Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Ja zakupiłam książkę o. Adama właśnie dotyczącą tych rekolekcji - myślę, że słowo czytane jeszcze bardziej, silniej wpłynie na moje życie i spojrzenie. Już nie mogę się doczekać, aż przyjdzie!
Swoją drogą - o. Adam ma świetne filmy. Nawet zwykłe Nocne vlogi są pełne dobrego słowa i nadziei..
Swoją drogą - o. Adam ma świetne filmy. Nawet zwykłe Nocne vlogi są pełne dobrego słowa i nadziei..
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
-
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: 7 kwie 2020
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 3 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Witam
Dawno mnie tu nie było ale to dlatego że próbowałem trochę oderwać się od tematu nie oglądać nie czytać nie myśleć nawet udało mi się w lipcu wyjechać na rehabilitację gdzie ludzie trafili się bardzo zdrowo myślący i co najważniejsze nie było jeszcze terroru maseczek.Ale niestety długo to nie trwało bo wróciłem do domu i znowu zaczął się jeden temat . Próbowałem nie reagować ale trudno .Poza tym sam mam wątpliwości nie rozumiem co się dzieje na świecie zauważyłem wrogość ludzi panikę agresję służb np za brak maski .Odczuwam paniczne lęki przed wyjściem do ludzi bynajmniej z powodu wirusa ale z powodu sytuacji .
Wsparciem mamy są słowa "będzie gorzej " albo "wy jeszcze zobaczycie " lub "a mówiłam wam " więc o wsparciu nie ma mowy . Za to oskarżenia o brak modlitwy wystarczającej codzienne bo ponoć "Jedna tajemnica różańca na dzień to mało trzeba przynajmniej trzy odmawiać . A kiedy zapytałem "Czy to jakiś wyścig na ilość ? Usłyszałem dzisiaj "Ksiądz Dominik (zapewne Chmielewski tak twierdzi ) " Nie było dyskusji dla mnie zawsze liczyła się jakość nie ilość a takie mówienie kto ile i jak ma się modlić ( jeśli chodzi o osoby świadome dorosłe oczywiście ) to jakiś radykalizm . No nie wiem może się mylę .
Z drugiej strony muszę jasno powiedzieć że ostatnio czuje że modle się ostatnio bez entuzjazmu odmawiam krótszą wersję tajemnic bo przy dłuższej już tracę skupienie a i tak często muszę się zmuszać i łapie się na tym że często tylko "klepie zdrowaski " bez skupienia . Z sobą radzę sobie równie źle mam nerwicę która objawia się np kaszlem . Kaszel = koronowirus dla wielu maska to dla mnie duszności . I weź tu idź do ludzi ! Szpital gdyby przyszła potrzeba ? Strach lęk i bezsilność .
Dawno mnie tu nie było ale to dlatego że próbowałem trochę oderwać się od tematu nie oglądać nie czytać nie myśleć nawet udało mi się w lipcu wyjechać na rehabilitację gdzie ludzie trafili się bardzo zdrowo myślący i co najważniejsze nie było jeszcze terroru maseczek.Ale niestety długo to nie trwało bo wróciłem do domu i znowu zaczął się jeden temat . Próbowałem nie reagować ale trudno .Poza tym sam mam wątpliwości nie rozumiem co się dzieje na świecie zauważyłem wrogość ludzi panikę agresję służb np za brak maski .Odczuwam paniczne lęki przed wyjściem do ludzi bynajmniej z powodu wirusa ale z powodu sytuacji .
Wsparciem mamy są słowa "będzie gorzej " albo "wy jeszcze zobaczycie " lub "a mówiłam wam " więc o wsparciu nie ma mowy . Za to oskarżenia o brak modlitwy wystarczającej codzienne bo ponoć "Jedna tajemnica różańca na dzień to mało trzeba przynajmniej trzy odmawiać . A kiedy zapytałem "Czy to jakiś wyścig na ilość ? Usłyszałem dzisiaj "Ksiądz Dominik (zapewne Chmielewski tak twierdzi ) " Nie było dyskusji dla mnie zawsze liczyła się jakość nie ilość a takie mówienie kto ile i jak ma się modlić ( jeśli chodzi o osoby świadome dorosłe oczywiście ) to jakiś radykalizm . No nie wiem może się mylę .
Z drugiej strony muszę jasno powiedzieć że ostatnio czuje że modle się ostatnio bez entuzjazmu odmawiam krótszą wersję tajemnic bo przy dłuższej już tracę skupienie a i tak często muszę się zmuszać i łapie się na tym że często tylko "klepie zdrowaski " bez skupienia . Z sobą radzę sobie równie źle mam nerwicę która objawia się np kaszlem . Kaszel = koronowirus dla wielu maska to dla mnie duszności . I weź tu idź do ludzi ! Szpital gdyby przyszła potrzeba ? Strach lęk i bezsilność .
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Uważam, że masz racje przedkładając jakość nad ilość.
Nie rozumiem, co to znaczy, że wybierasz krótsze rozważania? Czy to znaczy, że nie rozważasz sam, tylko coś czytasz? Też tak próbowałem. Za każdym razem szukałem w sieci innych rozważań. Ale wolę własne. Często dokopuję się do jakiś nowych spostrzeżeń, wniosków, wskazówek. Wydaje mi sie, że ważne jest to, aby odkrywać nowe. Ale każda modlitwa jest dobra. Także odklepywanie jest lepsze od rezygnacji.
