Wątpliwości

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-22, 17:23

Polecam artykuł z "Niedzieli": https://www.niedziela.pl/artykul/144137 ... i-w-wierze
Ma zachętę:
Papież Benedykt XVI pytany przez Petera Seewalda, jak poradzić sobie z trudnościami w wierze, odpowiedział: „W pierwszym rzędzie nie odrzucając podstawowej pewności wiary; przekonania, że poniekąd jest się w niej zakotwiczonym; przeświadczenia, że jeśli czegoś się nie rozumie, to nie dlatego, że jest błędne, tylko że jest się zbyt małym”. Opowiedział, że w przypadku niektórych spraw było tak, iż stopniowo w nie wrastał. „To zawsze pozostaje darem, gdy nagle dostrzeże się coś, czego się przedtem nie widziało. Czuje się, że trzeba pokory, a gdy słowa Pisma nie przemawiają, cierpliwości, aż Pan je otworzy” – stwierdził.

Papież Franciszek już w pierwszym roku swego pontyfikatu przyznał, że także on miał wątpliwości dotyczące wiary. „Któż ich nie doświadczył?” – zapytał 30 października 2013 r. podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. „Wszyscy doświadczyliśmy zagubienia, niepewności, wątpliwości, wszyscy to przeżyliśmy” – powiedział i dodał: „Ja także”. Wyjaśnił, że „to stanowi część naszej wiary i nie powinno nas dziwić, bo jesteśmy ludźmi”.
Polecam też niezawodnego o. Jacka Salija: http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htm

orzeszku

Re: Wątpliwości

Post autor: orzeszku » 2021-01-22, 18:21

Wiara bez wątpliwości to fanatyzm :P

U mnie jest właściwie jeden taki temat (temat-rzeka), którego nigdy nie zdołam "rozpracować", jest on dla mnie powodem dużego cierpienia duchowego :(

Dodano po 23 sekundach:
Może taki mój krzyż, nie wiadomo.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wątpliwości

Post autor: sądzony » 2021-01-22, 18:29

Zbliżanie do Boga nie jest wolne od cierpienia, depresji i wątpliwości.
Ojcowie Pustyni zmagali się z acedią.
https://tyniec.com.pl/acedia/71-acedia- ... 42174.html
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Wątpliwości

Post autor: Magnolia » 2021-01-22, 18:30

orzeszku pisze: 2021-01-22, 18:21 Wiara bez wątpliwości to fanatyzm :P

U mnie jest właściwie jeden taki temat (temat-rzeka), którego nigdy nie zdołam "rozpracować", jest on dla mnie powodem dużego cierpienia duchowego :(

Dodano po 23 sekundach:
Może taki mój krzyż, nie wiadomo.
może pora abyś się podzieliła swoimi wątpliwościami, bo to czego Ty nie umiesz rozpracować, może ktoś z nas rozumie jasno, kto wie?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Andej » 2021-01-22, 18:35

Skorzystaj z rady:
Magnolia pisze: 2021-01-22, 18:30 może pora abyś się podzieliła swoimi wątpliwościami, bo to czego Ty nie umiesz rozpracować, może ktoś z nas rozumie jasno, kto wie?
Ale jeśli uważasz, że jest to temat, który może zgorszyć, to skorzystaj z innej drogi.

Jeśli zauważyłaś kogoś na Forum, kto ma silną wiarę i nie zmogą go Twoje wątpliwości, to pisz do niego na pw. Sądzę, że każdy zapytany w ten sposób życzliwie będzie starać się pomóc. I zachowa tajemnicę korespondencji.

Jeśli Cię to tak gryzie, to walcz sama. Skorzystaj z rady Magnolii. Publicznie na Forum lub prywatnie na pw.
Ostatnio zmieniony 2021-01-22, 19:24 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

orzeszku

Re: Wątpliwości

Post autor: orzeszku » 2021-01-23, 09:47

Dziękuję za propozycję, niestety nie mam takich umiejętności jasnego przelania moich myśli na "papier" i nie byłabym do końca zrozumiana - widziałam już na kilku forach (tu też) dyskusje na ten temat i zawsze wędrowała ona w znanym mi kierunku - a mi chodzi o coś zupełnie innego, jednak gdybym sformułowała tę kwestię to czuję, że i tak powędrowałaby ona zgodnie z tym samym schematem i nic już nowego nie wycisnę z niego.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-23, 14:59

orzeszku pisze: 2021-01-23, 09:47 Dziękuję za propozycję, niestety nie mam takich umiejętności jasnego przelania moich myśli na "papier" i nie byłabym do końca zrozumiana - widziałam już na kilku forach (tu też) dyskusje na ten temat i zawsze wędrowała ona w znanym mi kierunku - a mi chodzi o coś zupełnie innego, jednak gdybym sformułowała tę kwestię to czuję, że i tak powędrowałaby ona zgodnie z tym samym schematem i nic już nowego nie wycisnę z niego.
Wydaje mi się, że wątpliwości należy wyjaśniać. Z reguły prowadzi to do dobrych skutków: albo uzyskuje się głębsze rozumienie wiary, albo (co zdarza się zaskakująco często) okazuje się, że Kościół wcale nie naucza tego, czego dotyczy wątpliwość.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Andej » 2021-01-23, 17:29

