Czy protestantyzm to grzech?

[Chronibóg]

Witam. Jestem protestantem, i zastanawiam się, czy według katolicyzmu jest to grzech

[Pompieri]

Co Ty pleciesz?
Wez katechizm i zapoznaj sie z tym, co jest nauczane w Kosciele katolickim.

[Dezerter]

A czy dla protestanta jak jestem katolikiem praktykującym, to grzeszę czy nie?
Witaj na forum i szanuj gospodarzy, a będzie okazja się bliżej poznać i ty będziesz sanowany.

[Chronibóg]

A czy dla protestanta jak jestem katolikiem praktykującym, to grzeszę czy nie?
Witaj na forum i szanuj gospodarzy, a będzie okazja się bliżej poznać i ty będziesz sanowany.

Nie grzeszysz

[Magnolia]

Jesli urodziłeś się jako protestant i tam przyjąłeś chrzest to nie ma powodu byś zadawał takie pytanie. Po prostu masz inne wyznanie.

Jesli urodziłeś się w rodzinie katolickiej i tu miałeś chrzest, ale zmieniłeś zdanie... wystąpiłeś z Kościoła Katolickiego - za to są przewidziane kary kościelne, kara ekskomuniki jest zaciągana automatycznie za przyjęcie drugiego chrztu u protestantów.
Tu jest szerzej opisana taka sytuacja:
https://www.ekumenizm.pl/religia/inne/z ... formowane/
Więc jesli byłeś katolikiem i podjąłeś kroki prawne, aby zmienić wyznanie, to owszem z punktu widzenia katolików grzeszysz.

Żeby nie było że to tylko moje zdanie, to przypomnę sytuację komentowaną przez O. Recława, kiedy ks Misiak przyjął chrzest z rąk protestantów:

[Marek_Piotrowski]

Grzechem jest po prostu rozłam. Przynajmniej według Biblii.

[inquisitio]

Protestantyzm wyrósł z pychy a na pyszne nie da się budować relacji z Bogiem.

[Marek_Piotrowski]

Protestantyzm wyrósł z pychy a na pyszne nie da się budować relacji z Bogiem.

Jednak nie każdy został protestantem z pychy (podobnie jak nie każdy ateista został nim z pychy).
Bywa, że tym powodem jest np. zgorszenie.
Oczywiscie, ktoś kto odchodzi od prawdy dlatego, że zna kogoś, kto werbalnie przyznaje się do wiary, a źle postępuje - taki ktoś odchodzący nie postępuje ani dobrze, ani rozsądnie (i nie "rozgrzesza" go to całkowicie). Ale jednak chyba spora wina spoczywa na owym gorszycielu.

Innym powodem jest odejście z powodu błędu. Jeśli nie zna się dobrze Biblii (i w ogóle wiary), dobrze przygotowany głosiciel jest w stanie wmówić niemal dowolną rzecz.

Jeszcze inny powód, to szukanie "wrażeń religijnych". Często jest tak, że komuś wydaje się (słusznie lub nie), że jego życie wiary jest szare i nieefektowne. Bywa, że nawet szuka autentycznego ożywienia wiary, znajdując je w czymś innym (doświadczyłem czegoś takiego eeee.... 40 lat temu). Zbór baptystyczny wydawał mi się wesoły, bardzo gorliwy i brzmiał muzyką. Po prostu był inny.
Zjawisko to jeszcze sie intensyfikuje w przypadku wyznań, które twierdzą, że praktykują charyzmaty (dar języków, "padanie", wypędzanie duchów, proroctwa itd). Jest to bardzo kolorowe, dla osoby dokładnie nie rozeznającej bardzo przekonujące.

Tak więc nie zawsze przejście jest owocem pychy. Nie zmienia to faktu, że jest zawsze błędem, i to błędem narażającym zbawienie.
Ale to niełatwe zagadnienie.

A czy dla protestanta jak jestem katolikiem praktykującym, to grzeszę czy nie?
Witaj na forum i szanuj gospodarzy, a będzie okazja się bliżej poznać i ty będziesz sanowany.

Nie grzeszysz

Rozumiem, że mówisz we własnym imieniu?
Bo większość niekatolików, z jakimi rozmawiałem, twierdzi coś zupełnie innego, niektórzy okraszają swoje wypowiedzi bardzo nieprzyjemnymi odniesieniami ("nierządnica babilońska" itd).

==================================================
Natomiast dziwi mnie trochę pytanie. Jeśli ktoś jest przekonany, w dobrej wierze, że jest tam, gdzie powinien być, to co go obchodzi opinia tych, którzy są tam, gdzie uważa, że nie powinni być?

[inquisitio]

Marek Piotrowski

Jednak nie każdy został protestantem z pychy

Oczywiście, chodziło mi tylko o genezę protestantyzmu .

[krystian.zawistowski]

Trudno odpowiedzieć na takie pytanie, pewnie zależy.

Myślę że łatwiej będzie jak najpierw odpowiesz sobie: "Czy na poważnie chcę iść za Panem Jezusem całą wolą i rozumem i stosować się do tego wszystkiego co on każe w Ewangelii bez wykrętów".

Następnie, jeśli istotnie chcesz, a Kościół Katolicki twierdzi że ma prawdę i środki zbawienia najlepsze i najpewniejsze i że potrafi to logicznie udowodnić, to jego racje są pewnie czymś co powinieneś poznać i przemyśleć. Nawet jako okazję by wynieść z tego jakieś dobro dla siebie i swoich bliskich.

A jeszcze ważna rzecz co do skutków bycia protestantem: Niektóre grupki są pobożne i trzymają się różnych pożytecznych rzeczy ale wiele niestety propaguje wyjątkowo niebezpieczne błędy. Można tu wymienić między innymi tolerancję dla grzechu i trwania w popełnianiu grzechów ciężkich ("Once saved always saved"), zmiana nauczania moralnego (np "Ewangelia bez 6 przykazania"), bezkrytyczne przyjmowanie różnych manifestacji i objawień które wcale nie muszą pochodzić od Boga (potępiane dawniej przez samych protestantów np https://pl.wikipedia.org/wiki/Deklaracj ... ska_(1909)), zamiana wiary nadprzyrodzonej na odczucia i psychologię, zamiana tradycyjnej duchowości opartej na woli, rozumie i kontemplacji na szukanie wrażeń i emocji itd.