. jak interweniować. Ja mogę tylko prosić o łaskę dla tej dziewczynki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Cuda.

Post autor: Jozek » 2020-03-03, 22:03

Wlasnie o to chodzi. A jak sie zdarzy cud, to nie mozemy go przypisywac naszej modlitwie, czy komukolwiek oprocz Boga.
Ale nie mozna patrzec na to tak zeby nie prosic o taki cud, tylko dlatego by nie bylo to spektakularne.
O tym czy ma to byc spektakularne czy nie pozostawmy Bogu i modlmy sie o jak najwiecej dla niej. Niech bedzie nawet baletnica jesli to bedzie dla niej dobre.
Po to jest wlasnie zwrot "niech sie stanie Twoja Wola a nie moja".
Wiem ze wiesz co chce powiedziec. inni chyba tez.
Przy okazji, to mysle ze wlasnie jednosc Kosciola, to rozumienie sie bez slow. kazdy powinien wiedziec co do niego nalezy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
piotruniog
Bywalec
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: 18 lut 2020
Lokalizacja: Lublin
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 62 times
Been thanked: 11 times

Re: Cuda.

Post autor: piotruniog » 2020-10-20, 17:56


ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”