Skłonność do zła
Skłonność do zła
Mam pytanie , definicja grzechu to świadome i dobrowolne wybranie zła np.ze coś ukradnę ,że zgrzesze.
Czyli zawsze grzech jest grzechem wobec Ducha Świętego, bo przecież świadomie to robię ,świadomie krzywdzę Boga znając jego naukę . bo na przykład zrobię coś dzisiaj bo mnie kusi , ale na przykład postanawiam ,że od jutra pójdę do spowiedzi i ,że się ogarnę. ludzie chodzący do kościoła np. jak nie są małżeństwem wierzą w Boga , znają jego naukę a na przykład współżyją z sobą , później się spowiadają , postanawiają poprawę ale po czasie te myśli znowu przychodzą i chęć i człowiek upada
Czyli zawsze grzech jest grzechem wobec Ducha Świętego, bo przecież świadomie to robię ,świadomie krzywdzę Boga znając jego naukę . bo na przykład zrobię coś dzisiaj bo mnie kusi , ale na przykład postanawiam ,że od jutra pójdę do spowiedzi i ,że się ogarnę. ludzie chodzący do kościoła np. jak nie są małżeństwem wierzą w Boga , znają jego naukę a na przykład współżyją z sobą , później się spowiadają , postanawiają poprawę ale po czasie te myśli znowu przychodzą i chęć i człowiek upada
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 17:10 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Grzech
Pomijam fakt, że Boga nie możesz "skrzywdzić", ale nadal nie wiesz czym jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu- prosiłem przeczytaj jeszcze raz i swoimi słowami napisz nam czym jest - jak rozumiesz ten tekst przeczytany w całym kontekście.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Grzech
Warunkiem sine qua non jest szczere wyrzeczenie się grzechu. Postanowienie poprawy. Uczciwe, to nie rzucone na wiatr. Jeśli mieszkacie razem, to na ile zda się takie przyrzeczenie? Na dzień lub dwa? Jeśli tak, to obłuda i świętokradztwo.
Jeśli grzech czyniony sporadycznie, wtedy co innego.
Obietnica dawana ze świadomością tego, że to ino na chwilkę, jest według mnie, grzechem ciężkim.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
- Hiba
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 7 sty 2020
- Lokalizacja: Kuala Lumpur
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Grzech
Skąd nam wiadomo, że nie można Boga skrzywdzić?
Jeśli nie można skrzywdzić to czy można Go obrazić?
Jeśli można obrazić to czy obraza nie jest krzywdą?
Dzięki
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Grzech
Ponieważ Bóg jest z natury "niecierpiętliwy" - ponieważ jest pełnią, niemożliwy jest jakiś niedostatek.
Może co najwyżej cierpieć w sensie empatii dla cierpiącego.
To skomplikowane dość zagadnienie.
W dosłownym znaczeniu nie.Jeśli nie można skrzywdzić to czy można Go obrazić?
Gdy mówimy o obrazie Boga, mówimy o tym od "naszej strony" - to znaczy że robimy coś, co jest obraźliwe.
Nie oznacza to jednak, ze On się na nas obraża.
W powyższym sensie obraza jest po prostu grzechem. Krzywdzi przede wszystkim nas samych.Jeśli można obrazić to czy obraza nie jest krzywdą?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Grzech
Marek mądrze odpowiedział, więc ja tylko spróbuje dopowiedzieć
Kogo obrażasz?, tego, kto czuje się obrażony, czyli obrażone jest jego ego - ja myślę, że Bóg jest ponad to.
Czy mrówka może skrzywdzić słonia?
a gdzież nam do Boga?
Ja znam nawet ludzi, którzy się nie obrażają, bo są ponad to, bo ich obrazić nie można, oni współczują co najwyżej tym, którzy próbują ich obrazić.
Bóg jest Doskonały.
Ostatnio zmieniony 2020-04-22, 22:29 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Hiba
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 7 sty 2020
- Lokalizacja: Kuala Lumpur
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Grzech
Dopowiedziałeś pytaniami na pytania nie udzielając odpowiedzi niestety a szkoda bo to ciekawy temat.Dezerter pisze: ↑2020-04-22, 22:28Marek mądrze odpowiedział, więc ja tylko spróbuje dopowiedzieć
Kogo obrażasz?, tego, kto czuje się obrażony, czyli obrażone jest jego ego - ja myślę, że Bóg jest ponad to.
