Duchy,duszki...
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Duchy,duszki...
Niestety, większość osób jest przez nie wystawiana w maliny. Dawno po owocobraniu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Duchy,duszki...
Tak, dawałam też swoje świadectwo; ale tam są rózni ludzie, Katolicy albo tacy co w Boga nie wierzą;Dezerter pisze: ↑2020-12-02, 21:06 Jest taka prawda - kto z kim przestaje takim się staje (przesiąka, nasiąka)
Duchy, to jedna z chorób młodości, którą się przechodzi - też to miałem
A wykorzystujesz te grupy, bu przekazywać ( w sposób delikatny i porcjowany) chrześcijańską wizję świata?
Powinnaś też dawać świadectwo - wówczas taka obecność będzie pożyteczna.
Jak będą jakieś ciekawe, albo kontrowersyjne tematy , wpisy, to daj znać przedyskutujemy i damy ci dobre argumenty do dyskusji
ba... oni nawet w piekło i niebo nie wierzą.
Mogłąbym im zacytować fragment,z dzienniczka św. Faustyny o wizji którą miała gdy była w piekle,
ze jest tam właśnie najwiecej ludzi ktorzy mówili ze piekła nie ma.
Zostanę przez nich wyśmiana i tyle
Są też ludzie którzy wierzą w reinkarnacje (zmarły partner jest teraz w ciele mojego psa..).
wtedy ja piszę ze nie ma reinkarnacji... przynajmniej ja w nią nie wierze no i przecież w KKK nic o tym niema.
Swoje zdanie tam wypowiadam ale nie kazdy się z tym zgadza.