Empatia

Napisz tutaj jaką masz propozycje, sugestie odnośnie forum, jakie zauważyłeś błędy, zadaj pytanie, administracja odpowie.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Empatia

Post autor: Andej » 2018-03-06, 17:10

Mam wrażenie, że empatia wyjechała. Gdzieś do ciepłych krajów. Ale robi się coraz cieplej. Mrozy odchodzą. Może wraz z bocianami wróci do nas? Może uwije sobie gniazdko u nas? Na naszym Forum?

Zacznę od tego, że łatwiej dostrzec źdźbło, niż belkę. Gdyż patrzy się z perspektywy. A czasem ktoś musi potrząsnąć. Bo nie zauważam.
Zwykle analizujemy własne uczucia i odczucia. Wczuwamy się też w innych. A każdy z nas jest inny. Jedni wolą na słodko, inni na kwaśna, inni jeszcze używają ostrych przypraw. Najdziwniejsze jest to, że każdy używając tych smaków, chciałby dogodzić innym. Żona robi mi wspaniałą zupę owocową, a ja narzekam, że kompotu nie będę jeść na obiad, tylko po obiedzie. A pierogi z truskawkami, to przecież nie do jedzenia, tylko na deser. Czy żona robi źle, chcąc sprawić przyjemność? Czy ja źle robię przełykając z trudem? A przecież da się znaleźć złoty środek. W dwóch rondelkach gotują się pierogi. W jednym ruskie, w drugim truskawkowe. I fajno jest. Czy mam jakiekolwiek prawo zwracać żonie uwagę, że źle robi jedząc obiad na słodko? Albo czy ona ma prawo wygadywać mi, że słodkie jest lepsze?
Gdy idę z przyjacielem i widzę jak wdeptuje w kałuże, chwytam go za ramie, aby nie zamoczył nogi. Dlaczego on ma do mnie pretensje? Że nim steruję? Że nie pozwalam mu leźć w błoto?
Medal ma dwie strony.
A jednej strony troskliwe wtrącanie się, a z drugiej nie odbieranie tego jako troski, ale jako wtrącanie się w moje życie.
I tu i tu potrzebna tolerancja i empatia. Warto zmusić się do wyobrażenia sobie tego, co czuje druga osoba. Warto wytłumaczyć tejże, dlaczego zwracam uwagę, czy odciągam od kałuży. Ale i ta druga osoba powinna się zainteresować motywami. Zamiast z góry zakładać złą wolę, postarać się zrozumieć. Przemoczenie nóg w zimie często źle się kończy. Czy energiczna reakcja jest uzasadniona? Czy także wtedy, gdy rani dumę? Czasem dorośli zachowują się tak, jak dziecko domagające się brzytwy.

Na naszym forum była pewna sytuacja. Był pewien gość, który stale łaził po kałużach. Najpierw prosiłem, zacznij je omijać. Potem zwracałem uwagę, że znów wdepnął. Aż w końcu zacząłem stawać przed kałużą, i zagradzać mu drogę. I pamiętacie jak się skończyło? Powiedział, że jestem świnią, a on i tak znajdzie kałużę, w której zamoczy nogi. I dalej będzie chodzić w zabłoconych butach. Obraził się. Uznał, że skoro przeszkadzam mu brodzić w zimnym błocie, to on nie będzie chodzić tymi samymi ścieżkami. Wlazł na drzewo i patrzy. Czy sam nie wdepnę w kałużę. I co wtedy zrobi? Żal mi go. Modlę się w jego intencji. Jak myślicie, czy wielkim złem było to co zrobiłem? Czy troska o jego zdrowie, o trwałość jego butów, a także o to, aby bajora nie pogłębiały się na skutek ciągłego rozchlapywania. Bo głęboka kałuże to zagrożenie nie tylko przeziębieniem, ale także złamaniem nogi. A czasem nawet kalectwem.

Jakie są granice tolerancji, jakie granice empatii i jakie granice ingerencji w czyjeś sprawy?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Empatia

Post autor: wędrowiec » 2018-05-26, 07:39

Ciekawe studium na swój własny temat.
Dobrze, ze masz świadomość, że to co dla Ciebie wydaje się dobre, nie jest koniecznie dobre dla innych.

Każdy ma do przeżycia swoje własne życie a nie do powielania, czy omijania cudze doświadczenia.
Jeśli szanujesz ludzi to uwzględniaj to.