Czy mrówka może skrzywdzić słonia?
a gdzież nam do Boga?
Ja znam nawet ludzi, którzy się nie obrażają, bo są ponad to, bo ich obrazić nie można, oni współczują co najwyżej tym, którzy próbują ich obrazić.
Bóg jest Doskonały.
Dodano po 14 minutach 17 sekundach:
Dzięki za odpowiedź jednak powtórzę pytanie: Skąd nam wiadomo...Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-22, 14:48Ponieważ Bóg jest z natury "niecierpiętliwy" - ponieważ jest pełnią, niemożliwy jest jakiś niedostatek.
Może co najwyżej cierpieć w sensie empatii dla cierpiącego.
To skomplikowane dość zagadnienie.
"że coś jest obraźliwe." - obraźliwość sama w sobie nie ma zastosowania a odnosi się do podmiotu, który może zostać obrażonyMarek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-22, 14:48W dosłownym znaczeniu nie.Jeśli nie można skrzywdzić to czy można Go obrazić?
Gdy mówimy o obrazie Boga, mówimy o tym od "naszej strony" - to znaczy że robimy coś, co jest obraźliwe.
Nie oznacza to jednak, ze On się na nas obraża.
"od naszej strony" - pytanie dotyczyło Boga strony, nie naszej, odwracanie kota ogonem.
Często się słyszy słowa "nie obrażaj Boga", "to może obrazić Boga" - czy tak pytamy o obrażenie "od naszej strony"?
Parafrazując Marka: "Gdy mówimy o kłamaniu kolegi, mówimy o tym od "naszej strony" - to znaczy że robimy coś, co jest kłamliwe."
Czy obrażanie Boga jest krzywdą wyrządzaną Bogu?Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-22, 14:48W powyższym sensie obraza jest po prostu grzechem. Krzywdzi przede wszystkim nas samych.Jeśli można obrazić to czy obraza nie jest krzywdą?
Inaczej dla ułatwienia1: Czy Bóg się obraża jeślibym do/na niego klnął i się wygrażał?
Inaczej dla ułatwienia2: Czy takie wygrażanie Bogu jest krzywdą wyrządzaną Bogu?
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Grzech
Hibba jeśli to co napisałem to dla ciebie tylko pytania :
To nie ma sensu bym dalej pisałDopowiedziałeś pytaniami na pytania nie udzielając odpowiedzi niestety a szkoda bo to ciekawy temat.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Grzech
Za przeproszeniem Hibba .. ale taki antysposob antyargumentacji, ktory podales prowadzi jedynie do ping-ponga.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Skłonność do zła
Niestety, pewne prawdy są udowadnialne "na serwetce", do innych trzeba najpierw poznać kilkadziesiąt innych i cały wywód. Nie da się np. udowodnić twierdzenie Riemanna o szeregach warunkowo zbieżnych bez wcześniejszego poznania całego działu matematyki ani teorii względności bez sporej orientacji w fizyce i matematyce. Właśnie dlatego niektórzy ludzie specjalizują się w różnych dziedzinach.
Sprawę niecięrpiętliwości możesz zgłębić zapoznając się z kilkudziesięcioma tekstami wczesnochrześcijańskimi (choć, żeby je zrozumieć, musiałbyś wcześniej przeczytać innych, tez pewnie sporo). Nie twierdzę, że nie da się tego zrobić, ale na pewno nie w poście na forum.
Mówiąc bardzo skrótowo - niecierpiętliwość wynika bezpośrednio z tego, co wiemy o doskonałości i kompletności Boga jako bytu.
Sprawę niecięrpiętliwości możesz zgłębić zapoznając się z kilkudziesięcioma tekstami wczesnochrześcijańskimi (choć, żeby je zrozumieć, musiałbyś wcześniej przeczytać innych, tez pewnie sporo). Nie twierdzę, że nie da się tego zrobić, ale na pewno nie w poście na forum.
Mówiąc bardzo skrótowo - niecierpiętliwość wynika bezpośrednio z tego, co wiemy o doskonałości i kompletności Boga jako bytu.
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 17:11 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.