Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Tak jak w temacie. Wiem, że oczywiście głębokie wejście w jakieś dawne wierzenia religii wschodnich i ich praktykowanie może stanowić zagrożenie duchowe i prowadzić do załamania wiary. Ale czy sama nauka o nich, o japońskich tradycjach i obecnej kulturze, albo np. japońskich przesądach może być groźna? Uwielbiam też oglądać wszelkie filmy japońskie, np. anime, które potrafią mieć naprawdę głęboki przekaz, chociażby poza modlitwą dzięki animacjom studia Ghibli udało mi się uwierzyć w siebie i wyjść z depresji... Stąd moje zamiłowanie. Poza tym kocham też słuchać japońskiej muzyki. Czy takie duże zamiłowanie do tych rzeczy może być jakimkolwiek zagrożeniem dla wiary?
-
- Złoty mówca
- Posty: 6011
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Nie wiem co masz na myśli ale jeśli wziąć twoje słowa o "praktykowaniu" tych wierzeń w sensie dosłownym to byłoby to nie tylko zagrożenie ale wprost grzech bałwochwalstwa i zapierania się wiary. Chyba jednak nie to miałaś na myśli? Nie chodziło ci chyba na przykład o składnie ofiar w świątyniach shintoistycznych bóstw?I nie o wiarę w istnienie tych bóstw?Ania778 pisze: ↑2021-06-10, 18:30 Tak jak w temacie. Wiem, że oczywiście głębokie wejście w jakieś dawne wierzenia religii wschodnich i ich praktykowanie może stanowić zagrożenie duchowe i prowadzić do załamania wiary. Ale czy sama nauka o nich, o japońskich tradycjach i obecnej kulturze, albo np. japońskich przesądach może być groźna? Uwielbiam też oglądać wszelkie filmy japońskie, np. anime, które potrafią mieć naprawdę głęboki przekaz, chociażby poza modlitwą dzięki animacjom studia Ghibli udało mi się uwierzyć w siebie i wyjść z depresji... Stąd moje zamiłowanie. Poza tym kocham też słuchać japońskiej muzyki. Czy takie duże zamiłowanie do tych rzeczy może być jakimkolwiek zagrożeniem dla wiary?
Ostatnio zmieniony 2021-06-10, 18:43 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Oczywiście nie, chodziło mi bardziej o poznawanie japońskiej tradycji i ich wierzeń. Po prostu świadomość że coś takiego istniało, a nie bezpośrednie praktykowanie.
Dodano po 2 minutach 56 sekundach:
Zastanawiam się też nad studiowaniem japonistyki.
Dodano po 8 minutach 46 sekundach:
Jeszcze co do tego wątku z wierzeniami w Japonii. Uczyłam się w podstawówce wierzeń Greków, bo czytałam Mitologię ale nie wierzę jeszcze że Zeus zapuka z Herą do mnie do mieszkania ...
Dodano po 2 minutach 56 sekundach:
Zastanawiam się też nad studiowaniem japonistyki.
Dodano po 8 minutach 46 sekundach:
Jeszcze co do tego wątku z wierzeniami w Japonii. Uczyłam się w podstawówce wierzeń Greków, bo czytałam Mitologię ale nie wierzę jeszcze że Zeus zapuka z Herą do mnie do mieszkania ...
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Nie ma nic złego w poznawaniu i odkrywaniu innych tradycji oraz wierzeń. Jest warte, aby zaznajamiać się z innymi kulturami, a jeśli dodatkowo interesujesz się jakąś konkretną i sprawia Ci to przyjemność, to tym bardziej warto.
Tylko jak zauważył przedmówca - niebezpieczeństwo pojawia się, gdy wchodzi się na pole praktyki tamtejszych wierzeń. Z tego co pamiętam, to występują tam głównie współegzystujące ze sobą wierzenia shinto i buddyzmu. Kultura i tradycja ma też spory związek z tymi wierzeniami, więc niektóre zachowania można by zapewne uznać za podchodzące pod niebezpieczne duchowo.
Jeśli uważasz, że przydałoby Ci się to i mogłabyś dzięki temu robić w życiu to, co byś chciała, to jak najbardziej. Czemu nie?
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Czyli na przykład nawet wzięcie udziału w rytuale parzenia herbaty ( bez żadnego kontekstu religijnego, jedynie w celu poznania japońskiej kultury i spróbowania tamtejszej herbaty ) może być groźne ?
-
- Złoty mówca
- Posty: 6011
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Czyli się wyjaśniło. Jeśli chodzi ci o poznawanie a nie praktykowanie, to jeśli trwasz w wierze katolickiej, to nie ma w tym niczego złego, to ciekawe kultury i warte poznawania.Ania778 pisze: ↑2021-06-10, 18:57 Oczywiście nie, chodziło mi bardziej o poznawanie japońskiej tradycji i ich wierzeń. Po prostu świadomość że coś takiego istniało, a nie bezpośrednie praktykowanie.
