Obojętność w wierze

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
marcelina
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: 11 lip 2020
Has thanked: 74 times
Been thanked: 8 times

Obojętność w wierze

Post autor: marcelina » 2021-01-23, 11:59

Jak walczyć z obojętnością wobec Boga i wiary? Jak odnowić chęć modlitwy ze skupieniem i zaangażowaniem?
Wiem, że w życiu mamy dźwigać swój krzyż, ale ciężko mi że ciągle spotykają mnie jakieś zawody, porażki, często nie mam na nie wpływu. Nie mam nadziei, że kiedyś będzie lepiej, boje się wręcz przyszłości, co jeszcze mnie spotka. Chcę ufać Bogu i często mi się to udaje, On zsyła mi pomoc w małych sprawach, ale mi przestaje się "chcieć". Kiedyś miałam żywą wiarę, ale teraz modlę się z przymusu i z lękiem o to jak i czy w ogóle Bóg wysłucha mnie. Szczerze mówiąc to mam takie wrażenie że muszę błagać Boga o każdą najmniejszą rzecz, na którą inni by nie zwracali uwagi, bo to mają. Trzy ostatnie lata bardzo mnie zmieniły -na gorsze. Chodzę dosyć często do spowiedzi, mam mocne postanowienie dążenia do świętości, a za trzy dni jest to samo, taka bylejakość. Przepraszam was za ten post, może potrzebowałam to wyrzucić. Jeśli macie jakąś radę, jak na nowo poznać i pokochać Boga i postawić go na pierwszym miejscu to dajcie znać.
Pozdrawiam

Wer

Re: Obojętność w wierze

Post autor: Wer » 2021-01-23, 13:12





Nie wiem czy te filmy Ci pomogą, ale jak mam doła to lubię posłuchać tego księdza.

Awatar użytkownika
itsjustmemichelle1
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 779
Rejestracja: 17 sty 2021
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 132 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: itsjustmemichelle1 » 2021-01-23, 13:40

Polecam kanał Deus Vult.
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: Logan » 2021-01-23, 13:47

marcelina pisze: 2021-01-23, 11:59 Jak walczyć z obojętnością wobec Boga i wiary? Jak odnowić chęć modlitwy ze skupieniem i zaangażowaniem?
Trzeba chcieć i pragnąć pogłębienia relacji z Bogiem. Pomagają w tym książki religijne, prywatne objawienia zatwierdzone przez Kościół, albo takie posiadające Imprimatur.
Jeżeli odczuwam obojętność, to znaczy że mam oziębłe serce, miłość własna, własne pragnienia, ambicje, niezgoda na to co jest, to są chwasty nie dający duszy miejsca do wzrostu miłości.
marcelina pisze: 2021-01-23, 11:59 Wiem, że w życiu mamy dźwigać swój krzyż, ale ciężko mi że ciągle spotykają mnie jakieś zawody, porażki, często nie mam na nie wpływu. Nie mam nadziei, że kiedyś będzie lepiej, boje się wręcz przyszłości, co jeszcze mnie spotka.
Jeżeli nie mamy nadziei i nie akceptujemy cierpienia to żywimy niechęć do krzyża i modlimy się, aby Pan Jezus go zabrał. Bóg nie może odebrać krzyża, gdyż skazałoby to człowieka na cierpienie wieczne, krzyż nas oczyszcza, im większa niechęć do krzyża tym więcej nasze pragnienia są odmienne od pragnienia Chrystusa.
marcelina pisze: 2021-01-23, 11:59 Szczerze mówiąc to mam takie wrażenie że muszę błagać Boga o każdą najmniejszą rzecz, na którą inni by nie zwracali uwagi, bo to mają. Trzy ostatnie lata bardzo mnie zmieniły -na gorsze.
Bóg pragnie dusz kochających i oddanych w takim stopniu, że cokolwiek w życiu nas by nie spotkało, my to z bólem serca akceptujemy i dziękujemy.

W miłości nie ma lęku,
lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś, kto się lęka,
nie wydoskonalił się w miłości
J 4:18

Nie ma zbawienia bez krzyża, nie ma miłości do Chrystusa bez cierpienia. O. Pio mawiał, że na krzyżu umiera każdy, od nas zależy jednak, czy chcemy umrzeć jako dobry łotr czy jako ten zły.

Wydaje mi się, że jesteś poddana jak każdy chrześcijanin próbie miłości i wierności, czyli modlisz się, starasz a w życiu się nie układa tak jak byśmy tego chcieli.

To co nas krzyżuje to egoizm, egoizm nie uświęca powoduje, że nadmiernie cierpimy, krzyż wydaje się nie do udźwignięcia i powoduje oziębłość serca. Różnica między tymi co chcą iść za Panem Jezusem a tymi co nie jest taka, że to ci co chcą pierwsi upadają pod tym krzyżem złamani, z odartą godnością, wołają do Boga o ratunek. Natomiast ci co nie chcą porzucają Boga i wydeptują krzyż w ziemię, nie wiedząc jednak, że pozostawiają na tym właśnie miejscu swoją godność dzieci Bożych i życie przyszłe w chwale Boga Ojca.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: Andej » 2021-01-23, 17:44

marcelina pisze: 2021-01-23, 11:59 jak na nowo poznać i pokochać Boga i postawić go na pierwszym miejscu to dajcie znać.
Niestety, nie widzę możliwości poznania Boga. Poznaję Boga wiele dziesiątek lat i gdy zrobię krok do przodu, to ukazuje mi się nowy obszar niewiedzy. Tak jak idąc w górach, im wyżej, tym więcej szczytów widzisz. I dolin też.
Boga można i trzeba poznawać. Ale bez zadufania sobie w to, że się Go kiedykolwiek pozna. Zamiast poznawać, lepiej starać się wypełniać Jego wolę. Pokornie.
Proponuję przeczytać zacytowane przez Marka słowa Bendykta: viewtopic.php?p=235933
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: Viridiana » 2021-01-24, 14:21

Myślę, że warto się zastanowić nad obrazem Boga, jaki masz - kim On dla Ciebie jest, jak o Nim myślisz, jak postrzegasz Jego miłość do Ciebie.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: lambda » 2021-01-26, 06:41

Wiara to nie emocje. Trzeba się modlić mimo niechęci

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Obojętność w wierze

Post autor: Andej » 2021-01-26, 18:07

lambda pisze: 2021-01-26, 06:41 Wiara to nie emocje. Trzeba się modlić mimo niechęci
Tym bardziej, że emocje często prowadzą w maliny. I to wcale nie w porze zbiorów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