Miłość, love, amore

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Master793
Początkujący
Początkujący
Posty: 25
Rejestracja: 7 kwie 2020
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Master793 » 2020-04-07, 15:44

Czy kocham Boga ?

Czy nie jest tak że tylko go się obawiam i świata bez niego i tego co by było ze mną jeśli by go nie było ?

Taka rozkmina przyszła mi do głowy czytając tytuł . Ilu katolików tak naprawdę bezgranicznie bez kompromisów kocha Boga ? Nie mówię o Świętych oczywiście .

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Andej » 2020-04-07, 15:53

Spróbuj odpowiedzieć na własne pytania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: sądzony » 2020-04-07, 21:19

Master793 pisze: 2020-04-07, 15:44 Czy kocham Boga ?

Czy nie jest tak że tylko go się obawiam i świata bez niego i tego co by było ze mną jeśli by go nie było ?

Taka rozkmina przyszła mi do głowy czytając tytuł . Ilu katolików tak naprawdę bezgranicznie bez kompromisów kocha Boga ? Nie mówię o Świętych oczywiście .
Kochasz, a na pewno się starasz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Magnolia » 2020-04-12, 16:51

Miłość polega zasadniczo na obdarowywaniu drugiego w taki sposób, że przyczyniamy się do jego autentycznego i wszechstronnego rozwoju. Swoją pełnię osiągnie człowiek dopiero w niebie, dlatego przez autentyczną miłość powinniśmy przede wszystkim pomagać mu w osiągnięciu wiecznego zbawienie. Mamy dawać człowiekowi to, czego potrzebuje do wzrostu i do pełni szczęścia, szczególnie wiecznego. Druga osoba potrzebuje naszej życzliwości, prawdy, obecności, rady, czasami pomocy materialnej, naszego serca. Potrzebuje jednak przede wszystkim prawdy Bożej, Ewangelii, która pomaga osiągnąć życie wieczne. To, co dajemy drugiemu, czym mu usługujemy, ma przyczyniać się do jego rozwoju fizycznego, duchowego, moralnego, intelektualnego, religijnego, społecznego itp. i przede wszystkim ma mu pomóc osiągnąć pełną doskonałość w niebie.

Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata
i widział, że brat jego cierpi niedostatek,
a zamknął przed nim swe serce,
jak może trwać w nim miłość Boga?
Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem,
ale czynem i prawdą!
1 J 3,17-18

Bazyli

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Bazyli » 2020-04-16, 23:17

Czesc.
Jestem tu nowy i trafilem tutaj troche przypadkirm. Ale to niewazne.

Jezus mowi: bedziesz milowal blizniego jak siebie samego.

Zastanawia mnie to co oznacza kochac samego siebie? Czy kochanie siebie to postrzeganie siebie jako wartosci? Czy to postrzeganie swoich pragnien, potrzeb, swoich nadziei, wartosci - jako czegos waznego, istotnego, majacego znaczenie? Wiadomo, ze bez przegiec.

Czy aby milosc samego siebie nie jest raczej w chrzescijanstwie postrzegana jako przehaw egoizmu, czegos zlego?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: sądzony » 2020-04-16, 23:23

Raczej jako przeciwność egoizmu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2633 times
Been thanked: 4641 times
Kontakt:

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-17, 00:07

Bazyli pisze: 2020-04-16, 23:17 Czesc.
Jestem tu nowy i trafilem tutaj troche przypadkirm. Ale to niewazne.

Jezus mowi: bedziesz milowal blizniego jak siebie samego.

Zastanawia mnie to co oznacza kochac samego siebie? Czy kochanie siebie to postrzeganie siebie jako wartosci? Czy to postrzeganie swoich pragnien, potrzeb, swoich nadziei, wartosci - jako czegos waznego, istotnego, majacego znaczenie? Wiadomo, ze bez przegiec.

Czy aby milosc samego siebie nie jest raczej w chrzescijanstwie postrzegana jako przehaw egoizmu, czegos zlego?
Oczywiście że nie. Miłość (mądra, nie egoistyczna) w stosunku do siebie jest bardzo ważna. Człowiek powinien kochac siebie (z tego przecież wynika wszelkie pragnienie przylgnięcia do Boga, a takze doskonalenia się - bo pragniemy dla siebie dobra tj. Nieba).
"W optyce chrześcijańskiej miłość siebie wypływa przede wszystkim z faktu, że jestem kochany przez Pana Boga."/o.Salij, polecam cały artykuł http://mateusz.pl/pow/020503.htm /
Kto nie kocha samego siebie, prawdopodobnie nie będzie zdolny do kochania innych.

Nie należy jednak miłości do samego siebie utożsamiać z egoizmem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Andej » 2020-04-17, 07:24

Bazyli pisze: 2020-04-16, 23:17... Jezus mowi: bedziesz milowal blizniego jak siebie samego. ...
Przykazanie to rozumiem jako zrównanie ważności zaspokajania potrzeb własnych z zaspokajaniem potrzeb innych osób. Czynienie dobra jest bardzo ważne. A także współmierność tych starań w odniesieniu do samego siebie i do innych osób. Innymi słowy, jeśli coś jest dobre dla Ciebie, nie pozbawiaj tego innych osób. Nie osiągaj dobra własnego czyimś kosztem. Ale również jest sugestią, aby nie budować czyjegoś dobra własnym kosztem. Obie ralcje powinny być zrównoważone. Nie znaczy to, że altruizm jest zły. Altruizm jako przeciwieństwo egoizmu.
Miłość to też spełnianie czyjejś woli. Na wzór miłości do Boga. Z tym, że tu, w relacjach międzyludzkich ograniczyłbym to tego, co dyktowane dobrą wolą. A relacje międzyludzkie, jak też w odniesieniu do nas samych powinny być wzorowane na miłości do Boga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Miłość, love, amore

Post autor: Magnolia » 2020-07-14, 15:31

Dziesięć cech miłości

1. Miłość nigdy nie będzie wymagać od Ciebie zrobienia czegoś, co nie jest dla Ciebie dobre.
2. Miłość nie jest odczuciem, ona jest zasadą. W miłości pojawią się odczucia, ale one nie są dowodem miłości.
3. Miłość chce tego, co dobre dla drugiej strony. Własna osoba jest na drugim miejscu.
4. Miłość nie jest zadłużeniem. Miłość przynosi wzrost, który zmienia osobę.
5. Miłość to wybór i postawa. Miłość nie jest ślepa.
6. Miłość trwa, nawet wtedy, gdy kochana osoba odchodzi.
7. Miłość szanuje wybory kochanej osoby. Gdy kochamy, nie narzucamy swojej woli.
8. Przyjęta miłość staje się błogosławieństwem.
9. Utrzymanie miłości wymaga poświęcenia, inicjatywy, czasu i ciężkiej pracy.
10. Bóg to miłość. Dlatego miłość jest zawsze dobra.

Awatar użytkownika
bei
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 251
Rejestracja: 11 lis 2019
Has thanked: 10 times
Been thanked: 48 times

Re: Miłość, love, amore

Post autor: bei » 2020-07-14, 20:37

Chciałabym umieć kochać. Trudno mi kochać siebie bo często nawet siebie nie lubię, trudno mi kochać innych bo są jacyś albo jacyś nie są, trudno mi nawet kochać Boga bo mam do niego żal, że życie jest jakie jest.

Podoba mi się pierwszy post w temacie, jest taki szczery.

ODPOWIEDZ