Nie rozumiem, co to znaczy, że wybierasz krótsze rozważania? Czy to znaczy, że nie rozważasz sam, tylko coś czytasz? Też tak próbowałem. Za każdym razem szukałem w sieci innych rozważań. Ale wolę własne. Często dokopuję się do jakiś nowych spostrzeżeń, wniosków, wskazówek. Wydaje mi sie, że ważne jest to, aby odkrywać nowe. Ale każda modlitwa jest dobra. Także odklepywanie jest lepsze od rezygnacji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: 7 kwie 2020
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 3 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Chodzi mi o tą wersję :
Wiele jest negatywnych komentarzy odnośnie tej wersji z powodu braku fragmentu "O mój Jezu " .Ale z drugiej strony czy jakaś modlitwa może być zła ? Niepełna ? Niewłaściwa ?
Wcześniej korzystałem z wersji Szustaka : ale gdy słyszałem wiele razy to samo rozważanie w tych momentach traciłem koncentrację bo ten fragment już słyszałem w efekcie często nie wiedziałem którą właśnie tajemnicę odmawiam bo rozmyślałem o głupotach . W ogóle mam problem zawsze z długimi rozbudowanymi modlitwami kazaniami w kościele pełnymi metafor bo te myśli mi po jakimś czasie ulatują z tego co zauważyłem . Niby jestem a mnie nie ma niby słucham a nie słyszę .
Wiele jest negatywnych komentarzy odnośnie tej wersji z powodu braku fragmentu "O mój Jezu " .Ale z drugiej strony czy jakaś modlitwa może być zła ? Niepełna ? Niewłaściwa ?
Wcześniej korzystałem z wersji Szustaka : ale gdy słyszałem wiele razy to samo rozważanie w tych momentach traciłem koncentrację bo ten fragment już słyszałem w efekcie często nie wiedziałem którą właśnie tajemnicę odmawiam bo rozmyślałem o głupotach . W ogóle mam problem zawsze z długimi rozbudowanymi modlitwami kazaniami w kościele pełnymi metafor bo te myśli mi po jakimś czasie ulatują z tego co zauważyłem . Niby jestem a mnie nie ma niby słucham a nie słyszę .
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Przyznam się, że nie mam cierpliwości do wysłuchiwania rozważań. Wolę już czytać. Bo wtedy skupiam się na tym, co przemawia do mnie i odpuszczam to, co nie przemawia. Jednak zawsze wolę własne rozważania. Może dlatego, że często są one inne. Czasem są kontynuacją wcześniejszych. Czasem na zadany temat. Np. miłość, zaufanie, wiara, nadzieja, ofiara ... Często nawiązuję w nich do tego, co mnie ostatnio spotkało. Albo do tego, co mnie czeka. Do różnych sytuacji życiowych. Modlitwa jest żywa. Aktualna. Ale, oczywiście, każdy ma prawo do własnej drogi. Do własnej formy i treści modlitwy. Skoro znajdujesz w tym sens i masz taką potrzebę, to się cieszę.
Kazania nie zawsze (w moim kościele bardzo rzadko) są rozwijające. I nie zawsze (też rzadko) da się udaje się wysłuchać całości. Ale też nie o to chodzi. Istotą jest to, aby złapać ten fragment, który skierowany do mnie, do Ciebie. Dla każdego, może być, coś innego. Wystarczy, że wyjdzie się z jednym zapamiętanym zdaniem, które będzie nurtowało. Które wpłynie na naszą drogę. Które coś wniesie do naszego życia. Czasem, będzie to tylko jedno słowo. A czasem będzie to sprzeciw na coś, co ksiądz powiedział. Wtedy też zostaje poruszona jakaś struna. Wtedy też powstaną refleksje. Z tego też można wysnuć jakieś dobro.
Nie ma ludzi (może są jakieś wyjątki), którzy potrafią w skupieniu wysłuchać całej 20 minutowej przemowy. Tak działa mózg. Musi się co jakiś czas wyłączyć, aby dobrze działać. Chyba, że jest coś bardzo absorbującego. Problem ten można omówić ze spowiednikiem. Sądzę, że wytłumaczy, jak sobie z tym radzić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Każda myśl skierowana do Boga jest modlitwą. Nie ma żadnego przymusu odmawiania różańca, jesli to nie jest Twoja ulubiona modlitwa, albo jesteś już nią znudzony. Można czerpać ze Skarbca Kościoła naprawdę wiele przeróżnych modlitw.
Chciałabym CI zaproponować nasz kanał na Yt, gdzie nagrywamy modlitwy ułożone przez świętych, zobacz jak Oni się modlili, bo w modlitwie chodzi o otwieranie serca przed Bogiem. Ale święci robili to dobrze, ich modlitwa prowadziła ich do głebokiej relacji z Bogiem, do pocieszenia i łask o których inni tylko marzą.
Tu masz link do playlisty. Ale ułóż sobie własną playlistę z tych modlitw które czujesz że oddają to co czujesz w sercu:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... ExUYulXQlg
A to co mówi mama niech wpada jednym uchem a drugim wypada... nie skupiaj się na tym...szkoda czasu.
Chciałabym CI zaproponować nasz kanał na Yt, gdzie nagrywamy modlitwy ułożone przez świętych, zobacz jak Oni się modlili, bo w modlitwie chodzi o otwieranie serca przed Bogiem. Ale święci robili to dobrze, ich modlitwa prowadziła ich do głebokiej relacji z Bogiem, do pocieszenia i łask o których inni tylko marzą.
Tu masz link do playlisty. Ale ułóż sobie własną playlistę z tych modlitw które czujesz że oddają to co czujesz w sercu:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... ExUYulXQlg
A to co mówi mama niech wpada jednym uchem a drugim wypada... nie skupiaj się na tym...szkoda czasu.
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Ja tez mam lęki. Dziś nawet do kościoła nie dam rady iść. A tak chciałam skorzystać z sakramentu spowiedzi...
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Spór z matką odnośnie spraw wiary życia duchowego itp
Odwagi! Wypłyń na głębię!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.