A to ciekawe co mówisz bo mama właśnie o Chmielewskiego uważa za jednego z głosicieli teorii w które ona wierzy święcie tz o "oświetleniu sumień " więc trochę mnie to dziwi . Ojca Szustaka znam i bardzo go lubię mimo tego że zauważyłem że opinie w kościele ma różne . "A bo ma tatuaż " . "A bo lekceważy szatana " "A bo jest zbyt nowoczesny " to jednak ja go lubię . Myślę że młody człowiek zagubiony w świecie prędzej jemu zaufa niż księdzu który na młodzieży już dawno krzyżyk postawił "Bo jeżeli twoje dziecko czyta Harrego Pottera to wiedź że coś się dzieje " . Z całym szacunkiem dla takiego księdza .O. Chmielewski jak najbardziej polecam.
Ech potrzebuje jakiejś dobrej nowiny bo jest ciężko mama uczepiła się lipcowego "oczyszczenia sumień " i atakuje nim wszystkich kto się tylko nawinie przypomniało jej się że jej ojcu znaczy dziadkowi kiedyś śnił się jakiś księżyc z trzema promieniami czy czymś i na tej podstawie wydedukowała sobie że 3 lipca ma być to oczyszczenie ( chociaż wcześniej miał być jedynie znak ) Oczywiście wielu tego oczyszczenia NIE PRZEŻYJE i umrze tylko ci którzy w tym momencie będą w stanie łaski uświęcającej przeżyją . A jeśli nie będą mogli się akurat wyspowiadać to nie wiem chyba umrą idąc do piekła tak wydedukowałem . Brat właśnie przed chwilą miał starcie bo chce jechać do pracy to właśnie matka mu tołkuje że nie że jak będzie oświetlenie sumień i on od razu nie pobiegnie do konfesjonału to coś się stanie ( pewnie umrze )
Brat się wkurzył zaczął jej zarzucać że od 7 lat żyje w strachu bo "koniec świata " tylko ze biedaczek nie wie że to tak od co najmniej 20 w sumie to nawet wcześniej bo o czipach w książce słyszała w latach 80 tych tylko ze kiedyś jak dziadek żył to on się bardziej tym zajmował znaczy tymi teoriami analizował która wizja jest prawdziwa która jednak nie itp . Na końcu życia to chyba nawet miał jakieś ale do samego Jana Pawła II czym się w rodzinie naraził . Ale po jego śmierci jego wizję sny czy słowa analizuje się i dopasowuje do wydarzeń ze świata . A że teraz dzieje się sporo to nagle "wszystko pasuje " . No ale tak bardziej to faktycznie tak gdzieś od 2012 roku to się zaczęło .
Pytasz jak reaguje tata . On chyba się poddał to znaczy nie sądzę żeby w to wierzył ale woli nie zaczynać mama jest bardzo jak to powiedzieć opresyjna . Może to zbyt mocne słowo ale inaczej tego nie potrafię określić na ten moment . Potrafi np wejść do pokoju gdzie ktoś ogląda film taki zwykły ani nie uduchowiony ani nie szczególnie wulgarny i powiedzieć coś w stylu " Świat się kończy a ty durnoty oglądasz " . Ja to jestem na celowniku " Bo ty to tylko te durnoty na tym komputerze oglądasz " " Włącz sobie wRealu24 " . A wRealu24 na ich kanale tej katolicko-konserwatywnej telewizji można posłuchać wywodu pana Krajskiego o masonerii więc ja podziękuje .
Z bratem mieszkać nie mogę bo on ma dopiero 20 lat nie dysponuje własnym lokum a jeśli mamy będzie słuchał to nigdy się tego lokum nie dorobi bo po co "Skoro ma być koniec świata " .
Widzicie o co mi chodzi widzicie w tym pierwszym akapicie tych teorii które podałem jakąś nadzieję . Jeśli nie zadziałasz odpowiednio nie będąc w dodatku w odpowiednim miejscu ( w zasięgu wzroku konfesjonału najlepiej ) to radź sobie sam bo bóg musi oczyścić ten świat z grzeszników ! Gdzie miłość i miłosierdzie gdzie radość człowieka wierzącego ?