Jak możemy spędzić niedzielę?
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
ale to nie moze polegać na uczuciu tylko musi przejawiac sie w jakims działaniu
ratunku! niech ktoś rozdzieli te tematy! @Dominik
ratunku! niech ktoś rozdzieli te tematy! @Dominik
Ostatnio zmieniony 2020-08-01, 21:42 przez abigail, łącznie zmieniany 1 raz.
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Oczywiście.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
W tym co piszesz zachodzi danie czegos od siebie, np. swojego czasu, doswiadczenia i wiedzy temu komus, wiec bedzie to pomoc, natomiast gdy jest to twoja praca za ktora dostajesz wynagrodzenie, to nie bedzie to zadna pomoc z twojej strony, tylko obowiazek, wiec nie mozesz tego zaliczac do jakiejkolwiek pomocy komukolwiek, jako twojej zaslugi.
Jesli jestes pracodawca i zatrudnisz kogos kto potrzebuje tej pracy to tez nie ma w ttm zadnej zaslugi, bo to jest koniecznosc zatrudnienia kogos by dla ciebie wykonywal dana prace z ktorej masz zyski.
Przykladow mozna podac tysiace, ale sednem tego jest to o czym pisalem, ze coraz czesciej ludzie traktuja koniecznosc czy obowiazek jako pomoc charytatywna, a to prowadzi prosta droga do wypaczenia samej wiary.
Dajac zludne nadzieje na zbawienie poprzez takie przypisywanie sobie jakichs zaslug, czy dobrych uczynkow.
Dodano po 9 minutach 11 sekundach:
Zgadzam sie, moje do kosza, a reszta pozostaje.
Dodano po 55 minutach 59 sekundach:
Mysle ze nalezalo by tu tez poruszyc prace kaplanow, bo wiekszosc tego co robia jest ich obowiazkiem, a jedynie to co robia ponad ten swoj obowiazek kaplana i pasterza moze byc im zpoliczone jako zasluga.Samo bycie kaplanem i spelnianie obowiazkow kaplanskich, czy nawet mianowanie na biskupa czy Papieza, nie jest zadna zasluga, choc bywa skutkiem zaslug ale nie zawsze realnych.
Ostatnio zmieniony 2020-08-01, 22:43 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Jozku - przeczytaj w kontekscie, a pozniej mnie strofuj.
Dodam tylko, ze bezpodstawnie mnie strofujesz.
Wymiana zdan stala sie miedzy nami jalowa.
Dodam tylko, ze bezpodstawnie mnie strofujesz.
Wymiana zdan stala sie miedzy nami jalowa.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4445
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Nie zgadzam się. Poprzez sakrament spowiedzi księża ratują inne dusze. Jest wiele osób, które największą radość z życia otrzymały po spowiedzi po latach. Zwykle spowiednicy bardzo starają się obdarzyć wszystkich Bożym Miłosierdziem, a Pan Jezus ich w tym wspiera. Czasem wystarczy jedno zdanie usłyszane na spowiedzi , żeby odzyskać ufność.Jozek pisze: ↑2020-08-01, 22:38 Dodano po 55 minutach 59 sekundach:
Mysle ze nalezalo by tu tez poruszyc prace kaplanow, bo wiekszosc tego co robia jest ich obowiazkiem, a jedynie to co robia ponad ten swoj obowiazek kaplana i pasterza moze byc im zpoliczone jako zasluga.Samo bycie kaplanem i spelnianie obowiazkow kaplanskich, czy nawet mianowanie na biskupa czy Papieza, nie jest zadna zasluga, choc bywa skutkiem zaslug ale nie zawsze realnych.
Choć nawet jeśli spowiedź jest na szybko i nie ma czasu na pouczenia i kapłan nic nie powie to Pan Jezus może zdziałać cuda w naszych sercach.
Jak spędzić niedzielę? Mnie też to interesuje. Bo mam wrażenie, że trochę marnuję ten dzień. A przecież jest święty i ma być dla nas radością. Moglibyście się podzielić co robicie w niedzielę, żeby pogłębiać relację z Bogiem? Chociaż może odbiegam od tematu w sumie.
Ostatnio zmieniony 2020-08-01, 23:22 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Nie zauwazasz tego ze Sakramenty sa obowiazkiem kaplana, a to co sie dzieje dzieki temu sakramentowi to zasluga Jezusa, nie kaplana.
Wiesz, zwykle jazdzilem do pewnej miejscowosci w niedziele na Msze Sw.
Raz zamiast do tego kosciola, pojechalem na ryby po przeciwnej stronie olbrzymiej zatoki morskiej.
O ok. 11,45 gdy w tym kosciele byl punkt kulminacyjny Eucharystii, nagle niebo pociemnialo od czarnych chmur choc minute qczesniej bylo goraco i bezchmurny dzien, a po tym pojawila sie dziura w chmurach przez ktora slonce (wiazka promieni) swiecilo dokladnie tam gdzie byl ten kosciol w ktorym w niedziele powinienem byc, po przeciwnej stronie zatoki.
Zrobilem nawet pare zdjec, bo bylo to nagle, niespodziewane i niesamowite, ze akurat tam te promienie swiecily i zadne nigdzie indziej.
Po kilku minutach chmury rozpierzchly sie i znow byl sloneczny i bezchmurny dzien.
Niedowierzajac i myslac ze to przypadek, sprawdzilem na google maps, gdzie wedlug mojej pozycji i widocznej na zdjeciu wyspy, mogly padac te promienie i wyszlo centralnie na kosciol oddalony od brzegu morza ok. 300m.
