Wyrzuty sumienia
-
- Bywalec
- Posty: 192
- Rejestracja: 2 wrz 2019
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 37 times
Re: Wyrzuty sumienia
No to ewangelizacji ciąg dalszy.
Dwa cytaty biblijne dla Ciebie do medytacji.
Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego, jak siebie samego. (Mt 22, 37-40)
I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom (Mt 6, 9-15)
W obu cytatach jest wezwanie dla nas samych.
W pierwszym jest wezwanie do miłości wobec samego siebie. Bliźniego kochaj jak samego siebie, nie więcej nie mniej. Bo Ty sam jesteś szkołą miłości wobec bliźnich. Ćwiczysz na samym sobie.
I w drugim ważna przestroga: Jeśli nie odpuścisz winowajcom (w tym samemu sobie) to i Tobie Bóg nie odpuści.
Re: Wyrzuty sumienia
Dziękuję za wszystkie komentarze , myślałem,że zadosuczynienie to przyznanie się nawet do najgorszej prawdy która może ranić bliźniego .. a wystarczy ,ze mnie rani .. tylko taka kwestia ,że np. jakbym chciał wejść w związek małżeński to czy to jest jakieś zatajenie ,bo gdyby moja obecna dziewczyna wiedziała jaki byłem gdy się z nią spotykalem to by się ze mną nie wiązała i jeżeli doszło by do małżeństwa to ono jest ważne ? To nie jest zatajenie jakiejś ważnej informacji o sobie w celu korzysci?
Re: Wyrzuty sumienia
Opisałes sytuację gdy związek się krystalizował. Gdybyś zdradził narzeczoną, to byłoby juz zatajenie. Ale tu opisałeś rozwijająca się dopiero sytuację, poza tym wyciągnąłeś sam z tego wnioski i podjął konkretną decyzję o lojalności i wierności (tak zrozumiałam). Kazdy ma jakąś przeszłość... podpowiedziałam CI jak kiedyś o tym porozmawiać zgodnie z prawdą, ale nie wchodząc w szczegóły, bo te szczegóły na pewno ją zranią.
Gdybyśmy nie dawali drugiej szansy tym, którzy się nawracają to nikt by się z nikim nie wiązał...
Gdybyśmy nie dawali drugiej szansy tym, którzy się nawracają to nikt by się z nikim nie wiązał...
Re: Wyrzuty sumienia
No tak jak piszesz ,gdy byłem sam i robiłem te rzeczy z innymi dziewczynami nie miałem wyrzutów sumienia bo nie byłem z nikim w związku .. ale ta dziewczyną myślała ,że jestem fer wobec niej bo takiego zgrywałem .. wyrzuty sumienia pojawiły się gdy byliśmy razem ,a kontaktu z tamtymi dziewczynami nie miałem bo urwałem
Dodano po 15 minutach 45 sekundach:
Muszę chyba iść jeszcze porozmawiac z spowiednikiem,bo nie mogę sobie wybaczyć ,to wszytko zatruwa mi umysł i nie mogę normalnie funkcjonować ,czuję ,że powinnem zerwać z dziewczyną i powiedzieć ,że na mnie nie zasługuję ,czuję ,że nie będę mógł przy niej normalnie funkcjonować przez to co robiłem ,że to nie wypali ,że przeniose na nią te swoje negatywne emocje
Dodano po 15 minutach 45 sekundach:
Muszę chyba iść jeszcze porozmawiac z spowiednikiem,bo nie mogę sobie wybaczyć ,to wszytko zatruwa mi umysł i nie mogę normalnie funkcjonować ,czuję ,że powinnem zerwać z dziewczyną i powiedzieć ,że na mnie nie zasługuję ,czuję ,że nie będę mógł przy niej normalnie funkcjonować przez to co robiłem ,że to nie wypali ,że przeniose na nią te swoje negatywne emocje
Re: Wyrzuty sumienia
A nie zastanawiałeś się czy czasem zły Ci nie miesza?
Bo jesli spotkałeś dobrą dziewczynę i chcesz dla Niej się zmienić to to jest dobre.
A ktoś Ci podsyca wyrzuty sumienia aż do natręctwa, poza tym kuci Cię do zerwania, poniża Cię we własnych oczach... - czyje sa to zagrania?
Sam widzisz że fakt, że człowieka wybaczenie nie idzie w parze z Boskim miłosierdziem jest polem do działania złego.
Bóg Ci wybaczył, (jesli jeszcze czujesz że masz się z czego spowiadać to idź i wyznaj ten grzech), ale po otrzymaniu rozgrzeszenia przyjmij Boże miłosierdzie, bo pukanie w konfesjonał to znak Miłosierdzia i Miłości Boga. Idź i nie grzesz więcej! Jesteś czysty i zaczynasz nowy rozdział życia.
Sobie też wybacz. Zerwij z tamtym starym człowiekiem, który upadał i w bagnie się bawił. A teraz stań sie Nowym Człowiekiem, który szanuje i żyje w czystości.
Niech Ci Bóg pobłogosławi.
Bo jesli spotkałeś dobrą dziewczynę i chcesz dla Niej się zmienić to to jest dobre.
A ktoś Ci podsyca wyrzuty sumienia aż do natręctwa, poza tym kuci Cię do zerwania, poniża Cię we własnych oczach... - czyje sa to zagrania?
Sam widzisz że fakt, że człowieka wybaczenie nie idzie w parze z Boskim miłosierdziem jest polem do działania złego.
Bóg Ci wybaczył, (jesli jeszcze czujesz że masz się z czego spowiadać to idź i wyznaj ten grzech), ale po otrzymaniu rozgrzeszenia przyjmij Boże miłosierdzie, bo pukanie w konfesjonał to znak Miłosierdzia i Miłości Boga. Idź i nie grzesz więcej! Jesteś czysty i zaczynasz nowy rozdział życia.
Sobie też wybacz. Zerwij z tamtym starym człowiekiem, który upadał i w bagnie się bawił. A teraz stań sie Nowym Człowiekiem, który szanuje i żyje w czystości.
Niech Ci Bóg pobłogosławi.
Re: Wyrzuty sumienia
Tak by było najlepiej,tylko wiem ,że ta prawda nie pomoże mi bo będę jeszcze bardziej cierpiał jeśli dziewczyna mnie zostawi i myślę ,że jej też nie będzie łatwo ,a ja już jestem innym człowiekiem.
Re: Wyrzuty sumienia
To prawda. Ale tez jest piękna, bo oparta na miłości.
Aby nawrócenie miało silny fundament postaraj się posłuchać tych poleconych konferencji Jacka Pulikowskiego
Aby nawrócenie miało silny fundament postaraj się posłuchać tych poleconych konferencji Jacka Pulikowskiego
Re: Wyrzuty sumienia
To była pokuta czy rada? Pokuty musisz się posłuchać, radę sam powinieneś przemyśleć i podjąć decyzję.
Cokolwiek rozważasz warto sie pomodlić o Ducha św. przy podejmowaniu decyzji.
Cokolwiek rozważasz warto sie pomodlić o Ducha św. przy podejmowaniu decyzji.
Re: Wyrzuty sumienia
W sumie to nie wiem ,ksiądz powiedział ,żeby na spokojnie o tym porozmawiać .. że jezeli się nie znaliśmy to powinnem to zostawic ale jak już się znamy to on by na miejscu dziewczyny chciał wiedzieć .
Dodano po 29 sekundach:
I za chwilę się widzę z dziewczyną
Dodano po 29 sekundach:
I za chwilę się widzę z dziewczyną