Na początku Was przepraszam
Na początku Was przepraszam
Kochani Bracia i Siostry, witam Was po raz dosłownie "enty". Wracam do Was ale już na dobre. Szczerze? Źle się czuję. Dlaczego? Dlatego, że odchodzę już po raz któryś z tego forum, a za jakiś czas znów tutaj powracam. Powiem szczerze: przepraszam Was. Jest mi po prostu źle. Wiem, że to wynik mojej nerwicy, bo wkręciłam sobie, że ktoś tu może działać na moją niekorzyść, a nawet (totalne wkręty) przez tego kogoś mogę iść do więzienia. Nie chcę wymieniać tutaj kto to, bo to użytkownik, który zawsze dla mnie był. Jest mi wstyd przez moją chorobę i przez moje chore, irracjonalne, obsesyjne myśli. Przepraszam Cię z całego serca!! Zawsze tutaj znajdowałam ogromne wsparcie. Zostaję z Wami, to już postanowione. Z moim uchem nastąpiła wielka poprawa, wraca słuch. Oddałam się całkowicie Stwórcy. Codziennie z wielkim zaufaniem przedstawiam Mu wszystkie swoje trudności, proszę Go z cierpliwością o uzdrowienie. Wierzę, że o mnie nie zapomniał. Jest poprawa, to mnie buduje i wzmacnia. Wieczorami upadam na kolana i szczerze zawierzam wszystko Panu. Dolegliwości nadal są (ból i uczucie przytkania i zalegania czegoś w uchu) ale nie przestaję się modlić. Dziś także zrozumiałam jedno (albo zaczynam rozumieć): mój pociąg seksualny wobec kobiet nie jest normalny. A może w rzeczywistości nie mam takich skłonności? A nawet jeśli, to nie godzę się na grzech. Dostałam chyba jakiegoś totalnego olśnienia. Nie wiem skąd. Postanowiłam walczyć, i mimo że nie chcę wyjść za mąż oraz mieć dzieci, to tym bardziej nie chcę prowadzić grzesznego stylu życia. Chcę trzymać się Boga. Witam z powrotem Kochani.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Na początku Was przepraszam
Kilka kwestii.
- Bardzo się cieszymy z tych powrotów. Zdecydowanie wolimy je bardziej od odejść.
- Jeśli się kogoś obawiasz, to zgłaszaj to moderacji i/lub administracji. Postaramy się zadziałać, abyś nie czuła się zagrożona.
- Ból, uczucie zalegania, szumy - cieszę się, że się poprawia.
- Doskonale, że widzisz swoje wady i ułomności i chcesz z nimi walczyć. W miarę możliwości będziemy wspierać.
- Włączam Twoje intencje do codziennej modlitwy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Na początku Was przepraszam
Dziękuję z całego serca! Twoje intencje są przeze mnie również przedstawiane Bogu! Co do tych obaw - to nie tak, że kogoś się obawiam, bo wiem, że to moja nerwica i towarzyszące jej obsesyjne myśli są odpowiedzialne za mój strach. Dlatego znikałam z forum, bałam się czegoś, co racjonalizując wiem, że nie nastąpi. Co do moich skłonności homoseksualnych, nie mogę sama uwierzyć, że dostrzegłam w końcu, że "coś" tu jest nie w porządku.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13805
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2206 times
Re: Na początku Was przepraszam
Ja się nie gniewam. Pozdrawiam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14998
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2958 times
- Kontakt:
Re: Na początku Was przepraszam
"Córka marnotrawna" wróciła Pozwól , że się również pomodlę w twojej intencji
a dobre rady już dostałaś od Andeja
Nie daj sobie nikomu wmówić (zwłaszcza sobie) że nie jesteś godna miłości Ojca i to taka jaka jesteś, właśnie teraz.
a dobre rady już dostałaś od Andeja
Nie daj sobie nikomu wmówić (zwłaszcza sobie) że nie jesteś godna miłości Ojca i to taka jaka jesteś, właśnie teraz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.