Empatia służy do rozumienia innych ludzi, a nie do atakowania ich swoim "ja".

A tolerancja?
Tu sprawa jest najtrudniejsza. Myślę, że nie są przekraczalne zasady konstytucyjne, czyli tolerujemy inne narodowości, wyznania, orientacje seksualne, ale już nie tolerujemy tych którzy tego nie tolerują, albo kierują się zasadami sprzecznymi z tymi konstytucyjnymi, np. uprawiają nazizm, komunizm zasada czystości rasy. Nie tolerujemy przestępstw! Zwłaszcza tych najcięższych, morderstwo, kradzież na wielką skalę itp.
No i warto pamiętać, że tu granice są luźne i zmienne, mało tego - każdy ma inne. I to też do pewnego stopnia wypada tolerować.
Wypada - choć się nie musi. Dlatego totalnego agresywnego chama lub całkowitą ignorantkę można wykluczyć ze swojego otoczenia, jeśli przeszkadzają normalnie funkcjonować. Tolerancja polega w tym wypadku na tym, że nie wbija ich się w ziemię i nie oczernia gdzie tylko się da, tylko ignoruje.
Bo każdy ma do przeżycia swoje życie i każdy prowadzi je tak jak chce. Oni też.

mamamondfa

Re: Empatia

Post autor: mamamondfa » 2018-05-26, 09:02

Dlaczego niektórzy święci byli tak doskonali i tak skupieni? Bo starali się tak siebie umartwić, by zdławić w sobie wszystkie ziemskie pragnienia i dzięki temu mogli całym żarem serca przylgnąć do Boga i uzyskać prawdziwą wolność ducha. My zaś ciągle jeszcze zajmujemy się własnymi uczuciami i nazbyt troszczymy się o to, co przemija. Rzadko udaje nam się pokonać choć jedną naszą wadę i nie ma w nas żarliwości codziennego doskonalenia się, jesteśmy chłodni albo letni.

Gdybyśmy całkowicie umarli dla siebie samych, a mniej byli wewnętrznie uwikłani, moglibyśmy pojmować nawet rzeczy Boże i w zachwycie doświadczać już tchnienia niebios. Jedyną i największą naszą przeszkodą jest to, że nie jesteśmy wolni od uczuć i pożądań i nie próbujemy nawet wstąpić na drogę doskonałości świętych. Wystarczy najmniejsza przeszkoda, a od razu załamujemy się i szukamy wytchnienia u ludzi.

Jeśli tylko jak dzielni rycerze spróbujemy trwać w boju, to na pewno ujrzymy, jak z góry Pan śpieszy nam z pomocą. On jeden bowiem potrafi wesprzeć walczących i tych, którzy ufają Jego łasce, bo On sam wyzywa nas do boju, aby dać nam szansę zwycięstwa. Jeśli religia polegać będzie dla nas tylko na zewnętrznym przestrzeganiu przepisów, wkrótce wyczerpie się pobożność. Lecz my przyłóżmy siekierę do pnia, aby oczyścić się ze zbędnych pragnień i zdobyć spokój serca.

Trudno jest pozbyć się złych nawyków, a jeszcze trudniej postępować wbrew własnej woli. Ale jeżeli nie zwyciężysz w rzeczach drobnych i łatwych, jakże poradzisz sobie z trudniejszymi? Już na początku staraj się opanować swoje skłonności i pozbyć się złych nawyków, bo inaczej powoli zabrniesz w prawdziwe trudności. Jeżeli to zrozumiesz, o, jaki spokój cię ogarnie, jaką radość sprawisz innym, ile przybędzie ci żarliwości w nieustannym duchowym doskonaleniu się.
Taki cytat znalazłam :) myślę, że wpisuje się w cały temat.
Mamy umierać dla siebie i tym samym stawać się doskonali. Staram sobie to często przypominać, nawet w obliczu takiej prozaicznej sytuacji jak przyrządzanie 10 rodzajów pierogów na obiad - truskawkowych i ruskich, jagodowych i z mięsem :D, czy byciu przebudzanym przez dziecko o 3 nad ranem kiedy poszłam spac o 1, i w obliczu miliona różnych innych sytuacji. I udaje się w znikomym procencie. Ale się udaje. Trzeba o tym pamiętać. I trzeba pamietac, żeby każda "złą" okazje traktować jako szansę. I postępować względem siebie uczciwie, nic nie tuszować. Wyzbyć się hipokryzji. Być jak dzieci. Bo reszta nie wejdzie do Królestwa :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Empatia