orzeszku pisze: 2021-01-23, 09:47 widziałam już na kilku forach (tu też) dyskusje na ten temat i zawsze wędrowała ona w znanym mi kierunku
Dlatego sugerowałem rozmowy z pojedynczymi osobami. Będziesz wtedy mogła określić kierunek, w jakim chcesz podążać. NA forum, gdy wiele osób, to temat zawsze dryfuje.
Jestem przekonany, że lepiej wyleczyć, niż cierpieć. Przynajmniej próbować wyleczyć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Andej » 2021-01-23, 19:01

Sądzę, że najlepiej byłoby, gdybyś na pw opisała swój problem Magnolii. Zapewniam, że życzliwie podejdzie do tego. I będzie starała się pomóc, najlepiej jak potrafi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Zebra » 2021-04-12, 22:36

Kiedy wątpliwości stają się grzechem?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wątpliwości

Post autor: sądzony » 2021-04-13, 08:15

Zebra pisze: 2021-04-12, 22:36 Kiedy wątpliwości stają się grzechem?
Moim zdaniem sama wątpliwość nigdy nim nie jest.
Wątpliwości pojawiają się czasem niezależnie tak jak niechciane uczucia.
Kwestia chyba w tym co z nimi robisz.
Acedia (gr. akēdía, akedeía – „brak troski o własny byt i istnienie, obojętność”[1] od kēdía (troska) lub według Hipokratesa i Galena aciditas, czyli kwaśność czarnej żółci, melancholia[2]) – w teologii wypalenie religijne, apatia (psychologia) i obojętność, tzw. choroba mnichów, duchowa „depresja”, niekiedy utożsamiana również z lenistwem lub gnuśnością.
za wiki

z tego co kojarzę kiedyś była 8 grzechem głównm.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Wątpliwości

Post autor: lambda » 2021-04-13, 10:18

sądzony pisze: 2021-04-13, 08:15
Zebra pisze: 2021-04-12, 22:36 Kiedy wątpliwości stają się grzechem?
Moim zdaniem sama wątpliwość nigdy nim nie jest.
Wątpliwości pojawiają się czasem niezależnie tak jak niechciane uczucia.
Kwestia chyba w tym co z nimi robisz.
Acedia (gr. akēdía, akedeía – „brak troski o własny byt i istnienie, obojętność”[1] od kēdía (troska) lub według Hipokratesa i Galena aciditas, czyli kwaśność czarnej żółci, melancholia[2]) – w teologii wypalenie religijne, apatia (psychologia) i obojętność, tzw. choroba mnichów, duchowa „depresja”, niekiedy utożsamiana również z lenistwem lub gnuśnością.
za wiki

z tego co kojarzę kiedyś była 8 grzechem głównm.
Acedia to zdecydownie coś wiecej niż watpliwości. Wynika z 7 grzechów głownych
Ostatnio zmieniony 2021-04-13, 10:19 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wątpliwości

Post autor: sądzony » 2021-04-13, 11:28

lambda pisze: 2021-04-13, 10:18 Acedia to zdecydownie coś wiecej niż watpliwości. (...)
Zdecydowanie, ale jej przyczyną mogą być wątpliwości.
Sama wątpliwość chyba nie jest grzechem.
Ja codziennie mam momenty zwątpienia i codziennie się nawracam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Zebra » 2021-04-13, 11:37

Nie wiem czy to co czuje to wątpliwości. Jakoś się przestraszyłam, że jak bym miała komuś wyjaśniać pewne kwestie wiary to może nie wiedziałam bym na co się powoływać, ponieważ dla mnie większość rzeczy jest oczywista i zgadzam się z nimi (ale przecież kogoś to może nie przekonać). No i z tego strachu, zaczęłam przekopywać katechizm, encykliki i odwołania do Biblii z nich (może i to jakiś pożytek jednak był z tego wszystkiego). Wszystko się układa w całość. Ale i tak doszłam do wniosku, że z rozmową z niewierzącym i tak wszystkie moje argumenty mogą być "słabe", bo jednak opieramy się na wierze.
Chociaż przyznam, że kiedyś jak wiedziałam mniej to nie miałam żadnych wątpliwości tak naprawdę. A teraz im więcej czytam, tym czasem mniej rozumiem @-) Chociaż to pewnie taka zależność. A może mam jakiś mały kryzys? Albo to znowu natrętne myśli :-l Muszę zacząć to odrzucać.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Wątpliwości

Post autor: Viridiana » 2021-04-13, 18:44

Zebra pisze: 2021-04-13, 11:37 Ale i tak doszłam do wniosku, że z rozmową z niewierzącym i tak wszystkie moje argumenty mogą być "słabe", bo jednak opieramy się na wierze.
Dlatego przede wszystkim trzeba się otwierać na Ducha Świętego - on nam pokaże, jak w danej rozmowie sobie poradzić. :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