Dlaczego młodzież odchodzi z Kościoła?

[lambda]

Zrezygnował z bycia katecheta po tym jak zobaczył swoje uczennice na czarnych marszach.
W filmie mówi że ciężko obecnie zainteresować młodzież, mimo że starał się stosować różne techniki , nosił projektor do szkoły itd
Mówi że to też przestało działać, bo ciężko wygrać że smartfonem.

[Efezjan]

Tu też pojawił się problem, a może właśnie wyzwanie: Jak ewangelizować młodych? Może tu trzeba by się zastanowić, w jaki sposób można by ewangelizować młodzież przy pomocy smartfonów i tych nowoczesnych dynksów, tak żeby było podobnie jak w kawale: włączasz smartfon, a Kościół już tam jest/katecheta już tam jest. Może jakieś apki katechetyczne robić...?

[lambda]

Tu też pojawił się problem, a może właśnie wyzwanie: Jak ewangelizować młodych? Może tu trzeba by się zastanowić, w jaki sposób można by ewangelizować młodzież przy pomocy smartfonów i tych nowoczesnych dynksów, tak żeby było podobnie jak w kawale: włączasz smartfon, a Kościół już tam jest/katecheta już tam jest. Może jakieś apki katechetyczne robić...?

I myślisz że wygrają z TikTokiem Instagramem, Netflixem itd?
Marne szanse. Ogólnie media telewizyjne, i ternetowe są lewackie i mają ogromne środki, stosują triki socjotechniczne ciezko się przebić.
Trzeba się modlić o zmiłowanie nad nami.

[Marek_Piotrowski]

Nie wygramy ze światem rywalizując w tym, co świat umie robić lepiej. Oczywiście, należy wykorzystywac nowe techniki, ale to nie jest clou.
Reszta na sesji

[Czarny]

Nie spotkałem w moim życiu nikogo, kto by stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa, natomiast spotkałem wielu, którzy ją stracili po spotkaniu ze swoim proboszczem.

Józef Tischner, Historia filozofii po góralsku

Stare, nawet bardzo, ale ..../

[Efezjan]

Nie spotkałem w moim życiu nikogo, kto by stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa, natomiast spotkałem wielu, którzy ją stracili po spotkaniu ze swoim proboszczem.

Józef Tischner, Historia filozofii po góralsku

Stare, nawet bardzo, ale ..../

Poruszyłeś bardzo ważny aspekt. Pociągamy innych sobą albo ich odrzucamy. Jeśli sobą pokazujemy, że chrześcijaństwo jest świetne, że cudownie jest być katolikiem, to ludzi jakoś to przekonuje. Gorzej, gdy jesteśmy katolikami, a nasze życie/postępowanie jest dla nich antyświadectwem.

[Czarny]

To nie ja to klasyk i to bardzo dawno.
Ale moim zdaniem to bardziej sprecyzował, tak mi sie wydaje.

Nie spotkałem w moim życiu nikogo, kto by stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa, natomiast spotkałem wielu, którzy ją stracili po spotkaniu ze swoim proboszczem

Jakoś lewaków z ich smartfonami książkami sie nie obawiał.
Może dlatego że było to dawno?

[Efezjan]

To nie ja to klasyk i to bardzo dawno.

Tak, aleś ty go przytoczył i zwrócił uwagę na ważną rzecz.

[Albertus]

Nie spotkałem w moim życiu nikogo, kto by stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa, natomiast spotkałem wielu, którzy ją stracili po spotkaniu ze swoim proboszczem.

Józef Tischner, Historia filozofii po góralsku

Stare, nawet bardzo, ale ..../

jeśli ktoś traci wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem to taka wiara i tak jest nie do obrony.

A to że w PRl ksiądz Tischner nie spotkał nikogo kto stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa to pewnie prawda ale w XIX i na samym początku XX wieku wielu wiarę w ten sposób traciło. Choć czy taka wiara była do obrony to też można mieć wątpliwości....

[Czarny]

jeśli ktoś traci wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem to taka wiara i tak jest nie do obrony.

Bardzo to kategorycznie brzmi!!
Temat wątku rozumiem jako dociekanie przyczyn nie zaś osadzanie!

[Albertus]

jeśli ktoś traci wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem to taka wiara i tak jest nie do obrony.

Bardzo to kategorycznie brzmi!!
Temat wątku rozumiem jako dociekanie przyczyn nie zaś osadzanie!

Osądzanie może dotyczyć konkretnej osoby a to jest tylko wyrażenie swojej opinii. Mojej, indywidualnej.

I brzmi to całkiem normalnie - tak jak wyrażenie swojej opinii.

Oczekiwałbyś jakiegoś szczególnego owijania w bawełnę?

[Czarny]

Ja nic nie oczekuje. Myślę ze twórca tematu bardziej, bo zadał pytanie.
Ja się tylko wypowiadam.

[Dezerter]

jeśli ktoś traci wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem to taka wiara i tak jest nie do obrony.

Bardzo to kategorycznie brzmi!!
Temat wątku rozumiem jako dociekanie przyczyn nie zaś osadzanie!

Bardzo słuszna uwaga - mam wrażenie, że Albertus zafiksowałeś się na bronienie KK, przed ... katolikami, którym zależy na tym by KK był lepszy i młodzi nie odchodzili z Kościoła
Abi - oczywiście w wolności, dlatego napisałem " proszę"
Marku dane mamy do 2018 czyli 3 lata do tyłu, dlatego namawiam uczniów i nauczycieli, w tym bibliotekarzy, by zdali relację z 2021 - jak jest.

[Albertus]

jeśli ktoś traci wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem to taka wiara i tak jest nie do obrony.

Bardzo to kategorycznie brzmi!!
Temat wątku rozumiem jako dociekanie przyczyn nie zaś osadzanie!

Bardzo słuszna uwaga - mam wrażenie, że Albertus zafiksowałeś się na bronienie KK, przed ... katolikami, którym zależy na tym by KK był lepszy i młodzi nie odchodzili z Kościoła

Mam wrażenie Dezerterze że to tylko twoje wrażenie.

Czy taki wniosek opierasz na podstawie mojej wypowiedzi odnośnie cytatu z księdza Tischnera?

[Dezerter]

Jeśli się mylę - przepraszam
ale takie sprawiasz wrażenie, tak cię odbieram
jeśli jest inaczej, to się cieszę.