Post autor: Andej » 2018-05-26, 11:51

wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 Ciekawe studium na swój własny temat. ...
Przytyk osobisty. Bez komentarza.
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 ...Dobrze, ze masz świadomość, że to co dla Ciebie wydaje się dobre, nie jest koniecznie dobre dla innych. ...
Dlatego napisałem.
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 ... Empatia służy do rozumienia innych ludzi, a nie do atakowania ich swoim "ja".
Przytyk? Brak zrozumienia? Projekcja? Czy zbytnie skupienie się na uwielbionym "ja"?
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 ... Tu sprawa jest najtrudniejsza. Myślę, że nie są przekraczalne zasady konstytucyjne, czyli tolerujemy inne narodowości, wyznania, orientacje seksualne, ale już nie tolerujemy tych którzy tego nie tolerują, albo kierują się zasadami sprzecznymi z tymi konstytucyjnymi, np. uprawiają nazizm, komunizm zasada czystości rasy. Nie tolerujemy przestępstw! Zwłaszcza tych najcięższych, morderstwo, kradzież na wielką skalę itp. ...
Co ma tolerancja do konstytucji? I prawa?
Istotnie, tolerancja zjawisk, jest czymś odmiennym od tolerancji ludzi. Można (i należy) tolerować człowieka, jednocześnie nie tolerując jego postępowania.
Nie rozumiem, dlaczego wy nie tolerujecie tych, którzy nie tolerują tego co wy? Nie podoba mi się taka postawa. Uwazam, że tolerancja wypływa z przykazanie miłości.
Trudno mi się połapać, kiedy piszesz o człowieku, kiedy o poglądach, kiedy o czynach.
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 ... No i warto pamiętać, że tu granice są luźne i zmienne, mało tego - każdy ma inne. I to też do pewnego stopnia wypada tolerować.
Wypada - choć się nie musi. ...
Czego granice? Tolerancji człowieka? Tolerancji odmienności człowieka?
I tolerować dlatego, że wypada? Albo, że politycznie poprawne? To nie dla mnie. Dla mnie, taka postawa jest przejawem fałszu.
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 ... Dlatego totalnego agresywnego chama lub całkowitą ignorantkę można wykluczyć ze swojego otoczenia, jeśli przeszkadzają normalnie funkcjonować. Tolerancja polega w tym wypadku na tym, że nie wbija ich się w ziemię i nie oczernia gdzie tylko się da, tylko ignoruje.
Bo każdy ma do przeżycia swoje życie i każdy prowadzi je tak jak chce. Oni też.
"Totalnego agresywnego chama" można tolerować, ale dla bezpieczeństwa społeczeństwa należy odizolować od osób, których krzywdzi. Tolerując człowieka, nie musi się tolerować jego czynów. Tolerując człowieka, nie można zapominać o prawach osób, na które ma on wpływ.
"Całkowitą ignorantkę" można tolerować. Ale lepiej pomóc jej poznać wartości, wiedzę. Nadać jej życiu sens. Tolerancja czyjejś ignorancji jest grzechem. Należy pomagać. Ignorancja wynika z nieświadomości. Nie ze złej woli.

A tak liczyłem na empatię ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Empatia

Post autor: wędrowiec » 2018-05-26, 13:51

Andej pisze: 2018-05-26, 11:51 A tak liczyłem na empatię ...
No widzisz, w katolicyzmie nikt nic nie musi, każdy jest wolny.
I każdy czyni to, co uważa za stosowne.

Nikt więc nie musi być empatyczny, zwłaszcza przesadnie, ha ha ha :D, nikt też nie musi pomagać w czymkolwiek każdemu, bo w większości tych przypadków "pomocy" byłoby to grzeszną niedźwiedzią przysługą.
Każdy ma swoje tempo rozwoju i to m.in. wypada uszanować.
A jak nie uszanujesz, to napotykasz na przeszkody w Twoim własnym życiu. I zaciskająca się pętla przypomni Ci, gdzie zrobiłeś i robisz błąd.

Pan Bóg to pięknie urządził!
Chwała Panu Bogu!

