Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
W gruncie rzeczy wszystko może być grzechem
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Współczuję jeśli faktycznie tak uważasz
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Wszystko zależy od przekazu. Naukę języka należ pochwalać. Oglądanie filmów, w zależności od treści i przekazu. Słuchanie muzyki, też zależy od jej przesłania.
Nie należy wylewać dziecka z kąpielą. Ale też nie należy przesadzać z przyjmowaniem obcej kultury i zwyczajów, kosztem własnych.
Nie należy wylewać dziecka z kąpielą. Ale też nie należy przesadzać z przyjmowaniem obcej kultury i zwyczajów, kosztem własnych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
@Andej właśnie to miałam na myśli...
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13805
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2206 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Moim zdaniem mało rzeczy jest jednoznacznie właściwych lub nie.
O "dobru" większości decyzji dowiesz się w zasadzie dopiero po dostrzeżeniu ich konsekwencji.
Nie jesteśmy jasnowidzami.
Mnie "romans" z kulturą wschodu (buddyzm, zen, joga, taoizm) czy psychologii głębi (Jung) pchnął w ramiona Chrystusa.
Osobiście nie widzę nic złego w fascynacji kulturą wschody.
Więcej "złego" dostrzegam w fascynacji zabijaniem pod szyldem orzełka.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
A propos yogi wzgl. jogi. Są ludzie, którym bardzo pomaga. A nawet wciąga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Czy pasją do kultury wschodniej, szczególnie japońskiej może stanowić jakieś zagrożenie?
Same ćwiczenia nie są niczym złym.