Nabożenstwo uzdrowienia

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
Claudiax

Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Claudiax » 2021-01-08, 21:40

29 stycznia w moim mieście w jednej z Parafii odbędzie się Nabożenstwo Uzdrowienia :) postanowiłam pojść na tę Mszę :)

skoro terapia i leki nie pomagały na moją nerwicę to może Pan Bóg pomoże :D

Brałam kilkakrotnie udział w takich Nabożenstwach i modlitwach przez You tube, ale jakoś nie przyniosło to nigdy skutku... chociaż...pamiętam,
że raz sie okropnie rozpłakałam.


:ymhug:


http://www.bytom.kapucyni.pl/nowa/co-gd ... zdrowienia
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 21:40 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Magnolia » 2021-01-08, 21:43

A dlaczego masz podejście albo leki albo Pan Bóg? dlaczego przeciwstawnie, zamiast komplementarnie?

Czyli Bóg pomaga zarówno przez leki jak i przez modlitwę :-)

Claudiax

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Claudiax » 2021-01-08, 22:06

Masz rację :) ale ja juz kilka leków brałam, 2x psychoterapia i to nic nie dało, Już 14 lat mam nerwicę a ostatnio stany depresyjne;
płaczliwość, bezsenność itp
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 22:07 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Magnolia » 2021-01-08, 22:20

Ja mam nerwice od 35 lat....
Może nie tyle wolą Bożą jest pozbycie się choroby/uzdrowienie z niej... co może wolą Bożą jest byś nauczyła się żyć z tą chorobą a mimo to cieszyć się życiem i rozwijać się duchowo? Zastanów się...

Claudiax

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Claudiax » 2021-01-08, 22:32

A ja z tym nie umiem żyć, nie chodze do Kosciola, boję sie ludzi. Tylko praca, dom
Jesli bedzie chciał to mnie uzdrowi jeśli nie to sie nie obraze :) i jakoś będę żyć dalej

Ale pojde na Mszę jesli jest taka możliwosc to czemu nie skorzystac,

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: sądzony » 2021-01-09, 17:27

Claudiax pisze: 2021-01-08, 22:32 A ja z tym nie umiem żyć (..)
W jaki sposób przeżyłaś więc te 14 lat?

Powiem tak (choć nie wiem jak to będzie zrozumiane):
Bóg Cię nie uzdrowi do czasu, w którym dostrzeże, że jesteś w stanie sobie bez choroby poradzić.

Wiem wiem, że piszę frazesy, ale ja naprawdę wierzę, że choroba, cierpienie, niedomaganie, niepełnia, uszczerbek, wyrwa, rana,
złamanie, ubytek, inność, odmienność, trauma mają jakiś sens.
Uraz ma za zadanie pozwolić nam się przezwyciężyć, a nie z stawiać nas w pozycji przez innych zwyciężonych.

<Moc bowiem w słabości się doskonali>
2 Kor 12. 9
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Andej » 2021-01-09, 18:16

Strach ma wielkie oczy. Rozumiem strach. Decyzja jest niezwykle trudna. Ale walka polega na tym, aby się przełamywać.
Szukajcie, a znajdziecie. Jeśli boisz się ludzi, to znajdź w tygodniu taką porę i taki kościół, w którym jest pusto. Albo jakąś małą kapliczkę, np. przyzakonną, do której niemal nikt nie przychodzi.

Zdają sobie strawę, że każda rada wzbudza niechęć. Doskonale wiem, jak to jest w zaklętym kręgu niemożności. Gdy strach paraliżuje. Gdy jedyną modlitwą była prośba o rychłą śmierć. Gdy jest się tak przytłamszonym, że nie ma się siły na jakikolwiek ruch.

Środki farmaceutyczne osłabiają lęki. Wtedy łatwiej próbować.

A co do mszy o uzdrowienie. Jezus wielokrotnie mówił: Twoja wiara Cię uzdrowiła.
Ale cóż, czyja wiara góry przenosi?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Claudiax

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Claudiax » 2021-01-09, 18:47

To nie jest zwykły strach, żyję w lęku 24h na dobę. Zasypiam z lękiem. I budzę sie z lękiem. Miewam dusznosci na tle nerwowym, bole serca (serce zdrowe-przebadane kardiologicznie), bole brzucha, miewałam myśli samobójcze.


Mogę iść w tygodniu do Kościoła ale gdy jest pusty a co z Mszami? Komunią św.?

Boje sie isc na spacer.


Czy kolejna osoba odradza mi Mszę o uzdrowienie?? to po co są te Msze...
a ja zbieram siły (psychicznie) by pójść na tę Mszę 29go myslalam ze ciepłym słowem mnie zachęcicie do niej...

no to dziękuję za dobre rady, ja jednak pojde na to nabożenstwo skoro jest okazja

Pozdrawiam.

:(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Andej » 2021-01-09, 18:52

Nie, chyba nikt nie odradza. Raczej doradza, aby nie zaniedbywać leczenia. I aby nie traktować mszy w sposób magiczny.

