O demonie tułaczu...

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Dezerter » 2021-04-27, 21:54

Andeju naukowcy te 8 godzin wzięli z obserwacji współczesnych plemion wędrownych (łowiecko-zbierackich)- jeszcze kilkadziesiąt lat temu takie były . Naukowcy przyłączali się do nich nie ingerując i towarzysząc nawet miesiącami - łazili i notowali i tak im wyszło z obliczeń i obserwacji statystycznych kilku plemion.
Ostatnio zmieniony 2021-04-27, 21:55 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-28, 15:44

adampiotr pisze: 2021-04-27, 15:55 Bardzo fajny film. Ale rozwój światło, elektronika to chyba nie jest zjawiskiem złym kurczę to wszystko juz złe jest. NIe mam problemu ,ze wchodze na telefon w ciągu dnia czy na fb przeglądam bo są ciekawe informacje :).
To prawda. Do tego dużo różańców codziennie na you tube czy Facebooku co pomaga. Bo gdy sama się modlę nie umiem nieraz się skupić. Dużo kanałów modlitewnych online. To na plus.
Ostatnio zmieniony 2021-04-28, 15:44 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-28, 17:08

Niezapominajka pisze: 2021-04-27, 11:32 poniekąd ksiądz ma racje. ja sama po sobie widzę ze w monencie wyłączania budzika rano już mam ochotę zerknąć na portale bo ktoś coś pisał, ktoś coś dodał.

dziś miałam akurat taki poranek ze powiedziałam sobie -nie - jak zacznę dzień zależy ode mnie. wyłączyłam budzik poleżałam chwile i usiadłam do porannej modlitwy. dopiero później wzięłam telefon żeby odpisać. warto się w tym ćwiczyć.
Ja też odkąd ten film obejrzałam już nie sięgam rano po telefon tylko robię znak krzyża i przynajmniej Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo zmówię

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Zebra » 2021-04-28, 18:40

Ja jak wstanę rano to najpierw gadam z Tatą 😉 już od kilku lat to praktykuje. Niestety czasami tylko krótko... Ale do telefonu mnie bardzo nie ciągnie. Tyle co sprawdzić ms i mail.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-28, 20:52

W skrócie: 8 złych duchów
"Są to: gastrimagia – obżarstwo, porneia – nieczystość, filargyria – chciwość, lype – smutek, orge – gniew/złość, acedia – acedia, kenodoxia – próżność, szukanie ludzkiej chwały i hyperefania – pycha. Są one wprost nazywane demonami lub duchami zła ze względu na ścisłe powiązanie z ich źródłem" źródło: Tyniec.com.pl


Ja mam problem na pewno z tą acedią. Obżerstwem... Choć pracuje nad tym. Ale acedia jest koszmarna. Staram się czytać pismo św. Modlić się na różańcu. Ale nie umiem się skupić. Z wielkim trudem. W skutek czego zaprzestaję modlitwy. Mówię sobie jutro znów spróbuję. A następnego dnia znów to samo..

Acedia to innymi słowy lenistwo duchowe, znużenie...

https://gostynin24.pl/index.php/publicy ... e-lenistwo
Ostatnio zmieniony 2021-04-28, 20:53 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: sądzony » 2021-04-28, 21:04

Claudiax pisze: 2021-04-28, 20:52 (...)
Ja mam problem na pewno z tą acedią. (...) Choć pracuje nad tym. Ale acedia jest koszmarna. Staram się czytać pismo św. Modlić się na różańcu. Ale nie umiem się skupić. Z wielkim trudem. W skutek czego zaprzestaję modlitwy. Mówię sobie jutro znów spróbuję. A następnego dnia znów to samo..

Acedia to innymi słowy lenistwo duchowe, znużenie...
(...)
Może to depresja. Znam się na depresji. Acedia charakteryzuje się b. podobnymi objawami.
Ale nie wiem. Tak gdybam tylko.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-28, 21:09

sądzony pisze: 2021-04-28, 21:04
Claudiax pisze: 2021-04-28, 20:52 (...)
Ja mam problem na pewno z tą acedią. (...) Choć pracuje nad tym. Ale acedia jest koszmarna. Staram się czytać pismo św. Modlić się na różańcu. Ale nie umiem się skupić. Z wielkim trudem. W skutek czego zaprzestaję modlitwy. Mówię sobie jutro znów spróbuję. A następnego dnia znów to samo..

Acedia to innymi słowy lenistwo duchowe, znużenie...
(...)
Może to depresja. Znam się na depresji. Acedia charakteryzuje się b. podobnymi objawami.
Ale nie wiem. Tak gdybam tylko.
Przechodziłam 9 lat temu depresje. Miałam wtedy podobne objawy.
Biorę teraz leki na zaburzenia lękowe. Może znów depresja wraca.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: sądzony » 2021-04-28, 21:15

Claudiax pisze: 2021-04-28, 21:09 Przechodziłam 9 lat temu depresje. Miałam wtedy podobne objawy.
Biorę teraz leki na zaburzenia lękowe. Może znów depresja wraca.
Może, a może to tylko obniżony nastrój.
Nie chciałbym zabrzmieć niewłaściwie, ale wydaje mi się, że Bóg nie chciałby byśmy nasze życie ograniczali jedynie do spraw duchowych.