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Empatia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-26, 14:16

Zadziwiająca wizja Kościoła. Nie znalazłem takiej w Piśmie Świętym.

mamamondfa

Re: Empatia

Post autor: mamamondfa » 2018-05-26, 14:21

:)) wędrowiec ma inną wersję :-j tłumaczoną z protestanckiego :))
Ostatnio zmieniony 2018-05-26, 14:22 przez mamamondfa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Empatia

Post autor: Andej » 2018-05-26, 14:23

wędrowiec pisze: 2018-05-26, 13:51 ... nikt nic nie musi, każdy jest wolny.
I każdy czyni to, co uważa za stosowne. ...
Tak też uważała Ewa. I Adam na tym też skorzystał. A i nam się dostało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Empatia

Post autor: wędrowiec » 2018-05-26, 14:33

Andej pisze: 2018-05-26, 14:23
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 13:51 ... nikt nic nie musi, każdy jest wolny.
I każdy czyni to, co uważa za stosowne. ...
Tak też uważała Ewa. I Adam na tym też skorzystał. A i nam się dostało.
Tak przede wszystkim postanowił Bóg.
Ewa, a w ślad za nią Adam i reszta ludzi korzystamy z wolności, danej przez Boga.
Czy w Twoim Piśmie Świętym, zwanym przez niektórych, Biblią, jest napisane coś innego? ;)

mamamondfa

Re: Empatia

Post autor: mamamondfa » 2018-05-26, 14:37

I na koniec wszystko to co było złe Pan Jezus zasłoni swoim płaszczem Chwały O:-) nie wiedziałeś Andej? :-o ;)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Empatia

Post autor: Andej » 2018-05-26, 15:02

wędrowiec pisze: 2018-05-26, 14:33 ... Tak przede wszystkim postanowił Bóg. ... Czy w Twoim Piśmie Świętym, zwanym przez niektórych, Biblią, jest napisane coś innego? ...
Zdecydowanie. Genesis.

Tam, gdzie decyduje Bóg, a może to uczynić jedynie odbierając człowiekowi wolną wolę, tam nie ma kary i nie ma nagrody. Nie ma winy, ani zasługi. Nie ma człowieka, jest maszyna. Sensu też nie ma.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Empatia

Post autor: wędrowiec » 2018-05-26, 15:09

Dziwną masz tę wersję Genesis.

W mojej jest napisane tak:
8 A zasadziwszy ogród w Eden5 na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła6.
10 Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom7. 11 Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. 12 A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. 13 Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. 14 Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Perat.
15 Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz»8.
Ostatnio zmieniony 2018-05-26, 15:12 przez wędrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Empatia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-26, 16:17

wędrowiec pisze: 2018-05-26, 14:33
Andej pisze: 2018-05-26, 14:23
wędrowiec pisze: 2018-05-26, 13:51 ... nikt nic nie musi, każdy jest wolny.
I każdy czyni to, co uważa za stosowne. ...
Tak też uważała Ewa. I Adam na tym też skorzystał. A i nam się dostało.
Tak przede wszystkim postanowił Bóg.
Ewa, a w ślad za nią Adam i reszta ludzi korzystamy z wolności, danej przez Boga.
Czy w Twoim Piśmie Świętym, zwanym przez niektórych, Biblią, jest napisane coś innego? ;)
Owszem, możemy grzeszyć. Co nie oznacza, że należy taką postawę uważać za słuszną.

m-m

Re: Empatia

Post autor: m-m » 2018-05-26, 20:57

wędrowiec pisze: 2018-05-26, 07:39 Tolerancja polega w tym wypadku na tym, że nie wbija ich się w ziemię i nie oczernia gdzie tylko się da, tylko ignoruje.
Podkreślenie: M-M
Mądrze piszesz wędrowcze :)

Niestety, bywają ludzie, którzy w swoim mniemaniu, o wyższości własnej misji dotyczącej naprawy świata, sami sprawiają, że jedynym rezolutnym wyjściem jest ignorować ich.

Każdy ma swój rozum. A jak go nie posiada, to trudno - jego strata.

mamamondfa

Re: Empatia

Post autor: mamamondfa » 2018-05-26, 21:32

Tak mi się skojarzyło w związku z tym, co napisał wędrowiec:
No widzisz, w katolicyzmie nikt nic nie musi, każdy jest wolny.
I każdy czyni to, co uważa za stosowne.
że już gdzieś podobną tezę widziałam.
Był taki przerażający pan - Aleister Crowley i on wyznawał tą zasadę: „Nie ma żadnego prawa, poza: czyń, co chcesz”. :-o

Uważam, że niebezpiecznie jest takie teorie propagować tutaj na forum. %-(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Propozycje, sugestie, błędy, pytania”