Odnowa w Duchu Świętym

[123]

Czy są tutaj wierni należący do Odnowy w Duchu Świętym?
Są to sobotnie spotkania w kościele, gdzie śpiewamy psalmy, prorokujemy, uzdrawiamy, mówimy językami. Spotkania trwają 17:00 - 1:00..

[Dezerter]

Rozumiem, że należysz do Wspólnoty, czy jesteś sympatykiem?
Pisz proszę poprawnie nazwy własne i nazewnictwo religijne
Jest kilka osób , które są lub były w Odnowie
Serio dajecie radę aż do pierwszej w nocy? - podziwiam zapał uwielbieniowo-modlitewny

[abigail]

serio wy uzdrawiacie?

[Andej]

Są to sobotnie spotkania w kościele, gdzie śpiewamy psalmy, prorokujemy, uzdrawiamy, mówimy językami. Spotkania trwają 17:00 - 1:00..

Dlaczego sobotnie? U mnie w poniedziałki. O 18:00 msza święta, potem do ok. 20 śpiewy, modlitwy, grupki dzielenia. Wielbimy Boga. Czasem nieszpory.
Psalmy wyjątkowo. Nie prorokujemy. Nie uzdrawiamy. Mówimy i śpiewamy w języku polskim, gdyż jest on najbardziej zrozumiały i komunikatywny dla uczestników spotkań. Całkowicie ten jeden język nam wystarcza. A egzaltacja jest nam obca.

[123]

Na mnie ogromne wrażenie zrobiła wierna modląca sie śpiewem po aramejsku. Tak, wytrzymujemy do 1:00 w nocy.

[drJanek]

Na mnie ogromne wrażenie zrobiła wierna modląca sie śpiewem po aramejsku. Tak, wytrzymujemy do 1:00 w nocy.

Tak z ciekawości (nie odbieraj mojego pytania jako atak - to nie jest moją intencją) - skąd wiedzieliście, że modliła się po aramejsku?
Był ktoś obecny kto zna aramejski?

[123]

Aż takiej pewnoścci nie mamy ja się uczę herbrajskiego i na pewno był to jezyk z grupy semickich

[ToTylkoJa]

@123
Równie dobrze mogł nie być to żaden język, ale wykorzystujący zbitki głosek, które są charakterystyczne dla języków semickich.

[abigail]

z 1 listu do koryntian
przypuśćmy, bracia, że przychodząc do was będę mówił językami: jakiż stąd pożytek dla was, jeżeli nie przemówię do was albo objawiając coś, albo przekazując jakąś wiedzę, albo prorokując, albo pouczając?
Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy! Gdyby nie było tłumacza, nie powinien mówić na zgromadzeniu; niech zaś mówi sobie samemu i Bogu!

[Jozek]

Aż takiej pewnoścci nie mamy ja się uczę herbrajskiego i na pewno był to jezyk z grupy semickich

Wiesz, ja znam 5 jezykow i nigdy nie przyszlo mi do glowy by slyszac podobienstwo wymowy-akcentu, do jakiegos jezyka, stwierdzic ze to jest ten jezyk.
Moge akcentem, nasladowac gorala, slazaka, kaszuba, szkota, amerykanina, rosjanina i ukrainca, czy nawet polskiego Zyda i pare innych, ale to nie znaczy ze to co bede mowil bedzie w ich jezyku.
Mozna mowic nawet po polsku z akcentem szkockim, czy niemieckim, dobierajac takie slowa, by przypominaly obce, bedziesz myslal ze ktos mowi w danym jezyku.
By chocby zgrubsza uznac ze ktos cos mowi w jakims konkretnym jezyku, trzeba go znac i dokladnie rozumiec co dana osoba mowi.
Kiedys moj szwagier stwierdzil ze niezbyt dobrze gadam po angielsku, po tym jak klient z UK zadzwonil do mnie i przez telefon dyskutowalismy szczegoly prac.
Ocenil to po tym ze nagle przestawalem cos mowic i dla niego to bylo jak zastanawianie sie co powiedziec.
A nie wiedzaial o co chodzilo i te przerwy to bylo wysluchanie tego co ktos mowi. zanim sie odpowie.
To dziala tez w odwrotna strone, bo ten nieznajacy jezyka, bedzie myslal ze sie dobitnie o czyms konkretnym mowi i uzna to za dobra znajomosc danego jezyka, a tym samym uzna to za dany konkretny jezyk. Jest w tym wiecej psychologii, niz faktow jezykowych.

[Andej]

Czy nie warto przeczytać, wprawdzie dość długiej, dyskusji na ten temat, która toczyła się w wątku poświęconym wątpliwościom wobec Odnowy?

[123]

Jozek wiec nie jestes w stanie wierzyć w odnowy w Duchu świętym.
Jak z drugiej strony to ona w takim razie śpiewała na złość nam, kłamiąc, że zna Aramejski, tak?

[Jozek]

Nie wazne czy klamala czy nie, mowila, czy spiewala w Aramejskim, czy zwyklym belkocie, wazne jest by tresc byla zrozumiala, czyli by ktos to przetlumaczyl.
Jesli nie ma nikogo kto by tlumaczyl, to zadne jezyki nie beda mialy zadnego sensu.
Duch Swiety nie robi sobie zartow z wiary wiec jesli cos chce przekazac to czyni to zrozumiale chocby dla jednej osoby ktora przetlumaczy tresc.
Poza tym po co mialby cos przekazywac w aramejskim, jesli wszyscy rozumieja polski?
Czyzby Duch Sw. nie byl w stanie nic przekazac po polsku?

Powiem ci teraz troche po wlosku.

Krakre mia kontor mia ajanostre.
Tulis manore.

A teraz przetlumacze ci na polski.

Kra kre mija, kon tor mija, a ja nos tre.
Tu lis ma nore.
Jak myslisz, dobrze znam wloski?

[abigail]

jozek, jeśli mówisz o tym włoskim z lisim akcentem, to chyba znam ten dialekt

a do odnowy naleze od ponad 20 lat, moze ostatnio mniej gorliwie uczestnicze w spotkaniach
i tak jak entuzjastycznie jestem nastawiona do całego ruchu, tak dziwnie odrzuca mnie modlitwa w językach i spoczynek w Duchu sw...

[Dezerter]

Abi - to co cię trzyma w Odnowie, czyli wspólnocie?