Myślę, że pragnie byśmy w zwykły sposób żyli, byli i cieszyli się powietrzem.
Byśmy uzdrowieni spędzonymi z Nim w "samotności" chwilami
wychodzili, z Nim w sobie, do ludzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Zebra » 2021-04-29, 18:07

Claudiax pisze: 2021-04-26, 20:05 Pragnę podzielic się z wami ciekawym filmikiem

A czy to jest ksiądz katolicki?
Ostatnio zmieniony 2021-04-29, 18:07 przez Zebra, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Dezerter » 2021-04-29, 18:16

A czemu pytasz? - jakieś zastrzeżenia do tego co mówi? (poza tymi o których wspomniałem)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-29, 18:26

Zebra pisze: 2021-04-29, 18:07
Claudiax pisze: 2021-04-26, 20:05 Pragnę podzielic się z wami ciekawym filmikiem

A czy to jest ksiądz katolicki?
Ks. Grzegorz Śniadoch jest kapłanem z Instytutu Dobrego Pasterza i duszpaterzem wiernych tradycji katolickiej w Białymstoku.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Zebra » 2021-04-29, 19:05

Dezerter pisze: 2021-04-29, 18:16 A czemu pytasz? - jakieś zastrzeżenia do tego co mówi? (poza tymi o których wspomniałem)
Czujny jesteś B-)
Nie obejrzałam całości, więc nie chce się wypowiadać. Nie do końca trafia do mnie to co mówi ten ksiądz zarówno w treści i jak w formie. Nie kłóce się z przekazem, że szatan kusi, że dzięki mediom może być to łatwiejsze (sama widzę to po sobie).
Po prostu mam wrażenie, że w Kościele Katolickim raczej mówi się o szatanie krótko - jest i kusi. Ale raczej nikt się nad tym aż tak nie rozdrabnia. A może to tylka ja się nie spotkałam z kazaniami na ten temat.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Niezapominajka » 2021-04-29, 19:20

no dla mnie też to jest troszkę deminizowanie rzeczywistości.

po obejrzeniu tego filmu ktoś np. ze skłonnościami do obsesyjnych myśli bądź skrupułów wszędzie będzie widział działanie szatana.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Dezerter » 2021-04-29, 19:42

Niezapominajka pisze: 2021-04-29, 19:20 no dla mnie też to jest troszkę deminizowanie rzeczywistości.

po obejrzeniu tego filmu ktoś np. ze skłonnościami do obsesyjnych myśli bądź skrupułów wszędzie będzie widział działanie szatana.
Słusznie mówisz, dlatego zaznaczyłem, że film kontrowersyjny i wyjaśniłem, żę te "demony" o których wspominał Ewargiusz zostały kilka wieków później nazwane przez Kościół grzechami głównymi
dobry artykuł szerzej omawiający temat
Osiem demonów czy siedem grzechów?

Wraz ze zmianą nazwy – ze złych duchów lub myśli namiętnych, na grzechy lub wady – nastąpiła zmiana sposobu podejścia do sprawy życia duchowego.

Warto sobie zdać sprawę z zupełnie innego podejścia do życia duchowego, jakie nastąpiło w późniejszym czasie. Charakterystyczna jest w tym względzie zmiana Ewagriańskich ośmiu duchów zła na siedem grzechów głównych. W tej zmianie wyraża się różnica podejścia do zagadnienia życia duchowego w ogóle. W Katechizmie czytamy o nich:

Wady można porządkować według cnót, którym się przeciwstawiają, jak również zestawiać je z grzechami głównymi, wyróżnionymi przez doświadczenie chrześcijańskie za św. Janem Kasjanem i św. Grzegorzem Wielkim. Nazywa się je „głównymi”, ponieważ powodują inne grzechy i inne wady. Są nimi: pycha, chciwość, zazdrość, gniew, nieczystość, łakomstwo, lenistwo lub znużenie duchowe (KKK 1866).

Wraz ze zmianą nazwy – ze złych duchów lub myśli namiętnych, na grzechy lub wady – nastąpiła zmiana sposobu podejścia do sprawy życia duchowego. Zło zasadniczo zostało sprowadzone do zła moralnego.
https://cspb.pl/osiem-demonow-czy-siedem-grzechow/

@Marek_Piotrowski zapraszam do obejrzenia filmu - myślę, że watro i krótkiej chociaż recenzji
Ostatnio zmieniony 2021-04-29, 19:46 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Claudiax

Re: O demonie tułaczu...

Post autor: Claudiax » 2021-04-29, 20:20

Dlatego udostępniając ten film napisałam że pragnę się z wami podzielić i lubię poczytać wasze komentarze pod tym filmem. :)

ODPOWIEDZ