Wiesz, zwykle jazdzilem do pewnej miejscowosci w niedziele na Msze Sw.
Raz zamiast do tego kosciola, pojechalem na ryby po przeciwnej stronie olbrzymiej zatoki morskiej.
O ok. 11,45 gdy w tym kosciele byl punkt kulminacyjny Eucharystii, nagle niebo pociemnialo od czarnych chmur choc minute qczesniej bylo goraco i bezchmurny dzien, a po tym pojawila sie dziura w chmurach przez ktora slonce (wiazka promieni) swiecilo dokladnie tam gdzie byl ten kosciol w ktorym w niedziele powinienem byc, po przeciwnej stronie zatoki.
Zrobilem nawet pare zdjec, bo bylo to nagle, niespodziewane i niesamowite, ze akurat tam te promienie swiecily i zadne nigdzie indziej.
Po kilku minutach chmury rozpierzchly sie i znow byl sloneczny i bezchmurny dzien.
Niedowierzajac i myslac ze to przypadek, sprawdzilem na google maps, gdzie wedlug mojej pozycji i widocznej na zdjeciu wyspy, mogly padac te promienie i wyszlo centralnie na kosciol oddalony od brzegu morza ok. 300m.
Ostatnio zmieniony 2020-08-02, 00:42 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
to moze skoro ten temat sie tak skotlowal i nikt nie próbuje go rozdzielać, napiszmy o znakach od Boga jak powyżej...?
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Niedziela jest wspaniała okazją do zjedzenia dobrego obiadu w rodzinnym gronie, do spędzania czasu na wycieczkach, na grach planszowych, na wyjściu do teatru i kina, do restauracji, po to by stworzyć sytuacje do wspólnej rozmowy i warunki by to był dialog, by tworzyły się więzi rodzinne. Bo to jest na Chwałę Pana, rozwijać miłość wzajemną w relacjach.
A jesli znajdziemy w niedziele czas na czytanie Pisma św, modlitwę dłuższą niż zwykle, odwiedzimy jakiś kościół w czasie wycieczki, albo w ogóle wybierzemy się by odwiedzić jakieś sanktuarium, to już będziemy w przedsionku nieba. tym bliżej, jesli uda nam sie spełnić warunki odpustu, najłatwiejszym i najbardziej dostępna czynnością związaną z odpustem zupełnym jest nabożne czytanie Pisma św conajmniej przez półgodziny, albo półgodzinna adoracja NS. W ten sposób przybliżamy sobie zbawienie skracając czyściec.
A jesli znajdziemy w niedziele czas na czytanie Pisma św, modlitwę dłuższą niż zwykle, odwiedzimy jakiś kościół w czasie wycieczki, albo w ogóle wybierzemy się by odwiedzić jakieś sanktuarium, to już będziemy w przedsionku nieba. tym bliżej, jesli uda nam sie spełnić warunki odpustu, najłatwiejszym i najbardziej dostępna czynnością związaną z odpustem zupełnym jest nabożne czytanie Pisma św conajmniej przez półgodziny, albo półgodzinna adoracja NS. W ten sposób przybliżamy sobie zbawienie skracając czyściec.
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Nie bardzo wiedziałem co zrobić, to zacytowałem samego siebie.Czarny pisze: ↑2020-07-31, 20:54 Moja niedziela jest najbardziej zajętym dniem w tygodniu.
Nawet nie zawsze mam szansę być na Mszy Św.
Znaczy oststnio wcale nie mam szans.
Bylo że prawie rok nie byłem.
Dodam tylko że spowiednik żaden tego mojego postępowania nie potępił, przeciwnie.
Załatwienie zastępstwa wcale nie jest prostą sprawą, w moim przypadku .
W Swieta to bywa z tym znacznie gorzej.
Nie, nie chce przez to powiedzieć że mój post jest tak mądry, śliczny że aż wart cytowania.
Po prostu dziś udało mi się uczestniczyć w Mszy Św. I kroi się szansa że to będzie co niedzielę. Zastępstwo mam i jeśli jakieś przeszkody, typu obostrzenia lub inne, nie pomieszają tego to już ten problem będzie zażegnany.
A co do sposobu spędzania niedzieli, to bardzo bliski mi do tego co wyżej przedstawiła @Magnolia .
Oczywiście do ideału mi było daleko, ale ten sposób jest mnie akurat bliski.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14973
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4201 times
- Been thanked: 2952 times
- Kontakt:
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Czarny - cieszę się bardzo, że udało ci się znaleźć rozwiązanie chociaż na niedziele
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Dzięki, rozwiązaniem jest pierwsza pani pielęgniarka, z którą się pewnych umiejętności uczyliśmy 7 lat temu.
Dlatego na tą godzinę, nawet do dwóch jeśli nic jej nie koliduje to w niedziele a czasem święta jest szansa.
Akurat dojechać do kościoła, cmentarz i wrócić. Ale był okres czasu że nie mogła. Inna pani z pewnym drobnym acz istotnym dla życia problemem nie potrafiła sobie poradzić i po prostu nie było zastępstwa. Dlatego autentycznie się cieszę, że się tak dobrze złożyło.
( Już kończę, bo przy moim gadulstwie i monotematyczności byłbym w stanie zboczyć na tematy mało ze świętowaniem związane, a to nie forum opiekunów )
Ostatnio zmieniony 2020-08-05, 00:39 przez Czarny, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak możemy spędzić niedzielę?
Czarny, wygląda na to że cały czas Chwalisz Pana swoim poświęceniem i oddaniem, a teraz Bóg dał Ci okazje byś chwalił Go jeszcze bardziej. Chwała Panu!