Myśli

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-27, 18:32

Nie robię sobie żartów, po prostu przez ostatnich kilka tygodni mogę się martwić o rzeczy, które nie są aż takie poważne. Mogą się też wydawać bardzo dziwne i błahe. Pisałem już na forum kiedyś, że mam nadczynność tarczycy, która wpływa na lęk, nerwowość itd. i dlatego niektóre posty takie są. Jeśli admin chce, to może usunąć wszystkie moje wpisy na tym forum.

Dziękuję za wszelką pomoc i rozwiązanie moich wątpliwość i problemów.
Życzę miłego wieczoru.

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1094
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 457 times
Been thanked: 182 times

Re: Myśli

Post autor: Pompieri » 2020-12-27, 22:25

OK.
Zycze pomyslnosci.

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-27, 23:41

Bóg zapłać!

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 12:15

Szczęść Boże!

Mam jeszcze taki problem. Otóż grałem sobie na komputerze w pokoju na górze, a moja mama odkurzała na dole. I nie wychodziła mi pewna misja w grze i się zdenerwowałem (chyba nie przez to, że odkurzała). Ale do głowy napłynęła mi też bardzo negatywna myśl, w stylu, że po co moja mama tyle sprząta, że jest pracoholiczką itp. (choć chyba nią nie jest). Oczywiście nic jej nie powiedziałem brzydkiego, ani się z nią nie kłóciłem. Po prostu tylko tak pomyślałem.

Czy to coś złego i jest to grzechem?
Ostatnio zmieniony 2020-12-30, 12:17 przez Gal Anonim, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Myśli

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-12-30, 12:28

Oczywiście, że nie popełniłeś grzechu ciężkiego. Ale trochę za bardzo przywiązujesz się do tych gier, bo takie drobiazgi wywołują w Tobie rozdrażnienie. To niepokojący objaw.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 14:50

A jeśli podczas obiadu moja mama nałożyła mi za dużo kapusty, chociaż ja tyle nie chciałem i lekko podniosłem głos to jest to grzech ciężki?

Magnolia

Re: Myśli

Post autor: Magnolia » 2020-12-30, 15:49

Bardzo Cię proszę przytocz nam definicję grzechu ciężkiego

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 17:23

Grzech ciężki musi spełniać trzy warunki: dotyczyć materii poważnej, być popełniony z pełną świadomością i przy całkowitej wolności. Grzech powszedni natomiast to naruszenie przykazań „w małej rzeczy”, a w materii poważnej bez całkowitej świadomości lub bez całkowitej dobrowolności (KKK 1846-1876, zwłaszcza 1854-1864).

Magnolia

Re: Myśli

Post autor: Magnolia » 2020-12-30, 17:26

No i teraz w obliczu definicji oceń swoje wątpliwości co do swojego czynu.
A ja ci powiem czy dobrze to oceniłeś ale zyskawszy samodzielność

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 18:00

Moim zdaniem, to co zrobiłem chyba nie kwalifikuje się do kategorii grzechu ciężkiego. Myślę, że nie był to aż tak poważny czyn, szczególnie, gdy po skończonym posiłku odchodząc od stołu powiedziałem "dziękuję".

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Myśli

Post autor: Andej » 2020-12-30, 18:16

A ja bym wziął jeszcze pod uwagę skutki. To, czy mam słyszała? Jak mocno ją zraniłeś? To samo słowo, w różnych sytuacjach, z różną intonacja i natężeniem może być całkiem inaczej kwalifikowane. Istotny jest też cel wypowiedzenia tego słowa.
Można zapałkę rozdzielać na czworo. O potem jeszcze bardziej. Ale po co? Zamiast tych rozważań, rozważ zadośćuczynienie. Zrób amie jakąś przyjemność. Powiedz dobre słowo. Przytul.
A wszystkie porady, dawane Ci tu z dobroci serca, weź pod uwagę, ale miej świadomość, że nikt poza spowiednikiem nie ma prawa zadecydować o randze grzechu. I nikt z nas odpuścić nie ma prawa. Jeśli masz skrupuły, to się wyspowiadaj. Jeśli masz wątpliwości, to idź do spowiedzi. Jak masz wyrzuty sumienia, to porozmawiaj ze spowiednikiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Myśli

Post autor: Magnolia » 2020-12-30, 18:31

No widzisz Galu. Umiesz sobie sam poradzić Brawo.
Warto mamie okazywać szacunek i życzliwość.

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 20:02

Mam też czasami pokusy odnośnie masturbacji, ale powiedziałem sobie "nie można i ch*j". To chyba tez nie jest żaden ciężki grzech? Przynajmniej tak sądzę.

Gal Anonim
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 7 gru 2020
Has thanked: 27 times
Been thanked: 4 times

Re: Myśli

Post autor: Gal Anonim » 2020-12-30, 21:56

albo, że Chrystus napisałem z małej litery (chodzi o nazwe forum w wyszukiwarce)
Ostatnio zmieniony 2020-12-30, 21:56 przez Gal Anonim, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Myśli

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-12-30, 23:08

Żadna z sytuacji, które opisałeś nie była grzechem ciężkim. Magnolia dobrze Ci radzi: kiedy masz wątpliwości co do rangi grzechu przypomnij sobię definicję grzechu ciężkiego. Wtedy będziesz mógł lepiej ocenić, że te czyny, o których napisałeś nie są grzechem ciężkim.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