Kilka słów o tym jak rozróżniać tradycyjnie katolicką zasadę "podwójnego skutku" od błędów etyki sytuacyjnej, konsekwencjonalizmu oraz proporcjonalizmu:
https://salwowski.net/2020/03/06/na-czy ... go-skutku/
Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
- Mirosław Salwowski
- Początkujący
- Posty: 63
- Rejestracja: 28 sty 2020
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
To co jak jest ciaża pozamaciczna? Kobieta ma umrzeć nie wolno jej ratować?Mirosław Salwowski pisze: ↑2020-03-07, 10:42 Kilka słów o tym jak rozróżniać tradycyjnie katolicką zasadę "podwójnego skutku" od błędów etyki sytuacyjnej, konsekwencjonalizmu oraz proporcjonalizmu:
https://salwowski.net/2020/03/06/na-czy ... go-skutku/
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
A skąd taki pomysł? Zaniechanie ratowania zagrożonego życia niewiele różni się od zabójstwa. Z tego, co się orientuję, jest karalne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Mirosław Salwowski
- Początkujący
- Posty: 63
- Rejestracja: 28 sty 2020
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
Nie tylko wolno, ale należy. Nie należy jednak tego czynić za pomocą bezpośredniego i zamierzonego zabicia niewinnej osoby ludzkiej. Nie wolno więc w celu ratowania kobiety np. wyssać za pomocą specjalnego urządzenia żyjące jeszcze dziecię z łona matki. Takie działanie bowiem w bezpośredni sposób jest ukierunkowane na zabicie niewinnego i jest to akt wewnętrznie zły, którego dokonania nie usprawiedliwia żaden choćby najszlachetniejszy cel. Wolno jest jednak w sposób pośredni spowodować śmierć dziecięcia w celu ratowania życia matki, np. podać kobiecie lek, którego efektem ubocznym będzie śmierć dziecka. To nie będzie bowiem akt bezpośredniego zabicia niewinnego dziecka.lambda pisze: ↑2020-03-10, 18:43To co jak jest ciaża pozamaciczna? Kobieta ma umrzeć nie wolno jej ratować?Mirosław Salwowski pisze: ↑2020-03-07, 10:42 Kilka słów o tym jak rozróżniać tradycyjnie katolicką zasadę "podwójnego skutku" od błędów etyki sytuacyjnej, konsekwencjonalizmu oraz proporcjonalizmu:
https://salwowski.net/2020/03/06/na-czy ... go-skutku/
Re: Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
Spotkalem sie z taka wykladnia. Nie jest to o ile wiem rozstrzygniecie normatywne, lecz sytuacyjne, w ktorym ostateczny skutek zalezy od wyboru zaleznego od postawy sumienia.
Nie jestem pewien, czy to, co napisalem dokladnie oddaje motywacje takiego dzialania, i czy jest to akurat w calosci wykladnia zgodna z Magisterium Kosciola.
Domniemywam, ze tak.
Ale nie dam sobie glowy uciac.
Nie jestem pewien, czy to, co napisalem dokladnie oddaje motywacje takiego dzialania, i czy jest to akurat w calosci wykladnia zgodna z Magisterium Kosciola.
Domniemywam, ze tak.
Ale nie dam sobie glowy uciac.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Na czym polega reguła „podwójnego skutku”?
"Jeden z trudnych przypadków, z którymi spotyka się praktyka biomedyczna, dotyczy etycznego postępowania w przypadku ciąży ektopowej (pozamacicznej). Dosyć powszechne jest przekonanie, że ciąża ektopowa musi być szybko zakończona, gdyż takie postępowanie daje dobre rokowania i pozwala zminimalizować ryzyko śmierci matki. W sytuacjach ciecierpiących zwłoki rozwijający się płód usuwa się na drodze ingerencji inwazyjnej. W przypadku wcześnie rozpoznanej ciąży ektopowej medycyna wybiera raczej oddziaływanie farmakologiczne, przeważnie przy pomocy metotreksatu (methotrexate). W wymiarze praktycznym powyższe działania są jednak bezpośrednio wymierzone w embrion, powodując jego zniszczenie. W przypadku wczesnego wykrycia takiej ciąży i dobrej kondycji zdrowotnej matki, możliwe jest również powstrzymanie się od natychmiastowych ingerencji i wyczekiwanie połączone z uważną obserwacją. Dosyć częste są bowiem przypadki samowyleczenia. Znane są również rzadkie przypadki donoszenia ciąży ektopowej i urodzenia zdrowego dziecka. Z punktu widzenia chrześcijańskiego wykluczone jest działanie wymierzone wprost w ludzki embrion. Najtrudniejsze z moralnego punktu widzenia jest rozpoznanie bliskiego w czasie pęknięcia jajowodu lub szyjki macicy, przeważnie po 7-10 tygodniach ciąży. Moralnie dopuszczalne jest usunięcie tkanki lub organu (jego części), w którym embrion się zagnieździł. Źródłem zagrożenia dla matki nie jest embrion, ale zmiany dokonujące się w tkance organu, w którym on się rozwija. Konieczne jest jej usunięcie i ona jest celem chirurgicznej ingerencji. Skutkiem ubocznym tej ingerencji jest niemożliwe do uniknięcia zakończenie ciąży i wtórna śmierć´ dziecka. Taką ingerencję medyczną ocenia się więc z perspektywy dwóch klasycznych zasad moralnych: zasady całościowości i zasady „voluntarium indirectum” (czynu o podwójnym skutku). Powyższa interpretacja znajduje afirmację w wypowiedziach Magisterium Kościoła."Mirosław Salwowski pisze: ↑2020-03-12, 21:14Nie tylko wolno, ale należy. Nie należy jednak tego czynić za pomocą bezpośredniego i zamierzonego zabicia niewinnej osoby ludzkiej. Nie wolno więc w celu ratowania kobiety np. wyssać za pomocą specjalnego urządzenia żyjące jeszcze dziecię z łona matki. Takie działanie bowiem w bezpośredni sposób jest ukierunkowane na zabicie niewinnego i jest to akt wewnętrznie zły, którego dokonania nie usprawiedliwia żaden choćby najszlachetniejszy cel. Wolno jest jednak w sposób pośredni spowodować śmierć dziecięcia w celu ratowania życia matki, np. podać kobiecie lek, którego efektem ubocznym będzie śmierć dziecka. To nie będzie bowiem akt bezpośredniego zabicia niewinnego dziecka.lambda pisze: ↑2020-03-10, 18:43To co jak jest ciaża pozamaciczna? Kobieta ma umrzeć nie wolno jej ratować?Mirosław Salwowski pisze: ↑2020-03-07, 10:42 Kilka słów o tym jak rozróżniać tradycyjnie katolicką zasadę "podwójnego skutku" od błędów etyki sytuacyjnej, konsekwencjonalizmu oraz proporcjonalizmu:
https://salwowski.net/2020/03/06/na-czy ... go-skutku/
http://teologiamoralna.pl/forum/ciaza-ektopowa/
Ostatnio zmieniony 2020-06-22, 11:58 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.