Dodano po 2 minutach 56 sekundach:
Zastanawiam się też nad studiowaniem japonistyki.
Dodano po 8 minutach 46 sekundach:
Jeszcze co do tego wątku z wierzeniami w Japonii. Uczyłam się w podstawówce wierzeń Greków, bo czytałam Mitologię ale nie wierzę jeszcze że Zeus zapuka z Herą do mnie do mieszkania ...
Dodano po 1 minucie 7 sekundach:
Moim zdaniem oczywiście nie.
Ale już udział w składaniu ofiar w shintoistycznych świątyniach moim zdaniem tak. Nawet jeśli się nie wierzy w shintoistyczne bóstwa.
Ostatnio zmieniony 2021-06-10, 19:39 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6011
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
A tak nawiasem mówiąc to czy znasz historię chrześcijaństwa w Japonii? Moim zdaniem to bardzo ciekawe. Japończycy przyjmując chrześcijaństwo w wielu przypadkach oddawali życie dla Chrystusa, często w strasznych cierpieniach, stając się męczennikami.
Ostatnio zmieniony 2021-06-10, 19:45 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Nie mam pojęcia, czy rytuał parzenia herbaty ma tam kontekst religijny. Wiem, że jest to czynność bardzo ważna dla Japończyków. Ogólnie jest tak, że naród japoński nie jest mocno religijny, ale za to mocno kultywuje swoje tradycje. I choć niektóre zachowania/rytuały są traktowane właśnie jako część ich kultury i tradycji, to nie za bardzo czynią to z prawdziwych pobudek religijnych. Nie znaczy to jednak, że nie mają one bezpośrednio lub pośrednio z nimi związku.
Zależy też co rozumiesz przez "wzięcie udziału". Jesteś tam jako obserwator, czy bierzesz czynny udział? Jeśli ma to jakiś religijny kontekst, a Ty o tym wiesz, to ja bym się powstrzymał z takim czynnym udziałem.
Ostatnio zmieniony 2021-06-10, 19:48 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
To znaczy, same gejsze nie mają nic wspólnego z religią a raczej z rozrywką, bo kraj ten właśnie nie jest jakoś mocno religijny. Ale czytałam gdzieś że to parzenie herbaty ma jakieś tam nawiązanie do buddyzmu, nie wiem jednak konkretnie dlaczego, bo nie jestem ( jeszcze ) specjalistką w tych tematach, chcę się dopiero dowiedzieć ... Wydaje mi się że buddyzm to chyba bardziej filozofia niż taka typowa religia i ma związek z naturą bo tam celebruje się takie codzienne czynności, aczkolwiek wypicie herbaty to chyba nic złego bo nie jest to w żaden sposób oddawanie czci jakiemuś bożkowi ani nic takiego.Morkej pisze: ↑2021-06-10, 19:47Nie mam pojęcia, czy rytuał parzenia herbaty ma tam kontekst religijny. Wiem, że jest to czynność bardzo ważna dla Japończyków. Ogólnie jest tak, że naród japoński nie jest mocno religijny, ale za to mocno kultywuje swoje tradycje. I choć niektóre zachowania/rytuały są traktowane właśnie jako część ich kultury i tradycji, to nie za bardzo czynią to z prawdziwych pobudek religijnych. Nie znaczy to jednak, że nie mają one bezpośrednio lub pośrednio z nimi związku.
Zależy też co rozumiesz przez "wzięcie udziału". Jesteś tam jako obserwator, czy bierzesz czynny udział? Jeśli ma to jakiś religijny kontekst, a Ty o tym wiesz, to ja bym się powstrzymał z takim czynnym udziałem.
Dodano po 53 sekundach:
Szczerze to jeszcze nie, ale z chęcią o tym poczytam!
Dodano po 1 minucie 42 sekundach:
Zresztą, gejsze się bardzo wysoko cenią i takie wspólne wypicie sobie herbaty jest niezwykle kosztowne więc chyba i tak nie wchodzi w grę
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13800
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2203 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Tak jak każda inna nauka.
Psychologia, filozofia, teologia, religioznastwo, antropologia.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13800
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2203 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Mk 7,15
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Miłe złego początki ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
To znaczy?
Dodano po 7 minutach 57 sekundach:
Nauka języka japońskiego, oraz słuchanie muzyki i oglądanie filmów w innym języku jest miłym początkiem do złego? Przepraszam, jeżeli to źle zrozumiałam.