Więcej, uczestnictwo w takiej mszy jest aktem odwagi. Jest przełamaniem się. Jest aktem zwyciężania samej siebie. I własnych obaw.
Idź korzystaj z jej dobrodziejstwa. Ale pokornie przyjmij jej owoce. Być może odległe w czasie. Być może trudno zauważalne. Ale z pewnością dobre.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Logan » 2021-01-09, 19:13

Największym darem jaki może otrzymać człowiek na ziemi to Jezus pod postacią Eucharystii. Zgodnie z Andejem uważam, że msza to przede wszystkim spotkanie z Bogiem, który się nam oddaje cały i tak powinna być traktowana. Jeżeli te problemy rzeczywiście są tak poważne, to niestety ale leczenie i opieka psychiatry/ psychoterapeuty jest niezbędna. Samo nie minie, a nadmierny i przedłużający się stan lękowy będzie sprzyjał powstawaniu zaburzeniom depresyjnym. Jeżeli się pogarsza to niestety metoda lekarza prowadzącego jest błędna/ nieskuteczna /nieefektywna. Po skutecznej psychoterapii, czy stosowaniu skuteczniejszych leków objawy powinny się zmniejszać, a choroba powoli cofać przynajmniej na jakiś okres.
Ostatnio zmieniony 2021-01-09, 19:14 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: sądzony » 2021-01-09, 19:40

Ja również Ci nie odradzam, a już na pewno nie pójścia na mszę i to nie tylko ze względu na sakrament(y)
lecz kontaktu ze wspólnotom z człowiekiem.
Bardzo dobrze wiem co to lęk. Może nie neurotyczny lecz depresyjny.
Depresyjny tak bardzo, że nie tylko paraliżujący, a paranoiczny. To nie tylko lęk przed oceną, a lęk przed utratą duszy.
Lęk, którego doświadczasz gdy wiesz, że oni wiedzą.
Znają Twoje myśli.

Jeżeli Twoje zaburzenie jest na takim poziomie zaawansowania zalecam wizytę u psychiatry, bo są nikłe szanse, że
izolacja, psychoterapia czy msza są w stanie Ci pomóc.

Oczywiście cuda się zdarzają. Wierzę w to, ale czy naprawdę już tylko cud Ci pozostał.
Ja wybrnąłem (odpukać) z podobnej sytuacji, a "cudem" nazywam ludzi, sytuacje, doświadczenia, które wskazały kierunek.

Idź na mszę lecz nie przestawaj próbować się leczyć.
To ważne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Magnolia » 2021-01-10, 11:39

Ja tez nie widzę w naszych wypowiedziach aby ktoś odradzał Ci udział w mszy o uzdrowienie.
Ale zgodzę się z kolegami, że leczenie należy podjąć, jesli dotychczasowe leczenie nie poprawia stanu to można zmienić lekarza, albo leczenie. Po to jest lekarz aby dobrać dobre leczenie.

CO do łask jakie oferuje Eucharystia - trzeba wzbudzić w sercu postawę przyjęcia wszystkiego tego, co Pan Jezus chce Ci ofiarować - powtarzam wszystkiego. Tak wielkie zawierzenie - nie stawianie Bogu warunków, nie określanie oczekiwań, ale z wiara i ufnością przyjęcie całego dobra, błogosławieństwa i wszystkich darów - to zostanie docenione przez Boga i z pewnością dary jakie otrzymasz Cię zaskoczą, bo Bóg daje więcej niż człowiek oczekuje.
Innymi słowy, nie umiemy sobie wyobrazic jak wiele ma dla nas Bóg, bo chcemy "tylko" uzdrowienia... a być może Bóg ma dla Ciebie zupełnie inne plany... za to jednego można być pewnym - te plany sa dobre dla Ciebie - nawet powiem więcej - są najlepsze dla Ciebie!
Zaufaj i przy każdej komunii św przyjmuj Jezusa ze wszystkim co chce Ci ofiarować i z czym chce do Ciebie przyjść.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Andej » 2021-01-10, 20:18

Magnolia pisze: 2021-01-10, 11:39 CO do łask jakie oferuje Eucharystia - trzeba wzbudzić w sercu postawę przyjęcia wszystkiego tego, co Pan Jezus chce Ci ofiarować - powtarzam wszystkiego. Tak wielkie zawierzenie - nie stawianie Bogu warunków, nie określanie oczekiwań, ale z wiara i ufnością przyjęcie całego dobra, błogosławieństwa i wszystkich darów - to zostanie docenione przez Boga i z pewnością dary jakie otrzymasz Cię zaskoczą, bo Bóg daje więcej niż człowiek oczekuje.
To cenna rada. I trudna nauka. Ale tak trzeba.
Łk 22,42 modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!»
Człowiek się zmienia, gdy przyjmie tę zasadę. Zaczyna inaczej widzieć swoje cierpienia. Wcale nie łatwiej. Ale sensowniej. A wtedy łatwiej żyć. Bo z sensem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Practic
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 21 lip 2021
Has thanked: 16 times
Been thanked: 13 times

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Practic » 2021-08-08, 09:12

W naszym Kościele obowiązuje instrukcja Stolicy Apostolskiej, która nie pozwala urządzać tzw. nabożeństw czy modlitw o uzdrowienie podczas Mszy Świętej. Jeśli jakiś ksiądz tak urządza, to katolicy nie chodzą tam ani na Mszę, ani na nabożeństwo uzdrawiające, tylko zawiadamiają biskupa miejsca.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Nabożenstwo uzdrowienia

Post autor: Dezerter » 2021-08-09, 23:55

Practic pisze: 2021-08-08, 09:12 W naszym Kościele obowiązuje instrukcja Stolicy Apostolskiej, która nie pozwala urządzać tzw. nabożeństw czy modlitw o uzdrowienie podczas Mszy Świętej. Jeśli jakiś ksiądz tak urządza, to katolicy nie chodzą tam ani na Mszę, ani na nabożeństwo uzdrawiające, tylko zawiadamiają biskupa miejsca.
Ale o czym ty piszesz? o KK - raczej nie, bo tak się nie dzieje jak piszesz
ani o swoim kościele parafialnym, bo w nim katolicy słuchają księdza i chodzą
więc o czym ty piszesz?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